zarok pisze:A tak do reszty, walczenie między sobą dużo wam raczej nie da jeśli chodzi o zatrzymanie apokalipsy, chociaż spróbować zawsze warto
.
Jak świat i tak idzie w diabli... to co szkodzi spróbować?
nawet jak nie zadziała, to zawsze jest satysfakcja dobrze wykonanej zemsty
meta growo...
wolał, bym się zająć odbudową świata... lecz w obecnej sytuacji, ork nie ma pomysłu czy to w ogóle możliwe, a już na pewno nie wie, jak tego dokonać. A że osoby odpowiedzialne są pod ręką to najpierw im spuści łomot, no albo zginie próbując...
Tak fabularnie nieco czuje się zapędzony w kozi róg
Potrzebował bym impulsu z zewnątrz, by posterować orkiem inaczej i zejść z kursu kolizyjnego.
W tej chwili, po utracie wszystkiego na czym mu zależało, pała jedynie chęcią zemsty...
nawet jeśli jest droga do uratowania się, i przetrwania anihilacji, bo ja wiem, ukrywając się, albo budując jakiś metafilozoficzny bunkier, to ork nie bardzo widzi celowość w takim poczynaniu.
Altaris pisze:Zarok moja postać nie próbuje zatrzymać apokalipsy, więc inni próbują powstrzymać ją, a właściwie ich.
Ale masz świadomość, że zaklęcie pochłonie i twoją postać? Twoje postacie powinny o tym chyba wiedzieć.