A ja właśnie skończyłem serię Vatta's War pani Elizabeth Moon. Muszę przyznać że zaskakująco przyjemne SF. Nie wiem czy było to wydane w Polsce i obawiam się że dużo straciloby na tłumaczeniu, ale mimo to polecam.
Zalety:
Poprawne SF - podoba mi się to, że autorka dosyć rozsądnie podchodzi do fizyki w swoich książkach. Np. jak statek wyskakuje z FTL (lot szybszy niż światło) To zajmuje mu trochę czasu na przeskanowanie okolicy - nie ma szans zobaczyć innego statku który jest minutę świetlną od niego wcześniej niż po minucie
.
Logiczność i detale - autorka przemyślała zagadnienia które w książce są dosyć poboczne, ale mają wpływ na odbiór książki. Np detale dotyczące obowiązków kapitana przy opłatach za dokowanie, używanie powietrza wody, etc ze stacji. Szczegóły kontraktów do przewozu towarów. I tak dalej.
Teraz wezmę się za kolejne książki tej autorki, bo jeżeli utrzymuje poziom, to może mocno awansować na moje prywatnej liście autorów.
Pozdrawiam
MJ.