Mary30 pisze:Zdarzyło mi się nie dokończyć książki. Ale moim zdaniem na rynku wydawniczym jest teraz tak dużo słabych książek, że nie widzę sensu marnowania swojego czasu, tylko dlatego, że pasuje przeczytac do konca. Taka moja opinia
,,Słabe książki", to pojęcie mocno subiektywne. Faktycznie na rynku polskim - ta tendencja warunkuje się także na cały świat - wydawane jest tyle książek w wydaniach papierowych (fizycznych) i audiobookach oraz - chociaż ich bardzo nie lubię - e-bookach, że nie jest w żaden sposób empirycznie i doświadczalnie możliwym, aby nie znaleźć w tym tyglu gigantycznej ilości pozycji czegoś, co będzie wyborne, zajebiaszcze, piękne, czy jakkolwiek to inaczej opisując superancko dobre do przeczytania dla mnie lub dla kogoś innego. Zawsze staram się podążać za swoim gustem i czytelniczym instynktem - po prostu wiem co czytam, co chcę przeczytać, i co na pewno przeczytam. Również wiem czego w ogóle nie tknę, chyba że... mi za to zapłacą, abym napisał o tym recenzję... ale to i tak nie będzie to samo.