Wpisujcie je tutaj, może się komuś (mnie
) przyda.Zrodzony z fantastyki
Hmm to racezj niepulapka... To jest dobre jak jakis gracz robi cos zle psujac sesje. Jak cie wkurzy to spada myu na glowe cegla z napisame : Pierwsze ostrzezenie Mistrza gry. A za drugim razem: drugie ostrzezenie mistrza, a za trzecim razem spada na niego cały dom. 
A co do pulapki , to moze byc cos takiego ze w lochach jest pomieszczenie z zelaznymi drzwiami i obok dzwignia. Drzwi sa otwarte lecz jest prawie pewne ze przed sprawdzeniem drzwi gracze pociagna za dzwignie myslac ze nia otworza drzwi. I tu po pociagnieciu dzwigni sufit zawala sie w miejsciu w kolo dzwigni.
A co do pulapki , to moze byc cos takiego ze w lochach jest pomieszczenie z zelaznymi drzwiami i obok dzwignia. Drzwi sa otwarte lecz jest prawie pewne ze przed sprawdzeniem drzwi gracze pociagna za dzwignie myslac ze nia otworza drzwi. I tu po pociagnieciu dzwigni sufit zawala sie w miejsciu w kolo dzwigni.
. Obrażenia zadawane przez topór to
Dagenoth pisze:Hmm to racezj niepulapka... To jest dobre jak jakis gracz robi cos zle psujac sesje. Jak cie wkurzy to spada myu na glowe cegla z napisame : Pierwsze ostrzezenie Mistrza gry. A za drugim razem: drugie ostrzezenie mistrza, a za trzecim razem spada na niego cały dom.
U nas to jest tekst: widzisz na niebie pędzacy meteoryt
A co do toporków to zamieniłbym je na jakieś szpikulce, włócznie itp...
Estel, tylko nie włócznie, nasza drużyna jeszcze po poprzednich nie doszła do siebie
Co do pułapek - klasyka faktycznie nie jest zła. Przesuwające się ściany które zgniotą bohaterów, zalewana komnata, przeróżne sidła w lasach... jest w czym wybierać. I prawdę mówiąc chyba wolę taką pułapkę niż: "ze ściany wyleciała błyskawica".
Poszukaj trochę po darmowych przygodach WotC może tam coś znajdziesz.
Albo książkach: W Świątyni Złych Żywiołów była opisana np. taka:
Stał sobie w lochach bazyliszek. Ot sztandarowy baaardzo niebezpieczny potworek. Ale... to tak na prawdę była tylko iluzja (co nie zmienia faktu że zamieniała w "kamień" - bohater po prostu wierzył że patrzy na bazyliszka i że ten go w kamień zamienił)
Pokombinuj ewentualnie z ciekawymi czarami. Połącz je tak, by dawały coś sensownego... np. rób komnaty teleportacji, identyczne, tak żeby drużyna nawet nie wiedziała, że została przeteleportowana.
Ostatnia rada: Wiesz, że mam księgę wyzwań?
A tak w ogóle mam dziwne wrażenie, że tego tematu nie powinienem czytać
...
Marael.
Co do pułapek - klasyka faktycznie nie jest zła. Przesuwające się ściany które zgniotą bohaterów, zalewana komnata, przeróżne sidła w lasach... jest w czym wybierać. I prawdę mówiąc chyba wolę taką pułapkę niż: "ze ściany wyleciała błyskawica".
Poszukaj trochę po darmowych przygodach WotC może tam coś znajdziesz.
Albo książkach: W Świątyni Złych Żywiołów była opisana np. taka:
Stał sobie w lochach bazyliszek. Ot sztandarowy baaardzo niebezpieczny potworek. Ale... to tak na prawdę była tylko iluzja (co nie zmienia faktu że zamieniała w "kamień" - bohater po prostu wierzył że patrzy na bazyliszka i że ten go w kamień zamienił
)
Pokombinuj ewentualnie z ciekawymi czarami. Połącz je tak, by dawały coś sensownego... np. rób komnaty teleportacji, identyczne, tak żeby drużyna nawet nie wiedziała, że została przeteleportowana.
Ostatnia rada: Wiesz, że mam księgę wyzwań?
A tak w ogóle mam dziwne wrażenie, że tego tematu nie powinienem czytać
...
Marael.
Marael pisze:K3jmur pisze:Może grad shurikenów wylatujących z sufitów
Lepiej
Grad shurikenów pokrytych śmiertelną trucizną. /Właśnie opracowana została metoda zabicia mojej postaci
Zatrute shurikeny już stosowałem i siały niezły pogrom
A guzik jest dobry...ale postarajcie się o coś co gracze wywołają swoją głupotą
Heh te nienaciskac jeszcze bardziej zacheci graczy do sprobowania...i oto chodzi!!!! A wiecie kiedys u nas na sesji kuznigniewu byly sobie drzwi i polelf druzynowy krzyczy TU MOGA BYC PULAPKI!!!!!!!!! HAHA PULAPKI!!!!!!!! (czy jakios tak)...poczym wpadl na te drzwi i rzeczywisice po otwarciu ich zaczal sie palic Ledwo przezyl.........
Ledwo przezyl.........
(ukłon w stronę Kejmura... oczywiście się nabijam... ale nie bierzcie tego do siebie...).
Oczywiście tak.
Ale mi odzi o innego rodzaju pułapki: chodzi mi o mechanizmy, np. stąpasz na jakiś kamień co uruchami klepsydre, a po przsypaniu się piasku wystrzeliwuje w ciebie bełt z kuszy zamontowaniej w dziurze w sufice (tak na poczekaniu wymyśkliłem więc nic dobrego...)... Rozumiesz? Teraz możesz podać przykłąd
Ale mi odzi o innego rodzaju pułapki: chodzi mi o mechanizmy, np. stąpasz na jakiś kamień co uruchami klepsydre, a po przsypaniu się piasku wystrzeliwuje w ciebie bełt z kuszy zamontowaniej w dziurze w sufice (tak na poczekaniu wymyśkliłem więc nic dobrego...)... Rozumiesz? Teraz możesz podać przykłąd
-
-
Troskliwy Miś
Częsty bywalec
- Posty: 146
- Rejestracja:
Heh jakoś mi się przypomniało odnośnie "pułapek"...
Na posadzce leży stosik skarbów.
Czarodziej: To ja sprawdzam czy jest coś magicznego.
MP: Wykrywasz mag aurę.
Paladyn: Ok, to wyciągam sobie miecz.
MP: Rzuć na Wytrwałość ST XX
Pal: Udało się.
MP: Nic się nie stało, ale też za cholerę nie możesz podnieść tego miecza...
Pal: Próbuję jeszcze raz.
MP: Rzucaj na Wytr
Pal: Udało się.
MP: I nic!
Tak jeszcze ze dwa razy Pal próbował, w końcu rozeźlony czarodziej mówi że wyciąga ten miecz dla Pal.
MP: Rzucaj na Wytrwałość.
Cz: Nie udało się.
MP: DEZINTEGRACJA!
Pal: GULP!
Na posadzce leży stosik skarbów.
Czarodziej: To ja sprawdzam czy jest coś magicznego.
MP: Wykrywasz mag aurę.
Paladyn: Ok, to wyciągam sobie miecz.
MP: Rzuć na Wytrwałość ST XX
Pal: Udało się.
MP: Nic się nie stało, ale też za cholerę nie możesz podnieść tego miecza...
Pal: Próbuję jeszcze raz.
MP: Rzucaj na Wytr
Pal: Udało się.
MP: I nic!
Tak jeszcze ze dwa razy Pal próbował, w końcu rozeźlony czarodziej mówi że wyciąga ten miecz dla Pal.
MP: Rzucaj na Wytrwałość.
Cz: Nie udało się.
MP: DEZINTEGRACJA!
Pal: GULP!
