Kiedyś prowadziłem, nadal właściwie czasami grywam. System jak system, bardzo dobry i rewelacyjny, jak na swe czasy. Jednak wyrósł bezpośrednio z wargamingu, znaczy z książki Man to Man, czyli systemu walki małych grupek ludzi na hexach. Można powiedzieć, że był to bitewniak taktyczny a nie strategiczny. To odbiło sie na GURPSie: jest systemem bardzo mechanicznym, sztywnym (tak samo, zresztą, jak jego współtwórca i wydawca Steve Jackson
) ale i prostym w obsłudze i nie posiadającym setek odrębnych zasad i wielu wyjątków od reguły (patrz d20). Ma wady: tylko 4 współczynniki, niektóre umiejętności są absurdalnie "wąskie" (no, ale w tym króluje Rolemaster
), sekundowa runda walki, mały zakres czynnika losowego (3-18), no i sposób wykupywania umiejętności - większość umiejętności fizyczynych wykupuje się z DX, wszystkie mentalne z IQ; im wyższe masz współczynniki tym mniejszą wagę przywiązujesz do umiejętności, wydając po pół punkta i mając je np. na 15. Ma też zalety: mozna w nim prowadzić dosłownie
wszystko, wiele zasad łatwo się modyfikuje lub wyrzuca i system nadal działa (no, oprócz wprowadzania dodatkowego współczynnika lub przedłużania rundy
), przy zaufaniu do mistrza gry walki mogą być bardzo opisowe i nadal "poprawne" systemowo - ogólnie system jest w miarę sprawny w ustalaniu, czy postaci wyszło, czy też nie. Niestety, SJGames na razie nie ma zamiaru wydawać natępnej wersji podręcznika podstawowego (3 edycja jest chyba z 1988 roku) a szkoda, bo wiele mankamentów jest do poprawienia i bez nich ten system byłby super.
Ogólnie z tego okresu mojej przygody z RPG mam dobre wspomnienia. A może ktoś w to nadal grywa? Może są chętni do wspólnych sesji? Zaraz się przejdę na forum "poszukiwani frajerzy do łechtania ego mistrza gry", może kogos znajdę...
Jakby na serio ktoś z WaWy chciał, to niech wali na priva.