Poza Czasem jest po prostu inne niż dotychczasowe systemy...
Pierwszy system, który tak przemówił do mnie i znajomych, że zaczęliśmy ubarwiać każdą sesję...
Po pierwsze polecam tworzenie własnych map - nanoszenie informacji na wizerunek Ziem Danu. po pierwsze wygląda genialnie, po drugie MG nie zagnie nikogo tekstem w stylu "Wracacie do dolmenu, tak? A pamiętacie jak tam dojść?".
Po drugie system skłonił do odchamiania się Tak tak, nasz kapłan nawet poważnie zaczął uczyć się pisma Ogham, nie pozostając przy umiejętności na karcie.
Do tego doszły rekwizyty, np. mój bodhran (bo tak się składa, że mój Lochin podobnie jak ja gra na tym bębnie)...także sakwy z ziołami, mieszki na złoto, nie wspominając o celtyckich strojach...
Dziwny klimat...niby nie LARP, a jednak coś więcej niż zwykła sesja...
Na najbliższą sesję dojdą pewnie zwroty i idiomy gaelickie, walijskie i bretońskie, które pewnie pomogą w potyczkach słownych tak uwielbianych przez Celtów...
Jestem ciekaw, czy na Was też tak działa ten system...