Mój ty Mistrzu Rysunku, moja rada...Ty nie odwiedzaj takich zapuszczonych przybytków bo tam raczej dostaniesz
Witkacego i Gombrowicza niż interesującą mnie ostatnio tematykę...A jak nie chcesz dopasowywać wyglądu do kawaii...I nie kręcą cię konkretne kobiety, które ostatnio na
Full Metal Alchemist uczą podejścia...To zajrzyj do komiksu w Empiku
Zamieć to się szybko przekonasz, że kobieta sukcesu to nie czeka na pozwolenie, żeby nachalnego adoratora w atrybut kopnąć...I w sumie to woli Przyjaciółkę...
I ćwicz polowanie na allegro zamiast poszukiwać podniszczonych traktowaniem z czułością komiksów zaczytanych przez erotomanów...I wyj bo z zachwytu zrozumiesz, że Pani Szeryf to lepszy motyw na sesję, niż nawet Major Kusanagi...Bo ta druga nie jest zupełnie człowiekiem.
Pozdrawiam i cześć.
[hide=Moje ostatnie prace]
Zbroja Oghmy
[/hide]