http://mftm.blogspot.com/2006/09/300-20 ... scoop.html
Komiks widzieli? Nie? To do Empiku marsz.
Jedna z najstarszych historii w dziejach naszej kultury. Najbardziej heroiczna bitwa wszechczasów. Termopile...
Kolejny mroczny komiks Franka Millera doczekał się ekranizacji...ale nie spodziewajcie się Sin City;) To będzie lepsze.
Pozdrawiam, Inkayon
"Madness? This is SPARTA!!"
Zrodzony z fantastyki
-
-
Gerard Heime
Fantastyczny dyskutant
- Posty: 3299
- Rejestracja:
Tuście mi braty;>
Zdążyłem obskoczyć kilka forów, gdzie rozwodzą się nad filmem. Większość zarzutów jest podobna - że to nierealistyczne, że pod Termopilami obok Spartan walczyli Tespijczycy i spartańscy heloci (pariasi-niewolnicy w wielkim skrócie). Ale spośród tych komentujących nikt chyba nie czytał komiksu, bo tam jak najbardziej było o tysiącu Tespijczyków. Co nie zmienia faktu, że po ich odprawieniu, Leonidas został tylko z trzema setkami najdzielniejszych Spartiatów.
Podobno wybrał tylko kawalerów, zamężnych odsyłając do polis.
Podobno jeden z nich zachorował, a nie mogąc walczyć, popełnił samobójstwo.
Dla Persów ta bitwa, ta wojna, nie były niczym ważnym. Ot, starcie na granicy. Ale dla naszej cywilizacji - to podstawa jej istnienia.
Wracając do filmu - gwiazdorskiej obsady nie ma. Gerard Butler zagrał w drugiej części przygód Lary Croft (tak, Szkota;) i właściwie tylko z tego filmu jest mi znany. Muzykę (przynajmniej do trailera, informacja przeczytana) robi Nine Inch Nails. I wychodzi genialnie;)
Zapowiada się bardzo, bardzo dobrze. I na aktualny dość temat;)))
Pozdrawiam!
Inkayon
"- Nasze strzały zakryją Słońce!
- Więc będziemy walczyć w cieniu."
ps. I taka anegdota jeszcze...Spartan uczono od małego, oszczędności w słowach (stąd słowo "lakoniczny"). Pewnego razu jeden z wrogów polis, wysłał im taką groźbę: "Jeżeli wkroczę do Lakonii, nie pozostawie tam kamienia na kamieniu!". Dostał szybką odpowiedź: "Jeżeli."
Zdążyłem obskoczyć kilka forów, gdzie rozwodzą się nad filmem. Większość zarzutów jest podobna - że to nierealistyczne, że pod Termopilami obok Spartan walczyli Tespijczycy i spartańscy heloci (pariasi-niewolnicy w wielkim skrócie). Ale spośród tych komentujących nikt chyba nie czytał komiksu, bo tam jak najbardziej było o tysiącu Tespijczyków. Co nie zmienia faktu, że po ich odprawieniu, Leonidas został tylko z trzema setkami najdzielniejszych Spartiatów.
Podobno wybrał tylko kawalerów, zamężnych odsyłając do polis.
Podobno jeden z nich zachorował, a nie mogąc walczyć, popełnił samobójstwo.
Dla Persów ta bitwa, ta wojna, nie były niczym ważnym. Ot, starcie na granicy. Ale dla naszej cywilizacji - to podstawa jej istnienia.
Wracając do filmu - gwiazdorskiej obsady nie ma. Gerard Butler zagrał w drugiej części przygód Lary Croft (tak, Szkota;) i właściwie tylko z tego filmu jest mi znany. Muzykę (przynajmniej do trailera, informacja przeczytana) robi Nine Inch Nails. I wychodzi genialnie;)
Zapowiada się bardzo, bardzo dobrze. I na aktualny dość temat;)))
Pozdrawiam!
Inkayon
"- Nasze strzały zakryją Słońce!
- Więc będziemy walczyć w cieniu."
ps. I taka anegdota jeszcze...Spartan uczono od małego, oszczędności w słowach (stąd słowo "lakoniczny"). Pewnego razu jeden z wrogów polis, wysłał im taką groźbę: "Jeżeli wkroczę do Lakonii, nie pozostawie tam kamienia na kamieniu!". Dostał szybką odpowiedź: "Jeżeli."
-
- Craven
Nooo dawno zwiastun mnie tak nie nakręcił na film jak to.
Troszkę mnie rozczarowało, że klasyka ma przygrywać w filmie bo te spowolnienia i fantazja która pojawia się w niektórych scenach sprawiła, że nastawiłem się na filmik pop-kulturowo antyczny
Coś jak "Obłędny rycerz" tylko pod termopilami i nie na takim luzie, ale wciąż nie bawiący się w realizm czy prawdy historyczne...
Cóż - zobaczymy.
Troszkę mnie rozczarowało, że klasyka ma przygrywać w filmie bo te spowolnienia i fantazja która pojawia się w niektórych scenach sprawiła, że nastawiłem się na filmik pop-kulturowo antyczny
Coś jak "Obłędny rycerz" tylko pod termopilami i nie na takim luzie, ale wciąż nie bawiący się w realizm czy prawdy historyczne...
Cóż - zobaczymy.
No mnie tez ten trailer bardzo przypadł do gustu . Swietna muzyka , swietny klimat . Oj oj cos czuje , ze 300 bedzie mocnym filmem. Mam tylko nadzieje , ze nie bedzie to az tak wierna adaptacja jak w przypadku Sin City , bo wtedy Ci co znaja komiks nie beda mieli czego szukac w kinie . Na Sin City-wlasnie ze wzgledu na te hiperwiernosc filmu z komiksem- nie poszedłem do kina .Nie zrozumcie mnie zle , jestem za w miare wiernymi adaptacjami komiksow na jezyk filmowy , ale bez przesady . Sin City moglo byc zaskakujace , swieze i po prostu swietne wyłacznie dla kogos , kto nie znal komiksu .
BTW Kastor nie lubisz komiksow MIllera , kurna przeciez to chyba jeden z najwiekszych tworcow , jesli chodzi o te dzidzine kultury , ale no coz o gustach sie nie dyskutuje . Ja uwielbiam MIllera i jego komiksy. Moglbym je czytac i czytac .
pozdro
BTW Kastor nie lubisz komiksow MIllera , kurna przeciez to chyba jeden z najwiekszych tworcow , jesli chodzi o te dzidzine kultury , ale no coz o gustach sie nie dyskutuje . Ja uwielbiam MIllera i jego komiksy. Moglbym je czytac i czytac .
pozdro
http://www.apple.com/trailers tu poszukaj, bo stad bierzemy newsy o trailerach. JEst na 100%
-
-
Mr Brightside
Użytkownik zaawansowany
- Posty: 30
- Rejestracja:
Prawdę mówiąć trochę przykro mi się zrobiło, jak zobaczyłem, że ślinicie się jak dzieciaki, które właśnie zobaczyły trailer BloodRayne. Zapowiedź "300" wygląda wyjątkowo dołująco i pokazuje, jak fatalnie wygląda dzisiejsze kino.
Wciąż nie mogę uwierzyć, że Wam się to podoba. Elektroniczna muzyka (NiN? przecież to gotycki boysband, a nie zespół) w filmie o starożytnej Grecji? Spowolnienia co drugie ujęcie? I jeszcze te bardzo mroczne i twardzielskie teksty wygłaszane przez Twardego Dowódcę, niezbędengo w każdym hollywoodzkim filmie wojennym. Kiczowate, niby-mroczne kolorki wylewają się z ekranu, komputerowy bardziej od Pac-Mana wilk szczerzy renderowane kły...
Będzie następny "Król Artur", tylko z większą ilością posoki i bez happy endu.
Po prostu jest mi przykro. Ale moje zdanie pewnie się nie liczy.
PS. Sin City bardzo mi się podobało. Mówię to tak na wszelki wypadek.
Wciąż nie mogę uwierzyć, że Wam się to podoba. Elektroniczna muzyka (NiN? przecież to gotycki boysband, a nie zespół) w filmie o starożytnej Grecji? Spowolnienia co drugie ujęcie? I jeszcze te bardzo mroczne i twardzielskie teksty wygłaszane przez Twardego Dowódcę, niezbędengo w każdym hollywoodzkim filmie wojennym. Kiczowate, niby-mroczne kolorki wylewają się z ekranu, komputerowy bardziej od Pac-Mana wilk szczerzy renderowane kły...
Będzie następny "Król Artur", tylko z większą ilością posoki i bez happy endu.
Po prostu jest mi przykro. Ale moje zdanie pewnie się nie liczy.
PS. Sin City bardzo mi się podobało. Mówię to tak na wszelki wypadek.
Mr Brightside pisze:Elektroniczna muzyka
Ja sie tylko spytam, czy widizales serial "Sharpe" - wojny napoleonskie,a elektryczne gitarki pogrywaly az milo. I w niczym nie przeszkadzaly.
Mr Brightside pisze:w filmie o starożytnej Grecji
Przepraszam, a co ma byc? Beben i dudy? To jest film robiony w 2006 roku a nie w 333 pne. (data losowa
).Mr Brightside pisze:jeszcze te bardzo mroczne i twardzielskie teksty wygłaszane przez Twardego Dowódcę, niezbędengo w każdym hollywoodzkim filmie wojennym.
A czego sie spodziewac po 9/11? Amerykanskie Kino Flagi to jest wlasnie to, co w USA chca pokazac widzom - honor ponad wszystko, sluzba krajowi (ofiary w Iraku rosna...), pewne trwale wartosci i tak dalej. To nie moze byc inne kino.
Poza tym, ja mysle, ze patos pod Termopilami byl. Samo to, ze 300 tam zostalo i zginelo jest na maksa patetyczne.
A spowolnienia? Tak sie teraz kreci filmy. Mi sie podoba.
Ostatnio zmieniony pn paź 16, 2006 11:39 pm przez Seji, łącznie zmieniany 1 raz.
Mr Brightside pisze:NiN? przecież to gotycki boysband
Buhahahaha. Sorry. NiN moze tez jakos specjalnie nie lubie, ale bez przesady.
Zgadzam sie z Sejim, ze teraz tak sie kreci filmy. Postmodernizm, czy jak to tam zwal.
Nie zgadzam sie natomiast, ze filmu z USA sa na maksa patetyczne, bo musza takie byc ze wzgledow na polityke. IMHO nie prawda, co Amerykanom pomoze wizja Spartan w jakims kraju o ktorym nie slyszeli? Pomysla ze to fatastyczna bajka, nie przyjdzie im do glowy, ze calosc oparto na prawdziwej historii.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości