Niebawem będę prowadził sesje dla nowych graczy (już drugą), gdzie będą musieli się przedzierać przez dzikie ostępy Drakwaldu. Jak wynika z wielu opisów, Drakwald zajmuje zaszczytne drugie miejsce na liście najniebezpieczniejszych lasów Starego Świata.
I oto pojawia się moje pytanie: Jakie są wasze sposoby na sprawienie, aby Drakwald (czy tez zupełnie inne miejsce owiane zła sławą) napawał serca poszukiwaczy przygód grozą na samą wzmiankę o nim, nie mówiąc już o podróżowaniu przez ten złowrogi las?
Samo napuszczenie bandy zwierzoludzi nie wydaje mi się zbyt oryginalnym i zarazem strasznym wydarzeniem (zdaję sobie sprawę, że opis ma tutaj wielki znaczenie i zdolny MG dałby radę wycisnąć grozę nawet z takiej bandy), tak samo jak poszczucie graczy jakąś potężną w statystykach bestią (znów opis gra pierwsze skrzypce). Domyślam się, że grozę może budzić nie tylko to co w takim lesie może się czaić, ale także to co czai się wewnątrz podróżników, którzy nieopatrznie zbłądzili w te nieprzyjazne tereny. W moim szczególnym przypadku gracze są świeżo po Burzy Chaosu, tuż po ewakuacji ze zniszczonego miasteczka.
Naturalnie soczyste opisy budzące grozę są jak najbardziej na miejscu.