Zrodzony z fantastyki

D20?

 
Liczba głosów: 0
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

Wojna o d20

sob kwie 17, 2004 9:10 pm

Kontynuacja paczkujacej w dziale wfrp dyskusji.
Przeciwnicy kontra zwolennicy d20. Ankieta mimo wszystko.
Ring wolny, pierwsze starcie.
Zaady: Przeciwnicy pisza dlaczego nie, zwolennicy dlaczego tak.
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

sob kwie 17, 2004 9:27 pm

Dlaczego nie?
Ze wzgledu na skrajna nierealistycznosc w podstawach systemu. Czyli w hapekach i klacie pancerza.
Poczatkujacy wojownik ma jakies 11-14 hp, a dziesiec poziomow pozniej, jakies 100-150. Mniej wiecej. Czyli na poczatku swojej kariery znosi trzy-cztery ciosy mieczem, a w okolicach 10 poziomu znosi ich 25-30. Bez problemu (brak minusow za zly stan zdrowia, o ile pamietam). Czyli cios, ktory na poczatku ich kariery rozcina na dwoje (20 obrazen) na 10 poziomie jest do zniesienia. Az tak rozwinela mu sie odpornosc? Fizycznie niemozliwe!!!
Klasa zbroi. Kolejna skrajna nierealitycznosc. Zbroja nie sluzy odchylaniu ciosow, a tak dziala. I prosze mi nie wymachiwac wytlumaczeniem z podstawki. Nie ma takiego ciosu, ktorego skutkow sie _wogole_ nie odczuwa. Wiem, jak dziala kolczuga. Jak ja zaloze to wrecz latwiej mnie trafic, bo jest ciezka i poruszam sie w niej wolniej. Ogranicza wszystkie moje ruchy, przeszkadza w zadawaniu ciosow i sluzy _przyjmowaniu czesci energii kinetycznej ciosu_ ktory normalnie by mnie zabil, a w kolczudze polamie mi pare zeber.
 
Awatar użytkownika
Ludek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 128
Rejestracja: czw kwie 08, 2004 6:00 pm

sob kwie 17, 2004 9:32 pm

Nie znam d20, co to jest? system jak sie domyslam, tak?
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

sob kwie 17, 2004 10:03 pm

Dlaczego tak:

1. OGL - kazdy moze uzyc d20.
2. Olbrzymia szansa dla malych wydawnictw, ktore moga napisac setting i nie przejmowac sie mechanika.
3. Mozliwosc modyfikowania d20 i dostosowywania do wlasnych potrzeb (Spycraft przykladem).

D20 to szansa wybicia sie dla wielu autorow, ktorzy maja pomysl na swiat, ale nie maja glowy ani czasu na wymyslanie mechaniki.
Ostatnio zmieniony sob kwie 17, 2004 10:23 pm przez Seji, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

sob kwie 17, 2004 10:09 pm

Ludek -> mechanika. Na niej oparte są między innymi DiDy.

MacKotek -> argument z HPkami można łatwo zbić - d20 oferuje wystarczające modyfikacje by walka była śmiertelna (Seji podrzucił link do niezłego artu na ten temat).

Nie jestem jakimś miłośnikiem d20 (ani tym bardziej DiDów ;) ) ale jestem jak najbardziej na tak.
Za zwiększenie szans wejścia na rynek produktu, za uniwersalność (choćby FS d20).

I tak btw - odnosze wrażenie, że sporo osób zdecydowanie uważa d20 za równoznaczne D&D :)

EDIT -> zgadzam się z Sejim w czymś :? Chyba musze zmienić zdanie ;)
 
Awatar użytkownika
Krakonman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 653
Rejestracja: pt gru 12, 2003 9:14 am

sob kwie 17, 2004 10:12 pm

Dlaczego tak? Powody te same, ktore wymienil Seji.

MacKotek: Mechanika nie ma byc realistyczna. Zadna taka nie jest. Za wyjatkiem mechaniki Paranoi :)
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

sob kwie 17, 2004 10:12 pm

Dlaczego tak?

Mechanicznie? Bo można wszystko bez problemu zmodyfikować do własnych potrzeb. Potrzebujesz czegoś bardziej realistycznego - zarzucasz Grimm&Gritty. Mniej realistycznego - grasz w D&D. Proste, łatwe i przyjemne :).

Ogólnie - popieram argumeny Sejiego i Szczura. Wszyscy mogą używać mechaniki d20 bez ponoszenia kosztów. Między innymi dlatego mamy już Cthulu d20, Spycrafta i inne ciekawe propozycje :).

OT - myślę, że mimo wszystko postingowanie jednego pod drugim w tym przypadku jest nieuzasadnione.
 
Awatar użytkownika
Sabatel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 244
Rejestracja: czw cze 26, 2003 2:15 pm

sob kwie 17, 2004 10:19 pm

Nie mowie tak, ale nie mowie tez nie

Mechanika sama w sobie niezbyt mi pasuje - ale to kwestia gustu, upodoban itp, wiec nie ma o czym dyskutowac, jak ktos chce na tym grac/wydawac, niech tak robi

Uwazam natomiast, ze kazdy monopol zabija rynek, a d20 do pozycji monopolisty moze bardzo latwo dojsc.. chcialbym, zeby istnial jeden system, ktory pasowalby mi do wszystkiego, ale ze d20 nim nie jest, to wole zdrowa konkurencje.. a wychodzi na to, ze inne mechaniki beda jednak niszowe
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

sob kwie 17, 2004 10:25 pm

Monopolu nie ma i nie bedzie. Swiat zachlysnal sie d20, ale ofensywa stanela w miejscu. PInnacle (tzn nowa firma costam White Games, ktora powstala z Pionnacla) skupia sie na Savage Worlds, SJG wypuszcza GURPS 4 ed. Inne firmy, ktore robily konwersje na d20, albo nie ciagna tematu, albo wydaja podreczniki w dual stat (jak do Gasnacych Slonc - w dodatkach jest jednoczesnie VPS i d20 - to dla tych, co kupili GS d20). D20 po prostu wywalczylo sobie kawal rynku i tyle. Monopol nam nie grozi. Za to rynek wyraznie ozyl - nawte u nas. A to moze tylko byc dobrym omenem.
 
Awatar użytkownika
ymir
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 94
Rejestracja: śr wrz 17, 2003 9:08 pm

sob kwie 17, 2004 10:29 pm

Tak, zwłaszcza za w miarę prosty proces adaptacji i przeróbkarstwa :) Jeżeli d20 ma być "lekiem na całe zło", pozwolić rynkowi życ i przynosić dochody, umożliwiać ludziom z pomysłami i talentem dotarcie do szerokich rzeszy odbiorców - przerobienie paru tabelek nie jest zbyt wysoką ceną. ;) W kwestii elastyczności i uniwersalności IHMO lepsze jest q10, ale z wiadomych powodów Q10 nigdy nie będzie tym czym jest d20. :(
 
Awatar użytkownika
Sabatel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 244
Rejestracja: czw cze 26, 2003 2:15 pm

sob kwie 17, 2004 10:30 pm

Mam tylko nadzieje, ze faktycznie tak bedzie i do monopolu nie dojdzie.. ale mimo wszystko uwazam to za wariant calkiem realny.. no i niezbyt optymistyczny..

Zastanawiam sie czy mialaby sens taka zagrywka, ze autorzy wydawaliby systemy w dwoch wersjach - d20 i na "oryginalnej mechanice" dla tych, co d20 nie chca.. tylko czy to by sie oplacalo? i czy nie spowodowaloby wykonania tej alternatywnej mechaniki troche na odwal, bo i tak d20 lepiej sie sprzeda?
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

sob kwie 17, 2004 10:45 pm

Sabatel - o tym pisalem. HDI wydalo GS d20, zeby zwiekszyc zainteresowanie oraz podreperowac budzet. Treaz dodatki maja podwojne statystyki (plus pojawil sie jak na razie 1 dodatek tylko na d20, bedacy konwersja dodatku na mechanice VPS, czyli oryginalnej GSowej - Victory Points System). D20 pozwolilo HDI rozwinac skrzydla - wieksza sprzedaz, lepsze zabezpieczenie losu firmy. Plus HDI wypuscilo kapitalna serie Real Life Role-Playing juz tylko na d20 - wspolczesne konflikty. Na razie ukazaly sie Afganistan, Somalia i Columbia. Cudo. Wzieli d20 Modern i dopisali do tego settingi, i to porzadne. Bez d20 nikt by sie tego nie czepil - trzeba by bylo cala mechanike pisac od nowa.
 
Steenan
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1299
Rejestracja: czw mar 04, 2004 8:58 pm

sob kwie 17, 2004 10:46 pm

Dlaczego nie D20:
1. Wspomniane tu już HP. Znam interpretację z "instynktownymi unikami" i tym, że dopiero od 0 HP naprawde dostaje się ciosy, ale to straszliwie naciągane i nie widać w tym logiki.
2. Klasy. Wepchnięcie w sztywne profesje jest dla mnie po pierwsze nierealistyczne, a po drugie wyraźnie ogranicza swobodę i kreatywnośc graczy. Każdy ma inny życiorys, czym innym się zajmował i różni sie nieco zdolnościami. Klasyfikacja "to jest wojownik, to mag a to złodziej" strasznie wpycha w stereotypy.
3. Rozwój "od zera do bohatera". Straszliwa różnica właściwie we wszystkim między postacią początkującą a doświadczoną. Wojownik z nastego poziomu może zabijac kilku chłopów na rundę, a oni nie mają szansy go zranić. Nawet w konwencji heroicznej, to przesada.
4. Uniwersalność. Mechanika w sporym stopniu wpływa na "klimat" systemu i powinna pasować do konkretnego świata, podkreślając to, co ma być ważne i marginalizując to, co nieistotne, wskazując, co dla postaci jest rutynowe, a co stanowi wyzwanie. Wpychanie różnych systemów w ten sam schemat po prostu je zubaża.
 
Awatar użytkownika
Sabatel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 244
Rejestracja: czw cze 26, 2003 2:15 pm

sob kwie 17, 2004 10:56 pm

Seji - faktycznie to tym pisales... sorry, ale troszske spiacy jestem..

Steenan - choc w zasadzie zgadzam sie z Twoimi argumentami to zauwaz, ze mowimy o d20, nie o D&D - to jest mimo wszystko roznica
 
Awatar użytkownika
wiedzmak
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1226
Rejestracja: pn lis 24, 2003 3:55 pm

sob kwie 17, 2004 11:21 pm

Jestem posrodku.

Nie - d20 strasznie mi nie lezy w sensie samej konstrukcji mechaniki. Takie mam osobiste upodobania, choć bardzo lubie np. mechanike ED.

Tak - jest latwo przyswajalna dla mlodych, nie wymaga sleczenia nad opisami i zakuwania kolajnych czynnosci (vide WGW - to byla komedia). I, choc jest to banalne, 6 rodzaji kosci uzytych w testach. :)
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

sob kwie 17, 2004 11:45 pm

nie wiem czemu ale mam chyba jakas uraze do tej mechaniki, po prostu jej nie lubie. Wiec zaglosowalem na Przeciw.
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

ndz kwie 18, 2004 12:39 am

Czyiśtam argument, że mechanika d20 nierealistyczna.
Nie do końca. Mechanika heroiczna, zrobiona pod realia.
Zbirów załatwia się na kopy a bohater musi ich wszystkich pokonać.
Zaprezentowana mechanika jest słaba pod względem rozwiązań ale nie nierealistyczna. Jest realistyczna w świecie, do którego została napisana.

Natomiast stosowanie d20 w innych światach to wielkie nieporozumienie, zwane potocznie 'zarządzaniem i marketingiem'. Byleby wycisnąć z klienta tyle, ile się da.

Dlaczego "nie mam zdania"?
Niech sobie istnieje. Jest szansa na druk materiałów "martwych" bądź nieznanych systemów i można, nie zważając na mechaniczne wstawki, korzystać.
Pozatym, nowych graczy moze być więcej.

Ja tam używać nie będę ale mi nie przeszkadza.
 
Awatar użytkownika
Rincewind
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 747
Rejestracja: pn mar 29, 2004 8:56 pm

ndz kwie 18, 2004 1:42 pm

wiecie co mi to przypomina. amiga vs. comodore albo pc vs. konsole. bezcelowa dyskusja. każdy system ma swoje plusy i minusy. każdy system można zmodyfikować i niekażdy musi dany system lubić. mój idealny system to połączenie d20 i wfrp
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

ndz kwie 18, 2004 2:00 pm

LOL. Rincewind, Amiga z C64 _nigdy_ sie nie gryzla. Bo jedno i drugie to bylo Commodore. C64 Rulez 4Ever! Wojna byla C64-Atari (Atarowca wal z gumowca!) i (o wiele slabsza) Spectrum vs Reszta.

Co do d20, to nie chodzi tu o to,c zy mechanika jest zla czy nie, ale o wplyw d20/OGL na rynek. Moim zadniem nie ma sensu tu roztrzacac, czy HP to bzdura czy jeszcze wieksza bzdura ;). Porozmawiajmy o wplywie na swiat RPG ogolnie, a nie w kontekscie rozegranej sesji.
 
Awatar użytkownika
Joseppe
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2393
Rejestracja: śr maja 21, 2003 5:47 pm

ndz kwie 18, 2004 2:43 pm

Tak:
- OGL
- banalnosc testowania
- poczucie rozwiajania sie
- swietne dla kina akcji
- popularna = znana = latwo kogos przerzucic z cRPG

Nie:
- nachalnosc wystepowania na rynku i zabijanie przez to innych mechanik
- absolutna prawniczosc zasad, regulek i kruczkow, w ktorych mozna sie bardzo latwo pogubic, i ktore chca przejac zamiast MG kontrole nad sesja
- manczkinowatosc
- nie tyle brak realizmu, co wrecz paradoksalna nierealnosc
- uniemozliwia praktycznie groze i tajemnice

Ogolnie nie mam zdanie, troche tak, troche nie. Ale zawsze jest sie z czego posmiac ;-)
 
Awatar użytkownika
Mateusz Zaród
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 125
Rejestracja: sob sty 03, 2004 10:38 pm

ndz kwie 18, 2004 6:58 pm

Ogolie jestem za nie dla d20:
- d20 implikuje pewien sposob grania (poziomy), ktorego nie da sie dostosowac do wielu systemow. To jest strasznie subiektywne, ale niektore z systemow maja taka otoczke "duchowa", specyficzny klimat, ktory konwersja na d20 niszczy
- system poziomowy jest sytemem archaicznym, jest powrotem do korzeni grania w rpg, nie w kazdym systemie da sie dac poziomy klasom (np. zabojca trolli 15 lev., czy antykwariusz 18 lev.)
- mozna dostosowywac system do jednego roadzaju zasad, ale nie do zasad momentami niespojnych i nierealistyczncyh (im mam ciezsza zrboje i wieksza tarcze tym trudniej mnie trafic lucznikowi)
- powyzsze z hapekami i klasa pancerza
- d20 wymaga zupelnosci, prezlozenia mechanizmow swiata na mechanike, a niektorych rzeczy po prostu przelozyc na mechanike sie nie da, gdyz traca swoja "magicznosc". Poza tym istnieje taka zasada ze "wszystko co ma charakterystyki, gracze beda chcieli pokonac". Nie mozna jej odniesc do wszystkiego (vide Wielcy Przedwieczni w Cthulhu D20)
- zabija inne mechaniki, kojarzy mi sie z rpgowym komunizmem. Mimo, ze nie uwazam ze wszystko niedlugo bedziemy mieli na d20, to jednak jest to calkiem dla mnie realne
- dla mnie cala odmiennosc systemow rpg tkwila rowniez w roznych mechanikach
Jestem za d20 jesli :
- ma dobudowac rynek, chociaz ofenstywa d20 stala sie niebezpieczna, bliska jego monopolizacji
- mozliwosc zastosowanie przez kazdego

Po prsotu d20 nie jest systemem na tyle uniwersalnym, zeby wtykac go wszedzie. Najelpszym rozwiazaniem byloby wydawanie podrecznikow na mechanice d20 i w oryginalnej mechanice. Tak sie niestety nie da. Niech kazdy gra na jakiej mechanice mu sie podoba, nawet na Active Exploits, chodzi tu tylko o to ze kiedys ludzie zaczynajacy grac w rpg beda znali tylko d20. Bo co jak co ale nietrudno je graczowi wytlumaczyc (jak chcesz cos zrobic, turglasz k20... :hahaha: ).
 
Awatar użytkownika
Rincewind
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 747
Rejestracja: pn mar 29, 2004 8:56 pm

ndz kwie 18, 2004 8:42 pm

OT ON
Seji pisze:
LOL. Rincewind, Amiga z C64 _nigdy_ sie nie gryzla. Bo jedno i drugie to bylo Commodore. C64 Rulez 4Ever! Wojna byla C64-Atari (Atarowca wal z gumowca!) i (o wiele slabsza) Spectrum vs Reszta.


wiedziałem że coś mi nie pasuje

OT OFF
 
Awatar użytkownika
Krakonman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 653
Rejestracja: pt gru 12, 2003 9:14 am

ndz kwie 18, 2004 8:52 pm

Seji pisze:
LOL. Rincewind, Amiga z C64 _nigdy_ sie nie gryzla. Bo jedno i drugie to bylo Commodore.

Gryzla sie ale bylo to gryzienie sie typu 8 bit vs 16 bit
 
Awatar użytkownika
Rege
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 267
Rejestracja: pn sty 26, 2004 11:36 pm

ndz kwie 18, 2004 10:18 pm

Czemu na nie mam zdania ( a raczej czemu w tak dla świata,ale osobiście nie ) ?

Za tak ---> Prostota
Możliwość dostosowania do czegokolwiek (D20- Modern np.)
Okazja dla fajnych pomysłów ,małych firm itd .
Czyli na szerszą skale jest to dobry wynalazek mający mocne argumenty.

Za nie ----> -Bo po prostu nie wyobrażam sobie L5k z mechanikąd20 .
-Bo subiektywnie rzecz biorąc uważam ,go za dość archaiczny
i jestem zbyt leniwy żeby coś tam mieszać.
-Ponieważ za każdym razem kiedy grałem w AdeKi ,miałem
okropnego misztrza gry i graczy palantów .Żeby naparzać
i zbierać skarby ,to ja mam Diablo na komputerze.
 
Awatar użytkownika
Yarghuzzz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1377
Rejestracja: sob sty 17, 2004 9:38 pm

ndz kwie 18, 2004 10:33 pm

Nie bo :
- nie wyobrażam sobie prestige class do Cthulhu.
- sama ta mechanika jest po prostu... no durna. Nie podoba mi się i tyle. Nadto nie wydaje mi się, żeby jakoś strasznie była rewolucyjna, w końcu ustawienie umiejętności na procenty i turlanie setką byłoby tym samym (takie połączenie ZC z WFRP).
- generalnie nigdy nie pasowały mi DDki, a ta mechanika powstała właśnie pod nie... i nie da się uniknąć tego typowego dla DD posmaku... (bo ja wiem???) turlania :hahaha:
 
Awatar użytkownika
bukwa
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1749
Rejestracja: pn gru 08, 2003 12:48 pm

CoC d20

ndz kwie 18, 2004 11:11 pm

Argumenty "za" już się pojawiły. Nie będę ich bez potrzeby powtarzał.

Niezależnie od tego małe sprostowania co do faktów (a nie opinii).

- W erpegach opartych na d20 nie ma obowiązku stosowania klas postaci, poziomów, klasy pancerza ani punktow wytrzymałości. (vide The d20 System Concept FAQ)

Mateusz Zaród pisze:
Poza tym istnieje taka zasada ze "wszystko co ma charakterystyki, gracze beda chcieli pokonac". Nie mozna jej odniesc do wszystkiego (vide Wielcy Przedwieczni w Cthulhu D20)


Pojawienie się statystyk Wielkich Przedwiecznych w Cthulhu d20 jest progresem w stosunku do podręcznika Basic Role Playing autorstwa Chaosium. W podręczniku do klasycznego CoC Przedwieczni mają statystyki w obrębie antymitologii Cthulhu, natomiast w wydawnictwie Wizardsów dopiero w dodatku "Lovecraftian D&D Campaigns". Dodatek ten pokazuje, jak wprowadzać do D&D istoty z ZC, a nie jak wykorzystywać ich statystyki w konfrontacji z badaczami na płaszczyźnie Zewu Cthulhu.

Joseppe pisze:
- uniemozliwia praktycznie groze i tajemnice

Ravenloft d20. Faktem jest, że miłośnicy tego settingu (także w wersji AD&D) od lat "nurzają się" w grozie Świata Mgieł.

P.S. W przyszłym roku wychodzi na d20 Maska Czerwonej Śmierci.
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

pn kwie 19, 2004 11:21 am

"Maska Czerwonego Moru" lub "Maska Smierci Szkarlatnej" jezeli juz trzymamy sie tlumaczenia i jesli chodzi o Poego.

Ciekawie sie temat rozwija, niewiele mam do powiedzenia na "za". Wszystko powiedzieliscie.
Ale szczerze mowiac niewiele mam do powiedzenia na "przeciw", co bylbym w stanie ogolnie wyrazic...
 
gwylliam
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 185
Rejestracja: pt mar 12, 2004 11:31 am

pn kwie 19, 2004 11:33 am

Nie rozumiem jednej rzeczy. Jak mechanika moze przeszkadzac w utrzymaniu klimatu grozy? Co ma klimat wspolnego z mechaniką? Mechaniki podobno uzywa sie do rozwiązywania problemów, których MG nie moze rozsadzic "obiektywnie", np :walka, czary itd. A klimat grozy tworzy narracja, nie mechanika. Co w Cthulhu boimy sie bardziej gdy stracimy k100 Poczytalnosci? Bez sensu. Moze ktos mi to wytlumaczy, co?
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

pn kwie 19, 2004 11:41 am

Poczytalnosc w ZC jest tylko miara stanu umyslu postaci. Sama utrata poczytalnosci nie oznacza, ze stalo sie cos strasznego, tylko sugeruje, ze postac "czuje dyskomfort psychiczny". Taki umyslowy "damage".
 
Awatar użytkownika
bukwa
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1749
Rejestracja: pn gru 08, 2003 12:48 pm

d20 a CoC, poczytalność a off-topic

pn kwie 19, 2004 11:58 am

Mały off-topic

MacKotek pisze:
Sama utrata poczytalnosci nie oznacza, ze stalo sie cos strasznego, tylko sugeruje, ze postac "czuje dyskomfort psychiczny". Taki umyslowy "damage".

W pewnych sytuacjach postać po utracie większej liczby poczytalności może czuć się bardziej komfortowo, wręcz euforycznie: megalomania, różnego rodzaju filie... :lol:

Jej umysł przestaje funkcjonować "prawidłowo"; gdzie "prawidłowo" oznacza spojrzenie z perspektywy statystycznego człowieka i/lub medycyny.

Wracajmy do rozmowy o d20. Krytycy - nie opadajcie z sił. ;-)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość