ant_z pisze:M O I M S K R O M N Y M Z D A N I E M tworzenie scenariusza CAŁEGO na poczekaniu, bez wstepnych przemyslen i ustalen dobre jest dla DDków granych przez gówniarzy bo zdarzenia wymyslane sa na predce, nie ma drugiego dna, nie ma ostrego tła wydażeń...
Jeśli twoje zdanie jest tak skromne, to po cóż je malujesz takimi dużymi literami?
Poza tym, przestań świrować Rejtana.Pomyliłeś się, utożsamiając liniowość z imrowizacją.Cóż ,zdarza się.Ale zamiast przyznac się do błędu,
to uderzasz w taki głupawoemocjonalny ton.I do tego obrązasz DiDy.
Za kare zedanuncjujemy cię na ich forum i będziesz się ukrywał jak autor "Szatańskich Wersetów".Poza tym, zastanów się trochę.Nigdy nie miałeś tych małonastu lat i nie byłeś w trzeciej klasie? (ciekawe zresztą czego , liceum, gimnazjum, podstawówki, żłobka...)
Widzisz, jest jeszcze jedna kwestia. Bardzo szczegółowo dopracowane scenariusze często prowadzą do pewnego rodzaju liniowości.Otóż kiedy wymyślisz sobie i opracujesz jakiś przeciekawy "widoczek" (czyli jakieś zdarzenie/budynek/bna) to niezbyt dobrze zaakceptujesz fakt, że gracze radośnie omijają twoją twórczość i za nic nie chcę doświadczyć zachwytu, którymi chcesz ich obdarzyć.I robią to podświadomie, bo nie wiedza,że twój "rodzynek" kryje się tuz za wegłem , albo trzeba porozmawiać x panem ZXY.I poswiadomie będziesz robił wszystko, aby ich zapędzić do tego budynku/bna/zdarzenia.I będziesz w ten sposób generował dozę liniowości w swoim ErPeGowym majstersztyku.
Dobra, myslę,że czas podsumować Wasze doprawdy ciekawe rozważania.
Dopracowana przygoda to kawał dobrej rozboty, nieprawdaż?Przydaje się, pozwala się spełnić MG i tak dalej i tak dalej.ale RPG to taka zabawa, w której bez improwizacji bardzo szybko wylądujesz, Mrówka, w tak znienawidzonej przez Ciebie liniowości.
Poza tym, Mrówka, jeżeli uwazasz, że dopre RPG musi być koniecznie wypełnione makiawelistycznymi zakrętkami,musza być koniecznie cztery dna , w tym piąte muliste, i dodatkowo koniecznie trzeba zastosowac sttara Diunowską "fintę w fincie" to wybacz, ale masz conieco klapki na swych mrówczych oczętach.Zamykasz się w jednym stylu, jednym obrazie i tyle.Jak dla mnie bomba, skoro Ci się to podoba, to gratulacje i wszystkiego najlepszego.Ale nie zmuszaj do swojej wizji innych.RPG to Opowieść.A rodzajów opowieści jest wiele.
Acha, jeszcze jedno.Zrażamy cię do WoD.O jaka szkoda....
.
Wybacz,że nie ronię tutaj łez z tego powodu, ale ty w swojej wypowiedzi o "DiDowych gówniarzach" zraziłeś do tego miesca (i do WoD) wielu młodych trzecioklasistów, którzy mogliby zaiteresować się tematyką.
Ale raczej tego nie zrobią.Nikt nie lubi kiedy sie go obraża.Zabrałeś tym dzieciakom mozliwośc przyszłych kłótni z Doxem.On ci tego nie wybaczy...