Nie czytałem. A co do Przechrzty - to tam akurat Polska stanowi rosyjską prowincję a Polacy - najsilniejszą i najbardziej wpływową mniejszość narodową. Zresztą książki Przechrzty często są pisane z punktu widzenia prorosyjskich sympatii (nie mylić z proradzieckimi czy probolszewickimi) a i bohater jednej z serii jest Rosjaninem.