Za to kochamy DeDeki
Faktycznie śmieszny niuans z tym "który czar jest przygotowany w komórce premiowej", teoretycznie dobrze byłoby to śledzić by być w 100% zgodnym z zasadami. W sumie to i tak śledzi się komórki wynikające z domeny kapłańskiej i komórki wynikające ze szkoły specjalizacji czarodzieja, więc dodanie do tego jeszcze jakiejś "gwiazdki" przy premiowych nie powinno być zbyt kłopotliwe.
Jako, że te reguły nie są wprost opisane w podręczniku to w mojej grupie zawsze podchodziliśmy do tej kwestii bardziej zdroworozsądkowo. Postać nie musiała spać w Płaszczu Charyzmy czy innej obręczy, ale musiała ją mieć na sobie podczas porannego przygotowywania czarów. Jeśli potem traciła ten przedmiot to w przypadku czarowników spontanicznych nie było problemu - po prostu skreślało się odpowiednią ilość komórek danego poziomu. W przypadku czarowników przygotowujących zaklęcia też trzeba było skreślić odpowiednią ilość komórek, wtedy najczęściej mówiło się coś w stylu "weź listę i skreślaj pierwsze licząc od prawej".