wt wrz 06, 2016 10:58 pm
Septus
Z racji swojego wzrostu Septus zajął się rozwieszaniem pnączy na zaroślach po bokach drzewa, przy którym postanowili się bronić. Na wszelki wypadek pnącza brał przez kawałki tkaniny. Gdy skończył obwieszanie zarośli, zabrał się za ustawianie reszty ich dobytku, tak by i z niego zrobić niewielki mur, by utrudnić niższym przeciwnikom walkę na ziemi.
Podczas pracy i towarzyszącego jej wyczekiwania na przeciwnika, nucił sobie pod nosem
"Było lepiej,
będzie gorzej,
ale nie ma teraz co narzekać,
na dzisiejszy dzień,
przecież już jutro na nasz czeka,
kolejny przerąbany dzień
..."