Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 12
 
Awatar użytkownika
szelest
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1680
Rejestracja: sob lis 15, 2003 7:29 pm

ndz lip 24, 2005 4:25 pm

The Small Ticket pisze:
A już na temat - potrafi ktoś podać pełną listę wydanych w polsce ksiażek Martina? Ja znam go jedynie z "Piesni..." a pisze on zarówno fantasy jak i SF. Chyba nawet słyszałem o horrorze jego autorstwa.


# Gra o tron (A Game of Thrones) (1996, wyd. polskie 1998)
# Starcie królów (A Clash of Kings) (1999, wyd. polskie 2000)
# Nawałnica mieczy (A Storm of Swords), podzielona na tomy Stal i śnieg (Steel and Snow) oraz Krew i złoto (Blood and Gold) (2000, wyd. polskie 2002)
# Błędny rycerz (The Hedge Knight), opowiadanie w antologii Legendy
# Wierny miecz (The Sworn Sword), opowiadanie w antologii Legendy II

# Światło się mroczy (Dying of the Light) (1977, wyd. polskie 2004)
# Przystań Wiatrów (Windhaven), wspólnie z Lisą Tuttle (1981, wyd. polskie 1997)
# Tuf Wędrowiec (Tuf Voyaging) (1986), wyd. polskie 1997
# Ostatni rejs "Fevre Dream" (Fevre Dream) (1982, wyd. polskie 2002)
# Rockowy Armageddon (The Armageddon Rag) (1983, wyd. polskie 2005, ISBN 83-7298-767-X)
 
Awatar użytkownika
Issachar
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: sob cze 11, 2005 3:14 pm

sob sie 27, 2005 8:11 pm

Kiedy należy się spodziewać kolejnego tomu cyklu "Pieśń Lodu i Ognia"? Jakie Polska ma opóźnienie w stosunku do oryginalnych wydań. Czy też jak w poprzednich latach (około 1-2 lata), czy już coś wiadomo?
 
Awatar użytkownika
szelest
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1680
Rejestracja: sob lis 15, 2003 7:29 pm

sob sie 27, 2005 11:53 pm

Jeszze sobie z rok poczekamy. Słyszałem, że tłumacz ma sporo roboty i szybko sie za tę książkę nie weźmie. Mam nadzieję, że te informacje są niedkładne i fałszywe - i książka będzie szybciej:)
 
Awatar użytkownika
szelest
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1680
Rejestracja: sob lis 15, 2003 7:29 pm

pn sie 29, 2005 11:52 am

Polter pisze:
Według niepotwierdzonych informacji Uczta dla kruków (A Feast for Crows), czwarta część sagi Pieśń lodu i ognia George'a R. R. Martina, a przynajmniej jej połowa, może ukazać się w Polsce już w pierwszym kwartale 2006 (wydanie amerykańskie jesienią tego roku). Jako że Michał Jakuszewski, tłumacz cyklu, tłumaczy jeszcze kolejny tom Malazańskiej księgi umarłych Stevena Eriksona, Uczta... prawdopodobnie podzielona zostanie na dwa tomy.

No i mamy jakies info:) Ktoś zdziwiony? Zaskoczony? Uszczęśliwiony?:)
 
Awatar użytkownika
Ausir
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 686
Rejestracja: ndz kwie 25, 2004 9:39 pm

wt sie 30, 2005 12:20 pm

W Polsce oprócz wymienionych przez Ciebie książek Martina wyszedł jeszcze zbiór opowiadań "Piaseczniki" i trochę opowiadań w "Nowej Fantastyce" (m.in. wzmiankowane już "Piaseczniki", "Pieśń dla Lyanny", "Nie wolno zabijać człowieka"). A imię Jaime według samego Martina wymawia się Dżejmi.
 
Awatar użytkownika
Hida Yasu
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 45
Rejestracja: śr cze 15, 2005 11:36 am

ndz lis 06, 2005 4:04 pm

Ja jestem po pierwszym tomie Gry o Tron i mam takie pytanie...
Czy w nastepnych częściach tez tak jest, ze tam +/- ostatnie sto stron to jest akcja a przez reszte ksiązki wszystko sie powolutku powolutku rozwija??

Kumpel wlasnie czyta druga część i mówi, że mysli Catelyn Stark są strzaszne! Wszystko tylko nie jak tak kobieta mysli!

Mało pozytywna recenzja wiec chce zasięgnąc języka tutaj :hahaha:
 
Awatar użytkownika
JoAnna
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1078
Rejestracja: pt lip 25, 2003 11:57 am

ndz lis 06, 2005 7:25 pm

MODERATORZY DZIAŁU KSIĄŻKI UPRZEJMIE INFORMUJĄ, ŻE KAŻDEGO, KTO ZASPOJLERUJE "A FEAST FOR CROWS" NAJPIERW ZABIJĄ, A POTEM ZBANUJA NA CZAS NIEOKREŚLONY (SZEŚĆ DO DWUDZIESTU CZTERECH NASTEPNYCH WCIELEŃ).

JOANNA ZA SIEBIE I TST.

PS: Moi podli przyjaciele zarazili mnie Martinem dwa miesiące temu.

Ale po co taka wielka litera? ;) A uwage popieram. - S.

Nie wiem o co ci chodzi - pod ff jest normalna ale na czerwono.... J.
Ostatnio zmieniony ndz lis 06, 2005 10:52 pm przez JoAnna, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

ndz lis 06, 2005 8:15 pm

Hida Yasu pisze:
Kumpel wlasnie czyta druga część i mówi, że mysli Catelyn Stark są strzaszne! Wszystko tylko nie jak tak kobieta mysli!


Kumpel? Zeby kolezanka to rozumiem, ale skad kumpel jest takim specjalista od kobiecych mysli, to mnie co najmniej zastanawia :>
 
Awatar użytkownika
Hida Yasu
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 45
Rejestracja: śr cze 15, 2005 11:36 am

pn lis 07, 2005 1:20 pm

Far-Mazon pisze:
Kumpel? Zeby kolezanka to rozumiem, ale skad kumpel jest takim specjalista od kobiecych mysli, to mnie co najmniej zastanawia :>


No nie wiem... Wydaje mi się, że codzienne, wieloletnie, obcowanie z różnymi różnistymi przedstawicielkami płci przeciwnej daje jakiś tam wgląd w sposób myślenia naszych kobiet i dam. Osobiście nie sadze by rzeczony kumpel znał kobiety tylko z opowiadań, bajań czy też plotek– wiec mu wierze, choć jak widać wyżej zapytuje się też o odczucia innych

PS. O ile wiem George R. R. Martin nie jest przedstawicielem płci pięknej wiec nie dałbym sobie głowy uciąć, ze akuratnie on jest specjalistą i ekspertem
:lol:
 
Awatar użytkownika
JoAnna
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1078
Rejestracja: pt lip 25, 2003 11:57 am

pn lis 07, 2005 5:52 pm

No właśnie - wydaje ci się.
Sorry, mspanc.
A swoją drogą Martin ładnie tworzy postaci. Nie chodzi o to, jak ona myśli, tylko, czy to spójne.
 
Awatar użytkownika
TST
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 877
Rejestracja: wt gru 07, 2004 4:06 pm

pn lis 07, 2005 5:56 pm

Hida Yasu pisze:
Czy w nastepnych częściach tez tak jest, ze tam +/- ostatnie sto stron to jest akcja a przez reszte ksiązki wszystko sie powolutku powolutku rozwija??

Nie , ogólnie rzecz biorąc niektórzy przez pierwsze kilkaset stron "Gry..." muszą brnąć ale potem już wszystko leci gładko na łeb, na szyję.

Hida Yasu pisze:
Kumpel wlasnie czyta druga część i mówi, że mysli Catelyn Stark są strzaszne! Wszystko tylko nie jak tak kobieta mysli!

Szczerze- spytaj go "Ty się chwalisz czy ty się żalisz?". :razz: Szczerze mówiąc rozbawiła mnie wypowiedź twojego kumpla. Przeczytaj sama i osądź. W końcu Catelyn to typowa matka -rodzina i ci których kocha są dla niej najważniejsi. Nic innego się nie liczy , zrobiłaby dla nich wszystko.
 
Awatar użytkownika
Hida Yasu
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 45
Rejestracja: śr cze 15, 2005 11:36 am

czw lis 10, 2005 1:18 am

Hieh... Rozumiem, że koncentrujemy się na moim kumplu?

I właśnie napisałem to, że na myśli Catelyn Stark właśnie się żali.
Ale chyba nie o to chodzi. Pal licho kumpla! Ja go znam, wy nie. Nie ma chyba sensu się nad nim rozwodzić. Napisałem o nim tylko po to by jakoś umotywować swoje pytanie, które ponawiam.

