Właściwie to nie ogranicza cię żaden przedmiot z jakiego wykonany jest przedmiot magiczny(wiem masło maślane) Ale nie widzę problemu żeby była to jakaś szmatka- pelerynka ważne żeby umagicznienia się nie nakładały. a teraz ceny:
premia z pancerza: kwadrat premii*1000 (te karwasze co pisał shillelagh
premia z odbicia: kwadrat premii*2000
premia z szczęścia: kwadrat premii*2500
premia z naturalnego pancerza: kwadrat premii*2000

Aramin, trochę różnego rodzaju kamizelek, szat, tunik, itp., jest w Magic Item Compedium, ale z odpowiedników zbroi, to chyba tylko wspomniana szata arcymaga, więc duży wydatek.
Zawsze istnieje kombinowanie z materiałami na zbroje (Mithril) i umagicznianiem (Twilight).

Jak standardowy czar Zbroja Maga nie wystarcza, to jest jeszcze Mage Armor, Greater (Complete Arcane\Spell Compedium) i Improved Mage Armor (Unapproachable East, tylko trzeba by zrobić HR co do czasu trwania).

Co do karwaszy pancerza, to głównym ich zadaniem w przypadku magów nie jest dawanie premii do KP, tylko to że mogą być umagiczniane jak\tym co pancerze i to zgodnie z oficjalnymi zasadami


Moje pytania:
1. Ile kosztowałaby "uciąglone" skurczenie przedmiotu ? 8020 sz tak jak Gwjazdor tutaj wyliczył ?
2. Jako że potrzebuje tego do przenośnego tarana, a więc niskie poziomy, czy ktoś ma jakieś domowe rozwiązania pozwalające znacząco zmniejszyć koszt ?

Nevin pisze:

2. Jako że potrzebuje tego do przenośnego tarana, a więc niskie poziomy, czy ktoś ma jakieś domowe rozwiązania pozwalające znacząco zmniejszyć koszt ?

Możesz wyjaśnić po co permanentnie kurczyć przenośny taran? Jeśli potrzebny jest mniejszy, to pewnie da się go gdzieś kupić, lub nawet zrobić, nie trzeba przecież rzucać zaraz czarów To przecież raptem trochę obrobiony pień drzewa.

Gwjazdor pisze:

Możesz wyjaśnić po co permanentnie kurczyć przenośny taran?

Żeby był mniejszy, a więc łatwiej transportowalny.

Gwjazdor pisze:

...to pewnie da się go gdzieś kupić...

Gdzie ?
Jak jego zmniejszenie wpłynie na jego funkcje ?

Gwjazdor pisze:

...lub nawet zrobić

Ostatnio (mój) kapłan Asmodeusza "zapakował" kapłana graczy w Sarcophagus of Stone. Uwierz mi, 1 godzina to niewystarczająco dużo czasu by znaleźć odpowiednie drzewo, zrąbać, obrobić, znaleźć kawał metalu, obić nim taran i wrócić na miejsce. Zwłaszcza jak się jest w mieście, może być problem ze znalezieniem odpowiedniego drzewa.

Gwjazdor pisze:

To przecież raptem trochę obrobiony pień drzewa.

Z uchwytami na dwie osoby i wzmocniony metalem. Bo życzę powodzenia, pniem drzewa napieprzać w kamień.

Nevin pisze:

Żeby był mniejszy, a więc łatwiej transportowalny.

Zbędna ekstrawagancja. Jak porównasz koszt permanent shrink item z kosztem transportu normalnej wielkości tarana (wynajęcie kilku-kilkunastu tragarzy, konstrukcja drewnianej platformy na kołach i mułów etc), to będzie on kilkaset razy większy. Ergo masz odpowiedź, dlaczego jest to nieekonomiczne i nawet w świecie high magic nikt by się w coś takiego nie bawił.

Nevin pisze:

Gdzie ?
Jak jego zmniejszenie wpłynie na jego funkcje ?

Tarany historycznie były niemal zawsze konstruowane przed bitwą, w pobliżu samego pola bitwy. Jedyny wyjątek mogły stanowić oblężenia toczone w całkowicie bezdrzewnych krajobrazach, gdzie rzeczywiście ktoś to ustrojstwo transportował.

Zmniejszenie w oczywisty sposób wpłynie tak, że taran stanie się bezużyteczny. Zmniejszeje rozmiaru o 1 kategorię skutkuje 8 razy mniejszą masą. A to czyni go 8 razy mniej skutecznym w pełnieniu jego funkcji. Ergo kolejny wniosek, dlaczego zmniejszanie tarana mija się z celem. Trzeba by przed użyciem owo zmniejszenie skutecznie zdjąć/rozproszyć.

A tak z ciekawości, to prowadzicie jakąś kampanię, gdzie rolą graczy jest prowadzenie szturmu na kolejne oblężone fortece czy co? W życiu nie zdażyło mi się używać tarana przez lata grania w D&D. Zawsze znajduje się kilka dużo lepszych sposobów na dotarcie do środka / zniszczenie bram / wykurzenie wroga czy cokolwiek jest akurat celem.

Pozdrawiam

Agnostos odnoszę wrażenie że z moich wcześniejszych postów wyczytałeś tylko: "taran", "przenośny" i jakoś to uraziło Twoje wyobrażenie o DnD, czy coś.
Wygląda też że nie wiesz co to przenośny taran w DnD, czy też jak działa utrwalenie+skurczenie przedmiotu, tak więc nie widzę sensu żeby komentować ponad to co właśnie napisałem.

Nevin pisze:

Agnostos odnoszę wrażenie że z moich wcześniejszych postów wyczytałeś tylko: "taran", "przenośny" i jakoś to uraziło Twoje wyobrażenie o DnD, czy coś.
Wygląda też że nie wiesz co to przenośny taran w DnD, czy też jak działa utrwalenie+skurczenie przedmiotu, tak więc nie widzę sensu żeby komentować ponad to co właśnie napisałem.

Nic mnie nie uraziło. Natomiast faktem, który ignorujesz pozostaje to, że: aby użyć Permanency ze Shrink Item potrzebujesz arcane castera na co najmniej 9. poziomie, który w tym konkretnym celu (skurczenia przenośnego tarana poprzez Permanent Shrink Item) musi wydać 1500 XP. Coś takiego słono kosztuje. Nie pamiętam przelicznika XP na gold pieces jeśli chodzi o substytucję kosztów komponentów (8000 sz podane wcześniej, czyli 4xXP wydaje się dobrą estymacją) i pewnym jest że będzie to wielokrotnie więcej niż zatrudnienie bandy chłopa, stada mułów i dobrego rzemieślnika, którzy jakikolwiek Ci się żywnie podoba taran, przenośny czy nie - przygotują, obrobią i dostarczą na wybrane miejsce do rąk własnych.

A co do przydatności takiego permanent Shrink to ma to sens tylko jeśli czar jest rzucony osobiście przez maga, który zamierza z tarana korzystać (lub być przy jego użyciu). Bo:

the affected object can be shrunk and expanded an indefinite number of times, but only by the original caster.

Agnostos, przelicznik wynosi 5 gp za 1 XP. Zaś koszt komponentów jest podany w złocie. Albo dostarczasz komponent magikowi, albo za niego płacisz.

Nevin, ale przecież taran skurczony magicznie do rozmiaru X, będzie działał identycznie do normalnego taranu zrobionego od razu w rozmiarze X. Ale fakt, jeśli chodzi tylko o presję czasu, to zawsze jest to jakieś rozwiązanie. Chociaż taniej by chyba wyszła teleportacja z tym taranem do celu, niż zmniejszanie go ;]

Agnostos pisze:

the affected object can be shrunk and expanded an indefinite number of times, but only by the original caster.

Jakoś nie przeszkodziło to w:

Arms and Equipment Guide pisze:

Shrinking: This weapon can shrink, as if affected
by the shrink item spell, on command.
[...] Prerequisites: [...] shrink item;

Tak, i 3E i 3.5 w czarze jest wymóg że powiększać i pomniejszać może tylko czarujący.

Czy w tym:

Magic Item Compendium pisze:

VARIABLE
[...]
Activation: Swift (mental)

A variable shield can change its size, becoming [...]
Prerequisites: [...] shrink item.

Czy w przypadku znanych i lubianych rękawiczek (które w 3.5 doświadczyły hiperinflacji i innych nieprzyjemnych rzeczy):
http://www.d20srd.org/srd/magicItems/wo ... eofStoring

Tak więc podtrzymuje to co napisałem wcześniej. Ale jako że chciało Ci się poszukać i wkleić, to widzę światełko nadziei przynajmniej w kwestii znajomości tekstu danego czaru.

Gwjazdor pisze:

Ale fakt, jeśli chodzi tylko o...

Chodzi o to co napisałem - łatwiejszą transportowalność, o to że zamiast taszczyć przenośny taran na plecach wojownika, czy w Pojemnej torbie, można będzie go nosić w kieszeni, a w przypływie ekstrawagancji, jako spinkę.

W sumie może i najprościej byłoby potraktować go jako broń. Hmmm... Zwykły działa tak jak działa, mistrzowski daje +2 do testów siły, a umagicznienie ignorowałoby 1 punkt Twardości za +1.
Yep, chyba tak zrobię, zwłaszcza że przypomniałem sobie że kiedyś Darklord coś takiego wymyślił (żeby było śmieszniej, na moje potrzeby):
-vp658517.html#p658517

Po lekkich zmianach:
Musi być używany przez dwie osoby jednocześnie 2k8 obrażeń + premia z siły osoby silniejszej i połowa słabszej. Gdy używany do wyważania, działa tak jak działał. Używanie prowokuje Atak Okazyjny.
Sie da zrobić
o.k., problem rozwiązany. Dziękuje Darklord.

Jestem MP i mam mały dylemat z graczem, czarodziejem "Jestem najlepszym magiem...", otóż wiecznie wadzimy się o to jak on "wyczuwa" magię. Czy czarodziej tak o, spontaniczne, czuje jak ktoś rzuca czar gdzieś blisko, albo jak np. wchodzi do pokoju w którym jest iluzja, to on ją automatycznie czuje? Czy raczej musi zapytać "Czy jest tu obecna jakaś magia" i wtedy odpowiedni rzut na ST czarostwa? Ewentualnie jak wy rozwiązujecie taki problem?

W normalnych warunkach (bez nietypowych atutów albo przedmiotów) czarodziej nie ma umiejętności automatycznego wykrywania magii. Służy do tego zaklęcie wykrycia magii, które jak każdy inny czar można rzucić ograniczoną liczbę razy.

Umiejętność czarostwa służy natomiast do identyfikowania rzucanych zaklęć lub tych, które zostały wcześniej wykryte przy pomocy wykrycia magii.

I Spontanicznie to on umie wykrywać magię tylko gdy pada jej ofiarą. I to też nie zawsze.

Khemlish Val'Drach pisze:

I Spontanicznie to on umie wykrywać magię tylko gdy pada jej ofiarą. I to też nie zawsze.

Fakt, ale spontaniczne wykrywanie trafieniem kulą ognia to nie tylko domena magów. Z drugiej strony, przedmiot zapewniający wykrycie magii na życzenie to tania zabawka (chyba za 2000 sz). Podgadaj z graczem, niech taką sobie zrobi i będzie po problemie (choć to nie działa automatycznie, trzeba powiedzieć, kiedy się tego używa - mieć czas to zrobić).

Czy są w edycji 3.0 czary ofensywne, które zadają kostki za poziomy (5 level = 5kx;20 level= 20kx) tak jak np. Wings of Flurry?
Najbardziej mi zależy na przykładach z PG.

Są, powiem więcej, czary zadające obrażenia inaczej niż x kostek na poziom są raczej w mniejszości, szczególnie, jeśli brać pod uwagę popularność używania . Że większość jest skapowana do określonego pułapu, to już inna sprawa.

Przykłady ( z Dnd 3.0 ) - kula ognia ( chyba najbardziej znany dedekowy czar ), błyskawica, stożek zimna, łańcuch błyskawic, opóźniona kula ognitsa, ochydne usychania (aka plugawy uwiąd ), burza ognia i tp.

Czy czar minor creation może zastąpić create food and water podczas tworzenia magicznych przedmiotów?

Jako przykład podaję sustaining spoon przeciwko survival pouch (magic item compendium 187). Z survival pouch można wyciągać użyteczne przedmioty, w tym racje żywnościowe i bukłaki z wodą.

Stricte wg zasad, nie może. Czar musi być konkretnie wymieniony w opisie; nie może to być nawet np. kula ognia z opóźnionym zapłonem zamiast zwykłej kuli ognia.
Dodatkowo, jest to pomyślane w ten sposób, aby tylko kapłan mógł stworzyć ten przedmiot, bo tylko u niego figuruje na liście to zaklęcie. Oczywiście pozostaje dogadanie się z mg.

1. Ile kosztowałby jeden Fire Shuriken (SpC) ?
2 (poziom czaru) x 3 (poziom czarującego) x 50 = 300 sz ?
I jak rozwiązać "problem", że na wyższych poziomach, "produkuje" się kilka sztuk na raz ?

2. Czy ktoś kojarzy przedmiot, który po dotknięciu nim zwłok, przechowuje je ? To był chyba jakiś medalion, najprawdopodobniej z Dragon-a, ale za ChRL nie mogę znaleźć.
Ewentualnie jakiś inny, nie rzucający się w oczy sposób na przechowywanie i transportowanie już stworzonych nieumarłych ?

Odnośnie 2:

Przenośna Dziura i Pojemna Torba trochę pomieszczą, chociaż nie jest to raczej opcja dla nekromanty z ograniczonym budżetem:

http://www.dandwiki.com/wiki/SRD:Portab ... us_Item%29

http://www.dandwiki.com/wiki/SRD:Bag_of_Holding

No, i na pewno taniej można zagrzebać nieumarłych w kilku wozach krowiego nawozu (jeśli takie nierzucanie się w oczy masz na myśli).

Squid pisze:

Przenośna Dziura i Pojemna Torba trochę pomieszczą, chociaż nie jest to raczej opcja dla nekromanty z ograniczonym budżetem

Przenośna Dziura ma za małą średnice by tam upchnąć coś o rozmiarze > niż średni, a Pojemna Torba to nawet chyba średniego nie zmieści. I jak zauważyłeś, to dość drogi bajer.

Squid pisze:

...(jeśli takie nierzucanie się w oczy masz na myśli).

Chodzi mi o takie nie rzucanie się, że mogę transportować nieumarlaki w kieszeni, czy coś, stąd to wspomnienie o tym medalionie.

Do tych większych pojemnych toreb coś tam się zmieści.

Tutaj pisali o podobnym problemie i nie znaleźli idealnych rozwiązań - a że to forum Wizardów, może takich nie ma? W każdym razie proponowali użyć czaru Sztuczka z liną albo zmodyfikowanie czarów przywołujących i Sekretnego Kufra Leomunda, żeby działały na martwiaki.

Mam następujące pytanie do przedmiotów magicznych
Których przedmiotów można używać nie potrafiąc rzucać zaklęć w nich zawartych, chodzi mi dokładnie o to czy barbarzyńca będzie mógł użyć Skrzydlatej tarczy mimo że nie potrafi rzucać czaru latanie? Tarczę tą podałem tu jako przykład bo skoro będzie potrafił to czy to samo tyczy się lasek nasyconych ładunkami, bo wydaje mi się że raczej nie. Mam nadzieje ze ktoś będzie mi w stanie przybliżyć tą mechanikę to samo tyczy się broni magicznych czy aby używać zawartych w nich własności magicznych trzeba umieć używać tych własności również bez przedmiotu?

Odpowiedź na pytanie tutaj.

Wszystko jest kwestią aktywacji przedmiotu: jeśli jest to Ukończenie czaru (jak w przypadku zwojów), do bezpiecznej aktywacji trzeba mieć dość wysoki poziom, żeby znać zaklęcie, i klasę postaci, która może rzucać dany czar. Jeśli jest to Uruchomienie czaru (jak przy różdżkach i laskach), starczy mieć zaklęcie na liście czarów swojej klasy. Jeśli jest to Słowo rozkazu (jak przy ogromnej większości przedmiotów) lub Aktywacja przez użycie (eliksiry, wiele przedmiotów ze stałymi efektami), z przedmiotu może korzystać każdy.