Chciałbym wam zaprezentować i poprosić o opinię w kwestii nieoficjalnego dodatku, który ostatnio udało mi się stworzyć. Na forum www.gamekeeper.itl.pl/forum/index.php w dziale poświęconym twórczości graczy możecie dokładnie zapoznać się ze wszelkimi powodami jakimi kierowałem się tworząc dodatek. Poniżej pozwolę sobie skopiować słowa tam zawarte ( dla leniuchów ). Pliki do zassania ze strony (Valdi jeszcze raz dzięki ) www.valdigda.neostrada.pl w dziale Magiczny Miecz - autorskie. Czekam na wasze opinie

"Niniejszy post jest efektem słów Valdiego, który wskoczył mi na ambicję ( dziwaczne stwierdzenie ) twierdząc jakoby zwolennicy Magicznego Miecza to krnąbrne i leniwe bestie, dlatego też nikt nie stworzył do ww gry nieoficjalnego dodatku. Cóż, chcąc nie chcąc musiałem podnieść rękawice i obalić to twierdzenie ( może i nieporadnie ale lepszy rydz niż nic ). Dlatego też chciałbym zaprezentować wam spłodzonego przezemnie potwora ( z wielkimi bólami rodnymi, muszę dodać ).
Dodatek inspirowany jest ( pomijając MM ) starym, dobrym MTG ( wykorzystanie ilustracji z kart ). Stało się tak z dwóch powodów: paskudnie rysuję oraz lubię stare MTG ( nie mylić z tym czymś co teraz wychodzi ). I tyle w kwestii podstaw. Oddaję w wasze ręce planszę, dwie postacie oraz instrukcję. Kilka słów wyjaśnień do każdej.

PLANSZA - Przygotowana z myślą o wydruku A4 ( kilka pikseli różnicy, urok Photoshopa ), oczywiście na monitorze jest ogromniasta ale po przepuszczeniu przez drukarkę powinno być ok. Musiałem skonwertować to do postaci jpg gdyz pierwotna wersja ( ostatecznie w pdf ) była potwornym grubasem ( ponad 43 mb ) więc chcąc nie chcą nie miałem wyboru. Dlaczego A4 - robię coś takiego pierwszy raz i wolałem być ostrożny na większy projekt przyjdzie czas. Drugi powód - szanuję wasze pieniądze jedno A4 to nie cztery A4 (tusz kosztuje ). Jak zauważycie pól ruchu jest niewiele, chciałem uniknąć irytującego problemu MM - brak czytelności. Podsumowując jedno A4 + czytelność=kompromisy. Życie.

POSTACIE - Każdy kto powie, iż projekty kart postaci w MM są atrakcyjne cierpi na dwie przypadłości albo jest ślepy albo kompletnie pozbawiony gustu. Chciałem zmienić nieco ich wygląd - mam nadzieję, iż wam się spodoba. W niedalekiej przyszłości chiałbym w ten sposób przerobić wszystkie karty występujące w grze ( zobaczymy co z tego wyjdzie ).

INSTRUKCJA - początek, opisy miejsc. Wiem patetyczne ( aby nie powiedzieć pompatyczne ). Zabieg celowy. W końcu poteżni Wojownicy ratują świat, chronią dziewoje i dzieci itd. Musiałem się wkomponować w ten wizerunek ( nie zapominajmy oczywiście o bardzo złej bestii ).

Na koniec technikalia. Ilustracje z MTG miałem w paskudnej rozdzielczości (72 - do netu ok do druku dno ) więc musiałem je ostro poprawić i oszukać wasze oczy ( stare graficzne zabiegi ). Dzięki temu nie powinna kłuć was ochydna pikseloza po wydruku (jeśli są jakieś problemy - dajcie znać ). Tutaj sprawdził się Photoshop. Ostateczny skład ( czyli czcionki, wektorowe kształty itp. ) nastąpił w Illustratorze oraz głupiutkim wordzie ( instrukcja ). Niestety jak napisałem wcześniej, plansza skończyła jako jpg ( nie zaś jako pdf ) więc jak wspomniałem idealne A4 to nie jest ( ale po wydrukowaniu - bez marginesów - nie powinno być kłopotów. ). Cóż to tyle. Proszę o wasze opinie ( szczególnier jeśli chodzi o testy, za często nie mogę niestety sam tego czynić ). Miłego grania i dobrej zabawy.

P.S. Jak wspomniałem to mój pierwszy projekt, jeśli wam się spodoba spodziewajcie się następnych ( tworzonych z większym rozmachem )"

Na koniec odpowiedź na pytanie: dlaczego tych plików nie ma na stronie poltera? Cóż moderator niniejszego forum do dziś nie odpowiedział no moją prośbę, stąd też tak musiałem postąpić.

Pamiętajcie o soposobie zapisu na twardzy dysk (po co ja to piszę?) prawy klawisz myszki i "zapisz element..."

strona nie działa:(

Już jest ok, zrobiłem błąd dodając po pl przeycinek... sorry

archiwum jest uszkodzone

Mam zamiar odkupić prawa autorskie do tej gry i wydać ją na nowo. Próbuję się skontaktowac z ludzmi ze SFERY; zobaczymy co z tego wyniknie.

Do Magicznego Miecza? Pisz do games Workshop, bo to ich produkt skopiowano.

Merry pisze:

Mam zamiar odkupić prawa autorskie do tej gry i wydać ją na nowo. Próbuję się skontaktowac z ludzmi ze SFERY; zobaczymy co z tego wyniknie.

Szukaj namiaru na autora gry, miałem gdzieś maila ale mi się zapodział. Sfera już jest przeszłością. Co do odkupienia praw to nie wiem... Ja chciałem wydać freewarową wersję na kompa, ale zgody nie dostałem i dałem sobie spokój.

Seji pisze:

Do Magicznego Miecza? Ppisz do games Workshop, bo to ich produkt skopiowano.

A niby czemu ? Games Workshop ma swojego Talismana.
Magiczny miecz jest jedynie podobny, ale:
1) grafiki zrobione na nowo
2) zasady własne
3) cel gry różny
4) mechaniki gry prawa autorskie nieobejmują

Więc może teraz powiedz mi Seji czemu mam rozmawiać z GamesWorkshop ?

ZauraK pisze:

A niby czemu ?

Temu, ze Magiczny Miecz to zwykla zzyna. Kopia. Do tego, jak glosi wiesc gminna, zrobiona na lewo. Jak chcesz wydac gre, to piszesz do wyacy, czy do tego, kto wydaje podroby?

A mechaniki prawa autorskie obejmuja - np. za uzycie BRP Chaosium sciga.

Oczywiscie mozesz uwazac jak wyzej, ze to sa rozne gry. Ja tak nie uwazam. Ale nie moj problem.

No to tak... jak zrozumiałem będą mnie ścigać jak wymyślę i wydam grę w której ganiam pionkiem wokoło planszy, rzucam kostką, ciągnę karty itd. ???
Mam wrażenie, że w takiej sytuacji to powinni ścigać za wydawanie warcabów, szachów itd. tu też masz mechanikę gry.
A to:

A mechaniki prawa autorskie obejmuja - np. za uzycie BRP Chaosium sciga.

to juz IHMO cały system (ewentualnie Mechanika przez duże M) a nie mechanika, to nie dziwne że ścigają. Dla mnie mechanika gry to pewne usystematyzowane czynności typu przesuwasz pionka, rzucasz kostką, jęczysz po nosem, przeciwnik robi to głośniej i wygrywa .
EDIT: A możesz podać przykład takiego ścigania, konkretnie kogo ścigano za uzycie BRP Chaosium ?

Monopoly vs. Eurobiznes vs. CosmicBiznes Nikt nikogo nie ścigał. Tutaj GW jest raczej bezsilne, mimo, że MM jest (kiepskim) klonem MiM. W zasadzie, obrazowo mówiąc, można wziąć "Kod Leonarda" i napisać go własnymi słowami - w myśl obowiązującej ustawy (Ust. o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 1994 r.) nie popełnia się przestępstwa. Albowiem inspiracja to nie plagiat ;P

Ale nie jestem prawnikiem i mogę się mylić ;P Z drugiej strony zdałem prawo dla edytorów na 5 u pani doktor ze stajni Matlaka na UJ...


l.

ZauraK pisze:

EDIT: A możesz podać przykład takiego ścigania, konkretnie kogo ścigano za uzycie BRP Chaosium ?

Naziwska nie podam, bo nie znam. Ale Chaosium zabrania publikowania (w fanzinach, sieci) materialow uzywajacych BRP (czyli zadnej mechaniki w tekstach do Zewu Cthulhu na przyklad).

Ale TY teraz piszesz o wiernym skopiowaniu zasad. I słusznie, że ganiają. Natomiast MM vs. MiM to RÓŻNE zasady.
Gdyby MM miał zestaw zasad MiM to byłby plagiat. Podstawowe różnice:
1) Inny cel gry(MM - zabić bestię, MiM - wykończyć pozostałych graczy)
2) Inna forma dodatków (co prawda tu trochę można by sie pzyczepić, zwłaszacza na lini Miasto-Gród i Podziemia-Labirynt.)
3) Cośtam jeszcze było ale niepamiętam teraz - wieczorkiem postaram się wyedytować posta (jak juz będę w domu to porównam jeszcze instrukcje )

Jak dla mnie zasadniczo pkt 1 eliminuje określenie plagiat. Coś gdzieś, ktoś, kiedyś wspominał o dziele zależnym, ale też nie jestem pewien czy pod to podpadnie.

Niewątpliwie MiM jest conajmniej inspiracją dla twórcy MM.
Nie jest plagiatem.
Natomiast czy to dzieło zależne, to muszę się zastanowić zanim się określę