Khorn pisze:gracze np. wiedzą, że jak kogoś opisuję dokładniej,
Zrób niespodziankę i opisz dokładnie kogoś totalnie nieistotnego dla fabuły. Choćby karczmarza.
Khorn pisze:albo jak ktoś nie ma imienia, to nie będzie ważny?
Kartka z wypisaną setką imion damskich i męskich, gotowych do spontanicznego użycia powinna załatwić sprawę. Diablo ważni dla fabuły BN opisani po łebkach i bez imienia - również.
Khorn pisze:"XPeki"
Hm, wszak DnD kręci się dookoła nich, czemu więc wymagać od graczy by ich nie pożądali?
Khorn pisze:"instancja-potworki wybić-zexplorować cały loch-zebrać skarby-zjarzeć wszędzie-levelować"...
Powiedzieć im że nie wszystko co się rusza trzeba zabić, nie wszystko co spotykają trzeba zabrać. Wrzuć jakiegoś mocnego potwora, przed którym jednak dadzą radę uciec i który poturbuje mocno choć jednego z graczy (tutaj kantuj na kostkach za zasłonką MG, pamiętaj by powiedzieć graczowi jak wiele miał szczęścia). Po prostu, zdrowy rozsądek góruje nad chęcią walki, czasem trzeba uciekać. Powiedzieć "ten smok tam będzie leżał obojętnie czy przyjdziecie do niego na 1 czy na 10 lvlach".
Albiorix pisze:Dawaj ekspy tylko za wykonanie misji. Nie dawaj ani ekspika za zabite potwory.
U mnie to się sprawdza bardzo dobrze.
VoBono pisze:Kolejnym, bardzo dobrym pomysłem jest przyznawanie PD za zachowania zgodne z charakterem postaci.
To też w miarę. Ja daję jeszcze PD za odgrywanie postaci zgodnie z założeniami (wymagam na ogół opisu postaci. osobowości, zachowań itd).
VoBono pisze:Pamiętaj, że możesz dawać graczom sugestie co do odczuć ich postaci ("Twoja postać to doświadczony tropiciel - wydaje Ci się, że znacznie mądrzej będzie wydostać się z lochów jak najszybciej, przed powrotem goblinów, zamiast eksplorować kolejne pomieszczenia")
[NIELETNICH PROSZĘ O NIE CZYTANIE ] Heheh u mnie raz się tak zdarzyło druidowi, dosyć komicznie wyszło. "Rzuć na Roztropność. <look na kostke> cóż, zdrowy rozsądek podpowiada ci że najwyższy czas stąd SPIE......"
Ja swoim graczom z góry powiedziałem ostatnio: "Będę zabijał. Mordował. Bez skrupułów ciął mieczami, miażdżył maczugami, przypalał fireballami. Tak więc o rozwagę proszę. Wchodząc na boisko liczysz się z tym że ktoś ci odbierze piłkę. Wchodząc na ring liczysz się z tym że możesz dostać bęcki. Tak samo podejmując walkę musisz liczyć się z ryzykiem śmierci. Dokładnie - nie mam zamiaru nikogo ratować więcej od pechowych rzutów." Cóż, ryzyko to ryzyko - albo zyskasz PD, albo je stracisz (po wskrzeszeniu).