Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Rivalir
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 141
Rejestracja: pt lut 13, 2004 10:32 pm

ndz maja 09, 2004 12:15 am

Coż więc tylko zdam egzamin w poniedziałek :papieros: i zasiąde do myślenia :mrgreen: zobaczymy...

Zatem ja pozdrawiam panów..i panie zresztą też, mam nadzieję że jest ich więcej niż się ujawnia, bo zacznę myśleć że jest ze mną coś nie tak :razz:
 
Awatar użytkownika
oxyde
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 51
Rejestracja: wt mar 09, 2004 5:39 pm

ndz maja 09, 2004 12:17 pm

WOW! Powodzenia.
I mam nadzieje że faktycznie więcej dziewczyn gra w warha niz sie ujawnia na tym forum... U nas w szkole są co najmniej 4 dziewczyny ktore z nami grają! :papieros: A na forum chyba tylko ze dwie...

Jeśli moge coś zaproponować to trzeba by najpierw ustalić jakieś zasady pisania na tym temacie żeby sie pełno syfu nie sypało takiego jak wczesniej czasem (przykro mi przyznac ze z mojej strony tez :oops: ). Więc czas na dobre pomysły i konstruktywną krytykę! :mrgreen:
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

ndz maja 09, 2004 12:33 pm

może najpierw prze pewin czas piszemy pomysły (krótkie), jak wyjdzie z jakieś 5 lub wiecej to przechodzimy do krytyki. Potem każdy znów daje pomysł lub deklaruje się że na razie ma ich niedostatek. Wtedy przechodzimy do wybierania najlepszych opcji i znowu komentujemy. I tak znowu. Albo najlepiej każdy napisze jak widzi taką kampanię, a reszta komentuje. (garfields liczę na ciebie) :D
 
Awatar użytkownika
garfields
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 25, 2004 10:06 pm

ndz maja 09, 2004 4:08 pm

To napiszmy kilka pomysłów, a właściwie zgrubne wprowadzenie do tła przygody. Tekstu jest dużo i jest trochę nieskładny ale co tam. :D


Przeczytałem sobie opis Fimirów z podstawki i w sumie świetnie nadają się do tego typu przygody/kampanii.

Zawiązanie

Aby firmiry opuściły swoje miasto/bagno czy ogólnie miejsce w którym żyją musi zajść naglący obowiązek. Oczywiście jednocześnie musi być możliwość poruszani się po terenie generalnie opanowanym przez ludzi. Przyjmuje tu że jest to Bretonia (patrz opis Fimirów). Teraz powód opuszczenia swojego bagna.

Mieszkając, żyjąca na bagnie Meargh jest demonologiem (co wynika ze sposobu życia Fimirów) . Ma już swoje lata (powiedzmy tak z 500) i pomimo że może żyć jeszcze dłużej ma pewien kłopot. Nie ma następczyni, która może zająć jej miejsce w kierowaniu stadem. Niestety sama nie może mieć potomka. Więc chce podebrać jakąś młódkę z innego miasta fimirów. Czekając na odpowiedni moment dowiaduje się od swoich szpiegów (ludzi i nieludzi), że w Bretoni szaleje potężna zaraza.

Drogami podróżują pokutnicy, w miastach szaleństwo, opuszczone wszędzie wioski i farmy, ludzie boją się spotkać z sąsiadami, kilka dużych miast zamyka woje bramy tak aby nikt nie mógł się dostać do nich. Śmierć zbiera bogate żniwo. W tym samym momencie pojawia się na nieboskłonie kometa (pretensjonalna nazwa komety ale niech będzie) nazywana Czerwonym Warkoczem. Jej przybycie sygnalizowało niby klęski i problemy na świecie. Większość ludzi (nie tylko w Bretonii) zaczyna wierzyć że zbliża się koniec świata. Dodatkowo z podziemia wyszło kilka grup które wieszczą że koniec jest bliski. Na ulicach plączą się "oświecenie", pomiędzy miastami krążą demagodzy, powoli wkrada się w rzeczywistość chaos. Dygresja: największa zaraza w Europie "zabrała" ze sobą 2/3 mieszkańców Europy.

Margh pamięta poprzednie przybycie komety,. Było to w kilka lat po jej narodzinach. Widzi w tym swoją szansę i traktuje kometę jako szczęśliwą gwiazdę. Tworzy oddział, który ma przebyć Bretonie do innego miast Fimirów i ukraść młodą z miasta leżącego na bagnach znajdujących się o tydzień drogi od Mousillon czyli najbardziej przeżartego chaosem miasta Bretonii. Nie wie sama czym skończy się ta wyprawa i że może pomóc stać się największa pośród Margh jake kiedykolwiek żyły.

Zaraza
Skąd ta zaraza ?? Proponuje tu taką rzecz. W drugim mieście fimirów znajdowało się wiele grup wyznających różnych bogów-demonów. Tym razem jedna z nich zrobiła coś czego sami żałują (ale już i tak nie żyją). Przyzwali większego demona Mabrothaxa. Ten to, zdenerwowany tym zachowaniem zesłał na "swoich" wyznawców zarazę. Ta nadspodziewanie szybko rozeszła się najpierw po całym mieście, dotarła do Mussilon, a dalej na statku została zawleczona do Bordeleauxc i kolejno do pozostałych miast Bretoni. Wybucha zaraza. W tej chwili Mousillon jest jeszcze bardziej opustoszały niż zwykle. Teraz to tutaj diabeł każdemu mówi "Dzień dobry", a nie "dobranoc". Samo miasto fimów jest praktycznie opuszczone, czego nasza wysłana z misją Dirach się nie spodziewa.


Firmiry
Drużyna Fimm składa się z 10 osobników. 1 Dirach 6 Fimm i 3 Shearl. Powoli kierują się w stronę swojego celu. Podróżują generalnie nocami, obserwują chaos jaki wdarł się w ludzki świat. Po kilku dniach dotrą do celu podróży. W międzyczasie , aby zdobyć żarcie zajdą do wioski, i spacyfikują tych mieszkańców którzy przeżyli. Ułatwimy im trochę życie - są magicznie uodpornienie na chorobę.

Teraz okolica. dalej
Fimiry z drugiego miasta są (były) oddane kultowi jednemu z nieznanych ludziom bogów-demonów. Nazywa się on Dagon. Nie jest znany praktycznie nigdzie poza szczepami Fimirów. Właśnie pracowano nad tym aby umożliwić temu demonowi przejście przez bramę chaosu. Jednak nie doceniono tego, że nie wszyscy by chcieli aby ten potwór zjawił się i zaczął mieszać. Wezwanie większego demona miało pomóc właśnie w otrzymaniu kilku odpowiedzi co do sposobu w jaki to zrobić, ale niestety demon udzielił odpowiedzi ale... zesłał taką zarazę że skasowała wszystkich którzy ja wysłuchali poza szefową plemienia. Ta właśnie powoli dogorywa w swojej komnacie. Zapisała wszystko, ale nie może wiedzy wykorzystać..

GRACZE
Gracze są w Bretonii i właśnie uciekają przed zarazą. Bynajmniej nie do Mousillon ale od tego miasta. Trafiają na spacyfikowaną wioskę. Niby minęli już kilka opuszczonych ale w żadnej z nich nie zarżnięto mieszkańców. Czas zorientować się co tu na miejscu się dzieje.
To tyle kwestią uproszczonego wprowadzenia.

Chwilowo mi czasu brakuje ale tu wątki dopracowac sie da bez problemu...

********
Rivalir - ja też lubieThorgala, a tą część gdy umiera ostatnia kobieta Ludzi Gwiazd jest b. dobry.
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

ndz maja 09, 2004 4:29 pm

dobre, tylko powiedz mi czego szukają te fimiry, jakieś dziewczynki? Bo nie zrozumiałem :oops:
___________________________________________________________
oxyde dodaj coś od siebie, a mam też pytanie czy to co napisałem wcześniej idzie do kosza?
___________________________________________________________
może tak by zranić jednego z BG (może najbardziej porywczego z drużyny?), podczas walki z mutkami i wprowadzić jakegoś łowcę czarownic, lub innego BN, który wtrąciłby się w walkę i pomógł naszemu BG przez co gracze by mu zaufali. Można by mu dać wystarczającą wiedzę, tak aby mógł poprowadzić naszych graczy, którzy mogą nie trafić na żaden ślad... On po prostu pomagałby im i naprowadzał na główny szlak kampani, bowiem nigdy niewiadomo z jakimi debilami los da nam zagrać i co mogą głupiego zrobić nasi gracze... :?
 
Awatar użytkownika
Rivalir
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 141
Rejestracja: pt lut 13, 2004 10:32 pm

pn maja 10, 2004 11:40 pm

Zanim zapomnę jak się wdam w dywagacje... Primo panie Koncman ja z debilami ani idiotami nia gram, takie jednostki eliminują się same na drodze naturalnej selekcji - poprostu nikt by takowych na sesje nie sprowadził, a już na pewno nie do mnie :evil: tacy do piaskownicy...ajak już by się prześliznęli - co się raz zdarzyło - pozostali gracze szybko to wyczuwają i niszczą zmuszając do pujścia do domu...a jak nie oni to ja :evil: :mrgreen:

Generalnie jeśli już coś tak pieczołowicie skrobać to na pewno nie dla byle kogo...

Wracając do main tematu - Pierwsze co mi przyszło do głowy to (po uważniejszym przeczytaniu posta Garfieldsa) że "nasze" fimiry (że się odważe je tak nazwać :) ) obrały dość osobliwy sposób na rozmnażanie bo w tej samej podstawce jest wyryte że jedynie Meargh są bezpłodne więc żołnierze porywają ludzkie kobiety w celach rozrodczych...niby problemus jeśli chcemy trzymać się karty (choć pewnie średnio chcemy) ale pomysł Garfieldsa do się obronić nawet jeśli chcemy, mamy na to dwie furtki (zresztą G. już je zauważył choć nie do końca może jeszcze wykorzystał)
Primo - pismo mówi "mało znana jest religia i bogowie fimirów" w praktyce oznacza to kompletną pustkę a więc hulaj dusza piekła nie ma :mrgreen: Niechaj bóg wyznawany przez nasze plemie zarząda w ofiarze akurat owej młodziutkiej Meargh z konkurencyjnej kohorty. W tym momencie mamy już dwa plemiona na wojennej ścieżce, choć to drugie akurat może o tym jeszcze nic nie wiedzieć!

Zaraza jest pomysłem prima sort i dobrym tłem rozpylającym (dosłownie i w przenośni) morowy nastrój :spoko:

I teraz pytanko jeśli dobrze zrozumiałam jedyną osobą która może położyć jej kres jest Meargh z drugiego plemiona, a raczej jej notatki
(rozumiem, że wraz z odejściem demona zarazek pozwoli się zwalczyć? jeśli nie rozumiem to proszę o oświecenie w tej sprawie :) )

Na razie tyle, wiem, wiem że to tylko wstępne uwagi a nie żadna koncepcja...ale na razie moj czas na necie się skończył.
Obiecuje że jeszcze zaczniecie przeklinać że ktoś mnie dopuścił do głosu :wink:
****************
Garfields-> ha ha ha spox ciekawa byłam, czy i kiedy ktoś się skapnie, "lubię Thorgala" jesteś fanatykiem przyznaj się :wink: , ilość podobizn tej pani,bez hełmu można policzyć na jednej ręce, chylę czoła...
Osobiście lubuje się w Thorgalu, nawet się podkochiwałam w głownym bohaterze (to było gdzies tak na początku podstawówki :razz: ) sentyment pozostał, ale już dawnonie miałam żadnego w ręku :( ...przynajmniej po za tymi 6 które posiadam osobiście...ach a oczkai tak są mojej roboty :razz:
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

wt maja 11, 2004 9:17 am

można by zrobić tak. Ten demon, mógłby zabić połowe fimirów i zarządać jakieś ofiary związanej z drugim plemieniem i prosze całe miasto fimirów opustoszało, ponieważ tego czego nie zabił demon poszło szukać ofiary...
______________________________________________________________
ludzie czemu nikt nic nie pisze? Ja mam stłuczony palec i ciżko mi pisać na klawiaturzes
 
Awatar użytkownika
garfields
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 25, 2004 10:06 pm

sob maja 15, 2004 8:51 am

Nie ma jak brak czasu :D Postaram sie coś wysmażyć do poniedziałku jak sie uda. Moze reszta coś dopisze ?? Czekam też na pomysły.
Poza tym to jestem fanem (idolem :D ) Thorgala. Za klimat i za sposób rysowania. I te pomysły tam zawarte. Czasem lubie sobie przeczytać moja zaczytane niemiłosiernie komiksy.
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

sob maja 15, 2004 11:04 am

ja tez nie mam czasu, bo mój pies (10lat) choruje na łapki. :cry:
ja nie mogę nic napisać, bo wasz pomysły są moim zdaniem extra! Ja ciągle proponuje wprowadzenie tego łowcy (BN), który by pełnił rolę przewodnika i aby przypilnował graczy. BN są moim zdaniem jedną szansą na to, aby choć trochę wejść w środowisko graczy i im pomagać. Nie chodzi mi tu o jakiegoś szlachcica, który ni stąd ni zowąd zna imiona i miejsca które są ważne dla naszych graczy. Najlepszym okazałby się jakiś łowca czarownic lub coś takiego, który pała żądzą zemsty do demonów, którzy zabili mu matkę... BN pomocny, choć szary przez co nie trzeba się wysilać nad charakterem. Zastanówcie się nad BN, ale wasze pomysły moim zdaniem są :spoko: :spoko: :spoko:
 
Awatar użytkownika
Rivalir
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 141
Rejestracja: pt lut 13, 2004 10:32 pm

czw maja 20, 2004 10:13 pm

Hej coś namto skrobanie nie idzie może dlatego że jest sesja :razz: ?

Tak mi przyszło do głowy że "naszym" pomysłom brakuje jednego: INTRYGI! Bez tego pozostaje pójść wybić do nogi i wrócić, a to jest nudne, zwłaszcza do prowadzenia. Tak więc INTRYGA, na intrydze i intrygą pogania myśleć panowie!
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

czw maja 20, 2004 10:54 pm

po to założyłem topic, aby powstała całość, jak pisałem wasze pomysły są fajne i nie mam praktycznie nic do zarzucenia. Oxyde, Rivalir, garfields, oraz inni; apeluje do was połączmy siły. Piszcie swoje pomysły, albo skrawki waszych ulubionych i najlepszych przygód. Może i stamtąd coś uda wyciągnąć. Ja na razie proponuje opcję ze spaczoną dziewczynką i BN, który pełniłby rolę przewodnika (niewykluczone że zginie on potem i być może uratuje komuś z drużyny życie np.Krasnoludowi i na łożu śmierci poprosi go o pomszczenie jego śmierci) i wtedy po tym wszystkim drużyna powinna być zdecydowana na kontynuowanie przygody.
 
Awatar użytkownika
oxyde
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 51
Rejestracja: wt mar 09, 2004 5:39 pm

sob maja 22, 2004 7:15 pm

No to piszę.
Motyw intrygi mogłby być taki że gracze zaczcynają np. z róznych miast itp... i w kazdym z tych miast dziejąs ie dziwne rzeczy. (np. w nocy coraz częściej dochodzi do baaaaardzo krwawych morderstw). I np. każdej postaci ginie ktos znajomy, rodzina itp. wiec oni wyruszają tropem zabójców (nie wnikam w to jak ich wytropią) i docierają do jakiegoś małego miasteczka (max 1000 mieszkancow), w ktorym wszyscy sie dziwnie zachowują ale nie wiadomo czemu. W karczmie pozna uslyszec ploty o jakiś bestiach polujących na ludzi (podobne okoliczności morderstw jak w miastach z ktorych przybyli gracze) nocami. gracze spotykaja sie jakoś niewazne) i dowiadują się że "bestie" chowają się gdzieś w kanałach (jaskiniach itp.) pod miastem. wiec gracze tam wyruszają i co? GÓRY CIAŁ I KOŃCZYN WALAJĄCYCH SIE PO CAŁYCH LOKACJACH! :evil: TO JAKAS SUPER MROCZNA SWIATYNIA! :evil:

w kazdym razie tam dowiedza sie o mniej wiecej ostatecznym celu... ale niekoniecznie... :)
 
Awatar użytkownika
Olgierd
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 169
Rejestracja: śr kwie 21, 2004 5:39 pm

sob maja 22, 2004 10:04 pm

znajac moich graczy to jakby zaczeli w innych miastach to zanim by sie spotkali to by mineło z 5 sesji. Góry konczyn? Smierdziało by na 2 km.
No ok pomysł masz a jak go dalej pociagniesz?
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

sob maja 22, 2004 11:24 pm

to teraz o ile już nikt nie ma na razie pomysłów, to może to teraz złóżmy w kupę, jak dobrze pójdzie to będziemy mieli szkielet kamapanii.
Ma ktoś jeszcze pomysły na intrygi, czy wprowadzenia, lub chociaż by zlać te wszystkie posty w całość?
 
Awatar użytkownika
Dragen
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 6:59 pm

pn maja 24, 2004 7:13 pm

Nie chciał bym krytykowac waszego pomysłu, ale...
ratowanie starego świata, Slani, scaveni no i do tego Pincet Wielki Demon Którego Nikt Nie Może Pokonać Z Wyjątkiem Graczy;). jakos mi to warhammerem (przynajmniej wg. mnie) nie zalatuje. Bardziej D&D, za bardzo to wszytsko "heroikowe".
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

pn maja 24, 2004 8:20 pm

jak na razie to z tego co pamiętam, pomysł tego wielkiego super mega demona i kres starego świata został na razie zakończony. W trakcie tworzenia tak zostanie wszystko pozmieniane że zostanie zrobiona kampania gdzie wyczyny nie będą tak bardzo heroiczne..., chociaż może skapnie na nich trochę sławy...
 
Awatar użytkownika
Rivalir
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 141
Rejestracja: pt lut 13, 2004 10:32 pm

czw maja 27, 2004 11:40 pm

Ciągle cierpię na brak czasu i to się zmieni pewnie dopiero po 26 czerwca :x

A propos "sklecania tego wszystkiego w kupę" nie wiem jak to wygląda u was ale ja optuje za Hitchcockowskim rozwiązaniem czyli : najpierw burza a potem napięcie rośnie.

I tak względem tej burzy, jaki jest plan na zaangażowanie drużynki w akcję? Tak sobie myślę że najlepsze byłoby wprowadzenie (w charakterze burzy :) ) z miejsca jakiegoś realnego, wymiernego zagrożenia - zmusi do natychmiastowego ruszenia tyłków i zintegruje nawet kompletnie sobie obcą drużynę.

Jeśli chodzi o tego BN-przewodnika - niech będzie, dobry wujek sam, co to każdemu pomoże dofinansuje etc. a potem kiedy już przeprowadzi ich przez milion zagrożeń, zasadzek, jak mu już w pełni zaufają niech ich pięknie zdradzi! :gilotyna: 8)

A w między czasie na zasadzie "nie wszystko złoto co się..." jakiś mały nic nieznaczący BNik, taka powsinoga co to się przyczepi i nie chce odejść...lub w drugim wariancie wyglądający na pierwszy rzut oka jak czarny charakter -może ich śledzić niczym czarni jeźdźcy Frodziaka :razz: :hahaha: (i jeszcze niech ich "nasz przewodnik - późniejszy zdrajca" przed nim ostrzega) w finale okaże się być najcenniejszym pomocnikiem i jadynym sprawiedliwym w okolicy :mrgreen:

Starczy! puściłam trochę strumień świadomości, jak się połapiecie to chwała wam za to.

ps. intrygi, punkty zwrotne można dokładać już na póżniejszym etapie odwracające kota ogonem, przyboczne smaczki itp. ale żeby rzucać kłody pod nogi graczy najpierw trzeba mieć na czym te ich kończyny postawić, więc fakt faktem przydałoby się w punktach uściślić tło z przyczyną wszystkich wydarzeń, i absolutnym szkicem przygódki tylko któż to teraz ogarnie? :razz:
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

pt maja 28, 2004 11:55 pm

może taki motyw:
Gracze są winni jakąś przysługe facetowi, który im jeszcze płaci. Jego brat przejął spadek po ojcu i teraz jako że jest miłośnikiem Chaosu, za pieniądze organizuje rokosze (wystąpienie szlachty przeciw królowi) i potajemnie rozsiewa zarazę. Ten wyznawca chaosu pomaga fimom, a graczy śledzi facet, którym ostatecznie jest ojciec który musiał uciekać bo ten nasz pracodawca próbował go zabić. Kiedy gracze wracają do pracodawcy już obaj synowie są opetani. Owy ojciec opowiada historie domu, gdzie w piwnicy leży wejście do starej wioski Fimów. Dom ten zawsze wydawał się dziwny i emanuje wręcz piekielną mocą w pełnie księżyca, kiedy to drzwi do wioski są otwarte. Gracze wchodzą do opętanego i przed fimami znajdują to czego szukali. Oczywiście wcześniej jest motyw tych Fimów i tego co gadał Garfields.
 
Awatar użytkownika
Olgierd
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 169
Rejestracja: śr kwie 21, 2004 5:39 pm

sob maja 29, 2004 6:52 pm

Koncman sorry, że się czepiam, ale dwa posty jeden pod drugim o takiej samej treści (no moze 2 wyrazy) to juz chyba lekka przesada. Lepiej zrób cos z tym zanim cie moderatory złapią. Troche nie łapie o co ci chodzi z tym facetem :hahaha:
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

sob maja 29, 2004 8:35 pm

Olgierd, u mnie było tak, pisząc posta wychodziła mi ciągle jakaś strona, ni miałem na to wpływu. Podczas pisania to co pisałem przepadło mi dwa razy! Więc zrobiłem kopiuj i wklej i po dopisaniu końcówki zaczałem wysyłać. Znowu wyszła ta obca strona i o dziwo udało się wysłać, potem musiałem nie zauważyć i z myślą że mi się znów skasowało znów wysłałem posta, tyle że z inną końcówką. Sorry, ale była to tym razem tylko i wyłącznie wina mego kompa. Urażonych administratorów przepraszam :razz: .
 
Awatar użytkownika
Pig_Dog
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn maja 31, 2004 7:18 pm

wt cze 01, 2004 2:00 am

Przeraża mnie trochę fala grafomaństwa i usilne dążenia do ratowania świata. Chłopcy to nie jest heroic. Chcecie uratować świat, skoczcie sobie na DeDeki i wróćcie...

Co mi się dalej rzuciło w oczy? Sesja na wielu MG? Bardzo dobry pomysł! Jeśli się uda, wkrótce pojawi się mój artykuł na ten temat. :papieros:

To chyba tyle z pierwszych spostrzeżeń...

PS> zamiast ratować świat i dowodzić armiami zajmijcie się swoimi własnymi małymi wojnami. U mnie nawet 5 goblinów na 5 bohaterów jest dużym problemem. Ale o tym też chyba wkrótce... Powiedzmy na razie tyle, że rany same się nie goją, prawda? To znaczy goją się, ale nie tak szybko jak bohaterowie by chcieli 8) Pomyślcie nad skutkiem takiej rany, która krwawi całą noc, bo to na przykład pęknięta tętnica udowa... Na to nie ma twardzieli.

PS2> Naprawdę zejdźcie na ziemię i przestańcie ratować świat! :papieros:
 
Awatar użytkownika
Linka
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 581
Rejestracja: czw wrz 04, 2003 4:42 pm

wt cze 01, 2004 3:19 pm

W młotku też ładnie rozwija się epicka kampania, ale Shotaro ma rację, po co niszczyć Stary Świat? On jeszcze długo pociągnie.

A po przeczytaniu tego topicu mam wrażenie, że największa frajda jest z wymyślaniem, bo czy gracz chciałby być prowadzony za rączkę?

P.S.
Czekam na arty, Shotaro! :)
 
Awatar użytkownika
oxyde
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 51
Rejestracja: wt mar 09, 2004 5:39 pm

wt cze 01, 2004 6:11 pm

Witam ponownie! Uff ale mialłem czytania zeby byc na bierząco znowu...

Ja tam uważam że nie powinniśmy kończyć Starego Świata... bo byłoby szkoda... :razz: A apropos heroicznych zagrań: Ja tam lubie grać superherosami! np. moja postać sama poradziła sobie z 3 goblinkami naraz! i wyszła z tego tracąc tylko przytomność na końcu! i nie wiem co wy macie do herosów... :razz:

I jeszcze do olgierda:
Weź stary też coś zapeoponuj a nie tylko krytykuj! Od krytykowania to tu jestem (byłem) ja! :mrgreen:
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

wt cze 01, 2004 9:30 pm

powiem wam że pomysł o końcu Starego Świata, był może zły i tak na prawdę myślałem, że jak uda nam się coś zklecić to pewno ten motyw pójdzie. Po prostu chodziło o coś dużego, coś ala od zera do bohatera, bowiem nie zawsze ma się do tego okazję. Jednak główna zasada tego topicu, jeżeli powiesz coś, a inni ci powiedzą dobry pomysł to tak jest! a jak jest źle to po prostu kicha... Obecnie ciągle są zbierane motywy, pomysły są zróżnicowane i chyba bez wprowadzenia kolejnych motywów się nie obędzie... Ludzie! Weźmy nasz los w swoje ręce i stwórzmy dobra i ciekawą kampanię z waszymi naj pomysłami i sesjami z dawnych czasów. Stwórzmy coś dobrego, moze nic z tego nie wyjdzie ale należy spróbować. Kto wie, może nawet Furiath nas wspomoże i pochwali?
 
Awatar użytkownika
Furiath
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3802
Rejestracja: ndz mar 23, 2003 12:10 am

wt cze 01, 2004 10:01 pm

Bierzcie się lepiej leniuchy do przesyłania swoich materiałów do działu WFRP, zamiast tworzyć megatemat z dziesiątkiem postów, z których na koniec i tak nic nie wynika. :razz:

Podtrzymuję swoje zdanie wyrażone na początku tego tematu (bodajrze druga strona).

Dobre chęci to tylko połowa sukcesu :)

Pozdrawiam!
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

wt cze 01, 2004 10:07 pm

Furiath, moje solowe skrobanko to jedna przygódka. Ale napisz coś, kiedy ma się w rodzinie wrogów RPG i poltera, czyli brata, który podczas maja sformatował dysk 3 razy!? Piszę, kiedy on jest z psem lub na studiach (on studiuje zaocznie i nie może znaleźć roboty), a swój tekst ciągle na dyskietkę. Mówię jest ciężko...
 
Awatar użytkownika
Pig_Dog
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn maja 31, 2004 7:18 pm

wt cze 01, 2004 10:31 pm

Już wiem co mi nie gra w tej dyskusji! Pisanie przygody na forum?? :?
 
Awatar użytkownika
Rivalir
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 141
Rejestracja: pt lut 13, 2004 10:32 pm

wt cze 01, 2004 10:39 pm

Koniec świata, koniec świata...Potraktowałam to raczej jako hasło -prowokacyjne, bo po prawdzie do zniszczenia Starego Świata potrzeba trochę więcej niż jeden demon! A sesja przedstawiająca ową zagładę ciągneła by się z rok (no dobrze biorąc pod uwagę drużynę Talaji 2 lata :razz: :wink: -zawsze przecież można pójść za ślepcem :mrgreen: )

Czytam, czytam te posty i generalnie nie widzę żeby się wyklarowała jakaś koncepja, stek pomysłów i tyle więc ciekawa jestem na podstawie czego posądzają ową historię (która nawiasem nie ma jeszcze początku, zakończenia, punktu kulminacyjnego i w ogóle niewiele ma) o cokolwiek, np. o heroic

Ach i jeszcze jedno chyba logiczne jest że to co być może się wyklaruje to nie będzie klasyczny scenariusz gotów do poprowadzenia, jeśli ktoś się zdecyduje na nią to zapewne zacznie od jej adaptacji do własnych upodobań - właśnie panie Koncman jeśli to kiedyś ma naprawdę zaistnieć to chyba nie ma sensu wplatanie starych pomysłów - nikt nie będzie grał dwa razy w to samo :(

A na "głaskanie po główce" bym nie liczyła, lubię skrobać ale nie spodziewam się żeby się to miało komuś innemu spodobać -poza moimi graczami oczywiście :)
 
Awatar użytkownika
M.K.
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 316
Rejestracja: sob maja 01, 2004 10:16 pm

wt cze 01, 2004 10:43 pm

dobra, możemy przyjąć że temat został zamkniety, chodziło tylko o ciekawe koncepcje i sklecenie tego w całość, ale się już powtarzam. Fakt miało to być tylko szkieletem kampanii, ale jak to pisałem sądziłem że to się uda. Kiedy jeszcze garfields zaczął ładny zarys tła na kampanii, to nawet poczułem że może coś wyjdzie. Myliłem się, ale mówiłem o tym że go pewno skasują...
 
Awatar użytkownika
Rivalir
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 141
Rejestracja: pt lut 13, 2004 10:32 pm

wt cze 01, 2004 10:52 pm

Och to zabrzmiało strasznie dramatycznie. Już to gdzieś dzisiaj pisałam - próbować zawsze można, może i chęci to nie wszystko ale od czegoś trzeba zacząć.

Choć cytując pana panie Koncman (jak się kiedyś nauczę to będzie fajnie :evil: ) gdzie dwóch MG tam trzy zdania, jeden szkielet trzy odczytania.

Mamy ochotę to piszmy i cieszmy się że nas jeszcze nie wyrzucili :razz: a może właśnie to robią?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości