Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Drozdz
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: sob sty 28, 2006 9:37 am

[Exlated] Wędrowka przez pustynie - wstęp

wt maja 09, 2006 9:39 pm

Gracze:

Rin Rin - małą dziewczynka władająca moca równą kilku megatonowym bombom. Znaczy się kasta Dawn, broń Kosa
Dante - o dziwo gra tym razem kobietą, około jednooka 18 letnia dziewczyna z amnezją znajdująca się na liście gończym gildii, reszta jak powyżej tyle, że w tym przypadku walczy Great Daiklawem.

Sesja była prowadzona na 2ed Exalted. Ja ze swojej strony musze się pokajać, że muszę jeszcze wgryź się w tą mechanike, gdyż w trakcie sesji wyszła moja niedoskonała znajomość wszystkich jej niuansów. Z innej strony pomimo, że uważam, że dużo brakowało tej sesji tak ze strony technicznej jak i merytorycznej graczą się podobała.

Sesję rozpoczyna scena wędrówki naszych dwóch sierotek przez pustynie. Troche już zmęczone tylko własnym towarzystwem dostrzegają w oddali jakąś karawanę i po krótkich negocjacjach postanawiają się do niej przyłączyć za obopulną zgodą bez potrzeby posługiwana się groźbą.
Podróż do miasta odbyła się bez większych przygód. Co prawda urozmaiciłem ją krótką walką z powiększonym potworkiem i osadzaniem kamienia w pustym oczodole postaci Marty, gdzie późniejsza rekonwalescencja była okraszona smaczkami, które wrednie urywałem zanim się coś stało.
Po przybyciu do miasta i rozlokowaniu sie w gospodzie - próbowały się dowiedzieć gdzie można znaleźć jakiś burdel, okazało się, że łatwo bo kilka kroków od karczmy jednak dowiedziały się też, że nie mają co tam dzisiaj iść bo wszystkie przedstawicielki płuci pięknej, oraz duża część tej brzydszej udały się do koszarów, gdzie przetrzymywany jest pewien Solar, który wykończył wyld hunt ale sam padł z wycieńczenia. Nazajutrz ma byc przeprowadzona egzekucja i ostatniej nocy życia wszystkie dziwki i nie tylko poszły oddać ostatnią przysługę swemu bohaterowi.
Po przybyciu na miejsce trafiają na wielką orgię przed koszarami jak i w środku. Jednak nim udaje się im dostac do środka by ulżyć Solarowi w cierpieniach, a później jak już go wykorzystają (o wykorzystywaniu okazji mówiła głównie postac Marty) uwolnic go. Jednak są już tylko świadkami wejścia jakieś staryszki i tego jak Solar decyduje się pokazac swoją potęge przy okazji mszcząc się na gildii co zadowala obie postacie graczy gdyż też za tą że nie przepadają.
Ostatnio zmieniony ndz maja 21, 2006 12:29 pm przez Drozdz, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

wt maja 09, 2006 10:09 pm

graczą się podobała.


Graczom się podobało wiele rzeczy.

W tym śpiewanie na cały regulator sprośnych piosek na grzbiecie Yedlima, Yedlina, Yeddina, czy jak to się to pisze ;)

Oraz bieganie za dzieciakami z wymalowaną twarzą i krzyczeniem: "Anathema was dorwie".

Ale też parę rzeczy sie nie podobało.

Troche już zmęczone tylko własnym towarzystwem dostrzegają w oddali jakąś karawanę i po krótkich negocjacjach postanawiają się do niej przyłączyć za obopulną zgodą bez potrzeby posługiwana się groźbą.


Kto był zmęczony? 8)
I jaką groźbą?

Co prawda Rin Rin chciała coś tam krzyczeć "Hej ! Jełopy ! Kaj jedziecie?!" ale ugryzła się w język.

Co prawda urozmaiciłem ją krótką walką z powiększonym potworkiem i


Powiększony potworek był kretynem, złą wybrał karawanę. No ale gnojek stuntsował uniki przed moimi atakami, co było zabawne.

Ale i tak padł.

osadzaniem kamienia w pustym oczodole postaci Marty


Cała scena Marcie się podobała (bo to krypto-wodziara jest), ale były w naszym odczuciu minusy. W tym ten jeden najgorszy niesmak.

Chodzi o wyśrubowane testy przeciwko mdleniu. No jesteśmy tymi Solarami nie? Super-duper-i-w-ogóle, a Ty tu z jakimś jesiennym Warhammerem wyjeżdżasz ;)

A tak, minus też za to, że cyrulik nie skorzystał z sytuacji i nie zaliczył Dante.

gdzie późniejsza rekonwalescencja była okraszona smaczkami, które wrednie urywałem zanim się coś stało.


Smaczek o ksywie "cizia" ? No popatrz, mówisz że wrednie. A my obstawialiśmy, że się wstydzisz :P

Po przybyciu do miasta i rozlokowaniu sie w gospodzie - próbowały się dowiedzieć gdzie można znaleźć jakiś burdel, okazało się, że łatwo bo kilka kroków od karczmy jednak dowiedziały się też, że nie mają co tam dzisiaj iść bo wszystkie przedstawicielki płuci pięknej, oraz duża część tej brzydszej udały się do koszarów, gdzie przetrzymywany jest pewien Solar, który wykończył wyld hunt ale sam padł z wycieńczenia.


Pisz krótsze zdania ;)

Hej, Rin Rin nigdy nie była w B., więc była ciekawa co tam się robi.

Po przybyciu na miejsce trafiają na wielką orgię przed koszarami jak i w środku.


Jaką orgię? Ty to nazywasz orgia? Zwłaszcza w środku niczego nie pamiętam.

Ogólnie, tak ładnie się wystroiły nasze panny, a ty tak nas olałeś.

mszcząc się na gildii co zadowala obie postacie graczy gdyż też za tą że nie przepadają.


Postacie sa zadowolone, bo maja siebie.

A tak podsumowując, sesja to była z tych miło-lightowych.

Gdyby to było anime, to by było SD. pompatyczne przemowy z amerykańską flagą w tle i innego tego typu lifgtowe smaczki.

Z punktu widzenia Marty - najlepsza sesja w jaką u Ciebie grała.

Z mojego punktu widzenia - ma rację.

Bo niby nic, ale duża eksploracja eSDekowego koloru.
 
Awatar użytkownika
Drozdz
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: sob sty 28, 2006 9:37 am

wt maja 09, 2006 10:50 pm

co to jest SD - bo jakoś skrótu nie kojarze
 
Awatar użytkownika
szelest
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1680
Rejestracja: sob lis 15, 2003 7:29 pm

wt maja 09, 2006 10:53 pm

Drozdz pisze:
co to jest SD - bo jakoś skrótu nie kojarze

Skrót od Super Deformed - te takie zminimalizowane wersje często pojawiające się w zabawnych scenkach w różnych anime:)
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

wt maja 09, 2006 10:54 pm

Super Deformed - czyli małe ludziki z wielkimi głowami :P

No mniej więcej takie skojarzenia po sesji.
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

śr maja 10, 2006 6:55 pm

Bo jak rozumiem przyjechali, zobaczyli, przep... in na tym, że się tak wyrażę, stanęło?


Niestety, tylko przyjechaliśmy i zobaczyliśmy. Były plany by coś przep..., ale master robił uniki socjalne :P

Natomiast końcówka... No cóż, końcówka była sobie, a nasze postacie sobie :P

Chyba master chciał, byśmy przyłączyli sie do tego przerośniętego jełopa i tej babci, ale poszliśmy sobie. Nikt nie docenił naszego piękna i tego jak sie starałyśmy, chlip.

A nie przepraszam, moja ulubiona scena z końcówki sesji:

Rin Rin wskazuje palcem na Dante i wrzeszczy do Dawna-NPCta:

- Mógłbyś chociaż powiedzieć że jest piękna! Wystroiła się dla ciebie!

Dawn ekspresją przegniłego zombiaka:

- Jestes piękna...
 
Awatar użytkownika
Katse
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: pn kwie 10, 2006 9:25 pm

czw maja 11, 2006 9:33 pm

Trochę żal cyrulika i cizi która jak by to napisać fajnie zagadała i się zmyła Ogólnie miła sesja bo ja jako baba patrze pod innym kątem.
Ps :solar był dziwny wolał babcie od Dande. hihih
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

pt maja 12, 2006 5:48 pm

Po pierwsze, babcia była już przeterminowana.

Po drugie, tylko Rin Rin jest lolitą. Dante to normalna 18-letnia dziewoja :razz:
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

pt maja 12, 2006 8:42 pm

Wszyscy to Dawny :P

Tak jakoś wyszło :]

I o ile mi wiadomo, nic nie zrobił z Twilightem.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości