Zrodzony z fantastyki

 
palazi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: pt cze 23, 2006 8:11 am

śr gru 06, 2006 9:41 pm

Śmierć towarzyszy była wyjątkowo tajemnicza. Też przyciągnął? :shock:
 
Awatar użytkownika
ralfoslaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: śr gru 06, 2006 5:33 pm

śr gru 06, 2006 9:51 pm

palazi pisze:
Śmierć towarzyszy była wyjątkowo tajemnicza. Też przyciągnął?


Magnesikiem?

Nie, nie... teraz poważnie...

Ciri też miała ten dar że zostawiała za sobą śmierć, to czemu Geralt miałby być gorszy?
 
palazi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: pt cze 23, 2006 8:11 am

śr gru 06, 2006 10:03 pm

I do tego był feministą. Geralt znaczy.

W opowiadaniach śmierć spotykała głównie wrogów/złych/potwory. Znaczy kosił co było do koszenia. Zbierał kase albo kamienie (renfri) i już.

ciri gdzie się nie zjawiła, ginęli jej bliscy (tak ogólnie).
 
homeosapiens
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 138
Rejestracja: czw lis 09, 2006 10:40 pm

śr gru 06, 2006 10:18 pm

Odchodzicie troche od tematu. Mówimy o Pani Jeziora.
Powiedzcie co o niej sądzicie.
<<patrz tytuł tematu>>
 
Awatar użytkownika
Johann
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: czw cze 22, 2006 10:18 pm

śr gru 06, 2006 10:25 pm

wspaniały finał upadku mistrza
może być? :razz:
 
palazi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: pt cze 23, 2006 8:11 am

śr gru 06, 2006 10:34 pm

Ładne okrągłe zdanie. Poziom kaszany 99% niższy niż w Achai.
To chyba dobre porównanie, bo tu: Ciri tam: Achaia, laski twarde jak diament i gotowe na wszystko. :razz:

Przyznam że po 1 tomie odpuściłem(Achaie), nie mój gust. Ale niektórym się podoba...
 
homeosapiens
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 138
Rejestracja: czw lis 09, 2006 10:40 pm

śr gru 06, 2006 10:44 pm

wspaniały finał upadku mistrza
może być? Razz

Zostawie to do skomentowania innym użytkownikom. Według mnie zaś znaczy to, iż saga o wiedźminie to twoim zdaniem w całości upadek. O gustach się nie dyskutuje, choć sądze, że dla ludzi, którzy go nienawidzą ten temat przeznaczony nie jest. To moje zdanie.
Ładne okrągłe zdanie. Poziom kaszany 99% niższy niż w Achai.
To chyba dobre porównanie, bo tu: Ciri tam: Achaia, laski twarde jak diament i gotowe na wszystko. Razz

Przyznam że po 1 tomie odpuściłem(Achaie), nie mój gust. Ale niektórym się podoba...

Również nie odnisłeś się do tematu. 0 standardów na nowej maturze z polskiego :razz: . Nie czytałem Achai. Nie wiem wogóle o czym ty mówisz.
Możnaby jaśniej? Co cie się podoba, co nie podoba etc.
 
Awatar użytkownika
ralfoslaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: śr gru 06, 2006 5:33 pm

czw gru 07, 2006 6:42 pm

homeosapiens pisze:
0 standardów na nowej maturze z polskiego .


To też raczej nie tyczy się tematu XD

ALe moim zdaniem baaaardzo trudno jest napisać Sage tak dobrą jak ta i mimo że ktoś sobie wymyślił inne zakończenie to niema prawa tak krytykować!

A pozatym przecież zakończenie powinno zaskakiwać! XD :papieros:
 
homeosapiens
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 138
Rejestracja: czw lis 09, 2006 10:40 pm

ndz gru 10, 2006 4:51 pm

Czyli jesteś za "wspaniały finał".

ALe moim zdaniem baaaardzo trudno jest napisać Sage tak dobrą jak ta i mimo że ktoś sobie wymyślił inne zakończenie to niema prawa tak krytykować!

IMHO krtykować może każdy. Andrzej przecież się nie obrazi. Według mnie krytyka z naszej strony nie obchodzi go w najmniejszym stopniu. W twoim ujęciu tej sprawy powinniśmy zakończyć ten temat.

Ja wolałbym go jednak jeszcze pociągnąć. Ciekawią mnie opinie i odczucia innych czytelników. Właśnie, są jeszcze jakieś?? :razz:
 
Awatar użytkownika
ralfoslaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: śr gru 06, 2006 5:33 pm

wt gru 12, 2006 4:33 pm

:razz:

Jednolinijkowce są be. Jednoemocionikowce :razz: , są jeszcze bardziej be. -TST
 
Awatar użytkownika
Divenire
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 5:43 am

Re: Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

śr kwie 03, 2013 5:53 am

Z góry przepraszam za ruszanie tak starego tematu, ale jestem świeżo po przeczytaniu "Pani jeziora" i pewne kwestie nie dają mi spać.
Pozwolę sobie zacytować dwie wypowiedzi Ciri:

"Aaa, co tu jest do opowiadania? Było huczne weselisko. Wszyscy się zjechali, Jaskier, matka Nenneke, Iola i Eurneid, Yarpen Zigrin, Vesemir, Eskel... Coen, Milva, Angouleme... I moja Mistle... I ja tam byłam, miód i wino piłam.[...]"

Powyższa wypowiedź znajduje się na samym końcu książki, poniższa natomiast na jej początku:

"Przybywam z Rivii, z miasta o tej samej nazwie. Znad jeziora Loc Eskalott. Przypłynęłam tu łodzią. Była mgła. Nie widziałam brzegów. Słyszałam tylko rżenie Kelpie... Mojej klaczy, która biegła za mną w ślad."

Czytałam wyjaśnienia innych czytelników - Yennefer i Geralt umarli, żyją sobie w tzw. "raju", sielanka i w ogóle... Takie zakończenie byłoby dla mnie całkowicie jasne, gdyby nie pierwsza wypowiedź Ciri. Jak mogła się dziewczyna znajdować na ich weselu, jeśli ono odbyłoby się w zaświatach - co ważniejsze, jak mogli znajdować się na nim zarówno żywi, jak i umarli bohaterowie? Czy czegoś nie pojęłam, coś umknęło mojej uwadze? Skoro Ciri na początku książki mówi Galahadowi, że przybywa wprost z Rivii, jakim cudem na końcu nagle twierdzi, że była na weselu Geralta i Yennefer? Naprawdę mój ciasny móżdżek nie może tego pojąć...
Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie rozwiać moje wątpliwości. :mrgreen:
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

pt kwie 05, 2013 10:30 am

Wesele Geralta i Yennefer zostało opisane w opowiadaniu "Coś się kończy, coś się zaczyna", na którym Ciri była obecna, nic więc dziwnego, że opowiada o tym.
 
Awatar użytkownika
Divenire
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 5:43 am

Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

pt kwie 05, 2013 11:59 am

Nie zostałam przez Ciebie zrozumiana. Przeczytaj jeszcze raz mój post i dopiero wtedy odpowiedz.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

pt kwie 05, 2013 1:11 pm

Tylko, że Ciri, przynajmniej w tych wypowiedziach, które przytoczyłaś, nic nie mówi, że wesele odbyło się w zaświatach. I faktycznie, we wspomnianym przeze mnie opowiadaniu, odbywa się ono w świecie wiedźmińskim.
 
Awatar użytkownika
Siriel
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2022
Rejestracja: śr cze 22, 2005 10:42 am

Re: Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

pt kwie 05, 2013 1:17 pm

Trudno powiedzieć, bo historię opowiada Ciri. A zatem są dwie możliwości:

1. Ciri opowiada prawdę, a na końcu zbywa Galahada, wciskając mu kit o weselisku, na którym rzekomo pojawiły się osoby od dawna martwe (brakowało tylko Bonharta i Renfri ;)). W istocie jest to metażart puszczony przez Sapka w stronę czytelników, którzy znają tamto opowiadanie.*

2. Ciri wciska kit Galahadowi, żeby poruszyć jego serce, a na koniec mimochodem rzuca uwagę o prawdziwym wydarzeniu, czyli o weselu. Co jest wytłumaczeniem jeszcze głupszym niż powyższe, bo nie tłumaczy, skąd Ciri się wzięła w świecie Galahada. ;) Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem byłoby to, że sobie z niego zadrwiła, albo jest niespełna rozumu (co w przypadku Ciri nie jest do końca pewne).

__
* Z drugiej strony dziewczyna przeskakiwała między światami i potrafiła przenosić innych (takie amberowe zabawy z Cieniem). Może więc trafiła do świata-raju, w którym żyli Geralt i Yennefer. Przy okazji "przeciągnęła" innych gości. A martwi byli już na miejscu. Z tego, co pamiętam, Galahad też był na tym weselu. ;)
 
Awatar użytkownika
Divenire
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 5:43 am

Re: Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

pt kwie 05, 2013 2:50 pm

Siriel pisze:
Trudno powiedzieć, bo historię opowiada Ciri. A zatem są dwie możliwości:

1. Ciri opowiada prawdę, a na końcu zbywa Galahada, wciskając mu kit o weselisku, na którym rzekomo pojawiły się osoby od dawna martwe (brakowało tylko Bonharta i Renfri ;)). W istocie jest to metażart puszczony przez Sapka w stronę czytelników, którzy znają tamto opowiadanie.*



No tak, też o tym myślałam i chyba jestem najbardziej skłonna uwierzyć w tę wersję.
Co do opowiadania "Coś się kończy, coś się zaczyna" - Sapkowski wyraźnie powiedział, że nie jest to alternatywne zakończenie sagi wiedźmińskiej, więc nie należy traktować je serio.
 
zuzapli
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: sob kwie 20, 2013 3:24 pm

Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

sob kwie 20, 2013 3:29 pm

Moim faworytem jest Miecz Przeznaczenia, ale Pani Jeziora jest jak najbardziej jedną z fajniejszych części Wiedźmina :)
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

pt maja 03, 2013 10:06 pm

Odnośnie tego opowiadania - powstało ono zanim jeszcze powstała saga o wiedźminie więc można założyć, że było to jedno z rozwiązań żywotu Geralta z Rivii.
 
dominik__28
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: wt sie 06, 2013 2:53 pm

Re: Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

wt sie 06, 2013 3:20 pm

W "Pani Jeziora" Nimue rozmawiała z adeptką magii w wieży na temat zakończeń legend. Według mlodej adeptki legenda powinna kończyć sie "happy end'em". Moim zdaniem opowieść Ciri o weselu tworzy wlasnie taką sielankową, szczęśliwą otoczkę. Ciri uznaje, ze wiekszosc osob liczy na taki final ( w tym Galahad) i raczy go historia o weselu. Z drugiej strony rozstanie z "rodzicami" jest dla niej sprawa trudna i bolesna, wiec zwyczajnie nie chce rozmawiac na ten temat i zbywa rycerzyka.

Co do tego jak skonczyl Geralt i Czarodziejka mam mieszane uczucia, ale nie wydaje mi sie, zeby umarli i poszli do "raju". Geralt po przebudzeniu w nowym miejscu wspomina, ze bola go zebra, czy cos w tym styly co dosc wyraznie wskazuje na "witalnosc". Gdyby zwyczajnie zgineli, po co zjawil sie jendorozec? Mogli poprostu zostac pochowani w ich swiecie. Mozliwe, ze zostali przeniesieni do innego swiata, bo zostajac w swoim, na pewno nie mieliby spokoju. Ciri zdajac sobie sprawe, ze jej obecnosc przysparza kłopotow i zwyczajne, spokojne zycie nie jest jej pisane zwyczajnie zegna sie i odchodzi w poszukiwaniu przeznaczenia.

---
Liczylem, ze Ciri ma do wypelnienia jakas misje, ewentualnie na koniec posiadzie jakas wyjatkowa wiedze, cokolwiek co sprawi, ze bedzie jeszcze bardziej wyjatkowa, zaskoczy w jakis sposob Loże i we 3 gdzies znikna. Czuje pewien niedosyt, ale dalsza czesc historii mozna sobie dopowiedziec samemu :)
 
świeżo_ogolony
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: ndz wrz 22, 2013 10:54 pm

Re: Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

ndz wrz 22, 2013 11:10 pm

Ja podobnie jak mój przedmówca mam wątpliwości co do roli Ciri i jej związku z Geraltem. Przełknąłbym nawet śmierć wiedźmina w czasie pogromu, ale to co się stało potem jest dla mnie niewytłumaczalne, i rozczarowujące.
Mianowicie dlatego, że moją ulubioną postacią został nie kto inny jak Ciri :D, tyle było pisania w całej sadze o przeznaczeniu, o dziecku przeznaczenia - że gdy wiedźmin wyzionął ducha razem z czarodziejką, a Ciri została sama, nie bardzo byłem w stanie się zorientować, na czym to całe przeznaczenie jej i wiedźmina ma polegać. On został zabity, a ona skazana na tułaczkę w czasie. Coś tu jest niedokończone.
A saga sama w sobie jako całość była bardzo dobra, ostatnia część, poza samym końcem i nowym początkiem Ciri - który mnie rozczarował, uznaję za najlepszą część.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

ndz wrz 22, 2013 11:17 pm

Koniec sagi o wiedźminie rozczarowuje - po co było uśmiercać tyle osób, w tym Geralta i Yennefer? Czyżby AS miał jakieś sadystyczne skłonności i bawił się mordowaniem swoich bohaterów?
 
Naviedzony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: wt paź 02, 2012 8:40 am

Re: Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

czw paź 10, 2013 9:02 am

Dlaczego nie? Twórca jest przekaźnikiem historii, która go nawiedza. Jeśli w mniemaniu Sapkowskiego historia ta powinna się skończyć w ten, a nie inny sposób, to właśnie tak jest. Zakończenie podobało mi się, a brak wielkiej i epickiej misji Ciri tylko zwiększa znaczenie jej samej. Sprawia, że nie myślimy o postaci jako o kolejnym z długiej serii Wybrańców.
 
Awatar użytkownika
yabu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2538
Rejestracja: pt sty 18, 2008 5:34 pm

Re: Pani Jeziora - wspaniały finał czy upadek mistrza ?

sob paź 12, 2013 7:10 pm

Powtórzę; znudziło mu się pisanie o Wiedźminie, miał nowy cykl wymyślony... Więc wykończył wszystkich bohaterów których tak pracowicie zbierał przez kilka tomów i zajął się czym innym. :evil:
A może zabrakło pomysłów? :razz:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości