Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

śr mar 01, 2006 5:57 pm

Deckard pisze:
jak to co widzimy w filmie jest dnem Coruscant, to przepraszam.


A jezeli to co w filmie widzimy nie sa fundamentami ??
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

śr mar 01, 2006 8:01 pm

mOrF3u$ pisze:
A jezeli to co w filmie widzimy nie sa fundamentami ??


To flanelowiec nie dopilnował Chianga. :razz:
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

śr mar 01, 2006 8:27 pm

Yendrek pisze:
Bahl, proszę przekonaj mnie do Christensena... W którym momencie, twoim zdaniem był przekonujący? Wiem, jest zielony, niektórzy tak usiłują tłumaczyć niedoróbki jego roli, ale taki był też Mark Hamill, porównaj sobie kreacje tych dwóch aktorów w obu trylogiach. I co? Hamill jest wiarygodny i jestem w stanie zrozumieć jego pobudki, niestety o postaci Christensena już nie mogę tego powiedzieć.

Ale ty sie nudny stajesz... :?. Ja też jestem w stanie zrozumieć pobudki Luke'a, który ma rolę (notabene dobrze zagraną) from zero to hero. Przy Anakinie już mam, że tak powiem, nieco oporów, jak ktoś mi z uporem maniaka powtarza "bo kochał Padmé". Ale na Moc, to nie jest kwestia jego gry aktorskiej. Widział kiedy ten scenariusz na oczy? Hyden wyciągnął z niego ile mógł. I zagrał stosunkowo dobrą rolę [te sceny na Naboo, czy cruiser Greviousa... :?]. Chcesz przykład? OK. Moge dać przykład. Mustafar. Jatka separatystów. Nie mówił nic [i chwała bogom - nie spartolili sceny na dialogach], czysta gra aktorska. I to był taki Vader jakiego chciałbym zobaczyć. Dokładnie taki. Wypadł mrrocznie. Zagrał Dark-Side'owo. Bardzo dobrze zagrał.

Royal Guard pisze:
Hayden świetnie ukazał przemianę.

No, nie popadajmy w skrajności ;). Nie ukazał jej świetnie bo nie była świetnie ukazana. Swoją drogą umiejętności Hydena też jeszcze pozostawiaja wiele do życzenia, ale przy tej komercji, którą wypocił Lucas ta rola była w sumie nie do zagrania. BTW. Nawet najlepsi aktorzy wypadali przez to conajmniej średio [wspominając choćby Samuela L. Jacksona...]

Royal Guard pisze:
Jak dla mnie wybór Haydena był dobrym pomysłem Lucasa.

Z tego co miał do wyboru? Zdecydowanie. No nie wypowiadam sie w kwestii syna Hanksa, bo go na oczy nie widziałem. Chyba muszę nadrobić.

mOrF3u$ pisze:
A jezeli to co w filmie widzimy nie sa fundamentami ??


Za oficjalną:

While the upper levels of Coruscant form the arena of choice for diplomats, politicians and business leaders from throughout the galaxy, the lower entertainment districts are just as diverse a sampling of aliens with ambitious agendas.

Indeed, jest spora możliwość, że nie są to obszary na samym dnie, tylko gdzieś wyżej. Niestety wzmianki w scenariuszu o tym nie ma. A opisu RASa przyznam sie - nie pamiętam.
 
Awatar użytkownika
Yendrek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 27
Rejestracja: ndz lut 26, 2006 10:38 am

czw mar 09, 2006 6:56 pm

Ale cieszę się, że nie jestem osamotniony w swojej opinii o "kreacji" Pinokia:
"Hayden Christensen, czyli Anakin Skywalker z "Zemsty Sithów" - trzeciego epizodu "Gwiezdnych Wojen" - został najgorszym aktorem drugoplanowym, ponieważ, według Wilsona, w jego wykonaniu przyszły lord Vader wygląda jak członek boysbandu" - Złota Malina.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt kwie 18, 2006 3:30 pm

Yendrek pisze:
Złota Malina.

Wybacz, ale zdanie bandy prowokatorów nie robi na mnie większego wrażenia.
 
Darth Gogolius
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 27, 2006 4:23 pm

wt kwie 18, 2006 3:47 pm

Mnie sie Hayden podobał. W niektórych scenach drętwy i z początku odpychał ale po wtórnym obejrzeniu filmu jednak sie przekonałem. Nie była to kreacja godna oscara, ale kawał dobrej solidnej roboty. I tak jak napisano:przez ten cały szum wokół filmu napewno rola była większym wyzwaniem a chłopak jest młody i wiele przed nim. Ogólnie mocna czwóra za tą role :razz:
Ogólnie patrząc nie wiem jaki aktor zagrał słabo w tym filmie. Wszyscy spisali sie przyzwoicie, bo tylko na tylemogli biorąc udział w filmie gdzie efekty specjalne to 50% filmu.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt kwie 18, 2006 3:51 pm

Darth Gogolius pisze:
Mnie sie Hayden podobał.

A ja wolę panie :P "Niech żyje wybiórcze cytowanie" :P

Darth Gogolius pisze:
I tak jak napisano:przez ten cały szum wokół filmu napewno rola była większym wyzwaniem a chłopak jest młody i wiele przed nim. Ogólnie mocna czwóra za tą role

Jest w jego karierze strasznie ważna. Nie tyle z powodu tego, że była "największym wyzwaniem", tylko, że przez całe życie będzie z nią kojarzony.

Darth Gogolius pisze:
Ogólnie patrząc nie wiem jaki aktor zagrał słabo w tym filmie.

Panna Portman chociażby.
 
Darth Gogolius
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 27, 2006 4:23 pm

wt kwie 18, 2006 6:00 pm

SethBahl pisze:
Darth Gogolius pisze:
Mnie sie Hayden podobał.

A ja wolę panie :P "Niech żyje wybiórcze cytowanie" :P

niech zyje a co :razz:
ja mam sentyment do Portman po Leonu zawodowcu wiec sie nie wypowiem bo nie moge byc obiektywny:P
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

wt kwie 18, 2006 6:05 pm

SethBahl pisze:
Jest w jego karierze strasznie ważna. Nie tyle z powodu tego, że była "największym wyzwaniem", tylko, że przez całe życie będzie z nią kojarzony.


Tak jak każdego głównego bohatera, który zagrał tylko w Sadze G. Lucasa (i w mniejszych filmach), czyli m. in. Luke czy Obi-Wan. Jakby ktoś mnie zapytał Skąd znasz Ewana McGregora? odpowiedziałbym: Z filmu Star Wars. Takie od Zero to Hero.

Darth Gargolius pisze:
Ogólnie patrząc nie wiem jaki aktor zagrał słabo w tym filmie. Wszyscy spisali sie przyzwoicie, bo tylko na tylemogli biorąc udział w filmie gdzie efekty specjalne to 50% filmu.


Ktoś kiedyś powiedział: W Nowych Częściach Star Wars, sporą część efektów komputerówych można było zagrać normalnie.

No, ale zgodzę się z Sethem. Portman zagrało lichutko...
 
RG

wt kwie 18, 2006 6:06 pm

Darth Gogolius - oczywiście, że możesz mieć własne zdanie. Ale:
1) oceniajmy grę aktorską na podstawie danego filmu, a nie innego. W tym przypadku pod lupę bierzemy NT i kreację Padme.
2) Wypowiadaj się poprawnie, bo taka odmiana:
Darth Gogolius pisze:
po Leonu zawodowcu

jest z lekka nieodpowiednia. Jak już, to "po Leonie zawodowcu". :wink:

EDIT
Faktycznie morf - temat dotyczy tylko RotS, nie calej NT. Mój błąd. Ale myślę, że wiadomo o co mi chodziło. :wink:
Ostatnio zmieniony wt kwie 18, 2006 6:25 pm przez RG, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

wt kwie 18, 2006 6:22 pm

Royal Guard pisze:
1) oceniajmy grę aktorską na podstawie danego filmu, a nie innego. W tym przypadku pod lupę bierzemy NT i kreację Padme.


Radzę spojrzeć jeszcze raz na tytuł tego tematu Royal :>
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt kwie 18, 2006 6:26 pm

mOrF3u$ pisze:
czyli m. in. Luke

Hamill to wogóle jest aktor jednego filmu...

mOrF3u$ pisze:
Jakby ktoś mnie zapytał Skąd znasz Ewana McGregora? odpowiedziałbym: Z filmu Star Wars. Takie od Zero to Hero.

No to widać, że nie znasz filmografii McGregora ;). On jest świetnym aktorem i o tym już świat filmowy wie. Nie będzie mierzony wiecznie tylko Star Warsem, ale również i Moulin Rouge, Traispotting i masa innych filmów.
 
RG

wt kwie 18, 2006 6:54 pm

Filmografia Marka Hamilla - jak widzimy, zagrał w wielu filmach, w wielu podkładał głos. Ale zgodze się z Sethem, że jest to aktor jednego filmu. SW przyniosło mu sławę ale również było jego przekleństwem. Bo był kojażony tylko z tą produkcją i inni reżyserzy niechętnie widzieli go w swoich filmach.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

wt kwie 18, 2006 7:36 pm

SethBahl źle dobrałem aktorów. Hamil i McGregor powinni leżeć w dwóch innych koszykach. Chodzi mi o to, że McGregoira będe zawsze kojarzyć z Star Wars. Przecież widziałem z nim wiele filmów w roli głownej jak i tych drugoplanowych, ale jak ktoś mówi o Ewanie to mi przed oczami stoi Obi-Wan.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt kwie 18, 2006 7:55 pm

Bo jesteś fanem. A ja nawet, gdybym niebył to nie sądze czy bym jakikolwiek film z Hamillem (oprócz ANH) skojarzył.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

wt kwie 18, 2006 8:10 pm

SethBahl pisze:
Bo jesteś fanem. A ja nawet, gdybym niebył to nie sądze czy bym jakikolwiek film z Hamillem (oprócz ANH) skojarzył.


No jestem fanem i dlatego kojarzę ten film z nim. Ale gydybm nie był fanem, to skojarzyłbym go z Nightwatch , Do diabła z Miłoscia , Wyspa oraz Black Hawk Down gdyż te filmy widziałem. Ale że wolę Star Wars od tych wszystkich to będę go kojarzyć jako Obi-Wana.

SethBahl jako że ty jestes Moderatorem to znasz zasady itp. Możesz mi powiedzieć do kogo mam się zgłosić, gdyż ktos mi usuwa posty, nie pisząc mi na PRV ani nic...
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt kwie 18, 2006 8:33 pm

Do mnie :). I ogłaszam wszem i wobec, że na forum SWU zapanowała Wielka Czystka Spamu! Cały spam zostanie zniszczony, zdezintergowany i wyrzucony! Straciłeś parę postów? Ciesz się, że niebyło ich więcej! :P
 
George Gordon Byron

pt wrz 08, 2006 2:23 am

Yarghuzzz pisze:
Gra aktorska w E3 jest fatalna! Miernota. Aktorzy chyba sami nie do końca wierzyli w słowa które wypowiadali. Nawet wielbiona przeze mnie Natalie Portman leszczy i rzuca bez przekonania głodnymi kawałkami.

Niestety, wniosek jest jeden jedyny - Lucas nie potrafi pokierować aktorami. Chyba, że jego zamierzeniem jest tworzenie filmów dla dzieci, gdzie aktorzy grają na poziomie "Bajeczek Jedyneczki" :/



Kurcze, szanuję każdą opinię, ale tej akurat nie rozumiem. Dla mnie gra aktorska, w III części była najlepsza ze wszystkich epizodów. Zwłaszcza Haydena Christensen'a, szczególnie, w scenie, kiedy pojawia się Obi, a ten poddusza Padme i z tym gniewem w głosie wypowiada "You turn her against me ! " i tak dalej - jak dla mnie, to miodzio.

[WC-2.SB]

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości