Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt gru 27, 2005 1:34 am

NLoriel pisze:
Ja bym powiedział, że raczej wyczuwał emocje (jak i Vader, i Luke) i opierał się na bardzo dobrej znajomości psychiki ludzkiej.

+1. I do tego zdania stanowczo bym się przychylił....
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

wt gru 27, 2005 1:42 am

Również i ja... You thoughts betray you
 
RG

wt gru 27, 2005 8:32 am

Imperator potrfił przewidywać przyszłość. Wiedział że kiedyś zginie. po to stworzył swoje klony.
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

wt gru 27, 2005 10:44 am

Z punktu widzenia filmu - N`Loriel +1. Polityk, dyplomata, spiskowiec musi umieć zachować kamuflaż, co więcej, działać z wyprzedzeniem.

Z punktu zaś rpg d20 - Farseeing moi drodzy. Farseeing...

Royal - klony były tak wspaniałe, iż pod wpływem Mocy zaczęły się rozpadać. Cóż - czego nie załatwi klonie szaleństwo, to DS uczyni...
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt gru 27, 2005 11:29 am

Deckard pisze:
Z punktu zaś rpg d20 - Farseeing moi drodzy. Farseeing...

A owszem owszem, bardzo możliwe, taki Yoda też - "Farseeing", no ale bez przesady... nie "thoughts reading" :P
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

wt gru 27, 2005 11:41 am

Za SW d20 RCR:

Palpatine (początek E VI): skills: (ostateczna wartość): Empathy +17, Farseeing +23, Telepathy +20 (dodajmy jeszcze Seat of Power - już nie rpgowe).

Yoda (poczatek E II): skills: (j.w.): Empathy +26, Farseeing +25

Ja wiem, że to rpg, błee i inne takie, ale daje choć namiastkę porównania, niż komentarze w stylu "bo jemu miecz świecił jaśniej a ten miał czerwone oczy".
 
Awatar użytkownika
NLoriel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 139
Rejestracja: czw gru 02, 2004 12:22 pm

wt gru 27, 2005 12:51 pm

Deckard pisze:
klony były tak wspaniałe, iż pod wpływem Mocy zaczęły się rozpadać. Cóż - czego nie załatwi klonie szaleństwo, to DS uczyni...

Jest tam jeszcze kwestia tego przekupionego doktorka, który miał je ponoć podtruwać. To dopiero stary Palpie musiał się stoczyć, żeby takiej prostej "intrygi" nie wykryć. Zresztą do mnie jak najbardziej przemawia teoria, która utrzymuje, że w rzeczywistości nie był to już prawdziwy, "pełny" Palpatine, ale jakieś resztki jego 'esencji', z rozbitą świadomością, zmiksowane z tym, co zostało z Jenga Drogi i w ogóle bardziej jakiś stwór CSM, niż stary, dobry Darth "Everything is proceeding as I have forseen" Sidious.
 
RG

wt gru 27, 2005 5:13 pm

Sith dobrze potrafił sie maskowac. Nie zdardzał nigdy uczuc. I dlatego nikt go nie wykrył. Choc mysle , że najblizej był Mistrz Yoda. on cos czuł. on cos podejrzewał.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

wt gru 27, 2005 8:05 pm

Royal Guard pisze:
Wiedział że kiedyś zginie. po to stworzył swoje klony.

O ile mnie pamięć nie myli to jest wątek filmowy, wieć pozostańmy przy filmach, gdzie klonów Imperatora NIE BYŁO- Mod Sarin

mOrF3u$ pisze:
Również i ja... You thoughts betray you

O dziękuje za ładny cytat, o ile mnie oczy nie mylą, to jest napisane 'myśli', a nie 'uczucia', czy 'emocje'. Palpatine potrafił czytać w myślach, dowodem jest dokładne stwierdzenie o czym mysli Luke podczas 'kuszenia na DS II'. Imperator był potężny i nie miał nałożonych kajdan moralności. CSM umożliwiła mu ingerowanie w świadomość innych i On często to robił, nawet w celu ukrycia swej prawdziwej osobowości.
A o aurze CSM wokół Palpatine'a pierwszy wspomina m. Windu.
 
RG

wt gru 27, 2005 8:12 pm

Tak. cyt" Ciemna strona mocy otacza kanclerza palpatine". Windu wyczuwal to. Ale czy zauwazyliście pewien grymas na twarzy Yody , gdy w II epizodzie rozmawiał z kanclerzem ? Ta scena tuż przed przybyciem lojalistów. To chyba wówczas Kanclerz proponował by ochronę Senator Padme stanowili Jedi , a knkretnie Obi i Ani. Ten grymas na twarzy Yody - on coś wyczuł.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

wt gru 27, 2005 8:32 pm

Zauważmy, że wszystko to co robił Palpi, była dla nich niewygodne. Takze zawsze coś wyczuwali... niestety nie wyczuli, że to Sith Lord.

P.S Royal, możesz pisać te cytaty po angielsku i uzywać kursywy?? Chyba ze nie znasz angielskiego, to nie musisz pisac oryginalnych cytatow, ale przynajmiej uzywaj kursywy!
 
Awatar użytkownika
NLoriel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 139
Rejestracja: czw gru 02, 2004 12:22 pm

wt gru 27, 2005 8:37 pm

KhameirSarin pisze:
O ile mnie pamięć nie myli to jest wątek filmowy, wieć pozostańmy przy filmach

Hmm... To ja przepraszam.
 
RG

wt gru 27, 2005 9:31 pm

Tak. Palpi niezle mieszał w senacie , a później nawet w Radzie Jedi. Tylko dlaczego Rda zgodziła się , by Anakin został jej członkiem , z ramienia Kanclerza? Przecież mogli to zavetować.
 
Awatar użytkownika
NLoriel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 139
Rejestracja: czw gru 02, 2004 12:22 pm

wt gru 27, 2005 9:46 pm

Royal Guard pisze:
Tak. Palpi niezle mieszał w senacie , a później nawet w Radzie Jedi. Tylko dlaczego Rda zgodziła się , by Anakin został jej członkiem , z ramienia Kanclerza? Przecież mogli to zavetować.

Przeczytaj uważnie książkę, to się dowiesz. Rada w zasadzie nie miała innego wyjścia - była przekonana, że Palpie działa z inspiracji Sidiousa, ale nie miała wystarczających dowodów ani instrumentów prawnych, żeby mu się przeciwstawić.
Zresztą Rada nie miała prawa weta ani wobec decyzji Senatu, ani Kanclerza.
 
RG

wt gru 27, 2005 9:47 pm

Czy to oznacze , że rada nie miała prawa ingerowac w poczynania senatu ale senat w poczynania rady tak?
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

śr gru 28, 2005 12:20 pm

Royal Guard pisze:
Tak. Palpi niezle mieszał w senacie , a później nawet w Radzie Jedi. Tylko dlaczego Rda zgodziła się , by Anakin został jej członkiem , z ramienia Kanclerza? Przecież mogli to zavetować.

"Anakin, the only reason the Council has approved your appointment is because the Chancellor trusts you."
- OB1 Kenobi


Royal Guard pisze:
Czy to oznacze , że rada nie miała prawa ingerowac w poczynania senatu ale senat w poczynania rady tak?

Skywalker nie był przedstawicielem Senatu, a Kanclerza. A stało się tak z powodu "nadzwyczajnych uprawnień" tego ostatniego.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

śr gru 28, 2005 11:24 pm

Część postów została usunięta ze względu na zbytnie odejście od tematu dyskusji prowadzonej w tym dziale - dziale filmowym! Mod Sarin
 
RG

śr sty 18, 2006 8:47 pm

Wiecie - gdy tak się dłużej zastanawiam nad republiką, problem Rady, Sithem, to dochodzę do wniosku, że Rada nie wykryła Tego jednego sitha z kilku powodów - dobrze skrywał swe uczucia i odsłaniał tylko te, które Rada miała znać, posługiwał się zawsze łącznikami Maul i Dooku, odwracał uwage od siebie posługując się FH. I jest jeszcze jedno - Radzie nie przyszloby chyba do głowy, że za zamachami na Padme i blokada Naboo stoi właśnie senator z Naboo. To był ostatni człowiek, po którym mogli się tego spodziewać. Dlatego wodził ich za nosy. Ale to oczywiście tylko moje zdanie oparte na filmie. :wink:
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

śr sty 18, 2006 9:39 pm

Royal Guard pisze:
dobrze skrywał swe uczucia i odsłaniał tylko te, które Rada miała znać, posługiwał się zawsze łącznikami Maul i Dooku, odwracał uwage od siebie posługując się FH. I jest jeszcze jedno - Radzie nie przyszloby chyba do głowy, że za zamachami na Padme i blokada Naboo stoi właśnie senator z Naboo. To był ostatni człowiek, po którym mogli się tego spodziewać. Dlatego wodził ich za nosy.


Wiedziałem, że najdzie taki dzień kiedy powiem... zgadzam się z Royal Guard'em w 100% ;). Nic dodać nic ująć.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

śr sty 18, 2006 10:48 pm

mOrF3u$ pisze:
Wiedziałem, że najdzie taki dzień kiedy powiem... zgadzam się z Royal Guard'em w 100%

Świat się kończy 8) 8) 8)
Ale faktycznie, coś w tym toku myślenia jest... meditate on this... I will
 
Awatar użytkownika
mordrek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: pt sty 20, 2006 12:08 am

pt sty 20, 2006 12:18 am

Powiem co szczeglnie mi utwilo - proroctwo. Chyba Yoda mowil ze CSM pokrywa galaktyke a inni Mistrzowie dodali interpretujac proroctwo, ze to Anakin ma przywrocic rownowage niszczac CSm swiatlosci JSM.. cos tak mi sie to tak uklada..

Popraw posta - Mod Sarin
Ostatnio zmieniony ndz sty 22, 2006 10:57 am przez mordrek, łącznie zmieniany 1 raz.
 
RG

pt sty 20, 2006 9:43 am

mordrek pisze:
Chyba Yoda mowil ze CSM pokrywa galaktyke

Szczerze mówiąc, to nie usłyszałem tych słów z galaktyką. W III E Windu mówi, że Kanclerza otacza CSM. W II E Yoda i Windu mów[i]ą o swojej ślepocie bo nie dostrzegli ytworzenia armii klonów i że o tym fakcie ich niedyspozycji wie tylko ciemny lord Sith.
mordrek pisze:
rownowage niszczac CSm swiatlosci JSM

Jak to poetycko brzmi. Oni sami do końca nie wiedzili jak to przywrócenie równowagi ma wyglądać. Yoda mówił w III E że przepowiednia źle odczytana zostać mogła.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

pt sty 20, 2006 4:29 pm

Royal Guard pisze:
Szczerze mówiąc, to nie usłyszałem tych słów z galaktyką. W III E Windu mówi, że Kanclerza otacza CSM. W II E Yoda i Windu mówą o swojej ślepocie bo nie dostrzegli ytworzenia armii klonów i że o tym fakcie ich niedyspozycji wie tylko ciemny lord Sith.

Chodzi chyba o kawałek [i]Dark Side clouds everything...
, ale głowy nie dam, bo nie do końca wiem o co mordrekowi chodziło.
Ostatnio zmieniony pt sty 20, 2006 4:39 pm przez KhameirSarin, łącznie zmieniany 1 raz.
 
RG

pt sty 20, 2006 4:32 pm

Tak. Coś było. Ale czy to koniecznie odnosi się do galaktyki? Czy słowo "wszystko" jest równoznaczne ze słowem "galaktyka"? Mam co prawda wersje z dubingiem, ale jak oglądałem orginalną wersję, to nic o galaktyce nie było. Ale poprawcie mnie, jeśli było.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

pt sty 20, 2006 4:50 pm

No właśńie nie odnosi się do galaktyki. Ten cytat tłumaczy się dosłownie. 'wszystko', a nie galaktykę. Wstawiłem go po to, żeby było wiadomo o czym pisał mordrek.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

pt sty 20, 2006 10:58 pm

KhameirSarin pisze:
No właśńie nie odnosi się do galaktyki. Ten cytat tłumaczy się dosłownie. 'wszystko', a nie galaktykę. Wstawiłem go po to, żeby było wiadomo o czym pisał mordrek.

No nie odnosi się do galaktyki. I weźcie poprawkę na to że mordrek widać sam nie jest pewien do czego się odnosi... ;].
 
Awatar użytkownika
mordrek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: pt sty 20, 2006 12:08 am

ndz sty 22, 2006 10:56 am

Szczerze powiedziawszy to czytalem ino raz i nie posiadam ksiazek na domu wiec dokladnie nie bede przytaczac wiec respekcik. A wracajac do zalozenia - moja intencja bylo zalozenie ze wszak Jedi nie byli tylko na coruscant i sobie podrozowali czyli to tak jakby wejsc z jednego do drugiego pokoju i zobaczyc ze cos sie zmienilo. A tu nic. A tamte okreslenie poetyckie jak to okreslono ladnie to mi sie wzielo z Mrocznego Imperium Kiedy to Leya wyciagnela Luke'a z CSM i razem ruszyli przeciw Klonowi Imperatora. Chyba ze te ksiazki to herezja to buzka :) Chyba rozumiecie o co mi Idzie?? chociaz to zakrecone jak ogonek swinki ale taka jest ukuta intryga Palpiego

Nie mawiam slangiem tylko wykladam po prostemu z odrobina przenosni, i humorku. wiec luzik. najwaznijsze przekazac sens ale te intrygi sa tak mocne ze nawet taki wyrachowany gracz jak Xizor nie mogl sie przez nie przegryzc wiec ta przenosnia oznacza pokretnosc i jednoczesnie prostote.
Ostatecznie to palpi mial wygrac. Tu tkwi zrodlo intryg.
 
RG

ndz sty 22, 2006 12:32 pm

Xizor prowadził bardziej wyrachowane intrygi od Palpatine - tylko był wiekszym głupcem od Imperatora, bo myslał, że jego Czasrne Słońce jest tajemnica dla Palpatine. I miał pecha, bo Vader go nienawidził. Do upadku Xizora przyczynili się: bezpośrednio Wielki Admirał Thrawn i pośrednio Boba Fett. Xizor był wiekszym megalomanem niz Palpatine i to go zgubiło szybciej niz Imperatora.

Rada nie wyczuwa Sitha, bo ma na głowie wojne i upadek republiki. Był to istotny element "zasłony dymnej" Sidiousa. Gdy Jedi "polują" na separatystów, on spokojnie zagarnia władzę.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

ndz sty 22, 2006 12:48 pm

Nie tylko Wojna była przykryciem dla Palpiego. Yoda już w EpI mówi, że CSM okrywa Courscant i senat. Ale wojna również i była przykrywką, nie zaprzeczam.

OT Przycięty. SethBahl.
[WC-2.SB]

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość