Przez długi czas miałem ten sam problem. I ogólnie stwierdziłem, że nie warto (szkoda czasu na rozwlekłe opisywanie nudnej, długiegj podróży). Jednak możesz zastosować parę patentów. Pomijając już to, co napisał Steenan, to dobrym pomysłem byłoby przedstawienie jakiejś retrospekcji/przeszłego wydarzenia, w którym udział mieli BG. Być może przypomni im to o pewnych ważnych sprawach, lub da pomysła na nową przygodę lub scenę.
Efektownym byłoby, jakbyś podczas opisywania kulminacyjnej sceny reminiscencji powiedział "Z zadumy wyrywa Cię widok roztaczających się na horyzoncie zabudowań (or czegokolwiek innego). Dotarliście do celu."
Oprócz tego - dialog. Zarówno pomiędzy postaciami graczy (co bywa trudne to zainicjowania), jak pomiędzy BG a BNami. Ci ostatni dają naprawdę wielkie możliwości, a nie muszą być kimś wielkim i waznym. Może to być po prostu kupiec, który ma "po drodze" i towarzyszy BG w podróży, przy okazji nie ukrywając swego sentymentalizmu i opowiadając graczom o tym, jakie kiedyś były wspaniałe czasy.
Co zaś się tyczy dialogu między BG, możesz go sprowokować w następujący sposób: wystarczy poruszyć ciekawość jednego z graczy. Dajmy na to, że w drużynie jest elf, który musiał opuścić swoją ukochaną ojczyznę, puszczę. Jeśli drużyna podróżuje lasem, zwracasz się do drugiego gracza "widzisz że elf, patrząc na drzewa, pogrąża się w smutku a w jego oczach malują się łzy". Coś takiego pewnie zmotywuje gracza do nawiązania dialogu. Możesz także w inny sposób, bardziej tajemniczy - "widzisz, że elf coś ukrywa", albo "zastanawia cię, dlaczego on...". To także pozwoli graczom na lepsze wczucie się w swoje postaci oraz głębszą interakcję między bohaterami.
Pamiętaj! Nie możesz graczy przegadać. Jeśli Mistrz Gry będzie prowadził potężny monolog, gracze będa się zwyczajnie nudzić. Możesz im także zadawać pytania "jak się czujesz?" lub "co myślisz o sensie wyprawy?". Nawet, jeśli są to pytania nieistotne, pozwalają zachować aktywność graczy. W innym przypadku odpłyną po minucie Twojego monologu.
Inny sposób - przygotuj sobie kilka mapek miejsc, przez które będą podróżować (tj. rozrysuj pewne pomniejsze obszary świata gry). Ustaw na nich to wioskę, to stado potworów, tu obozowisko, tu jaskinia, tu cośtam. Nie skupiaj się na dokładniejszym opisywaniu tego, bo BG i tak pewnie zwiedzą tylko część tych miejsc. Pozwala to jednak Tobie na wzbogacenie podróży różnymi wydarzeniami (np. zniszczeniem wozu i szukaniem nowego w pobliskiej osadzie) i z góry masz pomysły, co mogą spotkać na swojej drodzy. Dodatkowo, dla graczy dochodzi aspekt strategiczny - muszą decydować, którą obrać drogę (ze względu na niebezpieczeństwa lub oszczędność czasu). No i świat wydaje się być bogatszy.