Syn Elabanzara, nadwornego maga Akwilonii, mógł z całej pewnością powiedzieć o sobie, że urodził się w najlepszym z możliwych światów. Wychowywany w cudownych akwilońskich pałacach, uczony przez największych mędrców swoich czasów, ćwicząc pod okiem najlepszych szermierzy, Aino był oczkiem w głowie swojego ojca. Jak mówi plotka był również ziszczeniem wszystkim marzeń starego maga. Przystojny Aino był idealną partią dla córki króla Akwilonii i to właśnie chłopak miał stać się dla Elabanzara kluczem do korony, która była tak blisko, a jednocześnie tak daleko.
Przeznaczenie chciało inaczej. Inteligentny Aino szybko poznał również ten świat, który ojciec chciał przed nim ukryć. Wtedy jeszcze idealistyczny chłopak przejął się losem uciskanej przez możnych biedoty i dołączył do czcicieli Ashury, boga-kruka. To bóstwo, którego wiara przybyła do Akwilonii ze wschodnich krain, głosiło, że wszyscy ludzie są równi, a bogaci winni się dzielić z biednymi swoim majątkiem. Większość czcicieli Ashury starała się doprowadzić do tego idealnego stanu przymuszając innowierców do rozdawania swoich bogactw. Wkrótce kościół Ashury został rozpędzony królewskim edyktem, który został opracowany w najdrobniejszych szczegółach przez Elabanzara. Noszenie symbolu Ashury, głowy kruka, stało się jednoznaczne z długim wyrokiem. Jakie było zdziwienie publiki, kiedy okazało się, że jednym z najprzebieglejszych i najskuteczniejszych dowódców Ashurytów, tajemniczym Królem Biedaków, był właśnie Aino.
Sprawa nabrala takiego rozgłosu, że łagodniejsze traktowanie nie wchodziło w grę. Król, aby nie stracić twarzy, musiał skazać syna swojego najwierniejszego doradcy na dożywotnie więzienie. W jakiś czas potem Aino zdołał uciec z lochu do jakiego trafił, by potem co kilka lat przypominać o sobie biorąc udział w różnych rebeliach i spiskach. Trudno ustalić kogo słynny “Król Biedaków” obdarza większą nienawiścią - swojego ojca, czy króla.
Aino jest zwykłym człowiekiem, a długi pobyt we więzieniu uniemożliwił mu osiągnięcie poziomu ojca w magicznym rzemiośle. Mimo to Król Biedaków jest z pewnością jednym z najgroźniejszych członków hordy Chana. Jest doskonałym intrygantem, a jego charyzma i siła osobowości pozwala zyskać sojuszników w pozornie najzagorzalszych przeciwnikach. Co więcej, niezwykły talent magiczny Aino, mimo braku wykształcenia, pozwala mu na używanie niektórych potężnych zaklęć. Jednym z sekretów jakie wykradł swojemu ojcu jest słynna klątwa Martwej Magii, które pozwala na zablokowanie rzucania czarów na wielkich obszarach.
Drugą bronią Aino jest skradziony z królewskiego skarbca słynny Siewca Śmierci. Miecz legendarnego akwilońskiego bohatera, Akwilona, stanowi więcej niż tylko pamiątkę dawnych czasów. Wykuty z gwiezdnego metalu stanowi groźne narzędzie zagłady na temat potęgi której można tylko spekulować.
Trzecim, równie groźnym, orężem Aino jest jego pozycja Króla Biedaków w kulcie Ashury. Mimo prześladowań i kolejnych edyktów wciąż pozostało wielu wierzących w powszechną równość i boga-kruka. Jedni otwarcie wspomagają Aino i służą jako jego straż przyboczna. Jest ich w tej chwili podobno około trzech tysięcy, w tym cały oddział akwilońskich ciężkozbrojnych rycerzy-renegatów. Drudzy kamuflują się ze swoimi przekonaniami i sekretnie służą swojemu bogu, by w odpowiedniej chwili zdradzić obrońców Wilczego Bastionu.