Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Ghost
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 106
Rejestracja: sob kwie 03, 2004 3:39 pm

wt sie 10, 2004 12:02 am

Wiecie co? Sądzę, że ta dyskusja powinna się skończyć w momencie gdy padło stwierdzenie, że pisząc coś nowego musisz umieścić to w już istniejącym świecie. Tzn. nie zaprzeczać temu.

Inna sprawa, żę nie wszyscy pojmują ED, tak jak ajfel. Prowadziłem ostatnio na konwencie dyskusje i wiem, że są osoby, które uważają, że świat nie jest wcale tak genialnie zrobiony i że trzeba w nim parę rzeczy pozmieniać. Że są "perełki" w tym świecie, które są strasznie głupie.

Ja jestem zwolennikiem tworzenia własnej wizji Barsawii. Nie mam ochoty myśleć tak jak twórcy systemu. Gra ma sprawiać przyjemność mi i moim graczom. Dlatego Barsawię modyfikuję. Oczywiście nie oznacza to że wspuściłbym do siebie hobbita. Ta rasa ewidentnie mi w tym świecie nie pasuje. Tak samo jak Jedi u Tolkiena.
 
Awatar użytkownika
ajfel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 333
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 9:26 am

wt sie 10, 2004 8:37 am

Ghost pisze:
Wiecie co? Sądzę, że ta dyskusja powinna się skończyć w momencie gdy padło stwierdzenie, że pisząc coś nowego musisz umieścić to w już istniejącym świecie. Tzn. nie zaprzeczać temu.

właśnie cały czas próbuję to uzmysłowić Gilbertowi ;-)

Ghost pisze:
Inna sprawa, żę nie wszyscy pojmują ED, tak jak ajfel.

no i bardzo dobrze! nie mam zamiaru namawiać całego świata, by pojmowali EDka tak jak ja :-) Chętnie wymieniam się spostrzeżeniami, by znaleźć nowe pomysły, prowadzić lepiej etc.. Ale jest pewna różnica - inaczej pojmować istniejący świat, a prowadzić w innym - własnym świecie (np Gilbertowej Barsawii z Hobbitami zbierającymi maliny w Serwos).

Ghost pisze:
Prowadziłem ostatnio na konwencie dyskusje i wiem, że są osoby, które uważają, że świat nie jest wcale tak genialnie zrobiony i że trzeba w nim parę rzeczy pozmieniać.

niestety nie dotarłem :-( Może na Falkonie się uda ;-)

Ghost pisze:
Że są "perełki" w tym świecie, które są strasznie głupie.

prosimy o przykłady ;-)

Ghost pisze:
Ja jestem zwolennikiem tworzenia własnej wizji Barsawii. Nie mam ochoty myśleć tak jak twórcy systemu. Gra ma sprawiać przyjemność mi i moim graczom. Dlatego Barsawię modyfikuję. Oczywiście nie oznacza to że wspuściłbym do siebie hobbita. Ta rasa ewidentnie mi w tym świecie nie pasuje. Tak samo jak Jedi u Tolkiena.


widzisz Ghost.. każdy ma swoją wizję Barsawii. Zauważyłem np, że każdy MG trochę inaczej przedstawia astrala. Można (jeśli nie 'trzeba') również modyfikować, by z grania czerpać jak najwięcej radochy. Ale jeżeli publikujemy nieoficjale, istotne jest to o czym kilka stron temu mówił Kaduceusz - wystarczy unikać rozdymanej skali. W Barsawii nie ma miejsca na nową społeczność. Jak ktoś nie może żyć bez niziołów, to niech ich zainstaluje choćby w Arancji, albo na wschód od Barsawii..
 
Awatar użytkownika
Ghost
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 106
Rejestracja: sob kwie 03, 2004 3:39 pm

wt sie 10, 2004 11:52 am

ajfel pisze:
W Barsawii nie ma miejsca na nową społeczność. Jak ktoś nie może żyć bez niziołów, to niech ich zainstaluje choćby w Arancji, albo na wschód od Barsawii..


Nie zgodzę się z Tobą. W Barsawii jest wg. mnie miejsce na nowe rasy. Wiem, że to co są to naprawdę wyjątkowe rasy, ale nie pasują one wszystkim. Np. taki wietrzniak i jego maksymalne plusy.
Jeśli chodzi o to dlaczego nikt o takiej rasie wcześniej nie wiedział to można to wyjaśnić w taki sam sposób jak to, że nikt nie wiedział o Parlainth.
ajfel pisze:
Ghost pisze:


Że są "perełki" w tym świecie, które są strasznie głupie.

prosimy o przykłady


Dla przykładu kawalerzysta i jego szarża. Straszne plusy do stopnia obrażeń.
Dokłądnie na co jeszcze narzekali nie pamiętam, bo dyskusję prowadziłęm po nieprzespanej nocy.
 
Awatar użytkownika
ajfel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 333
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 9:26 am

wt sie 10, 2004 12:23 pm

Ghost pisze:
W Barsawii jest wg. mnie miejsce na nowe rasy. Wiem, że to co są to naprawdę wyjątkowe rasy, ale nie pasują one wszystkim. Np. taki wietrzniak i jego maksymalne plusy.

nie wiem co Wy chcecie od tych wietrzniaków?! Dlaczego uważacie, że rasy powinny być zrównoważone?

Ghost pisze:
Jeśli chodzi o to dlaczego nikt o takiej rasie wcześniej nie wiedział to można to wyjaśnić w taki sam sposób jak to, że nikt nie wiedział o Parlainth.

oprócz tego trzeba chyba założyć, że jest ich w Barsawii dziesięciokrotnie mniej niż obsydian, siedzą gdzieś zamknięci, lub ukrywają swoją siedzibę i raczej nie podróżują po świecie, nie odwiedzają miast, nie handlują z nikim. Tak.. na takie rasy ewentualnie znajdzie się miejsce.

Ghost pisze:

Dla przykładu kawalerzysta i jego szarża. Straszne plusy do stopnia obrażeń.
Dokłądnie na co jeszcze narzekali nie pamiętam, bo dyskusję prowadziłęm po nieprzespanej nocy.

no tak.. ale to mechanika, która faktycznie ma wiele dziwnych rzeczy. Myślałem, że chodzi Ci o zarzuty pod kątem niespójności świata.
 
Awatar użytkownika
Ghost
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 106
Rejestracja: sob kwie 03, 2004 3:39 pm

wt sie 10, 2004 2:11 pm

Jakieś zarzuty co do spójności świata, też były, ale będę musiał się z ludźmi skontaktować żeby napsiać o co dokładnie chodziło.

Jeśli chodzi o nowe rasy. Ja także uważam, że nie powinny mieć wielu przedstawicieli. Może jakiś jeden kaer na rasę. UWażam jednak, że gracze mogą sobie wybrać przedstawiciela takiej rasy. AM to jednak swoje minusy dla nich. Po pierwsze będzie im niezwykle ciężko spotkać drugiego przedstawiciela swojego rodzaju. Po drugie, gdy przybędą do jakiejś wsi, czy miasta mogą zostać uznani za splugawionych przez Horrory. W końcu boimy się tego, czego nie znamy.
 
Awatar użytkownika
Rashkel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 93
Rejestracja: czw wrz 30, 2004 8:12 pm

ndz paź 03, 2004 7:51 pm

Kilka lat temu na liście dyskusyjnej ED, ktoś pomyślał o stworzeniu rasy kenderów. Pomysł, moim zdaniem był kiepsk. Nie licząc skrzydeł i wzroku astralnego kenderzy niczym się nie różnią od wietrzniaków.
Podobnie jest z hobbitami. Wystarczy stworzyć w Barsawii jakis szczep wietrzniaków, starający się trzymać od przygód z daleka i prowadzący sielankowe życie. I jaki tu sens wprowadzać do Barsawi hobbitów.
Mam do was równiez pewną prosbę. Na jakiejś stronie dowiedziałem się, że w którymś z angielskich dodatków ("Blood Wood") jest opis tworzenia postaci Krwawych Elfów. Czy, jeśli ktos z was ma dostęp do tego dodatku, móglby mi podać modyfikacje do statystyk i ewentualne bonusy dla tej rasy. Jeden z moich graczy próbował już coś wymyślac na ten temat, ale jak usłyszałem jego modyfikacje, to mnie trochę zgieło (+6 do SW).
 
Awatar użytkownika
Gerion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 217
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 4:28 pm

pn paź 04, 2004 4:34 pm

Czytam i czytam ten wątek ;-)
Generalnie to jestem identycznego zdania jak Ajfel.
Co do wietrzniaków - nie widzę żadnego powodu, dla którego należałoby tę rasę "obciąć" z bonusów jej dostępnych. BTW ponoć wietrzniak iluzjonista to najpowerniejsza mieszanka świata ED (ale nie sprawdzałem ;-)).
Nie jestem zwolennikiem równoważenia ras, aczkolwiek obniżanie charyzmy krasnoludom w 1 edycji mnie trochę raziło. (dobrze że w 2ed mają tylko -1)

Co do nowych ras - tyle śmiecia i badziewia jest na necie ...;-)
Mi tam wystarczy to co jest w podręcznikach źródłowych, aczkolwiek dziwolągi z "Theran Empire" uważam za dobre w każdym innym mijescu niż Barsawia.

Krwawe Elfy (atrybut, modyfikator, min-max):
Zręczność, +1, (3-18)
Siła, 0, (3-18)
Wytrzymałość, -2, (5-18)
Percepcja, 0, (3-18)
Siła Woli, +1, (12-18)
Charyzma, +3, (3-18)

Testy zdrowienia -1 (niż miałby zwykły elf)

bronie: rozmiar 1-6
Zdolności:
Low-Light Vision
Spell+Social Defence bonus (+1)
Pain resistance (jeśli używasz zasady minusów za Ranę, to krwawy elf bez uszzcerbku wytrzymuje 2 Rany) (jet odporny na zaklęcie Ksenomanty - Ból, znaczy otrzymuje obrażenia normalnie, ale nigdy nie będzie sparaliżowany z bólu)

Ma ograniczenia w noszeniu zbroi (wiadomo - kolce), więc z grubsza tylko liściozbroje.
No i po opuszczeniu Blood Wood zaczyna mu się jazda z Krwawą Tęsknotą (Wood Longing)

jako że nie mają statków powietrznych nie idą ścieżką dyscyplin z tym związanych, z magicznych najczęściej MZ i kseno, potem czarodziej i rzadko iluzjonista
z pozostałych to łucznik i fechmistrz, wojowników można też spotkać wśród Gwardii Krwi (Exolashers) królowej Alachii... Rzadko można spotkać kawalerzystów.
Dość popularne są też dyscyplinę "elfią": Woodsman, zwłaszcza wśród strażników krwi (Wardens).
Kolejne miejsce w popularności zajmują zbrojmistrze i trubadurzy, a potem złodzieje. Powoli rośnie liczba baaardzo nielicznych Beastmasterów

to tyle mniej więcej

pozdrawiam
Gerion
 
Awatar użytkownika
Rashkel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 93
Rejestracja: czw wrz 30, 2004 8:12 pm

wt paź 05, 2004 7:10 pm

Nie pozostaje mi nic innego, jak podziękować.

Thanks :)
 
Awatar użytkownika
Gerion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 217
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 4:28 pm

śr paź 06, 2004 4:03 pm

A co do nowych ras, to polecam link:
http://www.edpt.org/index.php?module=pn ... =all&vid=6

na stronach EDPT można więc znaleźć i wolflingi i gnomy i halflingi i inne cudactwa (się zastanawiałem czy to nie aby pod ED D20?) ;-)

pozdrawiam
Gerion
 
Awatar użytkownika
Mr.G
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 32
Rejestracja: śr maja 12, 2004 8:23 pm

śr lip 06, 2005 1:42 am

No dobrze dajmy sobie już spokój z hobbitami w Barsawii. Zakładając ten post nie wiedziałem co czynię :)


Co z dyscyplinami pod nowe rasy? Wspomnieni przeze mnie Melwythiańscy łucznicy ( wodna [dla mnie bezsens-woda zadaje obrażenia...no comment) czy jak kto woli lodowa] strzała i inne talenty różnią ich od reszty łuczników Barsawii... Ale za to +3 do zręczności... no to nieźle muszą tymi trójpalczastymi łapkami przebierać... :lol:


Szermierz umysłu? Glohrianin...hmmm jakiś taki 'inny' iluzjonista... :P


Najbardziej powerna wersja wietrzniaka to wietrzniak łucznik po 5tym kręgu - 2 kostki karmy do obrażeń :P np. 16 poziom ognistej strzały - k20+2k10+k8 nice! do tego pierścień celności, jakiś magiczny łuczek... no i fakt że może strzelać z 90 m nad ziemią w ledwo widocznego przeciwnika :P Poza tym czym on strzela z tego łuczku? zapałkami chyba :P
 
Awatar użytkownika
Puenta
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 04, 2005 12:46 pm

wt lis 08, 2005 10:52 pm

Wow! Trafiłem na jakąś przed rokiem przerbrzmiałą kłutnię. Nie chcę jej podjudzać na nowo ale kilka moich przeżyć.

Heh... Wiesz, pamiętam taką sytuację, w której gracze musieli wspiąć się na bardzo wyboistą skałę, prowadzącą do wyjścia z kaeru. Zgadnij jak się nad tym męczył wietrzniak .

Poza tym, latanie i wzrok astralny to umiejętności smoków. Wietrzniak- mag, wiszący na wysokości ok. 8m i mający za przeciwnika nieuzbrojoną w broń dalekosiężną postać, jest praktycznie nie do pokonania.

...Ale wiesz, jak się nad tym głębiej zastanowić, to raczej mój gracz nie wspinając się ręcznie na ścianę skalną kompletnie zawalił grę tego bardzo chrakterystycznego i zabawnego stworzenia, jakim jest wietrzniak.


Taaak... Nasz MG kiedyś przygotwał nam przygodę zdobywania Lodowej Sakiewki. Zdobylismy z narażeniem życia mapę do miejsca jej ukrycia (od kogoś w Servos). Potem jakoś się nie kwapiliśmy w podróży tam. Jakiś długi czas później w Urupie przez naszą głupote, ktos obrabował nasz opkój w gospodzie. Dzięki zapłaceniu characzu Gildii złodzieji odzyskaliśmy wszystko z wyjątkiem pieniędzy i tej mapy. Po kolejnych kilku przygodach potrzebowaliśmy nagle, koło Throalu, na tyle potężnego Czarodzieja, który nam wskrzesi Obsydiańskjego Wojownika z naszej drużyny (nie znalismy jego prawdziwego Imienia, więc czar Ksenomanty nie przeszedł, a Elixir nie zadziałał). Znaleźlismy jakiegoś gościa, który nie był potężnym magiem, ale Low-Circle'owym Czarodziejem złodziejaszkeim ze zmienionym troszkę pudełkiem łapiącym czary (jest taki przedmiot w którymś dodatku). Obiecał się rzucic czar który akurat tam ma, jeśli zdobędziemy dla niego Lodową Sakiewkę. Dał nam mapę do niej (tą samą skradzioną pół roku wczesniej). Kiedy doszliśmydo stoku jednej z wyższych z Gór Troalskich gdzie w jaskini położonej wysoko i stromo miała czekać zabezpieczona Sakiewka, zaczęły się schody. A właściwie miały zacząć. Nasz świezo awansowany w Kręgach Mistrz Żywiołów, jedynie co jakiś czas rzucał swoją sieć, a w momentach postojów karmił nas pysznym podgrzanym magicznie jedzonkiem (odpowiednio przechowywane, małe roślinki się przydają).

Co chciałem przekazać w tej przydługiej historii? Oczywiście oprócz przykładu sesji jakie nam się trafiały (to były te raczej z luźniejszych i mniej poważnych)... To, że jak się założy jakieś przeciwnosci odpowiednio wczesnie to nie zawsze one są po jakimś czasie, albo dla wszystkich przerażające. I to nie zależy od rasy albo dyscypliny (w kazdym razie nie zawsze i nie tylko).

Wracając do ras, jest jeszcze kilka autoryzowanych ras w świecie ED. Oczywiście są to dosyć kontrowersyjne gatunki. Na szczęście żaden nie żyje w Barsawii i raczej nie często da się spotkać. A nawet w prowincjach gdzie się pojawiają, są raczej niezbyt częste. Mowa oczywiście o stworkach z Therańskiego Imperium. Liściowcy i Ulkmeni głównie siedzą w lasach Vasgohtii, Szkalowcy są na wymarciu w Kreanie (ja z jednego zrobiłem ciekawego NPCa w Vivane - nieadept specjalizujący się w pojedynkach i zabijaniu adeptów Wojowników i Fechmistrzów, oczywiscie niezbyt mocno doświadczonych) a Jabrukowie niemal nie wychylają łbów z wiosek Sufików w górach Jinari. Co o nich sądzicie? Grywalne czy raczej tylko jako ciekawe przykłady NPCów?

Inna sprawa to rasy pojawiające się w Podręczniku Głównym, a chyba nie Dawcy Imion. Ogry, Górskie Trolle itp. Jak to traktujecie?



PS: Podam tylko zakończenie naszej chorej wyprawy ratunkowej. Po oddaniu mu Sakiewki, Czarodziej wypuscił schwytany czar i trzeba było poczekać na jego efekt. No i po kilku dniach okazało się, że przestał działać, a dusza Obsydianina nie wróciła jeszcze do niego. Zbyt długo był martwy, a tamten nie miał więcej "Przewrócenia Życia". Gdy my się straszliwie śmialiśmy, nasze postacie były załamane i myślały o mordzie na Czarodzieju. Potem wrzuciliśmy spowrotem do lodu martwego przyjaciela i po jakims czasie znaleźliśmy inną drogę jego wskrzeszenia. Biedak, będąc długi czas zamarźniętym kawałkiem mięsa (choc niezbyt jadalnego jak przypuszczam), miał pouszkadzane, mimo magii, struktury komórkowe i dłuższy czas cierpiał ma minusowe modyfikatory do cech.
:hahaha:
Jak widzicie dostępność do magii w naszym sposobie widzenia świata Earthdawna nie jest specjalnie niska, ale znowu nasze postacie są już dosyć doświadczone i mają trochę znajomosci na świecie.

Pozdrawiam!
 
Awatar użytkownika
Gashlug
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 12:23 am

ndz cze 18, 2006 12:37 am

witam

temat stary, więc go ruszam, tym bardziej iż mam pytanie, na które ktoś z Was może będzie skłonny udzielić odpowiedzi. a mianowicie w "Therańskim Imperium" jest takie oto zdanie na str. 127:
"Padere Vivanoce, smokowiec, stojący na czele zakonu wojowników Świątyni zwanego Enici..."

Cóż/któż to taki ten smokowiec? to jakaś nowa - nie opisana rasa? Nigdzie więcej ani w tym podręczniku, ani w żadnym innym mi dostepnym, nic takiego nie zauważyłem.

pozdrawiam serdecznie
 
Awatar użytkownika
Gerion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 217
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 4:28 pm

ndz cze 18, 2006 10:02 am

SMokowiec (ang. Drake), to byt stworzony w skomplikowanym rytuale przez Wielkie Smoki. Wszystko na tentemat znajdziesz w darmowym dodatku - "Dragons".

Smokowce nie są Dawcami Imion, to magiczne konstrukty Wielkich Smoków. Nie mogą się rozmnażać nad czym strasznie boleją smoki. Wiedza o tworzeniu Dragonkin (Dawcy z krwią smokow, jak np. elfy ze Smoczej Puszczy- dzieci Alamaise) i Drake jest szczątkowa.
Strażniczka wiedzy smoków, Thermail, była w niej najbieglejsza, a cała pamięć o rytuałach została zawarta w Księdze Niebieskich Duchów. Jej uczniem był Vasdenjas (zob. ktoryś z ostatnich numerów Wieży Snów, napisałem tam spory artykuł o Vasdenjasie) i choć starał się, nie mógł dorównać biegłością swojej starozytnej mentorce (Thermail popełniła samobójstwo).
Księga zaginęła, by po wielu latach ujrzeć światło dzienne z zasakujący sposób. Po szczegóły odsyłam do przygody Splugawieni. Tam masz wszystko wyjaśnione...

Dzięki księdze, a właściwie dzięki temu co stało się z Aardelą, Wielkie SMoki zyskały nadzieję na to, że można stworzyć coś lepszego niż Drake. Nowszą odmianę smokowca: płodną i powerną hybryde smoka i człowieka.

Więcej szczegółów znajdziesz w Prelude to war i Barsaive to war, a także w zrewidowanej 2 edycji (papierowej) podręcznika Dragons (wydane przez LRGames).

pozdrawiam
Gerion
 
Awatar użytkownika
Gashlug
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 12:23 am

ndz cze 18, 2006 11:28 am

dzięki serdeczne za wyczerpującą odpowiedź. jak widzę, nie da się poprzestać jedynie na polskojęzycznych podręcznikach :)

pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
Mr.G
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 32
Rejestracja: śr maja 12, 2004 8:23 pm

ndz cze 18, 2006 11:52 pm

Tak na marginesie jeszcze dodam, że Drake jest opisany (bardziej statystycznie w The Barsavia - GM Book str. 58 z dodatku Earthdawn - An eplorers Guide to Barsawia (EN)
 
Awatar użytkownika
Gerion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 217
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 4:28 pm

pn cze 19, 2006 12:02 am

Mr.G pisze:
Tak na marginesie jeszcze dodam, że Drake jest opisany (bardziej statystycznie w The Barsavia - GM Book str. 58 z dodatku Earthdawn - An eplorers Guide to Barsawia (EN)


Hmm Explolers Guide to pierwsza księga z pakietu Barsaive Campaign (Boxed Set). U nas wydano to pod tytułem po prostu Barsawia, a rzeczona książka to Barsawia: Przewodnik po Barsawii.

Jednakże na stronie 58 obu wersji nie widze śladu statystyk (polski przekład starał się zachować idealny układ stron, więc tekst z angielskiej stronu 58, pojawia się również w polskiej wersji str. 58 - tak jest w większości tłumaczonego tekstu).

pozdrawiam
Gerion
 
Awatar użytkownika
Mr.G
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 32
Rejestracja: śr maja 12, 2004 8:23 pm

pn cze 19, 2006 12:35 pm

Troche nieściśle to napisałem za co przepraszam :) Faktycznie jedną z ksiąg Barsaive Campagin Set (EN) jest "przewodnik" ale nie o niego mi chodziło (co niestety wynikło z mojego posta - przepraszam nieściśle napisałem - mea culpa).

Chodziło mi o drugą księgę z "zestawu". Barsaive Campagin Set zawiera:

1. The Explorers Guide to Rarsaive
2. The Gamemaster Book
3. A poster-size map and sextant
4. 36 full-color treasure and creature cards

W "The Barsaive Gamemaster Book" jest osobny rozdział "Creatures"...

...może zrobimy to tak: są tam rozdziały główne:

1. Gamemaster Notes (p. 6-11)
2. Legends (p. 12-19)
3. Gamemaster characters (p. 20-37)
4. Secret Societies (p. 38-45)
5. New treasures (p. 46-53)
6. Creatures (p. 54-62)

Drakes jest na stronie 58 niniejszego dodatku :]

Za nieścisłość przepraszam.

//Ciach! Od kiedy to Barsawie mozna tak sobie umieszczac na sieci? Zachety do piractwa tez nie sa zbyt mile widziane. - Chav.

Bardzo przepraszam :) To nie były namowy do piractwa - posiadam książkę i chciałem się podzielić "wiedzą" :razz: a czy umieszczenie statystyk i opisu Drake będzie piractwem? (ja bym to nazwał zacytowaniem podręcznika 8) ale "kopiowanie w całości lub kawałkach zabronione"...? )

//Wrzucenie kawalka jakiegos badz statystyki to nie piractwo. Ale proponowales caly podrecznik ;) - Chav.

Pozdrawiam 'Garth'
 
Awatar użytkownika
Gerion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 217
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 4:28 pm

czw cze 22, 2006 12:29 am

E tam trzeba było po polsku ;-)
Proszę bardzo: Barsawia; Księga Mistrza Gry. str. 60 - Smokowiec.
Jak ktoś ma dostęp do polskich podręczników to powinien znaleźć.

pozdrawiam
Gerion
 
Awatar użytkownika
Gashlug
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 12:23 am

wt lip 04, 2006 7:50 pm

witam

kolejne pytania, nurtujące mnie od jakiegoś czasu: :)

nie zauważyłem żadnych wzmianek o wszelkich mieszańcach typu półelfy, półorkowie czy półtrolle. czy w świecie ED ludzie nie mają zdolności do płodzenia potomstwa z innymi rasami, czy też zostało to pominięte z jakichś innych, nieokreślonych powodów?

i jeszcze jedno: czy obsydianie i t`skrangi (nie kstuulami) się tatuują?

pozdrawiam serdecznie
 
Awatar użytkownika
Mr.G
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 32
Rejestracja: śr maja 12, 2004 8:23 pm

wt lip 04, 2006 9:02 pm

W świecie ED każda rasa ma swoje plusy i minusy (modyfikatory rasowe). Jeżeli skrzyżować by człowieka z elfem...jakie on miałby modyfikatory? A zdolności rasowe? Obu ras? Modyfikatory rasowe Elfa i Wszechstronność?! Wow! niezły byłby z tego koks :wink: Myślę, że twórcy właśnie dlatego dali sobie spokój.
Taka anegdota:
Kolega bardzo chciał grać półelfem, ale to dlatego że chciał mieć bujną brodę :P Wg. mnie (teraz już mi wszystko jedno) elfy nie miały zarostu ( chociaż w podstawce pisze że mają - str. 40)...pozwoliłem mu grać "elfem z brodą" a że on nazywał go półelfem to już jego sprawa :)

Następna sprawa - jak by półelfa/półorka widziano w Barsawii? Jak byłby odbierany? Komplikowało by to grę. Jedni powiedzą, że nie - dródzy że tak. Ras jest dużo a i tak między nimi występują bardzo różne relacje. Byłoby tego dużo więcej. Z jednej strony ciekawiej...z drugiej...

Ja jestem temu przeciwny, ale tylko w ED. W np. D&D proszę bardzo, bo system to przewiduje. Jeżeli ktoś bardzo chce ok - jestem wyrozumiały - pozwolę...ALE...i tak musi się opowiedzieć kim chce "bardziej być" i dostaje wtedy jego modyfikatory i umiejętności rasowe. Wygląd postaci z punktu widzenia ED jest dowolny, prawda? :razz:

Możliwość płodzenia może i jest...ludzie z Elfami nie dażą się ogromną sympatią, a orki są bardziej takimi outsiderami...ale kto ich tam wszystkich wie :razz: Ale pytanie: Po kim taki półork/półefl miał by przejąć geny? Po matce czy po ojcu? ehhh...skomplikowane :razz: Lepiej niech każdy robi jak chce :) Moja "dewiza" - Każdy ma swojego Earthdawna :lol:

Co do ozdabiania sobie ciała...T'skrang czemu nie - są przecież w większości piratami :) Obsydianie... W opisie Ras (w podstawce) jest napisane że ciało Obsydiana jest pokryte "żyłkami półszlachetnych kamieni". Kruszce pewnie zależą od żywogłazu Obsydiana. Jeżeli taki obsydian miałby być magiem....Mistrzem Żywiołów tym bardziej...to mógłby sam zmusić "się" siłą woli, aby na jego ciele powstał wzór z owego kruszcu (np. podczas Rytuału Karmicznego - z każdym rytuałem inny wzór, a z kręgu na krąg bardziej skomplikowany np. test SW przeciw obronie magicznej? - taka moja "chora" wizja)...co Wy na to ? "Znowu" namieszałem? :mrgreen:

Pozdrowienia Garth :)
 
Awatar użytkownika
Gashlug
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 12:23 am

śr lip 05, 2006 11:36 am

czyli wychodzi na to że ED jest jedynym systemem (?) w którym nie ma mieszańców. ciekaw jestem czy w jakimkolwiek dodatku jest to jakoś wyjaśnione (np. po prostu geny wykluczają zapłodnienie międzyrasowe), czy też zupełnie sie o tym nie mówi. wiadomo, że wojna to różne okrucieństwa, poza tym Barsawia jest pełna wszelkiego tałatajstwa, więc i do gwałtów pewnie dochodzi nierzadko. więc jeśli np. ludzka lub elfia kobieta zostanie zgwałcona przez jakiegoś orka, czy jest w stanie zajść w ciążę? jeśli tak to co się urodzi i czy w ogóle sie urodzi (ciąża zostanie donoszona)? jak myślicie?

w kwestii tatuowania t`skrangów: pytam bo nie wiem czy ich skóra do tego się nadaje (łuski ?) może czegoś nie doczytałem...

pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
Gerion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 217
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 4:28 pm

śr lip 05, 2006 3:45 pm

Gashlug pisze:
wychodzi na to że ED jest jedynym systemem (?) w którym nie ma mieszańców. ciekaw jestem czy w jakimkolwiek dodatku jest to jakoś wyjaśnione


W dodatku nie, ale na listach dyskusyjnych i forach dawno już autorzy wyjaśniali tę kwestię. W świecie ED nie ma mieszańców.

Długo szukałem w różnych podręcznikach źródłowych choćby fragmentu, który relacjonowałby o miłości (z owocami rzecz jasna) pomiędzy przedstawicielami różnych ras. Znalazłem oczywiście przypadkiem ;-)
Studiuje sobie Ork Nations i co widze?
A oto król Kara Fahd Lugrul wypuszcza się na połudne i zajmuje Vivane, oczywiscie zajmuje też Vava, stolicę Landis. Przy okazji porywa królową Derrin, żonę Kulala, władcy ludzi z Landis.
Porywa jak piszą, just for fun....
W kaerze Erythen (zniszczony przez Horrora na ziemiach Landis) znaleziono księgę, która sugeruje, ze królowa Derrina...urodziła dziecko Lugrulowi. Syna, orka! Syn ten ponoć, później uciekł do Kara Fahd (Kulal wykupił żonę i udało mu się uwięzić "gwałciciela").
Ork Nation of Cara fahd, strona 44 jakby kto nie wierzył.

Jest to jedyny znany mi fakt w oficjalnych materiałach na ten temat.
Tak więc - bezpieczny seks między rasami jest bajką. Być może ze względu na wysoki poziom magii z takich związków będą się rodzić zwykle przedstawiciele tej rasy, która jest bardziej "magiczna" (vide: ilość dostępnej karmy dla adpetów z poszczególnych ras)?

Tatuowanie. Raczej nie widziałem ani nie czytałem o czymś takim wśród t'skrangów. Chyba bardziej malowanie ciała niż tatuaże z prawdziwego zdarzenia.

Obsydianie takoż. Polecam pooglądać Mieszkańców Barsawii.

pozdrawiam
Gerion
 
Awatar użytkownika
Gashlug
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 12:23 am

śr lip 05, 2006 4:22 pm

tak też myślałem że jednak dla tych dwóch ras tatuowanie jest obce. dzięki serdeczne za rozwianie wątpliwości w tej materii, jak też w temacie mieszańców.

pozdrawiam serdecznie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość