Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Tequila Slammer
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 584
Rejestracja: śr cze 22, 2011 10:27 pm

Aeris - Pomysł na świat fantasy

czw sty 25, 2018 11:04 pm

Cześć!!!
Na wstępie napiszę dokładnie o co mi chodzi. Otóż jestem na etapie tworzenia świata fantasy, na potrzeby przyszłej powieści, bądź też całej ich serii – co kiedyś się okaże. Kilka lat temu był na polterze projekt o nazwie WTS (wspólne Tworzenie Settingu), w którym brałem udział. Powstało tam wiele fajnych pomysłów, kilka projektów wkroczyło do zaawansowanych faz tworzenia a jeden czy dwa nawet zostały ukończone.
            Tutaj chciałbym w pewnym sensie powrócić do tego tematu, aczkolwiek w nieco innej odsłonie. Jak wspominałem potrzebuję stworzyć świat fantasy. W zasadzie pracuję nad nim od kilku miesięcy. Chciałbym jednak dostać feedback, bo może zrobiłem coś niefajnego, albo gdzieś popełniłem kardynalne błędy. Potrzebuję krytyki (najlepiej konstruktywnej) a także jeśli ktoś wyrazi życzenie, pomocy na etapie tworzenia – w formie pomysłów oraz dyskusji, gdyż tym razem chcę mieć ostateczne zdanie w temacie kształtu świata. Generalnie chcę przygotować solidny background dla przyszłej powieści i to jest mój nadrzędny cel. Zapraszam więc Was, drodzy forumowicze do komentowania i dzielenia się swoimi opiniami.
            Robocza nazwa dla świata to Aeris (będzie inna, a ma to marginalne znaczenie w obecnej chwili)
            Aeris to planeta, na której znajduje się jeden wielki kontynent (albo przynajmniej ten właśnie konkretny kontynent nas interesuje). Oprócz planety w systemie znajdują się trzy słońca. Jedno żółte, takie jak nasze, jedno białe i jedno ciemnogranatowe, czy nawet czarnogranatowe. Mniejsza póki co oto jak to wszystko funkcjonuje. Myślałem o teorii geocentrycznej, bądź o tym, że planeta krąży wokół żółtego słońca (czyli Svara) a słońca białe (Aer) i Czarne (Rith) krążą wokół tej pary w jakiejś konfiguracji. Słońca to w pewnym sensie avatary bogów, od nich wychodzi religia, która funkcjonuje. Póki co religię pominę.
            Kluczowe jest to, iż słońca mają wpływ na kształt świata, a może bardziej na to co się w nim aktualnie dzieje. Generalne założenie jest takie, iż Aeris nie zna pojęcia dnia i nocy, przynajmniej w naszym rozumieniu tego słowa. Zawsze, któreś ze słońc oświetla jej powierzchnię. Dzień jest zatem wtedy kiedy świeci Svar, czyli słońce główne, natomiast noc panuje wtedy gdy świeci któreś z pozostałych słońc. Svar świeci w miarę równomiernie, natomiast dwa pozostałe słońca w zależności od tego jak blisko planety aktualnie się znajdują. Jeśli Aer jest słońcem dominującym (świeci silniej bo jest bliżej tudzież przysłania swoje bratnie słońce) to fajnie. Jest to słońce sprzyjające ludzkości. Jeśli natomiast silniejszy jest Rith, odbija się to na siłach powiedzmy bardzo szeroko zła, czyli stają się one silniejsze.
            Generalnie Aeris zamieszkiwana jest przez trzy rasy ludzi, wywodzące się właśnie od słońc (roboczo nazywam ich svarami, aerami i rithami), którzy czerpią głównie wygląd zewnętrzny z tych właśnie słońc, czyli kolor oczu, skóry, włosów itp. Itd. Poza tym to tacy ludzie jak my, z tą różnicą, że żyją dłużej. Powiedzmy mniej więcej dwukrotnie dłużej niż my, a starość dotyka ich dopiero pod koniec życia. To póki co wstępny pomysł, nie wiem czy z niego skorzystam, ale podoba mi się wprowadzenie jakiejś różnicy. Dożywają zatem 160 a czasami nawet i 200 lat, a starość zaczyna się gdzieś około 140-160 roku życia.
MITOLOGIA
            Okej część pierwsza. Svar, czyli bóg słońca, stworzył świat. Czyli wszystko począwszy od kosmosu, aż po Aeris i jej słońce, które jest powiedzmy jego domem. Wraz z Sivą, mieli bliźniaków, czyli jak łatwo się domyślić Aera i Ritha. Poza nimi istniały też inne byty, dla uproszczenia nazwijmy je demonami. Svar i Siva oddali Aerowi i Rithowi opiekę nad nowo powstałą Aeris. Początkowo bracia byli zgodni, wkrótce jednak Thyr, jeden z demonów, zaczął namawiać Ritha do większej niezależności. Wkrótce Rith zaczął przekształcać planetę niezgodnie z wolą swego ojca. Początkowo Aer jedynie naprawiał dzieła swego brata, w końcu jednak doszło między nimi do walki.
            Aer miał przewag, gdyż większość demonów słuchała jego rozkazów, z kolei Rith i Thyr powołali do życia różnego rodzaju potwory, a także rasę Przemieńców, zwierzołaków czyli potworów powstałych z przemiany jednego z gatunków zwierząt zamieszkujących planetę. Wybuchła wojna pomiędzy bogami, która ucichła dopiero wraz z pojawieniem się ludzi.
            Ludzkość początkowo stanowili jedynie svarowie, jednak każdy z bliźniaków zdołał pozyskać część populacji i wykorzystać ją do własnych celów. I tak aerowie walczyli po stronie Aera a rithowie po stronie ritha, co odmieniło tak jednych jak i drugich. W końcu wojna została zakończona przez samego Svar, który zstąpił z niebios i obalił buntowniczego Ritha. Również Aer okazał się butny, gdyż w imię walki ze swym bratem zmienił wiele dzieł, które uczynił Svar. Bóg zmienił swoich synów w słońca, które oddalił jak najbardziej od Aeris. Niemniej jednak ich chęć do wpływania na planetę pozostała, dlatego raz na jakiś czas, któreś ze słońc zbliża się do Aeris.
HISTORIA LUDZKOŚCI
            Pierwszym państwem ludzi, które powstało zaraz po tym jak Svar opuścił ziemię było Reshon. Skupiało ono większość ludzkiej populacji ze wszystkich ras. W tym czasie ludzie żyli w zgodzie, korzystali z nauk których udzielili im bogowie, a świat cieszył się pokojem. Rozwijające się Imperium wydzierało wciąż nowe tereny z dzikich ostępów. Jedynymi przeciwnikami ludzkości byli w tym czasie przemieńcy oraz różnego rodzaju potwory.
Mity i legendy oraz nieliczne podania, których autentyczność łatwo podważyć twierdzą, iż był to najbardziej oświecony czas dla ludzkości, która dysponowała w tym okresie największą wiedzą tak techniczną jak i magiczną w całej swojej historii. Ludzkość podbijała systematycznie inne tereny, przyłączając je do swojego władztwa. Niestety Reshon z niewyjaśnionych przyczyn upadło.

UPADEK IMPERIUM
Czas końca świata i upadku Imperium Reshon. To straszny czas, w którym największe imperium świata upadło. Zdania uczonych są podzielone. Niektórzy twierdzą, iż Reshon upadło wskutek krwawej wojny domowej, inni mówią o wielkiej inwazji potworów. Są też teorie mówiące o straszliwym magicznym kataklizmie, który zniszczył zamieszkane przez ludzi krainy i zmusił ocalałych do ucieczki. Niektórzy twierdzą, że koniec Imperium został spowodowany przez wszystkie te rzeczy, a nawet więcej.
            Jakby nie było, upadek Reshon zapoczątkował podział ludzkości oraz rozpad, z którego ludzie dźwigali się przez tysiąclecia.
EXODUS
Po zniszczeniu Imperium, jego mieszkańcy uciekli w różne strony świata, zasiedlając nowe tereny, bądź wypierając z nich rdzennych mieszkańców. Okres wielkiej migracji ludzkich plemion nie jest dokładnie znany. Powszechnie uważa się, iż trwało to całe setki lat. Plemiona Wurgów uciekły na południe, południowy wschód oraz południowy zachód, poza nielicznymi którzy wybrali daleki północny wschód. Astarowie emigrowali na północ i północny wschód. Natomiast Svarowie uciekli głównie na północ, północny zachód oraz północny wschód.
            Dokładne daty nie są znane, jednak początki kilku najważniejszych cywilizacji datuje się na dziwnie podobny okres, co potwierdza przypuszczenia o upadku Imperium Reshon oraz wielkiej emigracji ludzkich plemion. Są oczywiście sceptycy tej teorii, jednak stanowią obecnie mniejszość, szczególnie, że odkrycia potwierdzają wyżej opisany stan rzeczy.
W trakcie tego okresu Ternowie oddzielili się od Svarów jako osobna grupa etniczna, która mimo tego pozostała bardzo podobna do swoich niegdysiejszych braci.

ŚWIAT
               Jaki ma być świat? Ma to być raczej low-fantasy, z elementami magii, która jednak nie będzie wielką potęgą. Sama magia dzielić się ma na magię, czyli moc czerpaną z nośnika maggi (kryształów) oraz na technologię, która przy pomocy tychże kryształów jest w stanie poruszać różnego rodzaju machiny.
            Świat ma być jakiegoś rodzaju odzwierciedleniem naszego średniowiecza z czasów przed bronią palną. Czyli społeczeństwo feudalne. Świat podniósł się już z upadku i wkracza w bardziej oświecone czasy. Od ucieczki ludzkości minęło kilka tysiącleci, w między czasie powstały i upadły imperia oraz kraje (jestem w trakcie pisanie historii).
            Sam klimat ma być utrzymany raczej w realiach dark fantasy. Pomimo tego, że ludzkość jest główną silą, to wciąż są przemieńcy, potwory a także coś co przyczyniło się do upadku Reshon, co okresowo jest obecne, a związane jest z czarnym słońcem. Obecnie nikt już nie wierzy w demony, gdyż ludzkość zdominowała cały świat, niemniej jednak, demony wciąż wierzą w istnienie ludzkości.
            Poza tym pierwiastkiem sami ludzie są dla siebie wrogami, tocząc nieustające walki o dominację oraz o przetrwanie w niezbyt sprzyjającym świecie. Aeris nie jest pięknym miejscem pełnym herosów, a raczej światem, w którym rządzi siła, a zepsucie jest częściej spotykane niż ludzie chcą wierzyć.
            W skrócie obecnie powstało wielkie Imperium Wiss, które podbiło rozległe tereny północno wschodniej części kontynentu. Pomimo zjednoczenia tej części świata, imperium wcale nie jest jednolitym tworem. Wielu marzy, aby uwolnić się z jego jarzma. Co stanowi nie lada wyzwanie dla podstarzałego już cesarza i jego synów. W dodatku kraj boryka się ze sporami wewnętrznymi, gdyż niektóre prowincje dzielą setki czy tysiące lat waśni i sporów, zakończonych przez wcielenie ich do imperium. Buntownicy, bandyci czy dezerterzy są powszechnym widokiem, a imperialne wojsko nie ma czasu uporać się ze wszystkim na raz.
            W dodatku duża fala emigracji z południa kontynentu zalewa niektóre z prowincji, co tworzy dodatkowe podziały. Południowcy uciekają przed wielką wojną, nie wszyscy są im jednak życzliwi, szczególnie, że niektóre kraje toczyły z nimi niegdyś wojny. Wszystko to wpływa na destabilizację całego ogromnego państwa.
            Ostatnim elementem jest Rith, Czarne Słońce, który zbliża się do Aeris powodując zwiększony niepokój wśród sił „zła”, które stają się zdecydowanie bardziej aktywne. Tu i tam dochodzi do niewyjaśnionych zaginięć, nierzadko populacji całych wsi. Niektórzy uczeni ostrzegają przed możliwym kataklizmem, jednak większość ich wyśmiewa. Dawna wiedza leży nieużywana w zakamarkach uniwersytetów magii i technologii, a kraj powoli pogrąża się w coraz większym nieładzie a miejscami nawet chaosie.
            Z południowo zachodniej prowincji (najbardziej wysuniętej w tym kierunku) spływają wieści o najazdach południowców i prośby o pomoc militarną. Czy Imperium odpowie skoro ma tak wiele problemów na głowie? Jak najazdy wpłyną na sytuację z rosnącą emigracją z południa?
            Dziwne, że wszystko zaczęło się od całkiem niedawnego odkrycia domniemanej stolicy Reshon, znajdującej się nad Wielkim Jeziorem, a oddzielonej od Imperium pasem Strzaskanych Ziem – pozostałości po dawnym kataklizmie.
            To taki bardzo ogólny szkic. Narysowałem sporych rozmiarów mapę, obrazującą tereny, o których mowa, aby zwizualizować sobie to wszystko. Jeśli będzie zainteresowanie to wrzucę fotki tejże mapki.
            Pracuję nad bardziej szczegółowymi opisami, których nie chciałem od razu tutaj wrzucać (nie wiem czy jest sens), a także nad Historia z podziałem na Ery, aby wszystko ustawić chronologicznie. Będę systematycznie wrzucał materiały jeśli pojawią się chętni do komentowani i dzielenia się opinią.
Zapraszam do czytania
Pozdrawiam
Łukasz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości