Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Mielony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: śr mar 15, 2006 7:29 pm

Czytanie i pisanie

wt cze 20, 2006 5:49 pm

Witam wszystkich forumowiczów

Mam taki "mały" problem. Otóż jak to jest z czytaniem i pisaniem. Czy każdy BG odróżnia np. numery pokoi w karczmach (gospodach), czy jak nie ma w drużynie BG, który umie czytać to nie mogą odczytać numeru pokoju? Jak to powinno wyglądać według Was.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony śr cze 21, 2006 8:53 am przez Mielony, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Motoopony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: czw maja 25, 2006 1:46 pm

Cyferki, liczby...

wt cze 20, 2006 5:59 pm

Wartości liczbowe to przede wszystkim mamona. Umiesz liczyć, bo musiałeś się nauczyć. A czytać nie musiałeś. Jak masz już troszkę lat, to jesteś oswojony i z wyglądem cyfr i ze zbitkami, które one tworzą, zamieniając się w liczby.
 
Awatar użytkownika
Mathius Gabriel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 185
Rejestracja: wt cze 29, 2004 2:36 pm

śr cze 21, 2006 8:35 am

A skąd w ogóle pomysł, że pokoje są lub też muszą być numerowane? Już nie wystarcza stwierdzenie karczmarza "Druga izba z prawej" lub "Ostatni pokój w korytarzu"? Nie rozważałem tego problemu, gdyż u mnie pokoje nie są numerowane.

Jednak w interesie, zarówno karczmarza, jak i każdego innego przedsiębiorcy, leży by klient trafił do niego i do tego był zadowolony z usług. Z tego powodu szyld karczmy, nawet jeśli ktoś nie umie czytać i pisać od razu nasuwa odpowiednie skojarzenia (kufel, świnia z jabłkiem w pyszczku etc.). Sądzę, że podobnie jest z pokojami. Jeśli są to cyfry, to postać już po kilku wizytach w gospodach zna podstawowy zestaw i nie powinna mieć z tym problemów.

Pozdrawiam.
 
Awatar użytkownika
Siriel
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2022
Rejestracja: śr cze 22, 2005 10:42 am

Re: Cyferki, liczby...

śr cze 21, 2006 9:32 am

Motoopony pisze:
Wartości liczbowe to przede wszystkim mamona. Umiesz liczyć, bo musiałeś się nauczyć. A czytać nie musiałeś. Jak masz już troszkę lat, to jesteś oswojony i z wyglądem cyfr i ze zbitkami, które one tworzą, zamieniając się w liczby.
Jak można przeczytać w Zbrojowni Starego Świata na monetach raczej cyfr nie ma (na niektórych jest data emisji). Monety nie mają nominałów - ważny jest ich kolor, a w zasadzie kruszec, z jakiego są wykonane. Nieprzypadkowo też umieszczane są rysunki na awersie/rewersie. Łatwiej rozpoznać rodzaj i pochodzenie monety po rysunku, a nie po jakichś dziwnych znaczkach (czyt. cyfrach).

Odnośnie numeracji pokojów zgadzam się z Mathiusem. W gorszych karczmach właściciel wskazuje izbę (nie będzie się kłopotał, czy jego gość jest piśmienny czy nie), a w lepszych zajazdach służący zaprowadzi do właściwego pokoju.
 
Awatar użytkownika
Norman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1037
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 1:56 pm

czw cze 22, 2006 11:17 am

Niemniej ludziska byli raczej zaznajomieni z liczbami, nawet ci niepiśmienni, w Wenecji istniał od późnego średniowiecza system numeracji budynków (niestety jeden dla całego miasta, a nie poszczególnych ulic:P)/.

Poza tym pozostaje kwestia udogodnienia w grze, o ile założenie ze wszyscy są piśmienni, było by przegięciem i krzywdą dla postaci uczonych, o tyle "numerkowość" populacji nie przeszkadza a na pewno ułatwia gre

Co do karczm, to większość miała zaledwie kilka pokoi gościnnych poza dużym dormitorium, wiec numerowanie mijało się z celem, ale zdarzały się i większe, o większym standardzie i te czasem były numerowane, w Hamburgu jest zajazd liczący sobie ponad 500 lat z numeracją liczącą sobie niemal tyle samo. Z ciekawostek, w zachodniej europie szynki i karczmy często oznaczane były symbolem zielonego drzewka.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości