Szukam gry fabulanej (konwencja dowolna, choć preferowałbym fantasy) o dość specyficznej tematyce... Chodzi mi o grę, w której bohaterowie wcielaliby się w przywódców polityczno - militarnych, a ich rola polegałaby na rządzeniu państwem (lub mniejszą jednostką - po pojedynczy budynek włącznie), jego rozbudową, wystawianiem armii, toczeniem wojen, dyplomacji i intrygach politycznych.
System musi zawierać mechanikę masowych bitew i mechanikę zarządzania własnymi lennami. Wzszelkie formy pośrednie też są w cenie.
Z góry odpada: Birthright i Mandate of Heaven do Exalted. Ten pierszy znam ze słyszenia i w ciągu 2 tygodni będę miał dostęp do podręczników (kumpel). Na drugi poluje.
Zrodzony z fantastyki
Hm - jedna sprawa (i przepraszam, że tak z buciorami).
Miałem pewne doświadczenia z podobnym projektem, w którym gracz z jednej strony dysponowałby możliwością zarządzania pewną sferą zasobów (stricte gamistyczne rozwiązanie), z drugiej istnialby element odgrywania postaci z luźniej potraktowaną mechaniką. Na dobrą sprawę crossover planszówki i rpg.
Ale doświadczenia były kiepskie - esencją gry stała się rozgrywka na szczeblu strategicznym, zaś gra postacią zeszła na plan dalszy, własciwie została zmarginalizowana. Z innym graczem miałem znów odmienny problem - tego typu gra zakłada większy nacisk na część strategiczną, lecz gracz próbował to równoważyć nadaniem pierwszoplanowej roli odgrywaniu. Gra fabularna miała być uzasadnieniem i zapalnikiem do działań na arenie strategicznej. Porażka na całej linii - moim zdaniem rpg nie jest równoważne grze taktycznej/strategicznej - obie wymagają innych zasad i podejścia a w moim projekcie mechanika po prostu nie współgrała.
Pewnie nic nie wniosłem, ale chciałem podzielić się tym, co szwankowało...
Miałem pewne doświadczenia z podobnym projektem, w którym gracz z jednej strony dysponowałby możliwością zarządzania pewną sferą zasobów (stricte gamistyczne rozwiązanie), z drugiej istnialby element odgrywania postaci z luźniej potraktowaną mechaniką. Na dobrą sprawę crossover planszówki i rpg.
Ale doświadczenia były kiepskie - esencją gry stała się rozgrywka na szczeblu strategicznym, zaś gra postacią zeszła na plan dalszy, własciwie została zmarginalizowana. Z innym graczem miałem znów odmienny problem - tego typu gra zakłada większy nacisk na część strategiczną, lecz gracz próbował to równoważyć nadaniem pierwszoplanowej roli odgrywaniu. Gra fabularna miała być uzasadnieniem i zapalnikiem do działań na arenie strategicznej. Porażka na całej linii - moim zdaniem rpg nie jest równoważne grze taktycznej/strategicznej - obie wymagają innych zasad i podejścia a w moim projekcie mechanika po prostu nie współgrała.
Pewnie nic nie wniosłem, ale chciałem podzielić się tym, co szwankowało...
Re: System strategiczny:
Z pośrednich :
"Burning Wheel" - ma ciekawe mechaniki do kupczenia i intrygowania (Resources & Circles).
"Burning Empires" - ma zasady od klepania sie bezpośrednio ("I Corner Him and Stab Him in the Face!") aż do zajmowania całych planet.
"Interactive History" - rpg gdzie "gra" się całymi państwami (coś jakby Cywilizacja RPG
).
"FATE Organizations" - FATEowe zasady do bawienia się kultami, gildiami, miastami, państwami itd.
Btw. w produkcji jest rpg Grega Stolze "Reign". Ma to być setting fantasy, gdzie (oprócz klepania potworów) głównym elementem zabawy jest właśnie rządzenie (flotą piracką, armią najemników, całym państwem, etc).
"Burning Wheel" - ma ciekawe mechaniki do kupczenia i intrygowania (Resources & Circles).
"Burning Empires" - ma zasady od klepania sie bezpośrednio ("I Corner Him and Stab Him in the Face!") aż do zajmowania całych planet.
"Interactive History" - rpg gdzie "gra" się całymi państwami (coś jakby Cywilizacja RPG
).
"FATE Organizations" - FATEowe zasady do bawienia się kultami, gildiami, miastami, państwami itd.
Btw. w produkcji jest rpg Grega Stolze "Reign". Ma to być setting fantasy, gdzie (oprócz klepania potworów) głównym elementem zabawy jest właśnie rządzenie (flotą piracką, armią najemników, całym państwem, etc).
@cactusse: też się zastanawiałem nad BE, ale to gra konfliktowa (i jeszcze sf), gdzie zarządzanie i aspekt strategiczny w sumie nie są pierwszoplanowe, a patrząc na kolejność ustaloną przez Zegarmistrza esencja BE byłaby marginalizowana (nieporównywalnie bardziej rozbudowane Duel of Wits/Firefight/infection od jednego testu na zarządzanie/dowodzenie). 
Ze tak sie wam wtrace w dyskusje (sorry za OT zegarmistrz).
cactusse pisze:Ale cactusse wszystkie te tematy zapodane przez ciebie powyzej moga zostac rozstrzygniete bez zadnych modyfikacji w mechanice DoW, po prostu te trzy rzeczy (miedza, budzet, airstrike) powinny zostac wipsane jako twoj argument w dyskusji (DoW - Body of Argument Statement ) i problem rozwiazany.Btw. da się chyba rozbudować zasady do zarządzanie i dowodzenie tak, by odwalało się je np. za pomocą mechaniki DoW (kłótnie o miedze, walka o większy budżet, przekonywanie króla by wydał zgode na użycie "Dragon Air Strike" itd.)
Z góry odpada: Birthright i Mandate of Heaven do Exalted.
Niby nie o to chodzi, ale tak się składa, że miałem okazję zapoznać się tak z jednym, jak i z drugim. Zdecydowanie polecam Mandate of Heaven. Pamiętaj jednak, że część "wojskowa" (czyli rozstrzyganie bitew) znajduje się w podręczniku podstawowym.
mechanika bitew do systemu Conan RPG:
http://www.mongoosepublishing.com/pdf/c ... combat.pdf
ta gra jest na d20, wiec pdf powinien być w miarę kompatybilny z resztą zasad. jak kupisz jeszcze kilka dodatków (np. poradnik budowniczego twierdz) to możesz się bawić tak jak chcesz w D&D.
http://www.mongoosepublishing.com/pdf/c ... combat.pdf
ta gra jest na d20, wiec pdf powinien być w miarę kompatybilny z resztą zasad. jak kupisz jeszcze kilka dodatków (np. poradnik budowniczego twierdz) to możesz się bawić tak jak chcesz w D&D.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości