Ja zwykle rozwijam tropiciela na dwa sposoby:
1. jako postać walczącą w zwarciu dwoma broniami (pomagają wtym klasowe atuty)
2. jako łucznika
W punkcie 1 - biorę wszelkie atuty pomagające korzystać z jednej z broni z maksymalną skutecznością ( zogniskowanie broni, ulepszone traf. krytyczne - zwykle dla długiego miecz, jako dla broni trzymanej w ręce pierwszorzędnej)
Punkt 2 - brać bez zastanowienia precyzyjny strzał, bezpośredni strzał i zogniskowoanie broni w łuku. Z klas prestiżowych najbardziej polecam mistycznego łucznika.
Zrodzony z fantastyki
-
-
Zed Kraken
Zespolony z forum
- Posty: 1020
- Rejestracja:
Ramirez Kelebrin Ruth pisze:Osobiście wolałbym "wydać" 8 na samego tropicela a 4 na jakąś klasę prestiżową, zamiast rozmieniać swoją postać na drobne dodając po levelu z każdej znanej klasy i w ten sposób skazując się na niepotrzebne kary do doświadczenia za wieloklasowość.
Tu się niezgodze, prestiż jest jak zwykła klasa, czyli zwykłą kara do PD (zonk:))
A co dorwoju tropiciela, to powiem tylko że aż śmieszne jest granie monotonnym łucznikiem... Jest tyle ciekawych opcji. Zwykły łucznik przez rok nie popisze się taką ilością strategi co zwykły wojownik w tydzień.
CO innego jesli chodzi o łucznika wierzchowego
, np: ujeżdzającego gryfa lub hipogryfa. TAk jest o wiele ciekawiej. Strzelać z łuku można jedynie w sytuacjach, w których nie można zkorzystać z boskiej mocy wierzchowca.
PS: Moja wypowiedź nie jest manifestacją przeciwko łucznikom, sam nim gram, więc żeby niebyło że się rzucam
.-
-
Zed Kraken
Zespolony z forum
- Posty: 1020
- Rejestracja:
-
-
SpeLLbReaKeR
Stały bywalec
- Posty: 260
- Rejestracja:
-
-
Zed Kraken
Zespolony z forum
- Posty: 1020
- Rejestracja:
Dinin pisze:Ja zwykle rozwijam tropiciela na dwa sposoby:
1. jako postać walczącą w zwarciu dwoma broniami (pomagają wtym klasowe atuty)
2. jako łucznika
W punkcie 1 - biorę wszelkie atuty pomagające korzystać z jednej z broni z maksymalną skutecznością ( zogniskowanie broni, ulepszone traf. krytyczne - zwykle dla długiego miecz, jako dla broni trzymanej w ręce pierwszorzędnej)
Punkt 2 - brać bez zastanowienia precyzyjny strzał, bezpośredni strzał i zogniskowoanie broni w łuku. Z klas prestiżowych najbardziej polecam mistycznego łucznika.
Dinin to jest raczej szablonowy sposób prowadzenia tropiciela.
Tak zwykle robi każdy z tropicielem, masz może jakieś alternatywne propozycje.
-
-
Zed Kraken
Zespolony z forum
- Posty: 1020
- Rejestracja:
Alternatywa :
jesli mamy int. 14, bierzemy takie umiejętności:
jeździectwo, postepowanie ze zwierzętami, zwierzęca empatia, wiedza natura, stosowanie liny, tajniki dziwczy.
Atuty: kompletnie odpuszaczy sobie walkę dwoma broniami, zamiast tego specjalizujemy się potrochu w łucznictwie i walce z grzbietu wierzchowca, czyli:
1lvl: konna walka
3lvl: konne łucznictwo
następnie bierzemy klasę prestiżową nieustraszony jeździec. Z jego atutami premiowymi bedziemy mogli dalej szkolić się w łucznictwie. Ponaddto bierzemy biegłość w sieci, dzięki której będziemy mogli wzlatywać z przeciwnikami w górę, i zrzócac ich z dużej wysokości (patrz dalej). Szukamy latającego wierzchowca (najlepiej gdyby to był gryf, hipogryf, to wasza decyzja) latającego wierzchowca, wybieramy dla niego najlepiej takie atuty: Atak z powietrza, zwrot przez skrzydło, poprawione latanie.
Jesli chodzi o ulubionych wrogów (kampania nie zapowiada sie na heroic, więc nie bieżmy smoków
) to tak: 1lvl bestie, 2lvl zwierzęta.
Po osiągnięciu 15 poziomu dalej kształtujemy się na tropiciela, lub wojownika.
TAk ja bym rozwinął tropiciela.
:
jesli mamy int. 14, bierzemy takie umiejętności:
jeździectwo, postepowanie ze zwierzętami, zwierzęca empatia, wiedza natura, stosowanie liny, tajniki dziwczy.
Atuty: kompletnie odpuszaczy sobie walkę dwoma broniami, zamiast tego specjalizujemy się potrochu w łucznictwie i walce z grzbietu wierzchowca, czyli:
1lvl: konna walka
3lvl: konne łucznictwo
następnie bierzemy klasę prestiżową nieustraszony jeździec. Z jego atutami premiowymi bedziemy mogli dalej szkolić się w łucznictwie. Ponaddto bierzemy biegłość w sieci, dzięki której będziemy mogli wzlatywać z przeciwnikami w górę, i zrzócac ich z dużej wysokości (patrz dalej). Szukamy latającego wierzchowca (najlepiej gdyby to był gryf, hipogryf, to wasza decyzja) latającego wierzchowca, wybieramy dla niego najlepiej takie atuty: Atak z powietrza, zwrot przez skrzydło, poprawione latanie.
Jesli chodzi o ulubionych wrogów (kampania nie zapowiada sie na heroic, więc nie bieżmy smoków
) to tak: 1lvl bestie, 2lvl zwierzęta.
Po osiągnięciu 15 poziomu dalej kształtujemy się na tropiciela, lub wojownika.
TAk ja bym rozwinął tropiciela
.
Hmmm... Wojownik to bardzo fajna klasa bo bardzo dużo ma rozwinięć i dużo da się z nią zrobić. A jak to możliwe, że trp pokonał 2 wojów? Coś mi tu śmierdzi . Zastanawiam się jakby wypadł trop z poziomami cyklona (czy jak mu tam z władców dziczy)? O ile dobrze pamiętam rozwijał umiejętność walki dwoma brońmi.
. Zastanawiam się jakby wypadł trop z poziomami cyklona (czy jak mu tam z władców dziczy)? O ile dobrze pamiętam rozwijał umiejętność walki dwoma brońmi.
Suvennir pisze:Wedlug mnie tropiciel jest spoko co prawda sa niedociagniecia (np.jesli jest dobrym lucznikiem to czemu nie ma premi?) ale i tak moze dokopac (tropiciel na LV 7 pokonal dwóch wojowników kazdy LV 10 )
Wiesz co?? To że dokopał 2 wojownikom 10 poz a był na 7 poz to tylko świadczy o tym jakimi ci wojownicy byli kalekami. Albo on był AŻ taki dobry, albo oni byli aż tacy beznadziejni.
A wy myslicie ze jak ich pokonal? na mur luk i ewentualnie czary.jak to nie pomoze to zwiewac (wojownicy to konserwy sa wolni i ciezko opancerzeni watpie ze cie zlapia chyba ze maja wierzchowca )
)
Ostatnio zmieniony sob maja 21, 2005 12:29 pm przez Suvennir, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojownicy wcale nie są wolni i ociężali. Tropicole na 7 poziomie raczej nie mógłby pokonać takich dwóch wojów na 10 poziomie. To teoretycznie niemożliwe ( no chyba że woje mieliby cienkie rzuty a tropicile duuużo krytyków ). Ciekawi mnie jakie atuty mieli ci wojownicy, może maksymalizycję czy przyspieszenie czaru co ??
??
Diva skoro tak bardzo lubisz łączyć klasy nie umiejące czarować z tymi które potrafią na stronie: www.wizards.com/default.aspx=dnd/ex/20041105a&page=2
znajdiez atut ktory możesię bardzo przydać takim postaciom.
znajdiez atut ktory możesię bardzo przydać takim postaciom.
-
-
Zed Kraken
Zespolony z forum
- Posty: 1020
- Rejestracja:
Suvennir pisze:A wy myslicie ze jak ich pokonal? na mur luk i ewentualnie czary.jak to nie pomoze to zwiewac (wojownicy to konserwy sa wolni i ciezko opancerzeni watpie ze cie zlapia chyba ze maja wierzchowca Smile )
Czemu wojownicy do niego nie strzelali? Nawet jeśli nie mieli broni zasięgowej to moge się założyć że nawet nie prubowali się ukryć, tylko stali w miejscu
.
A tak na PS: Wojownik jest o wiele lepszym łucznikiem niż tropiciel.MA takie same bazowe premie, a ponadto dochodzą atuty. Paladyn może być lepszył łucznikiem niż tropiciel, i nie mówię że tak nie jest.
Panowie ( ewentualnie panie ) nie róbmy tu bitwy: inne klasy kontra tropiciel, bo nie o tym temat. A tak wogóle to ja bym rozwijał tropiciela raczej w stronę łucznictwa i magii jaką może się on posługiwać ( choć nie jest ona zbyt potężna ). Dlaczegp ? Ponieważ od walki w zwarciu są paladyni i barbarzyńcy, a magią możemy wspomagać kapłanów bo tropiciel posiada raczej magię wspomagającą niż batalistyczną.
) nie róbmy tu bitwy: inne klasy kontra tropiciel, bo nie o tym temat. A tak wogóle to ja bym rozwijał tropiciela raczej w stronę łucznictwa i magii jaką może się on posługiwać ( choć nie jest ona zbyt potężna ). Dlaczegp ? Ponieważ od walki w zwarciu są paladyni i barbarzyńcy, a magią możemy wspomagać kapłanów bo tropiciel posiada raczej magię wspomagającą niż batalistyczną.Tropiciel to taka klasa, którą trudno prowadzić. Nie ma żadnych znaczącyh premii, jego magia jest praktycznie nieprzydatna. Jest to taka klasa bez żadnej specializacji (wojownik kosi mieczem, mag czarami, tropiciel powiniem łukiem, ale nie ma do niego premii). Trudno z tej klasy zrobić coś potężnego, np. taki Drizzt niby w książkach wymiata, ale pod względem mechaniki ustępuje zwykłym wojom...
Dlatego właśnie jest to klasa, która została najbardziej zmodyfikowana w 3.5 Ed. Praktycznie napisano ją od nowa. I tam już ma dość konkretne premie do łucznictwa (w postaci zdolności "styl walki" - może wybierać pomiędzy walką dwiema brońmi a łucznictwem). Poza tym ma więcej punktów umiejętności i ogólnie jest po prostu fajniejsza.
Szczegóły w SRD.
Szczegóły w SRD.
Wg. mnie tropiciel nawet bez klas prestiżowych (lub też dwuklasowości) jest bardzo dobrą postacią. Czy ktoś z piszących próbował iść tropicielem walczącym mieczem półtoraręczynym niech spróbuje. Mnie do tej decyzji zainspirowała książka pt. "Góra Białego Pióropusza". Naprawde polecam przeczytaćtę książkę ( jest to opowiadanie) i taki styl gry! 
Wg. mnie tropiciel nawet bez klas prestiżowych (lub też dwuklasowości) jest bardzo dobrą postacią. Czy ktoś z piszących próbował iść tropicielem walczącym mieczem półtoraręczynym niech spróbuje. Mnie do tej decyzji zainspirowała książka pt. "Góra Białego Pióropusza". Naprawde polecam przeczytaćtę książkę ( jest to opowiadanie) i taki styl gry!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości