Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

Kostki bywają zdradliwe...

sob sty 01, 2005 7:41 pm

Czy macie jakieś sposoby na to, żeby ciągle leciały najlepsze rzuty kostkami? Bo zapewne nie raz ktoś z Was miał taką sytuację:
Walka, która może przesądzić o losach wygranej bitwy; wybieracie najlepszą kostkę, robicie wszystko, byle by wygrać, wyrzucić odpowiednią liczbę, rzut........ i........ D***!

Ma ktoś z was na to jakiś sposób?

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

sob sty 01, 2005 8:20 pm

Ja tam układam k6 zazwyczaj na '1' na potrzeby ważniejszych rzutów, ew. chucham na kostki trochę - i tak zazwyczaj nie pomaga, ale takie przesądy są miłe ;)
Zresztą - miałem na tyle pechowe sytuacje już podczas bitew (31 razy na 34 rzuty wyrzuciłem na 2k6 powyżej 10 - oczywiście na testach Ld w WFB podczas jednej bitwy), że nie przejmuję się już pechem - najwyżej przegram. Bardziej od pechowych rzutów irytują mnie moje własne potknięcia taktyczne :(
A pechowe rzuty do pewnego stopnia da się obejść po prostu lepiej grając od przeciwnika - swojemu szczęściu (albo jego brakowi) trzeba pomagać po prostu ;)
 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

sob sty 01, 2005 8:36 pm

Ok, robie pare rzutów i układam k6 na 1 i........: 3, ooooo 6!, 3, 3......, 1, 1!, 5, i znów 3.
Przeważnie lecą 3.ja prawie ciągle mam pechowe sytuacje, i wogule brak szczęścia. Ale naszczęście conajmniej 2 rzeczy idą mi dobrze: Matematyka [jestem 1 z najlepszych w klasie] i kontakty ze zwierzentami [wczoraj siedziałem u sąsiadów 1.5 godziny i gadałem z papugą ,,Mocart'', także to częściowo mnie podtrzymuje na dychu.

Narazie w conajmniej 7 bitwach [tylko towarzyskich, bo na turnieje jeszcze nie jezdżę] wygrałem chyba tylko 1 raz.[/quote]
 
Awatar użytkownika
wiedzmak
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1226
Rejestracja: pn lis 24, 2003 3:55 pm

sob sty 01, 2005 11:27 pm

sposoby na rzuty? raczej unikam, ludzie bardzo zle patrza na szczesliwe kosci, ktore zawsze maja dawac niski/wysoki wynik. choc lubie podswiadomie ustawiac wszystkie na 6, lepiej sie czuje. no i im kolor kosci ciemniejszy tym bardziej sprzyjaja silom zla, hehe
 
Awatar użytkownika
Nightwind
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 65
Rejestracja: pt lis 05, 2004 11:41 pm

ndz sty 02, 2005 3:05 am

Hehe.. no to jakiś okultystyczny punkt widzenia by sie przydał.. ;) :>
Wiesz, z kośćmi, jak z większością przedmiotów jest tak, że jak masz takie, których wiecznie używasz, które lubisz, przy których gra sprawia Ci dodatkową przyjemność (dalej nie wymieniam bo by zakrawało na sfiksowanie ;) )- to takimi kośćmi się gra najlepiej. Nawet podświadomie czasem możesz wpływać na wynik ;)
Ale i tak szczur ma rację - tak naprawdę jak taktyka leży to i kości Ci nie pomogą.. - no, chyba, że (skoro masz ten talent do zwierząt) dogadasz się ze smokiem/ mantikorą/ gryfem/ etc. etc. przeciwnika.. :]]
Powodzenia anyway :)
 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

ndz sty 02, 2005 10:54 am

hehe, gdyby figsy były żywe.......
czrnymi też rzucam, mimo że zbieram dobro...
Tak właściwie, to nie wiem, czy są jakieś sposoby na kostki, ale mama mówiła, że jakiś mistrz tai-chi przesuwa przedmioty siłą woli, wg. mnnnie to nie prawda, ale może..............
A w taktyce to troche jeszcze muszę sobie popracować, bo po ostatniej bitwie z bratem, mówił mi, że zrobiłem dużo blendów taktycznych, mimo ż e ja nic nie zauważyłem.....
 
