Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pn kwie 08, 2013 4:12 pm

Dr Duke Schmultz

- Dobrze więc panie hobgoglin, jeśli macie co ciekawego na handel, możecie pokazać. Jeśli nie, każdy z nas ruszy grzecznie w swoją stronę, prawda? - Niziołek zmrużył oczy zastanawiając się nad tym, czy w przedmiotach złupionych z martwych członków drużyny Edyty mogły być jakieś wskazówki, ale raczej mało prawdopodobne, aby świadomie zostawili za sobą coś wartościowego.

Wychodząc na zewnątrz Niziołek odpowiedział elfowi.
- Cmentarz to ja się spodziewam zobaczyć dopiero w tych mrocznych grotach. Jeśli jakaś potężna magia wywiodła stąd całą wioskę przez noc, to celem takich mrocznych zabaw bynajmniej nie była chęć pozyskania towarzyszy do gier zespołowych.

Po chwili przerwy dodał, kierując się niespiesznie w stronę wskazaną przez goblina.
- Nie ma czasu do stracenia. Każdy dzień może zaważyć na życiu... bądź nieżyciu naszej panienki.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pn kwie 08, 2013 11:31 pm

Hobgoblin miał do zaoferowania strzały, krótkie miecze, sztylety oraz trochę garderoby (w tym nieco demskiej bielizny).

Przemieżaliście las czas jakiś, stawał się gęstrzy i bardziej ponury, aż wreszcie, przedzierając się poprzez powykręcane krzaki i zwisające pnącza, dotarliście do krawędzi kanionu. Jago poprzeplatane skałami i ziemią ściany sięgają z każdej strony dobrych stu stóp. Kępy drzew, często uschłych, rosną nawet na zboczach. W miejscu w którym stoicie, kanion jest szeroki na jakieś dwieście stóp i ciągnie się dalej na zachód, na pewnie ponad czterysta. Na różnych wysokościach, po wszystkich stronach kanionu, znajdują się liczne jamy. Światło jest słabe a powietrze wilgotne.
Stado wron, skrzecząc, poderwało się do lotu. Naturalna akustyka terenu sprawia że dżwięki te brzmią dość złowieszczo. U podnóża ścian, prócz gruzu, głazów i martwych drzew, widzicie kości zwierząt i humanoidów.
To musi być miejsce o którym mówił hobgolin.

Obrazek
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pn kwie 22, 2013 5:14 pm

Dr Duke Schmultz

Wypatrzywszy liczne wejścia do jaskiń, Niziołek zaczął się zastanawiać na głos.
- Ciekawe, czy wszystkie one są połączone...

- Sprawdźmy, tylko ostrożnie! To miejsce wydaje się kryć odpowiedzi na wszystkie nasze pytania... a to oznacza, że spotkamy tam tych, którzy są odpowiedzialni za całą tę rzeź.

Niziołek spojrzał pytająco na kompana i począł powoli zbliżać się w kierunku jedynego wejścia na najwyższym poziomie kanionu.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

wt kwie 23, 2013 1:07 pm

Mimo iż zbocze kanionu nie było w tym miejscu nadwyraz strome, towarzysze niemal przypłacili wspinaczkę życiem, gdy w pewnym momencie zdradliwe kamienie przesunęły się pod ich stopami. Niziołkwi i elfowi udało się ostatecznie zachować równowagę, jednak kilka głazów oderwało się od zbocza i poturlało z trzaskiem na dno kanionu.

W pobliżu szczytu, staneliscie przed otworem, za którym znajduje się prymitywnie wyciosany tunel, szeroki na jakieś dziesięć i wysoki na może osiem stóp. Ze środka dobiegają przytłumione skowyty i powarkiwania.
Ostatnio zmieniony wt kwie 23, 2013 1:08 pm przez Amon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

wt kwie 30, 2013 7:57 pm

Dr Duke Schmultz

Przechadzając się jeszcze wcześniej po tym gigantycznym cmentarzysku łotrzyk uważnie przyglądał się szkieletom, po których stąpali. Co chwilę podnosił jakąś wypatrzoną kość do oczu i uważnie się jej przyglądał. Starał się ocenić, co było przyczyną śmierci tych wszystkich istot. Poszukiwał wszystkich możliwych nietypowych śladów, które mogły pozostać na kościach - ciosów po broni ciętej, śladów kłów i pazurów, złamań, wgnieceń, osmaleń, śladów kwasu...

Gdy byli już na górze, spytał po cichu elfa, wyciągając go na chwilę poza jaskinię, aby szept nie odbił się przypadkiem echem od ścian. W jego głosie słychać było rosnącą ekscytację, ale jeszcze bynajmniej daleką od przestrachu.
- Słyszałeś te odgłosy? Czy jesteś w stanie odróżnić czy to tylko jakieś zwyczajne drapieżniki, czy może demoniczne przywołańce sprawców zagłady Rokit?
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

wt maja 07, 2013 9:07 pm

Kości nie tylko należały do mnogiej rzeszy istot, również ich wiek i stan był różny. Najstarsze mogły zalegac tu całe dziesięciolecia, inne nie dalej jak od wczoraj - to one właśnie wzbudzały zainteresowanie króków i wron. Jedne kości nosiły ślady cięć, inne zgnieceń. Część z ofiar mogła paść ofiarą drapierzników, ale znaczna liczba umarła od broni siecznej, kłutej, obuchowej. Była też szansa, że ktoś spadł lub został zrzucony z krawędzi kanionu.

Odgłosy nie wydawały się niczym różnym od tych, jakie można posłyszeć przy psiej zagrodzie.

Damon pokręcił przecząco głową:
- Dzwięki nie niosą w sobie nic "demonicznego" czy tam "diabelskiego" jeśli wolisz. - po czym dodał kąśliwie:
- Ale taka ilość "zwykłych drapierzników" też chyba nie napawa optymizmem...
Ostatnio zmieniony czw maja 09, 2013 10:34 am przez Amon, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pn cze 03, 2013 12:09 pm

Niziołek ostrożnie wsunął się do jaskini. Niknąc mroku począł bezszelestnie przesuwać się w głąb. Przystanął tylko na chwilę, aby upewnić się, czy jest w stanie wyczuć delikatny powiew powietrza w tej jaskini, a także czy jego kierunek mógłby grozić wykryciem węchem przez drapieżniki.

Starał się wypatrzyć, w jaki sposób biegnie jaskinia, czy się rozgałęzia, czy też aby przemknąć dalej będzie musiał wyminąć bestie mające swoje legowisko w głębi.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

czw cze 06, 2013 8:10 pm

Przed tobą korytarz rozciąga się na jakieś trzycieści stóp. Tam otwiera się na pomieszczenie. Jest ciemno, jedyne światło to to padające przez wejście do jaskini, które pozostawiłes za sobą. W pomieszczeniu są jakieś istoty, na pewno więcej niż jedna, choć tylko jedną jesteś w stanie zidentyfikować: humanoid. sześć stóp wzrostu, przy wyprostowanych łapach pewnie z sześć i pół. Wilczy łeb nie pozostawia wątpliwości że masz do czynienia z gnollem a poszczekiwania sugerują, że towarzysze stwora mogą należeć do tej samej rasy. W półmroku trudno jest wypatrzyć coś czególnego w ekwipunku gnolla, ma na sobie jakieś szmaty czy skóry, przez ramie przewieszony łuk a u pasa wisi topór.
Ostatnio zmieniony czw cze 06, 2013 8:14 pm przez Amon, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości