Wita, poszukuje książek fantastyczno-przygodowych, ale zawierających mało magii, najbardziej podobały mi się takie książki jak :
-Gra o tron
-Wiedźmin
-Opowieści z meekchanskiego pogranicza
-Cykl o Koniaszu i Baklym
-Achaja
-LOTR
-JA inkwizytor

Ja ostatnio czytam w oryginale Draculę Stokera. I jestem zachwycony. Może nie fabułą (którą każdy na zna pamięć) ale formą książki - jest napisana naprawdę wspaniałym językiem, takim, które nie widzimy na co dzień.

Akurat w sadze o Geralcie, "Opowieściach z meekhańskiego pogranicza" czy cyklu o Koniaszu jest magii od groma.

powieści feliksa kresa może?
cykl o conanie - howard i epigoni.
mogło mi się coś pomieszać, ale wydaje mi się, że odpowiadają twoim wymaganiom. to znaczy - magia oczywiście jest, ale nie za dużo.

a nie lepiej po prostu jakąś powieść historyczno-przygodową poczytać, skoro i tak nie lubisz magii?

Cykl Miecz prawdy

Magia co prawda tam występuje i czasem za jej pomocą rozwiązują problemy, ale czarodzieje nie biegają i nie walą tam fajerbolami.
W pierwszej części jest 7 magów, z czego 4 nie żyje już na początku, a na końcu zostaje tylko jeden
Za to niektóre postacie dysponując magicznymi zdolnościami.

W pierwszej części jest 7 magów, z czego 4 nie żyje już na początku, a na końcu zostaje tylko jeden

Fajnie, że napisałeś, nie trzeba będzie czytać

Ale nie wiesz, który przeżyje. )

Tak po prawdzie to wiele nie zdradziłem. Nie mag tu odgrywa główną rolę. Wiedz, że jeden przeżyje wiele Ci nie daje

Zwłaszcza że w dalszych tomach liczba magów się zwiększa. Jeśli chcesz lekturę na dłuższy czas to proponuję cykl "Koło czasu" Jordana. Magia jest w podobnych proporcjach jak w cyklu "Miecz prawdy", akcji dużo i może akurat skończysz czytać serię w momencie jak Zysk wyda w Polsce ostatni tom (jeśli to kiedykolwiek nastąpi).

China Mieville - Dworzec Perdido polecam gorąco!

Hobbita sobie przeczytaj

Wiedźmin, polecam <3

Małgorzata19 pisze:

Hobbita sobie przeczytaj

Pewnie już dawno temu przeczytany.