Czy w następnych częściach (czyli w każdej po części pierwszej) też tak jest, że +/- ostatnie sto stron to jest akcja a przez resztę książki wszystko się powolutku powolutku rozwija??

btw. Ilu z was przeczytało, bądź nie przeczytało, książki po dobrej lub złej recenzji przyjaciół?? To chyba normalne jest. (to tylko takie pytanie retoryczne :wink: )
 
Awatar użytkownika
dCollier
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 62
Rejestracja: śr gru 01, 2004 2:08 pm

czw lis 10, 2005 3:27 pm

Myślę, że zadajesz trochę niewłasciwe pytanie odnośnie tych ostatnich 100 stron.
"Pieśń..." jest o walce moznych rodów o tron i raczej więcej będzie jest tu intryg, konfiktów bym rzekł politycznych niz szlachtowania się nawzajem. Zapewniam cię jednak, że akcji tu nie brak, są bitwy, pojedynki i naprawde sporo sie dzieje dla "oka" :wink:
 
Awatar użytkownika
Aniol Jutrzenki
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 135
Rejestracja: wt paź 05, 2004 10:25 am

czw gru 01, 2005 8:33 pm

No, to jestem po "A Feast for Crows" i jest cienka, ze tak powiem, w porownaniu do "Storm of Sword". niemniej jednak bije rekordy popularnosci (stala sie nr. 1 na liscie Amerykanskiej i Martin jest zszokowany).
Ja szczerze tez...kieepskieee...
Nie bede spoilerowal, wg. zyczenia moderatorki, jednak powiem o konczacych slowach Martina.
Podzielil na 2 ksiazki bohaterow wiec wiekszosci nie ma. Wyszlo to tylko slabo, brak pewnego dystansu, ulgi od pewnych spraw i ciaglego mieszania kilkoma bohaterami. Sa Greyjoe i Dornijczycy, zupelnie bez sensu....lanie wody, szkoda stron, zrobil to dla kasy i przez wydawcow....takie moje zdanie.
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

czw gru 01, 2005 8:57 pm

Aniol Jutrzenki pisze:
Podzielil na 2 ksiazki bohaterow wiec wiekszosci nie ma.


Najgorsze jest to ze podzielil bohaterow na 2 ksiazki, zeby opowiedziec "cale" historie tej polowy. Nie dosc ze nie ma najciekwszych to wiekszosc historii nie jest bynajmniej w zaden sposob cala. Badzmy powazni - jakies 3 rodzialy Aryi czy 4 Sansy to ma byc CALA historia? W dodatku ksiazke moznaby sporo strescic bo lania wody duzo. Ostalo sie kilka historii w bardziej pelnym wymierze... ale za to zostaly zawieszone w kluczowym punkcie bez rozwiazania.

cytujac:
Czy w nastepnych częściach tez tak jest, ze tam +/- ostatnie sto stron to jest akcja a przez reszte ksiązki wszystko sie powolutku powolutku rozwija??


To tutaj przez cala ksiazke wysztko sie baaaardzo powolutku rozwija, a akcja juz sie w ksiazce nie zmiescila.
 
Awatar użytkownika
Aniol Jutrzenki
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 135
Rejestracja: wt paź 05, 2004 10:25 am

pt gru 02, 2005 7:42 am

No tak, wlasnie to powinieniem byl dodac :)

Ale tez mi sie wydaje, ze niektorzy bohaterowie we wczesniejszych tez miewali po 3-4 rozdzialy. Davos na przyklad. Problemem jest raczej to, ze wtedy byly przerywniki akcji, kiedy nagle mielismy Daneyrys, czy tez kogos na Murze. Natomiast tutaj mamy petelke kilku postaci, nie mamy tez kilku widokow tej samej afery, bo niemal kazdy robi cos innego. W ten sposob laczac postacie w jednosc mamy krotkie opowiadania o danym bohaterze czy tez regionie.
 
Awatar użytkownika
Malthan
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 45
Rejestracja: pn mar 08, 2004 4:53 pm

pn gru 05, 2005 3:15 pm

A mozna wiedziec skad macie juz A Feast for crows? Bo nie udalo mi sie jej znalezc w zadnej ksiegarni z literatura zagraniczna ;/
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

pn gru 05, 2005 4:38 pm

Malthan pisze:
A mozna wiedziec skad macie juz A Feast for crows? Bo nie udalo mi sie jej znalezc w zadnej ksiegarni z literatura zagraniczna ;/


Na szczescie istnieja sklepy internetowe, takie jak Amazon, oraz (co wazniejsze jesli ktos, tak jak ja nie ma karty kredytowej) znajomi znajomych siedzacy na Wyspach/za Oceanem ;-)
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

wt gru 20, 2005 5:04 pm

http://polter.pl/czytaj/858-A-Feast-for ... artin.html - recenzja najnowszego tomu by Bagheera.
 
Awatar użytkownika
gwain
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 125
Rejestracja: ndz gru 28, 2003 1:28 pm

sob sty 07, 2006 12:40 am

No i w końcu przeczytałem.... to przez was to wszystko!!!
No i co teraz ? No i ile mam czekac na nastepne czesci!!?? Ile to ma miec częsci docelowo? Cholera to jest naprawde jedna z najlepszych ( o ile nie najlepsza) ksiązkej fantasy jakie czytałem. Jest naprawde niesamowita czekam na nastepne części....A tak naprawde dziekuje wszytskim za polecenie mi tej ksiązki (mówie ksiązka ale mysle o całej sadze jaka do tej pory wyszła)., naprawde dzieki szczególnie Aniołowi Jutrzenki bo to chyba On mnie zaintrygował mnie do czytania, THX.
 
Awatar użytkownika
Ausir
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 686
Rejestracja: ndz kwie 25, 2004 9:39 pm

wt sty 10, 2006 9:41 am

Far-Mazon pisze:
Aniol Jutrzenki pisze:
Podzielil na 2 ksiazki bohaterow wiec wiekszosci nie ma.


Najgorsze jest to ze podzielil bohaterow na 2 ksiazki, zeby opowiedziec "cale" historie tej polowy. Nie dosc ze nie ma najciekwszych to wiekszosc historii nie jest bynajmniej w zaden sposob cala. Badzmy powazni - jakies 3 rodzialy Aryi czy 4 Sansy to ma byc CALA historia? W dodatku ksiazke moznaby sporo strescic bo lania wody duzo. Ostalo sie kilka historii w bardziej pelnym wymierze... ale za to zostaly zawieszone w kluczowym punkcie bez rozwiazania.


Połowa rozdziałów Aryi jest w A Feast for Crows, druga połowa będzie w A Dance with Dragons. A książka jest ciekawa i wbrew przedmówcom rozdziały o Greyjoyach i Dornijczykach należą do moich ulubionych. A historie nie są oczywiście całe, bo oprócz A Dance with Dragons czekają nas jeszcze dwa kolejne tomy... Zresztą taki podział mi bardziej odpowiada niż po prostu ucięcie ksiażki w połowie i kontynuacja w kolejnej książce.
 
Awatar użytkownika
tymon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: pt lip 01, 2005 2:33 pm

wt sty 10, 2006 9:17 pm

Czytając 2 tom Nawałnicy mieczy naszedł mnie taki problem :D . Chodzi mi o Brona, a dokładniej o sytuacje z sądu nad Tyrionem. Jak wiemy Bron bronił Tyriona podczas pierwszego sądu bożego u Arynów. Nie zrobił tego kiedy przyszłoby mu stanąc przeciw "Górze, która jeździ" . Dopóki Oberyn Martel nie stanął po stronie Tyriona nie było niekogo chętnego by bronić karła. Oczywistym było, że nie zrobi tego nikt z Białej Gwardii(oni maja bronić króla) nie pomogą mu Tyrelowie-np ciepluchowaty Loras( wkoncu Tyrion jakoby zabił im zięcia) Jedyna możliwość to Bronn. I tu mam problem :razz: Czy Cersei przekonała tego łotra pulchniutką Lolys i dobrami Stockworht dlatego że nie chciała by ktokolwiek bronił karła?? czy raczej obawiała się że Bronn może zwyciężyć??Bronn udowodnił ze umie machac mieczem i bezwzgednie wykorzystuje każdą sytuację( w Dolinach "pomógł" mu pomnik, wolał oglądać walczących niz sie za tyłkiem dziewki oglądać). Czy Cesrei chodziło o pognębienie brata by nie nikt mu nie pomógl czy raczej się obawiała porażki Clegana??

Wiem że to czepianie się, ale męczy mnie czy nikt poza Oberynem nie był wstanie pokonać Góry i czy nie było nikogo kto bysie tego podjął.....
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

śr sty 11, 2006 8:50 am

Bronn byl najemnikiem i nie byl glupi. Kiedy po raz pierwszy bronil Tyriona, mogl na tym tylko zyskac. W konfrontacji z "Górą" nawet gdyby wygral, to narazilby sie clakiem sporej ilosci osob, a wtedy mogl juz sporo stracic. Gdyby wygral, ale Bronn musial sobie doskonale zdawac sprawe ze wielkich szans w tej walce nie ma.
Tyrion byl ooglnie nielubiany, i chyba tylko Oberon mial wystarczajacy powod zeby mu "pomoc". Czy ktos byl w stanie pokonac Gregora Clegane? Nie wiem, bo w SoIaF wsyzstko kest mozliwe, nigdy nie wiadomo kot wygra ;-) Chetnie zobaczylbym pojedynek miedzy Gregorem a Sandorem :-)
 
Awatar użytkownika
Wojewoda
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 902
Rejestracja: wt paź 28, 2003 9:21 pm

śr sty 11, 2006 9:38 am

I oczywiście postawiłbym na Sandora :)
 
Awatar użytkownika
Ausir
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 686
Rejestracja: ndz kwie 25, 2004 9:39 pm

śr sty 11, 2006 1:48 pm

No, można przewidzieć że w końcu w którymś tomie Sandor zabije Gregora...
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

śr sty 11, 2006 5:47 pm

Ausir pisze:
No, można przewidzieć że w końcu w którymś tomie Sandor zabije Gregora...


O ile tego dozyja ;-) Bo poki co, to raczej informacje o nich nie sa zbyt korzystne ;-)
 
Awatar użytkownika
Wojewoda
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 902
Rejestracja: wt paź 28, 2003 9:21 pm

śr sty 11, 2006 5:52 pm

Ej, Fungus, przecież czytając Martina można już dostać takiego "czuja", kto zginie a kto nie. Gregor jakoś śmierci uniknie, jestem niemal pewien. Jak Tyrion zresztą. A Sandor zawsze sobie jakoś radzi :)
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

śr sty 11, 2006 9:11 pm

Wojewoda pisze:
A Sandor zawsze sobie jakoś radzi


UWAGA:> Spojler :>



Niby tak, niby tak, ale skoro mamy relacje z pierwszej reki od czlowieka ktory twierdzi ze Sandora pochowal, to nie jest dobrze ;-)
A Gregora to juz chyba tylko nekromancja Qyburna moze uratowac, w formie ktorej pewnie zyciem bym nie nazwal i ktora raczej bedzie jeszcze mniej ludzka niz Gregor byl.
 
Awatar użytkownika
Aniol Jutrzenki
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 135
Rejestracja: wt paź 05, 2004 10:25 am

pn sty 16, 2006 11:12 am

Ja do Bronna i pojedynku z Gregorem.
1. Bronn nie lubi Cersei, ona nie lubi bardzo jego (wiemy o tym z Feast for Crows), i nie za bardzo pada jakakolwiek informacja o przekusptwie czy machlojach z nim zwiazanych, podejrzewam wiec ze Bronn chlodno to sobie wykalkulowal...Lolys nie jest lubiana, dzieciak bedzie bekartem z gwaltu, kto dostanie ziemie po smierci Lolys? Bronn... :P
2. Bronn poki co nigdy nie pokazal jakiejkowliek przegranej walki, nie wspominajac nawet ranie. Czego o Gorze nie mozna powiedziec. Bronn czyni przeciez znow chlodna kalkulacje czemu z nim walczyc nie bedzie i czy ma szanse wygrac. Mowi tez czemu tego nie zrobi...wiec nie wiem po co gdybac nad tym. Bronn z tego zauwazylem mowil zawsze to co myslal.

Co do Feast for Crows i tego ze opowiesci o DOrnijczykach sa fajne i ciekawe...bleeehh...nuda. Wroc do koncowki Storm of Swords i jak mi powiesz ze ONE sa ciekawe, to luz...ale byly nudne i MArtin, w szczegolnosci on, potrafilby stresicic je w 10 zdaniach i nadal uwazalbys ze to swietne streszczenie i ze lepiej byc nie moze. I jak na moje powinien byl to zrobic.
 
Awatar użytkownika
laza
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn cze 28, 2004 7:27 pm

pn sty 23, 2006 8:13 pm

Bronn rzeczywiście nie był głupi, i jak się okazuje w Feast for Crows, pozostal przy swoich zdrowych zmysłach i umiejętnosciach :)

Jak dla mnie Dorne było sympatyczne i uważam, że potrzebne. Jak dotąd tylko Dorne pozostawało "nijakie" - teraz jak już wiem jak wygląda jest dużo lepiej. No i właśnie tam mamy okazje poznać kilka interesujących pań.
  • 1
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 12

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości