Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Blizz
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 197
Rejestracja: sob paź 20, 2007 10:21 pm

Drakwald - wielki i potężny (i inni)

czw gru 11, 2014 12:37 am

Niebawem będę prowadził sesje dla nowych graczy (już drugą), gdzie będą musieli się przedzierać przez dzikie ostępy Drakwaldu. Jak wynika z wielu opisów, Drakwald zajmuje zaszczytne drugie miejsce na liście najniebezpieczniejszych lasów Starego Świata.

I oto pojawia się moje pytanie: Jakie są wasze sposoby na sprawienie, aby Drakwald (czy tez zupełnie inne miejsce owiane zła sławą) napawał serca poszukiwaczy przygód grozą na samą wzmiankę o nim, nie mówiąc już o podróżowaniu przez ten złowrogi las?

Samo napuszczenie bandy zwierzoludzi nie wydaje mi się zbyt oryginalnym i zarazem strasznym wydarzeniem (zdaję sobie sprawę, że opis ma tutaj wielki znaczenie i zdolny MG dałby radę wycisnąć grozę nawet z takiej bandy), tak samo jak poszczucie graczy jakąś potężną w statystykach bestią (znów opis gra pierwsze skrzypce). Domyślam się, że grozę może budzić nie tylko to co w takim lesie może się czaić, ale także to co czai się wewnątrz podróżników, którzy nieopatrznie zbłądzili w te nieprzyjazne tereny. W moim szczególnym przypadku gracze są świeżo po Burzy Chaosu, tuż po ewakuacji ze zniszczonego miasteczka.

Naturalnie soczyste opisy budzące grozę są jak najbardziej na miejscu.
 
Awatar użytkownika
amenarhi
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 68
Rejestracja: pn paź 22, 2012 11:04 am

Drakwald - wielki i potężny (i inni)

czw gru 11, 2014 3:01 pm

Zdarzyło mi się parę razy przewlec graczy po Drakwaldzie.
Jego zła sława wynika głównie z tego, że jest zamieszkały przez groźne i zabójcze stworzenia, ale również dlatego, że jest niezbadany.

Jeśli chcesz, by BG zapamiętali grozę wśród liści, zwiększ poczucie wyobcowania. W głębi lasu światło nie przebija się przez korony drzew, las jest ciemny, a wypatrywanie czegokolwiek wiąże się z karami. Niech cały czas coś tropi bohaterów - od Ciebie zależy, czy zechcesz, by na końcu ich to dopadło, ale niech czują się zaszczuci, a obecność groźnego drapieżnika nie pozwala im zaznać snu. W nocy strasz ich dźwiękami szeleszczących liści, kształtami przemykających cieni, a po kilku nocach bez snu niech zasypiają na stojąco ze zmęczenia. Trujące rośliny, zdradzieckie spróchniałe pnie. A którejś nocy niech ich wybudzi z drzemki wycie i wrzask mordowanych ludzi - jeśli zechcą pójść na miejsce zdarzenia, dotrą do dogasających zgliszczy jakiejś wsi. Zostaw w domyśle, kto był przyczyną tej rzezi, ale sugestie dotyczące potwornie wielkiej paszczy i kłów długości przedramienia będą całkiem na miejscu.
Możesz przesunąć nad nimi uskrzydlony cień, albo dodać iście gadzi ryk, wydobywający się z ostępów. Rzucić na drogę kilka paskudnych roślinek, które wywołają halucynacje.

Ale przede wszystkim - zarówno BG, jak i sami gracze, będą bali się tego, czego nie widzą i nie znają. Dźwięków i szelestów, których nie da się wytłumaczyć, śladów na ścieżce, pozostałości po uczcie jakiegoś potwora. Można Drakwaldem nastraszyć tak, że BG rozpłaczą się z radości, widząc znajome pyski atakujących ich zwierzoludzi, bo "dzięki Sigmarowi to nic gorszego". Z lasu muszą wyleźć na kolanach i wspominać to jako najgorszy koszmar swojego życia.

PS.: Co do opisów, fajnie działa rzutnik (albo chociaż włączone na monitorze) ze zdjęciami ponurych, paskudnych lasów. Załatwia lwią część klimatu. Plus dobra muzyka. Atmosfera narasta sama, oczywiście póki nie grasz z kimś, kto będzie próbował ją zburzyć, by się nie bać... takiego zawsiarz i za drzwi:P
Ostatnio zmieniony czw gru 11, 2014 3:05 pm przez amenarhi, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Blizz
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 197
Rejestracja: sob paź 20, 2007 10:21 pm

Drakwald - wielki i potężny (i inni)

pt gru 12, 2014 12:47 am

Wszechobecny półmrok to bardzo dobry pomysł. Tym bardziej, że sesje będzie prowadzona wieczorem w piwnicy. Na pewno użyję tego zabiegu na graczach (w pomieszczeniu do grania jak i w świecie przedstawionym).

Mam też inną zagwozdkę. Mianowicie: razem z graczami uciekło 22 uchodźców (raptem 4 jest godnymi wzmianki NPCami). Jestem rozdarty pomiędzy natychmiastowe rozproszenie całej tej hałastry przez bandę zwierzoludzi, a powolne uprowadzanie jeden po drugim NPCów przez coś niedostrzegalnego.
Z jednej strony mamy natychmiastową grozę bitwy i dezorientację (nikt w grupie nie jest łowcą/leśnikiem, więc zbłądzenie w lesie murowane), a cichą, tajemniczą grozą.

Zgadzam się z tym, że ludzie najbardziej boją się nieznanego, z czego wynika że druga opcja jest bardziej adekwatna. Ale w końcu czemu musiałbym rezygnować z któregoś pomysłu na koszt drugiego?
Obecnie mój plan rysuje się na powolnym uprowadzaniu NPCów przy jednoczesnym zaszczuwaniu graczy snami o nadchodzącej bestii (czar szamanów zwierzoludzi). Półmrok, brak orientacji w terenie, halucynacje, ciągłe wrażenie bycia obserwowanym, odległe pary oczu wypatrujące graczy z ciemności, demony czające się wewnątrz ludzkich dusz czekające tylko na chwilę słabości i widmo nadchodzącej bandy bestii o ludzkich kształtach...
No i oczywiście nastrojowa muzyka. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać atmosferę. Tym bardziej się boję o to, bo dołącza nowy gracz i właśnie nie wiadomo czy nie będzie bombardował klimatu... Ale sposoby utrzymywania graczy w ryzach to już chyba temat na osobną dyskusję.

Poza grozą Drakwaldu myślę też dołączyć nieufność względem grupy. Ograniczone zasoby żywieniowe na pewno skłócą ze sobą graczy i NPCów. Tym bardziej, że Drakwald tuż po przejściu Burzy Chaosu raczej nie będzie obfitował w naturalne pożywienie.
 
Awatar użytkownika
amenarhi
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 68
Rejestracja: pn paź 22, 2012 11:04 am

Drakwald - wielki i potężny (i inni)

pt gru 12, 2014 2:40 pm

Jak najbardziej:) Niemniej możesz dodać atmosfery szaleństwa, wprowadzając sugestie, że znikający NPCe giną z powodu innych NPCów (odratowanych)... Tzn., sam mówisz, że o pożywienie niełatwo, więc możesz pokusić się o wątek kanibalizmu, niekoniecznie uprawianego rzeczywiście, ale w formie dodatkowych podejrzeń i poszlak, na które natrafią BG i okaże się, jak sam powiadasz, że rzeczywiście Drakwald uwalnia drzemiące w ludziach demony;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości