Stowarzyszenia tajne to spadkobiercy hermetycznych najczesciej magow, w tym alchemikow. Nie mowie tutaj oczywiscie o magikach ze swiatow fantasy, ale o magach w europejskim, sredniowiecznym i renesansowym znaczeniu. Za przyklady niech posluza Agryppa, Paracelsus, Nostradamus czy wczesny Descartes (Kartezjusz). Ich czas dobiegl konca w momencie pojawienia sie nauki w wydaniu Kartezjanskim czyli rezygnacja z syntezy na rzecz analizy. Tak czy inaczej hermetyzm/alchemia leza u podstaw towarzystw tajnych. Zapewne oprocz masy mitow, sztuczek i pseudomistycyzmu w ich posiadaniu jest sporo wiedzy. Dziela ich poprzednikow nie przepadly przeciez bezpowrotnie, a raczej latwo dostepne nie sa. Nie jestem ekspertem w tych sprawach (ciezko powiedziec, ze w ogole ktos takowym jest), bo to w koncu organizacje tajne. Kilak faktow wydaje sie jednak byc pewnych. W hierarchi masonskiej wystepuja najczescie 33 stopnie wtajemniczenia. Pierwsze trzy to wlasciwie tylko i wylacznie badanie jak bardzo dany czlonek jest zdoktrynowany, jak powaznie traktuje przynaleznosc do lozy. Pozniej zaczynaja sie wtajemniczenia (najczescie silnie zrytualizowane) w sprawy lozy. Wszyscy masoni sa zobowiazani sobie pomagac nawet wbrew wlasnym przekonaniom pod kara gorsza niz smierc (co dokladnie to oznacza to mnie nie pytajcie). Do masononerii nalezy cala masa wielkich ludzi, zyjacych i niezyjacych. Masonem byl Franklin Delano Roosevelt, ksiaze Karol ma problemy z dziedzictwem tronu, bo do lozy masonskiej nie chce przystapic itd. Masoneria ma zdecydowanie duze wplywy w swiecie. W przeroznych dziedzinach. Problemem, dla ktorego ludzie sprowadzaja ich do satanistow i innych tego typu pierdul, jest niejasnos ich celu. Ciezko uwierzyc, ze grupa, ktora stworzyla tak olbrzymia organizacje, zadala tyle trudu aby wybudowac aure tajemniczosci (jak i sama tajnosc) robila to tylko po to aby zachowac nauki i tajemnice dawnych mistrzow. Sa tacy, ktorzy twierdza, ze celem organizacji jest zdobycie wladzy nad swiatem (nikt nie potrafi powiedziec czy faktycznie juz jej nie maja
, Nowy Porzadek Swiata, sa i tacy, ktorzy sprwadzaja masonerie do roli tzw. "gentelman's club", czyli stojacych na bardzo wysokim poziomie, zamknietych dla ogolu grup towarzyskich. Ogolnie tak jak to zwykle bywa ludzie na slowa mason zaczynaja sie bac, wedlug strej jak swiat reguly boimy sie tego czego nie znamy. W tym wzgledzie dzialania masonerii sa wrecz genialne, nikt do konca nie wie czym, ani po co, sa a jednoczesnie czuja jakis respekt. Genialne. Przedostaja sie tez z wnetrza masonerii plotki jakoby byli oni spadkobiercami wiedzy atlantydow (jak ktos chce podrazyc ten watek to moge szerzej opisac). Atlantyda jenak, podobnie jak i masoneria jest na wpol mityczna (a moze i calkiem?). Ciezko wiec wyczuc czy, ktorys z masonow nie wytrzymal i zdradzil jakas prawde (ichniejsza tejemnice) czy tez jest to kolejna informacja majaca na celu dobudowanie otoczki mistycyzmu i tajemniczosci, celowa dezinformacja. Hmmm, poczekam na wypowiedzi innych, na temat masonerii, moze sie czegos ciekawego dowiem.
Jesli chodzi o Rosenkreutza, to jest to niewatpliwa postac historyczna, kolejny przyklad hermetycznego maga/alchemika. O ile kojarze to mistycyzm tego chrzescijanstwa polega na glownie na tym, ze czerpie nie tylko z oficjalnie uznanych zrodel (czyli stolicy apostolskiej), ale tez siega do dziel heretyckich, glownie gnozy. Stad tez organizacja ta zeszla do podziemia. Pamietajmy, ze czasy jej powstania to okres szerokich dzialan inkwizycji. Z ciekawostek, co jakis czas drukuja oni ulotki, manifesty rozokrzyzowe. Warto przyjrzec sie jednej czy dwoch, sa dosc ciekawe. ponownie widac olbrzymie wplywy hermetyzmu. Uklad, symbolika, tresc, wszystko to podporzadkowane prawom/regulom hermetycznym. Na temat Rozokrzyzowcow wiem znacznie mniej niz o masonerii, tutaj wiec zakoncze.
Jesli chodzi o Templariuszy. Coz, wiekla szkoda, ze w tak drastyczny, powodowany czysta chciwoscia. sposob przerwano im ich prace. Zdecydowanie byli mistykami (jak bardzo trzymali sie regul wyznaczonych przez oficjalna wykladnie kosciola pewnie sie nie dowiemy), jest tez kilka przeslanek, iz ich celem podstawowym bylo stworzenie jednolitej religii dla swiata. Prawdopodobnie byli w stalym kontakcie z przywodcami muzulmanskimi starajac sie wspolnie wypracowac kompromisowa religie i w ten sposb zakonczych ciagle walki. Zakon powstal w Jerozolimie, tam tez szybko docenil mozliwosci plynace ze wspolpracy z arabami, ktorzy stali wtedy na znacznie wyzszym stopniu rozwoju niz pograzona w mrokach sredniowiecza Europa. W czasach dzisiejszysz o ile wiem zakon nadal istnieje, najwiekszym osrodkiem ich dzialalnosci jest Szkocja. Chodza tez sluchy, ze posiadaja oni Arke Przymierza, ale tego to ja juz nie sprawdze.
I to tyle, jakby ktos chcial podyskutowac, to zmusilbym mnie moze do ponownego zainteresowania sie tematem. Teraz klepie tylko z pamieci, a w niej zostaja glownie ciekawostki.
Pozdrowka
Dox
P.S. Seji jest tutaj uznawany za autorytet od teorii spiskowych, jego trzeba przydusic