Z tym testem wykonywanym przez BG to nie jest do końca tak - w tym spotkaniu wykorzystujesz pasywną Percepcję. Jeżeli najwyższa wartość Percepcji w drużynie nie przekroczy wartości testu
Stealth goblinów, drużyna jest zaskoczona. Natomiast jeżeli jedna osoba dostrzeże gobliny i zdecyduje się ostrzec resztę, to już zależy od Ciebie, co zrobisz w tej sytuacji. Możesz wcisnąć się "pomiędzy" BG ze swoją akcją i wysłać gobliny do ataku zanim BG zdąży dać ostrzeżenie, albo pozwolić im się przygotować. Temat "podejrzewania" czegoś przez gracza można pominąć - po pierwsze dlatego, że zmasakrowane konie na drodze i tak stawiają na nogi całą drużynę, a po drugie dlatego, że nikt nie wie czy i co jest w zaroślach, a jeżeli coś jest, to może nadejść z co najmniej kilku rożnych kierunków.
Zasady dotyczące zaskoczenia mówią, że jedna strona konfliktu jest zaskoczona, jeśli na początku spotkania nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia. Wobec tego generalnie należy wykorzystywać tu pasywną wartość Percepcji, ponieważ służy ona do określenia pasywnej spostrzegawczości postaci, kiedy aktywnie niczego nie szuka (bo nie wie co nadciąga). Jak widać więc, w tym aspekcie zasady nie są zbyt precyzyjne, ale tak miało być - to Ty jako DM określasz takie rzeczy. Nawet jeśli pozwolisz graczowi na rzut i przygotowanie całej drużyny do walki - masz do tego święte prawo. Podpowiem Ci, że taka grupka goblinów, która zaskoczy grupę i której wyrzucisz dobrą Inicjatywę, może z powodzeniem zmasakrować trzy czwarte składu, zanim ten zdąży w ogóle zareagować. Na szczęście porażka w tym spotkaniu nie oznacza TPK
//
James2522 pisze:chciałbym wziąć pod uwagę każdy ruch jaki gracze mogą zechcieć wykonać.
Uwierz mi kolego, taki DM jeszcze się nie urodził. Absolutnie nigdy nie zakładaj, że jesteś w stanie przewidzieć każdy ruch BG. Przekonasz się jeszcze wiele wiele razy o tym, jak szalone pomysły będą przychodzić graczom do głowy i jedynie co Ci pozostanie, to popłynięcie z prądem i improwizacja