Awatar użytkownika
Black Flame
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 11:37 am

ndz sty 02, 2005 12:32 pm

Na q-workshop.com mają świetne kostki :D

Kumpel był bardzo drastyczny i sam nie wiem jak to zrobił, ale rozebrał kostkę (piłą chyba :razz: ) potem wydrążył szlifierką dołek (jeżeli miała wypaść 6 wydrążał ściankę na której znajduje się 1) i wrzucił ciężarek wędkarski. Wszystko wypełnił i skleił kostkę. Potem każdą lakierował inaczej (nie zawsze) i zależnie od tego ile powinien wyrzucić (odpowiednio mało, lub odpowiednio dużo) rzucał odpowiednią kostką. Był zwariowanym desperatem :huh: :stupid: . Pewnego dnia na "lokalnym konkursie" kostka mu upadła i pękła w miejscu sklejenia. Od razu powstało zbiegowisko i jego "dobre imie" zostało splamione :wiezienie: . Potem wystawił swoją armię na allegro i tak skończył z bitewniakami... na razie przynajmniej. Niewiarygodne?? Ale prawdziwe. Jego taktyka była raczej niezła i wygrywał około 75% bitew, ale był oszustem :wiezienie: ... Nie polecam "dociążonych kostek" nikomu... :huh: :stupid:
 
Awatar użytkownika
Ludek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 128
Rejestracja: czw kwie 08, 2004 6:00 pm

ndz sty 02, 2005 2:32 pm

nie ma sposobu na kostki (no chyba ze oszustwo jak powiedział black Flame). Po to się używa kostek, żeby wynik był niezależny od graczy, prawda? :)
 
Awatar użytkownika
Nightwind
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 65
Rejestracja: pt lis 05, 2004 11:41 pm

ndz sty 02, 2005 2:41 pm

O własnie :)
 
Awatar użytkownika
Black_death
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: pn lut 02, 2004 9:04 pm

ndz sty 02, 2005 9:18 pm

Nie ma sposobu na rzuty koscia jak wyjdzie ci 6 to czysty przypadek a jak 1 to tez czysty przypadek. Gdyby do kości wrzycić amortyzator :P
 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

pn sty 03, 2005 3:15 pm

nom, rzec zywiście nie ma sposobu na kostki.

Black_death pisze:
jak wyjdzie ci 6 to czysty przypadek a jak 1 to tez czysty przypadek.

heh, to czemu mi przeważnie wylatuje 3 a mojemu bratu 4 i 6?

jak na przykład gil-galadem walczyłem z jeźdźcem dol amroth na koniu, lub innymi figsami przeciwko jeźdźcowi, to leciały przeważnie 3,2,1.
Tak samo było w rzucie sędziowskim. Kazałem bratu wybrać, że jeśli wypadnie 1,2,3, czy wtedy ja wygram walke, czy on, bo jak znałem liczby wygranej mojej, to tak wyrzucałem, że on wygrywał.
Poprostu kwestja psychologji i nerwów [wg mnie].

P.S. Nightwind, fajny podpis...
 
Awatar użytkownika
Black_death
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: pn lut 02, 2004 9:04 pm

pn sty 03, 2005 3:31 pm

Z10MEK pisze:
heh, to czemu mi przeważnie wylatuje 3 a mojemu bratu 4 i 6?


To po prostu przypaek. Widocznie twój brat ma farta a ty pecha :P Spoko moje rzuty to przewaznie 3,2,1 a rzadko kiedy 4. Ale pamiętasz tamtą gre co ja miałem same 6 :P
 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

wt sty 04, 2005 4:22 pm

Skoro Twoje rzuty to przeważnie 1,2,3, to lepiej, ale tylko w może 10%?
Bo np. są taie rzuty, walki itp., gdzie jak wyrzuci ktoś 1,2,3, [lepiej teraz, żebyś Ty rzucał], to wygrywa zło:P.

No cuż, bilans z tego tematu:
Nie ma sposobów na rzuty, no chyba że szczęście :p.
Nie są dobrze odbierane oszustwa kostkowe, jak to opisuje Black Flame.
Trenuj, trenuj, trenuj, a Twoje rzuty się polepszą.
Kostki to małe up******we ch*****twa, które mają przeważnie duży wpływ na przebieg bitwy.
Aby poprawić rzuty kostkami w walse bezpośredniej, najlepiej miej niedaleko sztandarowego, bo dzięki niemy, możesz robić przeżut kostką [tak jest w LoTRze].
Jeśli komuś rzuty kostką zupełnie [tak jak np. mi], to musi mieć dobrą taktyke.
Powodzenia!


A może ktoś oprucz Black Flame'a zna jakieś ciekawe chistoryjki z kostkami?

Jeśli tak, to :uprzejmie proszę o opisanie: :P.
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

Pech jak każdy

śr sty 05, 2005 11:12 am

...Wiecie ja też jestem tym któremu zawsze wypadają te 'h.........e' numerki na kościach gdy mają wypadać te inne! Taki żywot pechowca
- takie jest moje zdanie! na kości jest sposób - wywalić je w c....... bo tylko wszystkich denerwują :P ale tak naprawdę ten kto ma szczęście ( a co to jest - może opieka Boga lub Aniołą struża?? a moze jeszcze czegoś innego? Tylko dlaczego złe armie maja leprze rzuty??) wygrywa bitwę nawet jeżeli ma ktoś super rozpiskę ! to gdy nie ma szczęścia bitwy nie wygra! :mrgreen: :spoko:
 
Awatar użytkownika
Norman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1037
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 1:56 pm

śr sty 05, 2005 11:37 am

Ten temat ma zły tytuł, powinno być KOSTKI ZAWSZE SĄ ZDRADLIWE :D

Podczas gier w mordheima z Rafi.kiem skutkuje czasem metoda na " defetystę" tzn, jeśli on musi rzucić wysoko ja narzekam " pewnie bedzie 6..." jeśli jest akurat tzw. magiczny dzień to wypadają wtedy jedynki.

No ale to zabobon a nie naukowa metoda :P
 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

śr sty 05, 2005 2:36 pm

heh, kostki nie zawsze są zdradliwe, tz. mój brat rzuca se codziennie, i lecą mu przeważnie 4 i 6.

wiekszość osób, która zbyt dużo czasu nie rzuca kostkami, wyrzuca same najgorsze liczby.
Ostatnio zmieniony śr sty 05, 2005 4:02 pm przez Z10MEK, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
wiedzmak
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1226
Rejestracja: pn lis 24, 2003 3:55 pm

śr sty 05, 2005 2:44 pm

a moze sa zlosliwe? sluchaja na co rzucamy i znajac mechanike przekrecaja sie nam na zlosc? znalazlem na to rozwiazanie: trzymajac kostki na krawedzi stolu i najlepiej przykryte reka czy podrecznikiem (zeby nie czytaly z ruchu warg) deklaruje przeciwnikowi, ze co bym nie mowil to rzuc bedzie na Ld. potem biore kostki do reki i przypadkowo "o, mam jeszcze dwa ataki!" i rzucam. nie testowalem jeszcze tej metody, ale mysle ze bym nie trafil. mysle, ze bym sie zbytnio nie zmartwil widzac 1 i 1. teraz czas na praktyke

;)
 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

śr sty 05, 2005 4:01 pm

lol, lol i lol.
dobra metoda, hehe..
wyprubuje ją w najbliższej btwie.
 
Awatar użytkownika
Black Flame
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 11:37 am

śr sty 05, 2005 6:08 pm

Kostki to takie małe potworki, od których zależy los bitwy :D
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

śr sty 05, 2005 6:41 pm

wiecie ja mam inną metodę :

podczas rzutu mówimy na głos "no napewno nie trafię albo napewno nie zranią albo napewno nie zasejwuje itd!"
- jeżeli chodzi o mnie to działa :)

mój kolega z którym zawsze gram ma inną:
- gdy kość ląduje na ziemie on mówi ta liczbę którą on by chciał zobaczyć :) - ten sposób też działa

=> Niebierzcie tego tak w 100% pod uwagę bo to nie zawsze sie sprawdza :) Wymyśliłem, że następnym razem jak będę grać to urzyje kubka ! może wtedy te małe potworki nie będą go słuchać tylko mnie! :mrgreen: mam taką cichą nadzieję :lol:
=> napewno wykorzystam sposób wiedzmaka! :spoko:
 
Awatar użytkownika
NikoN
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 142
Rejestracja: sob maja 15, 2004 4:00 pm

śr sty 05, 2005 7:40 pm

Przesądy, przesądami, zaklęcia, zaklęciami, a wszystko to łut szczęścia. I tyle. Robienie pewnej otoczki w okół czekania na wyrok losu (ale to strasznie brzmi ;)) to fajna sprawa, jednakże. :) Ja zawsze "zamykam" kość w dłoniach i macham nią w środku. Mała rzecz a cieszy. :P
 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

śr sty 05, 2005 8:15 pm

lol, z kostek można sobie zrobić niezlą zlewanke, tz.
małe potworki, kostki są złośliwe itd.
naprawdę, to nieżle rozśmiesza..... LOL
A ja mam inny pomysł!;
zacząć bitwe blisko ogniska, pieca itd., byle by się coś mocno paliło;
przy żucie ,,przez przypadek" rzucić kostke do czegoś, co się pali!
I kto teraz zna wynik?
NIKT!!!!! I o to chyba chodzi, nie?


Albo zrobić tak, jeśli kostka poda zły wynik. To bedzie w tedy jako kara, i inne kostki chyba bedą się słuchały, hehe.....


Kosyki to wogule małę cholerstwa, które słuchają się tylko farciarzy.
 
Awatar użytkownika
wiedzmak
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1226
Rejestracja: pn lis 24, 2003 3:55 pm

śr sty 05, 2005 8:30 pm

tak, wrzucasz do ognia, a przeciwnik mowi 'stoi nierowno, wez ja i zrob przerzut' :p
Ostatnio zmieniony czw sty 06, 2005 4:54 pm przez wiedzmak, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

śr sty 05, 2005 8:45 pm

znowu muszę powiedzieć LOL...
Ale chodziło mi o to, że z czasem kostka w ogniu się rozwali/spali, i inne kostki widząc to, poczują grozę, nie chcąc pójść na straty, i się bedą słuchały.
I w tedy robić przerzut. :D
 
Awatar użytkownika
Nightwind
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 65
Rejestracja: pt lis 05, 2004 11:41 pm

śr sty 05, 2005 9:07 pm

hehehe - niezły sposób :D
Zasady psychologiczne grupowej odpowiedzialności w kontekście kości na podstawie relatywnych przykładów z gier bitewnych :mrgreen:
Ja jednak jestem za zaklinaniem figurek :P .. no.. kostek ewentualnie też ;)
 
Awatar użytkownika
Norman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1037
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 1:56 pm

śr sty 05, 2005 9:37 pm

E tam kostki nie sa głupie wiedza że na dłuższą metę sposób nie wypali ( jakie dobrane słowo) bo polak z natury skąpy i żal mu będzie kasy na kolejne zestawy kości do battla
 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

śr sty 05, 2005 9:48 pm

Dobry tekst.
Ale ile kosztuje 1 kostka np. w BARDzie? 50 groszy?
Ale przecież można sobie wystrugać kości z drewna, w momencie, kiedy np. się komuś nudzi, a ma pare desek na squadzie, prawie nic się nie traci i trochę będzie lepiej ze zręcznością i siłą, bo troche też cierpliwości trzeba, nie?


A poza tematem; Czy ktoś mógłby mi zedytować awatara, by się zmieścił jako awatar na poltku?, bo u mnie na kompie nie ma jeszcze ACDC czy czegoś takiego. Przesłałbym go mailem. Proszę o odpowiedż, bo zapewne tak.
 
Awatar użytkownika
Black Flame
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 11:37 am

śr sty 05, 2005 11:08 pm

...Ale uważaj! Williamie Wolfes! Bowiem nie zbadane są wyroki kostek... Nie wiesz z czym igrasz...

Z takim małym, durnym sześcianem z ponumerowanymi ściankami, które muszą wypadać górą tak, jak nie chcemy... :cry:
 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

czw sty 06, 2005 3:23 pm

a moze daloby sie zmienic system kostek, na np. ,,marynarzyyyka''?
Moze by nawet wyszlo;
Pierwsze rzuty w walce, kto ja wygra, zamiana na marynarza do 1 wygranej.
Tak samo w przypadku rzutu priorytowego.

A poza tematem; Czy ktoś mógłby mi zedytować awatara, by się zmieścił jako awatar na poltku?, bo u mnie na kompie nie ma jeszcze ACDC czy czegoś takiego, bo jak edytuje w paincie, to po powiekszeniu zostaje biale pole. Proszę o kontakt.
Ostatnio zmieniony czw sty 06, 2005 8:53 pm przez Z10MEK, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

czw sty 06, 2005 8:51 pm

Węzmę to pod uwagę Black Flame :)

a co do Ciebie Z10MEK to możesz mi wysłać to ci przerobię ! :) ten obrazek na odpowiednie rozmiary... ale żadnych wirusów :razz:
Pozatym rozmiar można zmniejszać nie tylko w ACDC - irfanview jest też super :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości