Witam serdecznie,
Dokładnie 15 min temu skończyłem czytać ostatni tom PLO (jako że należę do ludzi o bardzo małej cierpliwości, musiałem napisać natychmiast). Mam nieodparte wrażenie że nie zrozumiałem, bądź zapomniałem pewnych fragmentów, które pozwoliłyby mi w 100% zrozumieć zakończenie.
Mianowicie mam dwa konkretne pytania:
1. W epilogu nr.1 Filar w porcie spotyka statek, z którego schodzi mały rudy chłopiec, który przedstawia się jako Brus syn Snycerza. Oświadcza że nigdzie nie pójdzie z Ardżukiem, ponieważ czeka na matkę, ten zaś odpowiada mu tym samym.
I tytaj nasuwa się moje pytanie, czy ten mały Brus jest synem Filara i Wody, czy cała ta historia zatacza koło i po prostu Filar spotyka Brusa jako małego chłopca. Nie wiem co o tym myśleć, bo wcześniej jest fragment, gdzie FIlar opowiada jak to szpiedzy donoszą mu wiadomości o władcy który zasiadł na tygrysim tronie, i zaczął wydawać rozkazy i rządzić dokładnie tak samo jak jego dzaidek. Chociaż z drugiej strony, w książce napisane było że Woda popłynęła w inne nieznane rejony. A Filar tak naprawdę nie rozpoznaje na początku bandery statku z którego zszedł ten mały.
2. W epilogu nr.2, dokładnie chodzi mi o ostatnią rozmowę Vuko z Lodowcem.
Tutaj jest o tyle prostsze pytanie w stosunku do pierwszego (tak mi się wydaje) ponieważ chodzi mi jedynie o zwrot/imię jakie używa Vuko. Uzywa sformułowania "pimpii" jest to zwrot skierowany do Cyfral, czy do kogoś innego.
Osoby, które przeczytały i pamiętają zakończenie PLO proszę o pomoc w wyjaśnieniu tych dwóch kwestii.
Swoją drogą dodam, iż była to naprawdę ciekawa pozycja, warta poświęconego czasu