Poniższy post jest częścią tego co wyniosłem z prelekcji na temat Crystalicum. Czyli po prostu spisałem to co pamiętam z owych prelekcji i pewnie połowa z tego jest już nieaktualna.Crystalicum jest dopiero we wczesnej fazie rozwojowej i jeszcze mnóstwo może w nim się zmienić.Po oficjalne informacje na temat Crystalicum(niestety na razie bardzo mało) zapraszam na oficjalną stronę wydawnictwa Wolf-Fang.(WWW.wolf-fang.pl)
Pierwszy raz zetknąłem się z tym systemie na tegorocznym Krakonie.Hmmm...właściwie to zetknąłem sie z nazwą ,ponieważ była to jedyna informacja zawarta w Krakonowym infomatorze.
No dobra, sprawdźmy co spłodzili ludzie wydający mój ukochany system, czylii l5k.Poszedłem,posiedziałem ,posłuchałem,zadałem parę pytań no i chyba pojawi się coś naprawdę świeżego na polskim rynku RPG.
Po Krakonie wróciłem do domu,usiadłem przed kompem i zacząłem szperać w sieci......pustka jest słowem bardzo dobrze pasującym do tego co znalazłem.Myśle sobie,spoko.Panowie dopiero zaczęli coś wymyślać.TO nawet dobrze ,że nie pojawiają się jakieś ploty ,bo jak koncepcja się zmieni,to będzie można te wiadomośći o kant...trzasnąc.Looz.Uzbroiłem sie w cierpliwość ,poczekałem,do tegorocznego Conquestu.Z niecierpliwością wyczekiwałem prelekcji na temat Crystalicum i naprawdę odetchnąłem kiedy okazała się ,że koncepcja systemu omawianego na Krakonie nie zmieniła się dramatycznie.
Okej .Przejdźmy do konkretów czyli "o so chozi??".
Crystalicum jest (będzie) naprawdę dość dziwnym systemem.
Akcja osadzone jest "dawno, dawno temu w odległej galaktyce" jednak tego systemu, jak twierdza autorzy, nie można nazwać system science-fiction. CZemu??Bo zaawansowana cybertechnika czy inne bajery praktycznie nie istnieją.Jak to!!?! -zakrzykną ludzie- nie ma fazerów, statków kosmicznych i cybersprężarek??! To co jest??!!
Jest kryształ.Kryształ jest wszystkim, to z niego powstało życie.Wszelka "technologia" opiera się na używaniu mocy Kyształu.Tak samo jest z magią i żródłami energii . Bez Kryształu nie ma nic .
Odnotowano, że na każdej planecie na której istnieję życie występuję ów surowiec.
Nie martwcie się oczywiście.Polatać, w przestrzeni kosmicznej będziemy mogli.I to nie na byle czym ,ale na najprawdziwszych statkach rodem z XVII wieku Żadnych SuperStarDestroyerów ,ale Galeony,karawele itd.(nooooo poza nielicznymi wyjątkami vide Gnomy i ich "user friendly death star" )
Okej jedziemy dalej.
Rasy : Jest ich mnóstwo.Rysunki p.Gruszewicza pokazywane na prelekcjach są dla mnie po prostu przewspaniałe.Mamy więc Ludzi ,Krasnoludy(bardzo fajny pomysł ,jest to rasa odkrywców, jednak osiedleni są na tylko jednej planecie, i uwaga są nie wyrabiają spirytusu i nie piją na umór-wg rewolucyjne spojrzeni ) ,Elfy(mnóstwo "odmian" ,lodowe,dzikie,pospolite etc. etc.) ,Gnomy, orkowie ze swą mroczną religią , nieodgadnionych Astończyków i masa innych, jakże interesujących i wnoszacych wiele do ogólnego klimatu gry. Co fajniejsze każa z nacji/ras ma jakąś mroczną tajemnicę. Tajemnica ów , gdyby wyszał na jaw mogłaby naprawdę namieszać.
Jak można wywnioskować z mojego chaotycznego kolektywu wspomnień prelekcyjnych ,autorzy gry mają mnóstwo pomysłów. Co fajniejsze ,to wszystko trzyma się kupy, mimo ogromnej złożonośći całego świata.
O czym jeszcze nie pisałem .Aha, o konwencji. A konwencje jest taka...klimacik troszkę mangowy. Co to oznacza?? A to ,że mamy tutaj wielkie miecze, rycerzy okutych w wielgaśne. zbroje , golemy zrobione na ksztalt mechów. Rysunki pokazywane na prelekcjach dobitnie starają się akcentować. I fajnie Nie jestem jakimś wielkim miłośnikiem mangi bądź anime jednak pomysł ów przypadł mi do gustu.
Może znajdzie się na formie ktoś ,kto o Crystalicum też coś usłyszał i pragnął by się podzielić tym co wie. Czy system się przyjmie ?? Czy w ogóle wyjdzie ?? Czemu orkowie muszę składać krwawe ofiary ?? Zapraszam do dyskusji.