Syn marnotrawny wrócił na łono D&D Siema wszystkim!

I nagle ze ślepego korytarza sprawdzonego chwile wcześniej przez gnoma wchodzi barbarzyńca

Kolej Agnostosa. Nef - wrzuciłem Ci wprowadzenie - najprostsze z możliwych ale to taka zabawa konwencją, więc jest spoko

Możesz odpisywać szybciej od innych, zakładamy że pojawiłeś się w mieście zaraz po tym, jak reszta wyruszyła - praktycznie się minęliście

Suld, to wizje niziołka czy przeoczyłeś że walczymy ze szkieletami ?

Wizje:)

No chłopaki do roboty
Suld, Agnostos - chyba przyda się wsparcie większe niż wierszyki i proca

Spokojnie, mamy wszystko pod kontrolą

Jak mówiłem - kostnica mnie kocha I tja, mam 3 hp więc mamy wszystko pod kontrolą :>

Morel pisze:

Suld, Agnostos - chyba przyda się wsparcie większe niż wierszyki i proca

Przecież jestem bardem, nie mam żadnego wsparcia poza wierszykami

Chciałeś postacie nieprzegięte, więc proszę bardzo

Agnostos +1
Ale spoko jak Daren zginie to wrócę jako magu

Agnostos pisze:

Przecież jestem bardem, nie mam żadnego wsparcia poza wierszykami

Nie masz leczenia?

Suldarr'essalar pisze:

Nie masz leczenia?

A może jeszcze frytki do tego? Jestem BARDEM! Na 1 levelu. Cantrips anyone?

Qrchac pisze:

Agnostos +1
Ale spoko jak Daren zginie to wrócę jako magu

To co, wszyscy giniemy? Ja wrócę jako druid

Jeden z wilków jest Entangled, być może immobile

No to dobrze, drugiego powinien skasować Yavandir w swoim ostatnim ataku.

# psy spuszczaja nam łomot nie ma to jak niskie poziomy dnd

I na co czekamy?

Wow, chyba na mnie. Nie zauważyłem, że Heretyk już odpisał. Już nadrabiam i przepraszam.

Miso gry o nas zapomniał

To szybko zabijmy chude wilki zanim wróci

Dorwałem Morela i podpytałem co i jak - ogólne ma młyn w robocie i prawie 0 czasu nawet na sen. Tak więc sesja powisi jeszcze chwilę w zawieszeniu, póki wszystko się nie unormuje.