Własciwie to nie jest pułapka tylko zagadka. Pomieszczenie i dwoje dzrwi, obok każdych stoi posąg, na podłodze/ścianie/suficie (niepotrzebne skreslic) inskrypcja informujaca, ze tylko jedne drzwi prowadzą dalej a posagi to magiczne istoty, jedna z nich ZAWSZE mowi prawde a druga ZAWSZE kłamie, można im zadac tylko jedno pytanie (i tylko jednemu z nich!) nie wiadomo ktora kłamie, a ktora mowi prawde. I teraz jezeli juz ktos zna ta zagadke to punkt dla niego a jezeli nie... no coź albo coś wykombinuje albo wybierze drzwi na chybił-trafił (za złymi powinna byc jakaś niespodzianka, np Dezintegracja albo portal do bezdennej czeluści).
Odpowiedzi nie napisze na forum gdyz ktos moze zechciec wykorzystac ten motyw, jak ktos chce odpowiedz to: [email protected]
Odpowiedzi nie napisze na forum gdyz ktos moze zechciec wykorzystac ten motyw, jak ktos chce odpowiedz to: [email protected]
-
-
Aodnight Overcloud
Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja:
Pułapka na łotrzyka:
- Skomplikowany mechanizm zamka z dużą dziurą;
- Łotrzyk wkłada rękę i jak nie zda, to go wciąga jak odkurzacz do czeluści albo mieli mu rękę
Pułapka na każdą inną istotę:
- Klasycznie dziura (tyle, że zatuszowana ofcoz);
- Nie wykryją to mechanizm, złożony z pił o okrągłum kształcie zmieni drużynę w coś nieciekawego
Mało skomplikowane ale efektowne i w podziemiach tworzy realia prawdziwego lochu...Dopuki nie umrą...
- Skomplikowany mechanizm zamka z dużą dziurą;
- Łotrzyk wkłada rękę i jak nie zda, to go wciąga jak odkurzacz do czeluści albo mieli mu rękę
Pułapka na każdą inną istotę:
- Klasycznie dziura (tyle, że zatuszowana ofcoz);
- Nie wykryją to mechanizm, złożony z pił o okrągłum kształcie zmieni drużynę w coś nieciekawego
Mało skomplikowane ale efektowne i w podziemiach tworzy realia prawdziwego lochu...Dopuki nie umrą...
imasing pisze:Zmniejszająca się komnata. Na ścianach są kolce gdy nie rozbroi się pułapki to już po gościu nie ma szans
Po co kolce? Wystarczą klasyczne zjeżdzające się ściany - kolce tylko psują sprawę, bo trzeba je dobrze umieszczać by na siebie nie nachodziły a dodatkowo są widoczne/łatwiejsze do zauważenia
Ja bym polecał klasyczne - zapadnie, spadające kule/bloki skalne, itd.
Śmieszna może być drobna wariacja - pułapka dwuczęściowa. Drużyna najpierw przechodzi nad dobrze zamaskowaną zapadnią (ale taką trudną do wykrycia póki jest zabezpieczona - dobrym pomysłem może być dla przykładu zwykły kawałek podłogi, taki sam jak wszystkie, którego nie wykryjesz klasycznie (czyli badając nacisk) bo się dobrze trzyma, dopiero po odblokowaniu dla przykładu zwalniane są podwieszone pod nim ciężary, które odpowiednio 'wyważają' pułapkę) a z przodu klasyczna kulka (albo iluzja kulki
). Spadek kulki aktywuje również zapadnie - gracze uciekają w tył, wpadają do zapadni (a przynajmniej pierwszy - bo szanse że wykryje pułapkę szybko biegnąć i nie uważając ("Przecież już tędy szedłem") są marne, reszta będzie mogła skakać ) a kulka potem na nich
Wersja trochę sadystyczna
i niestety jednorazowa 
można ją nawet aktywować głupotą graczy dając dźwignię z napisem "Nie przełączysz tego" czy czymś podobnie głupim Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość