Propos symboliki to nie wiem czy zauważyliście ale dla naszych skośnookich sąsiadów duże znaczenie w budowaniu nastroju ma kolorystyka. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego w anime co jakiś czas sypią się kolorowe płatki kwiatów, ptasie piórka itd.? Kiedyś cos gdzieś o tym czytałem ale to było za czasów kiedy miałem czas na czytanie dla przyjemności.
No więc pobawmy się w kolorystykę symboliczną. Niech nasz podróżujący Bushi napotka skrytego w trawie żurawia, kiedy przechodzi obok, żuraw zrywa się z krzykiem do lotu, gubi kilka białych piór, które to przelatują obok wędrującego, zrywa się chłodny północny wiatr, słychać tylko szelest traw, nasz bushi jest sam na środku drogi...... Albo zamiast żurawia dajmy pyłki traw, trawy mają zwyczaj pylenia się takim białym ustrojstwem latającym z wiatrem tu i tam doprowadzając wszystkich alergików do szału. No więc umieśćmy naszego dzielnego bushi na trakcie po obu stronach ciągną się zarośnięte wysoką trawą łąki, na horyzoncie niebo przed wędrowcem jest szaro sine od chmur, zrywa się lodowaty wiatr, podrywając znad łąk białe pyłki traw, w oddali słychać huk gromu. Od taka zapowiedź czyjejś śmierci.
Albo scena miłosna w sadzie wiśniowym, dwoje kochanków stojących(witających się, żegnających rozmawiających ze sobą, nie będących pewnymi czy to drugi ich kocha, itd.) naprzeciwko siebie, w promieniach słońca, delikatny powiew wiatru, i nagły deszcz różowych płatków...mniam...100% romantyzmu
.
Takich typowych scenek o symbolicznym wyrazie , bo tylko tak można rozpatrywać jakikolwiek symbol(czyli w odniesieniu do sytuacji) można generować na pęczki, nie uciekając się do kręgu funkcjonalnego(symbolicznego) wschodu. Ot nawet my wiemy co znaczy "gest" kiedy wszyscy nagle odwracają się do nas plecami, chodzi im o naszą obecność a nie o obrazy na ścianach(chyba że jesteśmy w galerii)