Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
PoBe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pn mar 15, 2004 9:06 am

Mg gra swoją postacią i dyskryminuje graczy

pt kwie 23, 2004 9:53 pm

U nas na sesji jeden MG miał bohatera i grał nim na sesji nie jako bn-em ale swoim bohaterem. Przy tym nie zachowywał przyzwoitośći ;) np. wiedział, że będzie mefit wody i przygotował sobie wcześniej czar kula ognista, żeby w niego rzucić na początku rundy. Na początku tzn jeszcze przed inicjatywą i bez rundy zaskoczenia. Poza tym mam mistrzy (dwóch), którzy jak są na sesji to prowadzą głównie dla siebie. Na przykład my musieliśmy siedzieć w karczmie (bo nam nie dali dojść do głosu) a oni (mg i drugi mg-gracz) załatwiali przez ponad godzinę robotę. Jak chcieliśmy się odezwać to mówił, że dostaniemy dodatkowe piwo w karczmie. To przeniesienie tematu dyskryminacja graczy.
Ostatnio zmieniony sob kwie 24, 2004 7:33 pm przez PoBe, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

pt kwie 23, 2004 9:57 pm

Hmmm jak tez kiedys spotakelm sie z taka sytuacja, ale MG powienien sobie to przemyslec, i wiadomo nie przesadzac. A jezeli jego postac cos przewidziala to tak widocznie mialo byc, zalezy jeszcze jaki to MG.
 
Awatar użytkownika
wiedzmak
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1226
Rejestracja: pn lis 24, 2003 3:55 pm

pt kwie 23, 2004 10:36 pm

Takie zachowanie MG to porazka. Wiadomo, ze jego postac bedzie nietykalna i w zasadzie niesmiertelna - nagina to niemilosiernie realia gry. Poza tym gra nabiera sztucznosci sialogu gdy np. (zalozmy ze wynika to ze statystyk i zwyczajow postaci) prowadzie dlugie dialogi z innym bn-em. O tym, ze gracze beda czuli sie na sesji zle pisac nie trzeba.
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

pt kwie 23, 2004 10:55 pm

Człowiek chyba nie wie na czym polega bycie MG albo ma jakieś problemy z ego.
 
Awatar użytkownika
Sabatel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 244
Rejestracja: czw cze 26, 2003 2:15 pm

sob kwie 24, 2004 11:31 am

Nie grac u niego - to jedyne wyjscie jakie widze. Nie ma co sie meczyc.. male szanse widze na "nawrocenie", ale jedyna szansa jest wlasnie w tym, ze moze zobaczy, ze ludzie nie chca u niego grac..
 
Lenartos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1805
Rejestracja: czw lis 06, 2003 6:25 pm

sob kwie 24, 2004 1:57 pm

Nie kumam. Znaczy, rozumiem, nieraz wkręcało się do drużyny BN-a , który potem robił za "usta Mistrza Gry" i delikatnie sugerował graczom, co powinny robić, ale posiadanie własnej postaci przez MG to cieżka przesada.
 
ptak
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 27
Rejestracja: wt kwie 13, 2004 2:36 pm

sob kwie 24, 2004 6:41 pm

Pewnie terz dostaje najwiecej PD :) . Swietne, pierwszy raz sie z czyms takim spotykam. To jakis pajac!! Ale ze wy z nim gracie, to wam sie dziwie.
 
Awatar użytkownika
PoBe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pn mar 15, 2004 9:06 am

sob kwie 24, 2004 7:26 pm

Owszem dostaje najwięcej pd bo wie co bedzie i przygotowuje sobie odpowiednie czary. Ma swoją postać, gdyż np. gdy ja prowadze to on gra.
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

sob kwie 24, 2004 7:38 pm

Hymm... No dobra; u nas pojawiły się dwa rozwiązania... Albo MG odsyłał gdzieś swoją postać (najczęściej tak było); albo przechodziła na ciche NPC (raz na jakiś czas machnęła mieczem; rzuciła czar); albo stawała się głównym NPC – w jakiś sposób była wplatana w fabułę scenariusza. Ostatnie rozwiązanie jest dość kryminogenne, *zawsze* pojawiają się protesty graczy, że MG jest stronniczy (nawet jeśli nie jest :P )... ale powoduje że taka postać nabiera głębi; jakiejś większej realności – powstaje wrażenie większego zjednoczenia ze światem, niż tylko „normalne przygody”.

Być może przygotował zaklęcia, by ułatwić wam rozgrywkę? Dał wam zbyt potężne potworki, lub zobaczył że wam coś nie idzie i próbował wam w ten sposób dopomóc?

Tak czy inaczej coś tu śmierdzi :P
 
Awatar użytkownika
Sabatel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 244
Rejestracja: czw cze 26, 2003 2:15 pm

sob kwie 24, 2004 7:44 pm

Marael pisze:
Albo MG odsyłał gdzieś swoją postać (najczęściej tak było); albo przechodziła na ciche NPC (raz na jakiś czas machnęła mieczem; rzuciła czar); albo stawała się głównym NPC – w jakiś sposób była wplatana w fabułę scenariusza.


kombinujesz.. najrozsadniejszym wg mnie i najprostszym zarazem rozwiazaniem jest stworzenie dwoch druzyn postaci.. po jednej na kazdego MG.. zadnych konfliktow i mozna pograc sobie zroznicowanymi postaciami
 
Awatar użytkownika
PoBe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pn mar 15, 2004 9:06 am

sob kwie 24, 2004 7:50 pm

Właśnie jak ktoś inny prowadził to starał się nie włączać postaci. Później wszyscy się temu jawnie sprzeciwiali a na ostatniej sesji krasnolud, który miał nas tylko zaprowadzić do zleceniodawcy poszedł z nami do podziemi. Protestowaliśmy ale jakoś to nie wyszło. A Mefit wody chyba nie jest trudny dla 4 postaci 1 poziomu.
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

sob kwie 24, 2004 7:55 pm

Sabatel pisze:
Marael pisze:
Albo MG odsyłał gdzieś swoją postać (najczęściej tak było); albo przechodziła na ciche NPC (raz na jakiś czas machnęła mieczem; rzuciła czar); albo stawała się głównym NPC – w jakiś sposób była wplatana w fabułę scenariusza.


kombinujesz.. najrozsadniejszym wg mnie i najprostszym zarazem rozwiazaniem jest stworzenie dwoch druzyn postaci.. po jednej na kazdego MG.. zadnych konfliktow i mozna pograc sobie zroznicowanymi postaciami


Gorzej jak jest 5 MG; każdy zmienia się co sesję ;-)
 
Awatar użytkownika
Sabatel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 244
Rejestracja: czw cze 26, 2003 2:15 pm

sob kwie 24, 2004 8:03 pm

Marael pisze:
Gorzej jak jest 5 MG; każdy zmienia się co sesję ;-)


gorzej? lepiej! sam bym chcial miec taka sytuacje.. tylko wtedy raczej nie ma co zmieniac sie co sesje, ale na zmiane prowadzic jakies mniejsze lub wieksze kampanie
 
Awatar użytkownika
PoBe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pn mar 15, 2004 9:06 am

sob kwie 24, 2004 8:08 pm

No właśnie u nas jest 4 mg i prowadzimy scenariusze na zmianę a czasem nawet jak ja chce coś zrobić np. dokończyć scenariusz (dwa razy mi się zdarzyło to kto inny opisuje miasto, karczmę, rynek itp.)
 
Awatar użytkownika
PoBe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pn mar 15, 2004 9:06 am

sob kwie 24, 2004 8:08 pm

No właśnie u nas jest 4 mg i prowadzimy scenariusze na zmianę a czasem nawet jak ja chce coś zrobić np. dokończyć scenariusz (dwa razy mi się zdarzyło) to kto inny opisuje miasto, karczmę, rynek itp.
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

sob kwie 24, 2004 10:17 pm

PoBe skasuj sobie jednego posta, dwa ci wyszly.

PoBe napisal:
Owszem dostaje najwięcej pd bo wie co bedzie i przygotowuje sobie odpowiednie czary. Ma swoją postać, gdyż np. gdy ja prowadze to on gra.

to juz jest chore. Nie ma nawet co pisac, pogadajcie z nim ostatecznie mu wytlumaczcie o co chodzi.
 
Lenartos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1805
Rejestracja: czw lis 06, 2003 6:25 pm

sob kwie 24, 2004 10:35 pm

PoBe pisze:
Owszem dostaje najwięcej pd bo wie co bedzie i przygotowuje sobie odpowiednie czary. Ma swoją postać, gdyż np. gdy ja prowadze to on gra.


PoBe, to już jest przegięcie. MG to nie jest kapryśna baba, co jak ma ciężkie dni to może nie prowadzić :-| W mistrzowanie wdupiasz się na czas całej kampanii. I ciągniesz, to. Nie rozumiem, jak możecie się w ten sposób wymieniać w obrębie tej samej kampanii.

Moja rada. Grajcie jednostrzałówki. I za każdym razem innymi postaciami, wtedy MG nie będzie może czuł potrzeby posiadania własnej

I weźcie się zastanówcie, jak wyglądał by mecz, w którym arbiter chciałby strzelić jak najwięcell goli, a potem wyciągnijcie wnioski... :-|
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

ndz kwie 25, 2004 9:59 am

Odradzam.
Jednostrzałówki powodują, że gracze zachowują się no... jednostrzałowo. „Zaszarżuję na smoka! Co z tego że mam 2 poziom! Przecież jutro będzie nowa postać!”
Najrozsądniejsza jest niepisana umowa: na czas mistrzowania, postać MG odłącza się od drużyny; a XP jego postaci przyznają gracze, zależnie od tego jak mu wyszło mistrzowanie :P

A jak nie będzie mu pasowało, to wywalcie go z drużyny ;-)
 
Lenartos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1805
Rejestracja: czw lis 06, 2003 6:25 pm

ndz kwie 25, 2004 3:26 pm

Marael pisze:
Najrozsądniejsza jest niepisana umowa: na czas mistrzowania, postać MG odłącza się od drużyny; a XP jego postaci przyznają gracze, zależnie od tego jak mu wyszło mistrzowanie :P


Marael, kombinujesz. Co z tego ze zachowują się jednostrzałowo? Nie ma u Ciebie czegoś takiego jak poświęcanie się dla dobra druzyny? A w końcu nikt normalny nie poświęci się w długiej kampanii ;)
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

ndz kwie 25, 2004 3:29 pm

Dlaczego?
Mój paladyn kiedyś stanął naprzeciw szarżującej armii orków :-)
Byłem pewien że zginie.


A tak właściwie... to jest prawdziwe poświęcenie dla drużyny :-) . Jak odchodzi postać, którą się grało, z którą się zżyło, którą się tworzyło od pierwszego punktu doświadczenia ;-)
 
foka
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: śr kwie 14, 2004 3:50 pm

ndz kwie 25, 2004 7:20 pm

wiecie co, ja wogole nie rozumiem tego pomyslu prowadzenia jednej kampanii przez kilku MG. Moim zdaniem to chore i nic dziwnego, ze wkradaja sie takie ups-y z tym, ze MG w trakcie prowadzenia gra rownoczesnie swoja postacia. Nie dziwie sie ze wykorzystuje pozycje "jasnowidza" i jest najlepiej przygotowany, ot taka ludzka slabosc.
Trzeba sobie odpowiedziec na jedno bardzo wazne pytanie - czy MG jest po to by prowadzic czy grac, czy tez MG powinien robic jedno i drugie jednoczesnie?


moim zdaniem powinien skupic sie na jednym : :neutral:
 
Awatar użytkownika
PoBe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pn mar 15, 2004 9:06 am

pn kwie 26, 2004 9:14 am

Nie gramy kampanii jako takiej, ale osobne przygody w jednym świecie. Dlatego dochodzi do takiej dywigacji (cholera nawet nie wiem co znaczy to słowo). :(
 
Awatar użytkownika
Sabatel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 244
Rejestracja: czw cze 26, 2003 2:15 pm

pn kwie 26, 2004 9:19 am

PoBe pisze:
Nie gramy kampanii jako takiej, ale osobne przygody w jednym świecie.


To nie rozumiem.. co Wam szkodzi ciagnac przygode przez wiecej niz jedna sesje? to jest naturalne, ze czesto nie da sie wszystkiego zrobic na pojedynczym spotkaniu.. zmienianie mg na sile jest po prostu bezsensowne
 
Awatar użytkownika
eon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 330
Rejestracja: śr mar 19, 2003 2:04 pm

pn kwie 26, 2004 11:13 am

Marael pisze:
?Zaszarżuję na smoka! Co z tego że mam 2 poziom! Przecież jutro będzie nowa postać!?


Bo jednostrzałówki po prostu nie są dla ludzi którym coś takiego może do głowy przyjść.

Jednostrzałówki są dla ludzi, którzy potrafią zagrać już rozwiniętymi (zazwyczaj) postaciami, w narzuconej sytuacji, ze świadomością że grają jedynie we fragment większej opowieści - co wcale ich nie zmusza do nie dbanie o własnych BG.

Jeśli czyjeś podejście (np. moje, gram tylko w jednostrzałówki od 1,5 roku) jest takie, że istotą RPG nie jest

a) tworzenie postaci (w sensie karty postaci, zasad systemu itd.)
b) zdobywanie PD żeby "ulepszyć" postać
c) ciągnięcie długich kampanii w których się całkowicie wyjaśnia o co chodzi (tzn. jak np. jest wojna to raczej w kampaniach nie wrzuca się BG w środek bitwy na początku pierwszego scenariusza :])

tylko jak najlepsza gra postaciami, scenariusze z puentą, drugim dnem czy morałem to jednostrzałówki są the best.[/b]
 
Awatar użytkownika
PoBe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pn mar 15, 2004 9:06 am

wt kwie 27, 2004 2:13 pm

Sabatel pisze:
zmienianie mg na sile jest po prostu bezsensowne
Czy ja napisałem, że zmieniamy MG co sesję? Nie. Zmieniamy co przygodę/kampanię.
Jednostrzałówek nie gramy, bo każdy lubi swojego bohatera i nie wyobraża sobie grania innym.
 
Awatar użytkownika
Sabatel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 244
Rejestracja: czw cze 26, 2003 2:15 pm

wt kwie 27, 2004 2:47 pm

PoBe pisze:
Czy ja napisałem, że zmieniamy MG co sesję? Nie. Zmieniamy co przygodę/kampanię.


przeciez napisales wczesniej:

PoBe pisze:
No właśnie u nas jest 4 mg i prowadzimy scenariusze na zmianę a czasem nawet jak ja chce coś zrobić np. dokończyć scenariusz (dwa razy mi się zdarzyło) to kto inny opisuje miasto, karczmę, rynek itp.


to ja nie bardzo rozumiem.. zmieniacie czy nie ?
 
Awatar użytkownika
PoBe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pn mar 15, 2004 9:06 am

wt kwie 27, 2004 9:07 pm

Zmieniamy się po skończonych przygodach, ale nie na siłę. 8)
 
Awatar użytkownika
FidelPatcha
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: czw kwie 08, 2004 6:28 pm

czw kwie 29, 2004 11:33 am

PoBe pisze:
bo każdy lubi swojego bohatera i nie wyobraża sobie grania innym.


hmm to znaczy, że gracie u wszystkich MG tymi samymi postaciami, czy nie wychodzi tak, że MG musi sugerować się tym co wymyslili poprzedni MG? A jeśli nie sugeruje się to gdzie tu ciągłość akcji.
Poza tym jak bohater zginie to co? Koniec RPG? No i jak mocno wyexpione są już te postacie?
Proszę o wyjaśnienia bo ja tego układu całkowicie nie kumam.
 
Awatar użytkownika
garfields
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 25, 2004 10:06 pm

czw kwie 29, 2004 9:58 pm

Jest taka stara dobra zasada. Kilku MG i KILKA postaci. Oddzielnie dla każdego MG. Wbrew pozorom że będzie tendencyjnie i będą tylko podobni do siebie bohaterowie (z innymi imionami) zwykle tak nie wychodzi. Trzeba to też omówić przd sesją i po kłopocie. Fajna zabawa.

Ja zwykle stosuję taką zasadę.
Tworzycie postacie u mnie == gracei tymi postaciami TYLKo u mnie a nie u innego MG. Bo wychodzą głupoty. WIdziałem postacie którymi chcieli grać gracze wypasione do bólu... po dwóch tygodniach od wydania systemu na rynek... i oczywiście te słowa ... my graliśmy nimi, dużo, (chba non stop przez dwa tygodnie na własnym biurku)

Nigdy nie gram postacią (jeśli prowadzę) która służy mi jako NPC, nawet jeśli ten NPC przewija sie przez kilka przygód. Niestety i sam sie nie ustrzegłem faktu swego rodzaju "niesmiertelności" BN, których lubię ale nigdy później takim bohaterem nie gram. Jest to bez sensu.

To jak. W mojej przygodzie mój bohater dostaje potężny artefakt (wypadł mu pod nogi skądś) a w nastepnej przygodzie używam go u innego MG :hahaha: ???

Żenujące :D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
Awatar użytkownika
szelest
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1680
Rejestracja: sob lis 15, 2003 7:29 pm

pt kwie 30, 2004 12:17 am

Rozwiązanie: Grajcie w dwie równoległe kampanie - jedną innymi postaciami (inny system?) i w ten sposób postaci MG nie ma w kampanii, którą sam prowadzi;)
U mnie są prowadzone trzyrównoległe kampanie (mamy trzech MG):
- Wilkołak - ja prowadze
- D20 Modern (właściwie ostatnio był "last episode")
- Fallout PnP:)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości