Jakiś czas temu WotC ruszyli z materiałem testowym do nowej odsłony 5 edycji szykowanej na 2024 rok. Niby takie D&D 5.5, ma być wstecznie kompatybilne ze starszym materiałem, ale zdaje się, że zmiany będą głębsze, nić w przypadku przejścia z D&D 3.0 na 3.5. Mocny nacisk na trochę zlewaną wcześniej mechanikę inspiration (i jej automatyczne odnawianie przy każdym naturalnym 20 na kości!), atuty na 1 poziomie, zmiana zasad zwarcia i walki bez broni, ujednolicenie zasad wszystkich testów d20 (w tym porażki w testach atrybutów przy naturalnym 1)...

Jak wam się podobają character origins? Zupełne odejście od premii do atrybutów z ras i przypięcie tego do backgroundów? Widzę duży regres w przypadku dragonbornów, a było już o tyle lepiej z ich wersją z Fizban's Treasury of Dragons.

Na świeżo wrzuciłem swoje przemyślanina tutaj: https://przygody-dnd-5e.blogspot.com/2022/08/one-d.html (i przy okazji podyskutowałem na Wykopie i Reddicie, na Polterze zainteresowanie tematem było zerowe).
- inspiracja zmiana na plus - koniec kiszenia bonusa; osobiście pozwoliłbym zamiast rzutu z ułatwieniem na powtórzenie nieudanego rzutu.
- atut na 1. lvl w zasadzie wprowadziła juz Tasha. Bardziej zwróciłem uwagę na to, że atuty przestały zapewniać premie do cech.
- zasady naturalnej "1" / "20" przy umiejętnościach należy traktować zdroworozsądkowo
Ale to są detale, podobnie jak brak krytyków przy czarach i przeciwnikach. Najistotniejsze są zmiany w rasach i tłach. Generalnie pomysł z przeniesieniem premii do cech do tła  wydaje mi się spoko, tak samo jak szablon do tworzenia własnych "backgroundów". Gorzej z rasami. Drakoni to sieroty-bękarty po 4E na które mam wrażenie WotC nie miały pomysłu i tak jak maskotki 4E były dość potężne, tak w 5E są łajzowate i szczerze mówiąc wcale mi ich nie żal. Za krasnali też niezbyt przepadam, ale w moim odczuciu zostały jeszcze bardziej okaleczone niż te durnowate smokojaszczurki. Mam też mieszane uczucia jeśli chodzi o wpychanie wrodzonej magii. Z jednej strony to fajna opcja pozwalająca poczarować graczowi nawet jeśli nie chce grać kalsycznym czaomiotem. Z drugiej mam wrażenie, że to pcha rasy z wrodzoną magią w klasy czaromiotowe. Ciężko mi ocenić to czy dawanie nowych czarów na wyzszych poziomach jest ok względem ras, które nie dostają takich bonusów (z drugiej strony zwykle ich specjalne zdolności są limitowane do wartości premii z biegłości - mam wrażenie, ze to też kolejna istotniejsza zmiana - ilośc zdolności specjalnych będzie teraz limitowana premią z biegłości, a nie premią z cechy - na niskich poziomach może to być dość upierdliwe). Generalnie taką wrodzoną magię lepiej byłoby załatwić w ramach atutów, a nie wrodzonych zdolności. PS: nie widzi mi się też brak biegłości elfów i krasnali w broniach (nawet jesli zazwyczaj i tak postaci dostają te biegłości z klasy, albo postać i tak z tych broni nie będzie korzystac to lepiej byłoby dać tym rasom premie do obrażeń zadawanych ww. broniami). .