Gramy grę w której dozwolone jest 40 lub więcej kart, można stworzyć dek nawet z 80 jak komuś to pasuje.
Zastanawiam się jak wyglądają szanse na wygraną w starciu 40 vs 60 kart?
Oczywiście zdaje sobie sprawę, że można stworzyć talię specyficzną, która będzie bazowała na tym, że w deku jest określona ilość kart, chociażby takie specjalne karty jak Battle of Wits, czy Laboratory Maniac. Ale nie o to mi chodzi.
Mam na myśli raczej ogólne porównanie, mały dek, kontra duży dek, czy któryś z nich będzie miał w większości przypadków przewagę, czy może ilość kart w deku nie będzie miała większego znaczenia?
Z moich obserwacji wynika, że w przypadku deku 40 kart, łatwiej jest konstruować talie szybkie, ponieważ mamy mniej kart więc szybciej dostaniemy się do tych najbardziej potrzebnych. Takie deki są też zwykle specjalizowane, bo nie ma tam za dużo miejsca. Z kolei większe deki mogą być bardziej uniwersalne, bo mamy możliwość umieszczania wielu różnych kart i dopierania ich w razie potrzeby, ale przez to wydaje się to wolniejsze.
Czy nie jest tak, że szybki dek 40 kart, w większości przypadków będzie miał przewagę nad dekiem złożonym z 60 kart?