Zrodzony z fantastyki

Wiedźmin w WFPR to:

 
Liczba głosów: 0
 
Awatar użytkownika
Thingol
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 34
Rejestracja: śr lip 21, 2004 7:13 pm

Wiedźmin w Starym Świecie

pt lip 23, 2004 10:00 am

Wiedźmin...
Gdy nastapił szum medialny związany z ekranizacją opowiadań o Wiedźminie (reżyseria: Marek Brodzki) zapanowała moda na "Wiedźmina" Andrzeja Sapkowskiego...
Nie trzeba było długo czekać a pojawiło się na sieci kilka wersji profesji Wiedźmina.
Każdy (prawie każdy) Gracz chciał spróbawać swych sił i wcielić się w ową profesję mutanta...

Moim zdaniem profesja Wiedźmina może występować w Starym Świecie ale pod paroma warunkami:
- wiedza pospulstwa i mieszczan o tych "wojownikach" jest praktycznie równa zeru
- wiedze o tych "wojownikach" posiadają nieliczni (głównie mędrcy), którzy nie dzielą się swą wiedzą
- wiedźmini tworzą zamknięty krąg i jest ich zaledwie garstka w całym znanym świecie
- o ich czynach nie krążą żadne legendy (tylko w najstarszych masuskryptach można coś przeczytać)
- wiedźminów to mutant, mutant to chaos, chaos to zagrożenie, żagrożenie trzeba zwalczać...

Co Wy sądzicie na temat profesji Wiedźmina?
 
Awatar użytkownika
Sayonara
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 271
Rejestracja: czw lip 24, 2003 5:17 pm

pt lip 23, 2004 10:35 am

Wiedźminom w starym świecie mówimy zdecydowanie nie. Wystarczy już że są łowcy czarownic. Nie wiem jakim cudem wyobrażasz sobie w Starym Świecie mutanta, który ściga i zabija innych mutantów dla pieniędzy - przy okazji nazywając siebie wiedźminem.
Ale jak się człowiek uprze to może wrzucić do Warhammera nawet Saurona, Froda i pierścień.
 
Awatar użytkownika
koźmirz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: pn cze 21, 2004 11:01 am

pt lip 23, 2004 12:05 pm

Nie pasuje jak amen w wierszach Baudelaire'a. Nie można w tym świecie chaosem zwalczać chaosu. Nawet jak by taki istniał, to by spłonął w pięć minut po pojawieniu się w osadzie ludzkiej. Sayonara chyba wie co mam na myśli :?
 
Awatar użytkownika
Drachu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1617
Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:50 pm

pt lip 23, 2004 1:17 pm

Wciskanie wiedźminów do Warhammera nie ma sensu. To znaczy spodoba się graczom, którzy chcą być dopakowani. Ale to nie dla mnie. Zresztą już parę razy widziałem w necie taką profesję. Co za przepaki.

Warhammer to Warhammer. Świetnie sobie radzi bez wiedźminów i paladynów 19 levelu.

Jeśli graczy interesuje gnonienie mutantów, wiedźmiński styl życia itd... no to niech zainteresują się profesją łowcy czarownic. Tylko nie wiem, czy się spodobają. Nie mają mieczy z meteorytów, ani srebra. Obce im znaki, czy eliksiry...
 
Tyhagara
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1495
Rejestracja: sob cze 19, 2004 8:19 pm

pt lip 23, 2004 3:30 pm

O Wiedźminie w Starym Świecie, pisałem już na innym forum, więc nie chce się powtarzać. Powiem tylko jedno.
Kwestia Wiedźmina to kwestia ideologi, a nie zawódu "łowcy potworów" Jeśli ktoś chce grać łowcą potworów, to nie widzę problemu. Z kolei, Wiedźmin, nie ma racji bytu w Starym Świecie.
 
Awatar użytkownika
Maestro
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 123
Rejestracja: pt kwie 23, 2004 9:40 am

Wiedźmin w Starym Świecie

pt lip 23, 2004 4:19 pm

Wiedźmini czy Tępiciele do Warhammera nie pasują. To nie ta koncepcja świata!
U Sapkowskiego i Lewandowskiego w każdym środowisku, za każdą miedzą czai się potwór, śmiertelnie niebezpieczna bestia. Stary Świat, choć też niebezpieczny, nie jest tak opanowany przez dziwaczne zwierzęta. Bo mutantów, goblinów, skavenów czy fimirów z nimi nie da się porównać. Działają w grupach, są mniej lub bardziej inteligentni.
Amfisbeny, doppelangery i dżabbersmoki nie czyhają za co drugim drzewem na wieśniaczki, przeciwnie - bardzo trudno je znaleźć (chyba, że jest się BG :) ).
Stworzenie szkoły wiedźmińskiej (nastawionej na kształcenie tępicieli potworów) jest mało sensowne, jej wychowankowie nie mogliby na siebie zarobić. Nie, cofam to – wyszkolony w zabijaniu koleś został by szampierzem, zwadźcą, członkiem gildii zabójców albo ochroniarzem cesarza. Ale nie wiedźminem!
Ostatnio zmieniony pt lip 23, 2004 4:19 pm przez Maestro, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Krakonman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 653
Rejestracja: pt gru 12, 2003 9:14 am

sob lip 24, 2004 9:51 pm

Ja rozwniez wypowiadalem sie na innym forum, ale powtorze: NIE, NIE, NIE! Swoja droga zastanawia mnie, po co ludzie chca na sile wpychac wiedzminow do juz i tak bogatego WFRP.
 
Awatar użytkownika
Iman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 739
Rejestracja: pn maja 03, 2004 10:46 pm

ndz lip 25, 2004 2:31 am

Moim zdaniem wiedźmin totalnie nie nadaje się do Starego Świata. I tyle :razz:
 
Awatar użytkownika
Rivalir
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 141
Rejestracja: pt lut 13, 2004 10:32 pm

ndz lip 25, 2004 3:29 pm

Tia czego to ludzie nie wymyślą... Gdy u mnie gracz wyskoczył z taką propozycją skierowałam go do innego systemu o stosownej nazwie. Według mnie młotek daje wystarczająco dużo okazji do stworzenia sobie oryginalnego bohatera, a jeśli okoliczności i MG sprzyjają może zdąż on przed śmiercią zmutować i napakować się odpowiednio, tyle że jeszcze nijkt nie dożył do "napakowanych" statystyk. Może przesadzam była jedna elfka - nie miała oka, straciła biust urodziła zmutowane czworaczki i zaopadła kolejno na cztery poważne choroby :) ale statystyki miała zdołała "napakować"
 
Awatar użytkownika
Thoron
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1853
Rejestracja: sob maja 01, 2004 9:03 pm

ndz lip 25, 2004 6:15 pm

Nieee, co wy chcecie z Młotka zrobic. Stary Swiat jest odosobnionym uniwersum i nie da się (znaczy da sie, ale nie ma to sensu) wciskac tam bohaterów z innych systemów, czy chociazby z opowieści.
 
Awatar użytkownika
Mol
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 35
Rejestracja: pt maja 14, 2004 11:32 pm

ndz lip 25, 2004 11:51 pm

Wlasciwie po co ja dodaje tego posta.....?
NIE!
 
Awatar użytkownika
Viriel
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2116
Rejestracja: wt cze 08, 2004 10:17 pm

pn lip 26, 2004 4:20 am

Wiedźminom w Starym Świecie mówimy zdecydowane NIE!!!! :)

Wiedźmin to mutant polujący na potwory za pieniądze (tak czy siak gracze zazwyczaj polują na potwory za pieniądze, niezaleznie od profesji :razz: ). W Starym Swiecie polowałby zazwyczaj na "pomioty chaosu", czyli innych mutantów (taki Blade, łowca polujący na łowców...bez komentarza!). A reszta polowała by na niego! Bo w koncu tez jest mutantem!
Moim zdaniem w uniwersum wfrp nie ma miejsca dla wiedźminów. Jak się chce zarabiac na tępieniu Chaosu, to sie zostaje łowcą czrownic bądż tępicielem czegotamkolwiek. Do swiata wfrp taka postac po prostu nie pasuje! Te cudowne znaki, magiczne eliksiry, dzieci przeznaczenia, respekt (poprzez lęk) wsrod reszty śmiertelników. Nie, to nie pasuje!
Jeśli ktoś chce sobie pograc wiedźminem z tymi całymi dodatkami, to polecam polski sytem pt.: "wiedźmin".
Stary Świat i tak boryka się z wieloma problemami i plagami, wiedźmin jest więc nie potrzebny :)
 
Awatar użytkownika
Norman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1037
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 1:56 pm

pn sie 02, 2004 1:05 am

Dzień w którym w moim Starym Świecie pozwole na istnienie wiedźmina, bedzie dniem w którym rozwale sobie łeb podręcznikiem, żeby było dramatyczniej użyje tego z miękką oprawą.
 
Awatar użytkownika
deem
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 690
Rejestracja: pn maja 17, 2004 1:27 am

pn sie 02, 2004 2:12 am

Warhammer ma już swojego "wiedźmina"- krasnoludzkiego łowcę trolli/gigantów/itd. i więcej mu takich nie potrzeba.

Hajda na smoka w młotku? Zgroza!
 
Choorus
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 98
Rejestracja: pt paź 17, 2003 4:03 pm

wt sie 03, 2004 5:21 am

Toby od razu dało graczom wielki drogowskaz z napisem "Chętni do przepaków, zwolennicy D&Dkowego WFRP i fani Młotka w wersji zabić-potwora pierwsza kolejka na lewo-profesja Wiedźmina"

Jak dla mnie cały urok Starego Świata to własnie słabość postaci, tu trzba na prawdę kombinować i uważać na plecy, bo jesli się zapomni, to koniec i juz.[/list]
 
Awatar użytkownika
Pig_Dog
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn maja 31, 2004 7:18 pm

wt sie 03, 2004 1:27 pm

Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tak negatywnej odpowiedzi na to jakże według mnie, hmm, niedorozwinięte pytanie :wink: Myślałem że znajdzie się chociaż kilka osób, które będą miały ochotę sobie pobiegać takim manczkinem po traktach Starego Świata, a tu nic...

Po raz pierwszy pozytywnie się rozczarowałem na tym forum :hahaha:
 
Awatar użytkownika
ZapiJaka
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 104
Rejestracja: śr mar 24, 2004 2:14 pm

wt sie 03, 2004 2:28 pm

Według podręcznika juz można sobie tak mocnego kombajna zrobić, że po co do tego jeszcze wiedzmin?

Jesli natomiast pytanie dotyczy profesji, tak jak to przedstawił Sapkowski, to nie pasuje mi tu.
 
Albert
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 617
Rejestracja: pt lip 02, 2004 7:33 pm

wt sie 03, 2004 4:13 pm

Raczej nie jestem za wprowadzaniem do gry wiedźminów. Na zasadach podręcznikowych bohaterowie mogą zostać niezłymi pakerami dosyć szybko. Zalezy to oczywiście od MG i jego łaskawości w sypaniu PD. Dla przykładu: prowadziłem WeW. i okazało się, że właściwie po 3 scenariuszu moi BG są nie do ruszenia przez potworki z tej kampanii. Odwrotnie kiedy prowadził kolega a graliśmy Herosami to ginęliśmy co dwa kroki. Poza tym wiedźmin nie dość, że jest przepakowany to niezbyt pasuje mi do konwencji.
Ludzie mają Rycerzy Panter, krasnoludy Zabójców, elfy Tancerzy wojny (trochę przegięta ta profesja)
 
Awatar użytkownika
Norman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1037
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 1:56 pm

wt sie 03, 2004 4:40 pm

A halflingi zabójce grzybków, kto czyta stare gazetki ten wie kto zacz :p
 
Awatar użytkownika
ZapiJaka
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 104
Rejestracja: śr mar 24, 2004 2:14 pm

wt sie 03, 2004 6:40 pm

Tak, kiedys zrobiłem takiego NPC, bowiem nie chciałem tak mocarnej postaci dać graczowi, ale jak przyszło co do czego, to gracze zamówili u niego kapusniak zamiast grzybowej.... a z kapustami to już nie tak łatwo... :razz:
 
Awatar użytkownika
Norman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1037
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 1:56 pm

śr sie 04, 2004 4:48 pm

Ale czy używał "Ślicznego uderzenia" ? :razz:

Całkiem niedawno miałem niefart zagrać w warhamca u kolesia który pozwala na wiedźminy, większy niefart miał koleś który nim grał. Niczym sie nie pochwalił a tu nagle w środku nocy wyskakuje na ziółkach, oczyska jakieś takie kocie, cera blada i coś syczy, że sie strzyga zakrada. No tośmy ubili, a co było robić. A strzyga pewnie siedziała w krzakach i kumała, o co właściwie chodzi tym panom przy ognisku.

Drużyna - wiedźmin 1:0
 
Tyhagara
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1495
Rejestracja: sob cze 19, 2004 8:19 pm

śr sie 04, 2004 9:34 pm

Pig_Dog pisze:
... Myślałem że znajdzie się chociaż kilka osób, które będą miały ochotę sobie pobiegać takim manczkinem po traktach Starego Świata, a tu nic...


Takich osób jest całkiem sporo, wystarczy poszukać kilku młotkowych wersji tej profesji, na prywatnych wintrynach internetowych. Być może osoby, które grały warhamerowskim Wiedźminem, nie chcą się do tego przyznać.
 
Awatar użytkownika
ZapiJaka
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 104
Rejestracja: śr mar 24, 2004 2:14 pm

czw sie 05, 2004 3:58 pm

Norman pisze:
Całkiem niedawno miałem niefart zagrać w warhamca u kolesia który pozwala na wiedźminy, większy niefart miał koleś który nim grał. Niczym sie nie pochwalił a tu nagle w środku nocy wyskakuje na ziółkach, oczyska jakieś takie kocie, cera blada i coś syczy, że sie strzyga zakrada. No tośmy ubili, a co było robić.


Trzeba było pochwalić się zewłokiem i nagrode zgarnąc za tępienie mutantów i plugastwa wszelakiego. :papieros:
Chaos wszedzie macki swe wciska, co raz to wiedzmin albo rycerz chaosu z gęstwy wyskoczy. A jak nie oni to kapłan jakiś rytuały odprawia, a dziewice zarzyna.
 
Awatar użytkownika
Norman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1037
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 1:56 pm

czw sie 05, 2004 6:50 pm

JA to robiłem dla ideologi nie kasy ( jak sie ma w ekipie dwóch walniętych Ulrykoców lepiej sie nie wychylać z tekstem, może by za niego kase wziąsć) :hahaha:
 
Kal_Torak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 343
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 11:38 am

sob sie 28, 2004 6:15 pm

Ja co prawda nie mialem okazji nigdy zagrac wiedzminem w jakimkolwiek systemie, ale raz pozwolilem graczowi w mlotku stworzyc sobie postac wiedzmina, przy czym mialem troche zabawy, zeby go przystowac do konwecji WFRP. Jak dla mnie postac ciekawa, rozbudowana z szeroko dostepna i obszerna literaratura. Ale to oczywiscie malo. Najwazniejsze to posiadac odpowiedniego gracza, ktory nie zrobi z tej postaci jedne wielkie posmiewisko. Naszczescie byl taki, a ja zaryzykowalem, majac z poczatku wielkie opory, co do wprowadzenia tej postaci, ale rpg to przede wszystkim zabawa, wiec mysle czemu nie, bede mial najwyzej nauczke, by nie robic tego nigdy wiecej. Pomimo wszystkiego gracz podolal roli, wiedzmin wkomponowal sie w otaczajce mlotkowe tlo, sesje byly udane i niezapomniane, a gracz szczesliwy. Czegoz wiecej trzeba.
 
Awatar użytkownika
Pan Jan
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 51
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 3:59 pm

pn wrz 27, 2004 7:22 pm

Ja nie trawiłem wiedźminów w KC-tach, a co dopiero w Młotku.

To profesja dla młodych narwańców spod znaku "+40 do wszystkiego"
 
Awatar użytkownika
Nehan
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: pn wrz 13, 2004 8:51 pm

czw wrz 30, 2004 4:11 pm

Nie, nie, i jeszcze raz nie. Albo i dwa razy nie...
NIE! NIE! :lol:

Wiedźmin stanowi integralną cześć świata Wiedźmina, co już stanowi barierę technicznie nie do przejścia przy przerabianiu profesji na inne systemy (coś w rodzaju przenoszenia Slayerów do dedeka). Poza tym, trudno uzasadnić istnienie wiedźminów w Starym Świecie. Skoro są mutantami, czy są mutantami Chaosu? A nawet jeśli by nimi nie byli, i tak spłoną na stosie.
Ostatnio zmieniony czw wrz 30, 2004 6:06 pm przez Nehan, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Pig_Dog
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn maja 31, 2004 7:18 pm

czw wrz 30, 2004 4:15 pm

Nehan nie zamieszczaj postów, tylko po to żeby stwierdzić nie, bo nie i koniec. :| To jest miejsce dyskusji, a nie wygłaszania arbitralnych sądów. Krótko mówiąc uzasadnij swoją wypowiedź (użyj do tego opcji edytuj).
Dziękuję.
 
Awatar użytkownika
Władysław Tandej
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 86
Rejestracja: pn lut 09, 2004 10:56 pm

pt paź 15, 2004 10:12 pm

Ogólnie mówiąc "wiedźmin" może wystąpić w Warhu, ale nie będzie to już wiedźmin ze świata Sapkowskiego, tylko jakaś kiepska podróbka. Dlaczego? Wiele osób to już powiedziało- wiedźmin nie pasuje do klimatu dark fantasy. Ja abstrahuję już od "przepakerzenia" tej postaci. Po prostu cała filozofia wiedźmina nie przystaje do reguł rządzących w Warhu, ci mordercy potworów wymarliby śmiercią naturalną albo przystaliby do band zbójeckich lub innych grup renegatów, aby przeżyć.
Ponadto postać wiedźmina można zastąpić wieloma innymi profesjami (co też zostało już wspomniane). Co ma na celu dodawanie, powiedzmy sobie wprost, sztucznej i niepotrzebnej profesji do rozbudowanej i tak gamy postaci w Warhu?
POza tym chyba raczej nie warto dodawać wiedźmina biorąc pod uwagę stratę czasu związaną z zabawą w przenoszenie wszelkich cech z jednej mechaniki do drugiej.
Ale jeżeli ktoś już za wszelką cenę musi grać wiedźminem, to niech nim gra, ale ja nie widzę w tym najmniejszego sensu.
Czyli głos na NIE
 
Awatar użytkownika
kymil
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 277
Rejestracja: ndz kwie 04, 2004 9:02 pm

czw lis 25, 2004 6:32 pm

Zgadzam sie z pogladem ze wiedzmin jako postac opisana w prozie Sapkowskiego istniec w WFRP nie moze. Ale nie wykluczam istnienia w Starym Swiecie grup awanturnikow, ktorzy zawodowo zajmuja sie tepieniem stworow za pieniadze, tacy platni zabojcy bazyliszkow czy inni lowcy bestii wszelakich. Tyle ze ci platni fachowcy z reguly nie lykaja eliksirow (chyba ze zakupionych u jakiegos alchemika, zielarza czy wedrownego magika za zloto), pracuja w grupie (bo bezpieczniej) i pod terminem potwor czy bestia rozumieja niekiedy mutanta czy zwierzoczleka.
Taki przyciety do realiow WFRP "wiedzmin" by mi pasowal jako MG a i gracz chcacy pograc takim lowca bestii nie odstawal by za bardzo od mozliwosc bojowych grupy. Ponadto taka kariera bylaby dostepna dla wszystkich ras jako profesja zaawansowana i swietnie wkomponowala sie w podrozniczy tryb zycia BG.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości