Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Piskboga
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 183
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 12:05 pm

Problem weteranów gier?

pt lis 18, 2005 8:20 am

Temat ten założyłem, aby sprawdzić, czy są osoby które dzielą moje obawy? Mianowicie, od pewnego czasu zauważyłem, iż nie ma dla mnie gier, które z wielką checią chciałbym posiadać? Niegdyś, potrafiłem zasiadywać się na taką Civilizacją, Master of Orion, Baldurs Gate, Silent Service, czy chociażby Centurion. Potem właściwie zachwyciłem się i ciągle grałem w Europy Universalis, niezły był też Morrowind. W kolejne gry grałem nader wybiórczo i krótko. Może i miały postępy graficzne, muzyczne, ale ani nutki nowatorstwa. Może to wina wieku, czyli symptom veterana, ale czy ci nie mają moją prawa do gier? To co cieszy pierwszy raz nie cieszy tak samo drugi i tak jak pierwsza miłość odchodzi. Ileż razy można grać w RTS-a (kliknij na jednostkę - buduj budynek, kliknij na budynek - buduj jednostki, kliknij na zbiór jednostek - atakuj zbiór innych jednostek), ileż razy w RPG-a D&D (zaczynasz od pierwszego poziomu, poprzez misje typu - kowal zgubił kowadło, uratuj kotka na drzewie, pogadaj z kimś tam i przekonaj go o coś tam, potem misje zabij watahy by dojść do bossa). Oczywiście to generalizowanie, ale budzi się we mnie przekonanie, iż gry robi się dla dzieci i nastolatków, a nie dla dorosłych graczy. Czy to wina opłacalności? Chociaż taka klientela nie jest jakoś tam wybiedzona, bo przeważnie ma pracę i ją stać na zakup dobrej gry. Więc o co chodzi? Chciałbym grę dla osób myślących, dorosłych, grę odzwierciedlającą realizm świata, nawet tego fikcyjnego. Czy słyszeliście o cRPG w świecie Warhamera? Ciągle D&D wraz z jego drużynami palladynów, kapłanów, złodzieji i magów. Prawie jak w życiu. Może potrzeba jakiegoś lobby, które forsowało by nacisk na twórców gier. :)

Co o tym sądzicie?
 
Awatar użytkownika
Ubiquit
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 485
Rejestracja: pn cze 20, 2005 6:46 pm

pt lis 18, 2005 9:34 am

Nie wiem z czego to wynika, ale ja również od bardzo dawna nie dostrzegłem wśród masy gier niczego dla siebie. W sumie to trochę miałem chęć na WoW ale odpuściłem, a tak poza tym to albo coś starego odpalę, albo w ogóle nie gram. Być może to też wynika z braku czasu, którego jak na nieszczęście mam coraz mnie.

A co do rynku gier komputerowych to wydaje mi się, że wszystko stało się bardziej konsolowe i coraz więcej i więcej tytułów to przeniesienia z konsol na PC, czyli mało w tym wszystkim RPG, strategii, czy przygodówek, a dużo rąbanek i szczelanek. Niestety gry tego typu coś mnie nie kręcą.
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

pt lis 18, 2005 12:21 pm

Hmm mam czasem podobnie ale nie przesadzajmy wychodzi mnóstwo gier świetnych w które każdy może pograć, ja choć jestem młody też mogę się uważać za weterana z przymrużeniem oka, niejedną noc przegrałem w Wolfensteina 3D, Dooma, czy Warcrafta 2. Ale przede wszystkim dalej
i zawsze chyba będzie można liczyć na Blizzarda, WoW który wydali jest rewelacyjny, wciąga jak Diablo 2 mnie chyba tylko wciągnęło. Wiadomo po necie, ale teraz to już jest okres multiplayer i nie ma przebacz. W Diablo 2 grałem dniami i nocami, ale jak uruchomiłem pierwszy raz battle.net to już
w ogóle nie pospałem :wink:
Ostatnio gram coraz mniej nie z powodu braku dobrych gier, ale z tego, że rzadziej siedzę za monitorem na tyle, że móc pograć właśnie np. w takie World of Warcraft w które jak już się zacznie grać to dzień "stracony",
a pewnie i noc, i dzień kolejny. Poza tym znów zaczyna mnie męczyć wymaganie nowej gry, Id Software choć tą firmę też uwielbiam robi taką grafikę i gry z takimi wymaganiami, że się idzie za przeproszeniem...@!%# no. Dooma 3 odpaliłem na tym co mam (2 Ghz, 256 ddr ram, Geforce 4 64MB) ale i tak nei pograłem za długo. Wcina jak cholera, teraz jeszcze wyszedł Quake 4 na któego też długo czekałem, i co zrobić? No albo nie grać albo kupić sobie z tysiąc ramu. I tak będę musiał zrobić.
Wracając do tematu to jak widać gry wychodzą ciągle, i to często ciągle lepsze, choć to o czym piszecie może wynikać z wielu rzeczy. Np. z tego, że rpgów jak baldur, czy fallout już raczej nie będzie. Teraz wszystko w 3D a szkoda.
 
Awatar użytkownika
Norman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1037
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 1:56 pm

sob lis 19, 2005 1:31 pm

A ja sie zgodze z PiskiemBoga nie ma już dobrych gierek albo sa zadkie jak niekradnący polityk. Z ostatnich tytułów nie ma w sumie nic wartego uwagi, no moze CoD II ale tu sporą role odegrał sentyment. Natomiast kaszki takie jak fear czy doom wyleciały z HD po paru godzinach. Moze chciaż winter assault jakoś mnie wciągnie, bo jak nie pozostaną wierni piraci sida m. i niezniszczalne ufo w które gram odpremiery, tojuż chyba ze 12 lat :D
 
Awatar użytkownika
Swarog
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 163
Rejestracja: czw lis 27, 2003 8:33 pm

sob lis 19, 2005 1:54 pm

Gdzie te Centuriony, Legiony, Colonizacje, Cywilizacje, Falloutt... :lezka w oku:
Ostatnia gra jaka mnie naprawde wciagnela to WarCraft III, teraz jedyne w co bym gral to WoW /ale albo podreczniki do nWoDa albo WoW.../.
Z gier niesmiertelnych w ktore gram od zawsze to Fallouty i chyba nic tego nie zmieni.

Nowe gry sa coraz mniej oryginalne i ciekawe, a coraz bardziej wybajezone graficznie.

Podobno *wszystko* sie kiedys znudzi, nawet gry komputerow- jestem tego zywym przykladem.
 
Awatar użytkownika
Ramirez Kel Ruth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 526
Rejestracja: ndz sty 23, 2005 4:18 pm

sob lis 19, 2005 1:56 pm

Cóżproblem rzeczywiście istnieje. Od paru lat wychodzą jakieś szmule bez odrobiny grywalności. Zdaje mi się, że producenci walą teraz forsę tylko i wyłącznie w dobrą grafikę ( co przy okazji wiąże się z niebotycznymi wymaganiami ).
Gdzie się podziały tamte tytuły, w które mogłeś grać aż do ujednolicenia się koloru białka z kolorem źrenic?
Powiem wam co się z nimi dzieje - firmy zarzynają je tworząc kolejne co raz to bardziej zdegenerowane sequele, które to w niczym nie przypominają pierwowzoru.
W ostatnich grach brakuje tego "czegoś", co wciąga choćby nie wiem jak oprawa wizualna była fatalna.
Osobiście czekam na grę cRPG zwaną "Fable" - nie oczekuję po niej wiele ale możliwość prowadzenia bohatera od nastolatka to dorosłego herosa może być ciekawa.
 
Awatar użytkownika
Swarog
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 163
Rejestracja: czw lis 27, 2003 8:33 pm

sob lis 19, 2005 2:02 pm

Fable jzu chyba sie ukazal, i to jakis czas temu...
 
Awatar użytkownika
Ramirez Kel Ruth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 526
Rejestracja: ndz sty 23, 2005 4:18 pm

sob lis 19, 2005 2:07 pm

Ukazał się - ale ja na niego czekam... rozumisz Swarog.

Leży tam gdzieś w sklepie internetowym... wygłodzony , biedny... nikt go nie pocieszy... czeka aż go ktoś zapakuje do pudła i wyśle pod mój adres.

A ja czekam. :cry:
 
Awatar użytkownika
Diego
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: wt lip 05, 2005 9:48 pm

sob lis 19, 2005 2:15 pm

Ja też ostatnio bardzo mało gram, a jeśli już to w gierki starsze. Ale wynika to bardziej z tego że prawie w ogóle nie interesuje sie co jest na rynku, tym bardziej że mam słaby sprzęt na którym nic nowego nie pójdzie.

A to, że nowego gierki mają coraz lepszą grafike jest jak najbardziej dobre, szkoda tylko że programiści nie starają się o mniejsze wymagania, co jest możliwe, ale to inna sprawa.

Obecnie coraz ciężej wymyśleć coś orginalnego, powstała już masa gatunków gier, dodatkowo często jedną gre można było zaliczyc do większości z tych gatunków.

Wydaje mi sie, że problem tkwi w tym, że po prostu wszytko sie kiedyś nudzi [jak wspomniał już Swarog] i w miare upływu lat interesujemy sie nowymi rzeczami.
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

sob lis 19, 2005 2:20 pm

Z nieśmiertelnych gier to trzeba wymienić starcrafta w którego też gram od premiery i się w ogóle nie nudzi. Szczególnie na necie. Plus w sumie jak dla mnie wszystkie gry Blizzarda, świetna jest ich peirwsza gierka "Black Throne" taka platformówka, super.
 
Awatar użytkownika
Nielubiepieczarkathor
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 6135
Rejestracja: czw paź 31, 2002 6:00 pm

sob lis 19, 2005 2:25 pm

Może po prostu za starzy jesteśmy na to? :)
 
Awatar użytkownika
ZlyPorucznik
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: wt lis 15, 2005 12:45 pm

sob lis 19, 2005 3:07 pm

Panowie Panowie !!!

Przeciętny wiek gracza na w tzw kręgu cywilizacji zachodniej to 26 lat w mojej ukochanej Japonii jeszcze wyższy, więc jesteśmy jeszcze młodzi (no ja prawie ) :lol:

Jeżeli miałbym wskazać jedną grę, w którą gram cały czas odkąd powstała to pierwsza część UFO (mam oryginał na Amigę) a z RPG Ishar2

Co do syndromu weterana to na pewno on występuje, więc częściowo za znudzenie odpowiadamy my sami,ale uważam,że jednak to wspomniane wcześniej "skonsolowanie" wszystkiego czyli łatwo,szybko i wyyyyypasione efekty.
Wyobrażacie sobie Mościpanowie i Waćpanny dzisiejszego konsolowca jak na 18 poziomie podziemi w grze np."Black Crypt " wyciera spocone od myszki dłonie po 12godzinnej sesji :shock:
?
Co do ciekawych , a nowych zarazem pozycji to polecam Vampire the masquarade : Bloodlines; naprawdę dużo dróg i rozwiązań, a gre można skończyć walcząc jedynie z bossami, resztę spraw załatwiając gładką gadką i wyręczając się innymi.
 
Awatar użytkownika
Piskboga
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 183
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 12:05 pm

pn lis 21, 2005 10:40 am

Wydaje mi się, że po części winę za jakość gier ponosi rozbudowana grafika. Ja wiem, że mile i nęcąco dla oka wygląda takowa, ale gry ze światem wysoce rozbudowanym zajmowały by wiele miejsca. Zbudowanie ogromnego świata to nakład na kolejne graficzne perełki, a tego twórcom gier być może się nie chce robić. Porównajmy tętniący życiem świat Baldursa, z suchym i jakimś takim zimnym światem w Neverwinterze. W pierwszej grze ludzie łazili, coś tam gadali, w Nevervinterze siedzieli na miejscu.

Wśród dobrych i pamiętnych gier zapomniałem o UFO, w nią zagrywałem się do niepamięci. Kolejne części też nie były złe. Z tego co mi się zdaje, ma zamiar być wydana kolejna część UFO (5?). Może to jakoś zaspokoi moje pragnienie pogrania w coś dobrego i nowego. Z niecierpliwością czekam także na Civilizację 4. Mam nadzieję, że oczekiwania nie pójdą na marne.
 
Awatar użytkownika
mrufon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 86
Rejestracja: pn lut 21, 2005 1:06 pm

pn lis 21, 2005 10:48 am

Super grafika? Mnóstwo lokacji na mapie? iInteraktywność?
Niekoniecznie musi to świadczyć o wyższości gier z potężnym enginem. Decydująca jest IMO tzw. grywalność, czyli mniej więcej przyjemność jaką się czerpie z gry.
W tej skali UFO, o którym wspomniałeś, jest cholernie wysoko. Zwłaszcza 1 i 2. Nie znajdzie się tam dobrej nawet grafiki, śmieszne to dziś i naiwne, ale ile dni grając weń spędziłem ! Fantastyczna zabawa, przed laty wyobrażałem sobie , że ufozaury to Ruscy...
Inne prymitywne acz ssące gry - heroes 1, 2 czy LordsII, względnie warcraft2.
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

pn lis 21, 2005 2:19 pm

Niekoniecznie musi to świadczyć o wyższości gier z potężnym enginem. Decydująca jest IMO tzw. grywalność, czyli mniej więcej przyjemność jaką się czerpie z gry.

Oczywiście, że grywalność dlatego też w (nie najnowsze, ale też nie starocie) takie gry jak Wolfenstein: Enemy Territory, czy WoW grają miliony ludzi, bo ET mimo słabej grafiki jest cholernie grywalne. WoW słabej grafiki nie ma, a rozbudowany jest jak żadna gra przed nim, co też nie przeszkadza tej grze być bardzo ale to bardzo grywalnej. Więc to nie jest zasada, często nieważne jaka jest grafika. A często tak :wink: (Doom)
 
Awatar użytkownika
Skrytobójca
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 180
Rejestracja: sob sty 15, 2005 11:41 am

pn lis 21, 2005 2:40 pm

Ja juz od dawna nie gram w nowe gry, ostatnio katuje Championship Manager o1/02 i jestem w sezonie 12/13...

Swarog pisze:
Podobno *wszystko* sie kiedys znudzi, nawet gry komputerow- jestem tego zywym przykladem.

Ja tez, gram w tego CM'a ale to i tak bardzo zadko, a po nic nowego nie siegam, bo mnie nie w ogole do tego nie ciagnie.
mrufon pisze:
Decydująca jest IMO tzw. grywalność

Wiadomo, ze decydujaca jest grywalnosc i to chyba dla kazdego ,bo to w koncu esencja, to jest ogolem grafika, dzwiek itd. co wplywa na ta grywalnosc. Ale czesto gra moze miec grafike do bani, tak samo dzwiek, a miec to COS, to dzieki czemu nie mozna sie oderwac od danej gry. Jakos wydaj mi sie, ze dzisiejsze gry tego nie maja... a przynajnmiej ja tego nie widze. :razz:
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

pn lis 21, 2005 3:08 pm

Jakos wydaj mi sie, ze dzisiejsze gry tego nie maja... a przynajnmiej ja tego nie widze. Razz

A ja widzę, zdejmij tą opaskę z oczu :wink: i popatrz na choćby te produkcje które wymieniłem.
:spoko:
 
Awatar użytkownika
Skrytobójca
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 180
Rejestracja: sob sty 15, 2005 11:41 am

pn lis 21, 2005 3:15 pm

Umbra pisze:
popatrz na choćby te produkcje które wymieniłem


Umbra pisze:
Wolfenstein: Enemy Territory

Nie podobal mi sie.
Umbra pisze:
WoW

nie gralem, wiec sie nie wypowiem, ale chyba nie zagram, bo poprostu mi sie nie chce :razz:
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

pn lis 21, 2005 4:00 pm

nie gralem, wiec sie nie wypowiem, ale chyba nie zagram, bo poprostu mi sie nie chce Razz

No właśnie. Może to jest kwestia tego, że nam się już tak za bardzo nie chce? Ja ostatnio jak myślę czy by w coś nie pograć, zawsze znajduję sobie wymówkę typu "aa i tak w sumie nie mam czasu" albo coś tam. Ale prawda jest taka, że jakbym tylko chciał to bym grał tyle ile kiedyś. Wyjątkiem jest właśnie ET w któe gram jeszcze sporadycznie i WoW w któego nie gram bo nie chce znowu stracić miesiąca kolejnego :razz:
Ale w takiego już najnowszego Dooma czy Quake'a trzeba zagrać :)
 
Awatar użytkownika
Skrytobójca
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 180
Rejestracja: sob sty 15, 2005 11:41 am

pn lis 21, 2005 4:57 pm

Umbra pisze:
Ale w takiego już najnowszego Dooma czy Quake'a trzeba zagrać

Wcale nie trzeba, w Dooma 3 gralem i mi sie nie podbal. Mialem grac w GTA:SA - kiedys nie sadzielem ze w ogole pomine te gre, ale jednak, nawet jej nie odpalilem na kompie. A Quake 4? nieee, brak ochoty. Ale powiem Ci, ze kiedys tez tak uwarzalem, ze w niektore gry poprostu prawdziwy grac MUSI zagrac... Widocznie nie jestem prawdziwym graczem :)
 
Awatar użytkownika
lucek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn mar 01, 2004 6:55 pm

pn lis 21, 2005 5:05 pm

Mnie zasysają MMORPGi ;P - może to jest odpowiedź, co jest kluczem do miodności w obecnych czasach. Interakcja z drugim człowiekiem, ba - znacznie ułatwiona, bo zanonimizowana i pozbawiona aspektu fizycznego.

A co do novosti - ostatnia wypasiona gra, w którą grałem to Elder Scrolls III: Morrowind. Zobaczymy, może Oblivion będzie równie dobrą rzeczą, aye? ;]

l.
 
Awatar użytkownika
Skrytobójca
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 180
Rejestracja: sob sty 15, 2005 11:41 am

pn lis 21, 2005 5:12 pm

Morrowind jakos mi sie nie podobal, ale pamietam jak bylem zakochany w Gothicu 2, nie widzialem innej gry poza nim :razz: Poprostu ten klimat.. ehhh... Teraz sobie uswiadomilem, ze jedyna gra na ktora czekam to Gothic 3, ale oczekiwanie to jest pelne obaw.
 
starsza wiśnia
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pt paź 07, 2005 11:08 pm

pn lis 21, 2005 6:41 pm

Panowie trochę przesadzacie poprostu dłuższy staż i doświadczenie oraz wyrobiony smak zmuszają nas do dłuższego przebierania w tytułach i wyszukiwania perełek w tym całym chłamie .... z drugiej strony..... po dość szybkim rozwoju gier komputerowych mamy mieliznę gatunkowo-pomysłową...trudno znaleźć coś zupełnie innego inowacyjnego i jeszcze grywalnego...moim zdaniem perełki da się zlaleźć np:

vampir:bloodlines- może mało innowacji ale questy/język gry typowo + 18 żadnych kotków do ściągania z drzew[b]

gta sa - za ogromny świat świetny silnik

hl2 - za świetny temat niesamowite lokacje i klimat a przedewszytkim za silnik

warhammer dawn of war/winter assault...

szukać/grzebać nie narzekać...ale fakt faktem i z tym nie polemizuje że stare gierki kręcą łezki w oku..mi najbardziej civilizacja/dune/x-com: terror from the deep - swoją drogą boski tytuł/oba bitewne warhammery i terminator future shock
 
Awatar użytkownika
Skrytobójca
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 180
Rejestracja: sob sty 15, 2005 11:41 am

pn lis 21, 2005 7:30 pm

starsza wiśnia pisze:
vampir:bloodlines

Strasznie drogi (nie wiem jak teraz, ale byl) do tego strasznie zabugowany, latek duzo nie powstalo.
starsza wiśnia pisze:
gta sa - za ogromny świat świetny silnik

Silnik? Chdozi o grafike? Jesli tak to bez rewelacji. Wielki swiat byl juz w Vice City, widomo, ze nie tak duzy ale jednak. A duzy swiat ma tez Morowind czy Gothic.
starsza wiśnia pisze:
hl2

Liniowy do bolu.
starsza wiśnia pisze:
warhammer dawn of war/winter assault

W to nie garalem, kolegom sie nawet podobalo, ale bez rewelacji.
 
Awatar użytkownika
Rincewind
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 747
Rejestracja: pn mar 29, 2004 8:56 pm

pn lis 21, 2005 7:33 pm

Rozumiem że w szkole nie omawialiście jak konstruuje się zdania? Wiesz co to jest kropka na końcu i wielka litera na początku zdania?

Moim zdaniem weterani gier (do których osobiście chyba należe) nie mają żadnego problemu. Wiedzą co dobre i chętnie wracają po starsze tytuły, a nowe mimo iż powielają czasem jakiś schemat są przedstawione w inny nowatorski sposób, któryu nie koniecznie musi być taki zły. Np chętnie grałem w takie tytuły jak Prince of Persia czy Dune w nowej wersji i nic złrgo w tym nie widzę..

Wg problem mają właśnie ci młodzi consolekids, którzy nie znają tego starego świata, bo nie ma super ekstra wypas grafyyyy i fyzyki. To jest właśnie najgorsze że dla młodych graczy najwiekszą zaletą gry jest ile ta spluwa moze wtypluc pocisków na minute.
 
Awatar użytkownika
Skrytobójca
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 180
Rejestracja: sob sty 15, 2005 11:41 am

pn lis 21, 2005 7:38 pm

Rincewind pisze:
Prince of Persia

FAktycznie fajna, garalem u kolegi i bardzo mi sie podabala.

A co do nowosci, to niektorym poprostu nudza sie gry, a zeby sprawdzic czy tytul jest warty uwagi trzeba w niego chociarz troche pograc, zglebic sie w jego swiat.

Rincewind pisze:
Rozumiem że w szkole nie omawialiście jak konstruuje się zdania? Wiesz co to jest kropka na końcu i wielka litera na początku zdania?

Napsialem dobrze :> wiec to chyba nie do mnie :razz:
 
Awatar użytkownika
ZlyPorucznik
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: wt lis 15, 2005 12:45 pm

pn lis 21, 2005 8:37 pm

Rincewind:
Wg problem mają właśnie ci młodzi consolekids, którzy nie znają tego starego świata, bo nie ma super ekstra wypas grafyyyy i fyzyki. To jest właśnie najgorsze że dla młodych graczy najwiekszą zaletą gry jest ile ta spluwa moze wtypluc pocisków na minute.


Zgadzam się w całej rozciągłości. Wyobraźcie sobie reakcję 13 letniego posiadacza XBoxa na widok Dungeon Mastera czy Eye of the Beholder zapłakałby się ze śmiechu.
A wszystko dlatego ,że aby gra się sprzedała w XXI wieku musi posiadać 3S Speed,Sexy,Shoot;a taki drobny detal jak miodność tylko spowalnia proces "twórczy" :?

Zobaczcie jak rzadko wychodzą strategie turowe, bo tury spowalniają rozgrywkę. Beeezdura

Apropo turówek UFO cz 1 była jedyną grą turową, przy której się bałem
 
Awatar użytkownika
Rincewind
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 747
Rejestracja: pn mar 29, 2004 8:56 pm

pn lis 21, 2005 9:57 pm

skrytobojca pisze:
Napsialem dobrze :> wiec to chyba nie do mnie


Nope, to było do pana 'starsza wiśnia'.

zlyporucznik pisze:
Zobaczcie jak rzadko wychodzą strategie turowe, bo tury spowalniają rozgrywkę. Beeezdura


No tu sier nie zgodze. Porównaj np fallouta tactics z 1 czy 2 albo cywilizacje z... (tu zarzuce klasykiem) C&C.

Np takie sobie civilization jest tylko dla maniaków. Naprawdę ta gra nie trafia do nowego grona graczy tylko do tych 7mln którzy kupili cyvilization 1 i 2.
 
Awatar użytkownika
ZlyPorucznik
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: wt lis 15, 2005 12:45 pm

pn lis 21, 2005 10:25 pm

Rincewind pisze:
Np takie sobie civilization jest tylko dla maniaków. Naprawdę ta gra nie trafia do nowego grona graczy tylko do tych 7mln którzy kupili cyvilization 1 i 2.


Jest nas aż 7 mln :shock: to możemy zakładać religię :)

wszystkie wymienione przez ciebie gry zajmują pozczesne miejsca na moich półkach.

Nie uważam nas "grających dziadków" za jakąś elitę,wręcz przeciwnie ,smutno mi kiedy widzę swoich kuzynków mających kiepską wyobraźnię twórczą,ale za to zachwycających się tym jak "zaj... wybucha"

Czy grając w Dune2 smialiście się z wyglądu czołgów Harkonenów przypominających czajnik? Nie sądze, bo w naszej wyobraźni były to niosące zagładę maszyny.

Uważam, że problem braku (no może niedoboru :razz: ) grywalności wynika w dużym stopniuz postępu sprzętowego.
Na takiej Amidze w pewnym momencie twórcy gier doszli do granic możliwości graficznych,więc aby gra "poszła" pod strzechy trzebabyło włożyć maksimum wysiłku w miodność.
Poza tym większość tamtych gier robili "Gracze dla graczy", a nie specjaliści od marketingu,którzy dziś zadeptują nawet takie Legendy jak Peter Molyneux (vide co się ostało z pierwotnego projektu "EGO" czyli Fable)
 
starsza wiśnia
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pt paź 07, 2005 11:08 pm

pn lis 21, 2005 10:50 pm

Skrytobójca pisze:
vampir:bloodlines

Strasznie drogi (nie wiem jak teraz, ale byl) do tego strasznie zabugowany, latek duzo nie powstalo.


grałem/skończyłem bez ekscesów - raz dziwnie łamały się tekstury. oprócz wszystkim znanego błędu gra nie sprawia problemów a parental advisory ma nie bez powodu

Skrytobójca pisze:
gta sa - za ogromny świat świetny silnik

Silnik? Chdozi o grafike? Jesli tak to bez rewelacji. Wielki swiat byl juz w Vice City, widomo, ze nie tak duzy ale jednak. A duzy swiat ma tez Morowind czy Gothic.


silnik - chodzi świat, swobodę ruchu...wyniki na słabszych sprzętach..niestety morrowind tutaj akurat leży, wszędzie ta denerwująca mgła,głupie potwory dziury w ścianach...gothic prezentował się tu już zdecydowanie lepiej
Skrytobójca pisze:
hl2

Liniowy do bolu.


no szkoda wielka toż to strzelanka nieliniowości szukałbym raczej w crpg czy przygodówkach, shooter ma swoja konwencję i grając w nie zgadzasz sie na to bądź nie, raczej denerwują mnie crpg gdzie masz 1 quest = 1 rozwiązanie problemu

Rincewind pisze:
Rozumiem że w szkole nie omawialiście jak konstruuje się zdania? Wiesz co to jest kropka na końcu i wielka litera na początku zdania?

tiaaaaaa
ZlyPorucznik pisze:
Uważam, że problem braku (no może niedoboru ) grywalności wynika w dużym stopniuz postępu sprzętowego.
Na takiej Amidze w pewnym momencie twórcy gier doszli do granic możliwości graficznych,więc aby gra "poszła" pod strzechy trzebabyło włożyć maksimum wysiłku w miodność.


w sumie tak, choc ja widzę raczej w tym lenistwo i nastawienie na maksymalny zysk..bo po co pracować 2-3 lata nad grą która ma szansę zostać kultową jeśli w tym czasie można zrobić 2-3 hamburgery zapychające rynek w kolorowych opakowianiach i z super grafą

ZlyPorucznik pisze:
Poza tym większość tamtych gier robili "Gracze dla graczy", a nie specjaliści od marketingu,którzy dziś zadeptują nawet takie Legendy jak Peter Molyneux (vide co się ostało z pierwotnego projektu "EGO" czyli Fable)


dokładnie, ale też kończą się pomysły niech mi ktoś powie jakie gry w 2005 r. stworzyły nowe trendy, nowe koncepcję i nie chodzi o to że w tym RTS'ie zbiera się 4 surowce a w tamtym 5

Byles juz proszony o zaczynanie zdan z duzej litery i konczenie kropka. Nie zastosales sie. Raz jeszcze prosze zastosowac sie do zasad pisowni. Wiecej juz prosic nie bedziemy.
F-M.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości