Czarny Ivan pisze:SMG czy nie uważasz że demon pod postacią człowieka mógłby wykorzystywać paladyna do zabijania dobrych istot wmawiając mu że są oni źli?
Smg pisze:Paladyn dysponuje wykryciem zła. Dlatego też nie da mu się wmówić, ze złym jest ten, kto nie jest.
Asurmar pisze:Smg, zwróć uwagę, że dobra istota to niekoniecznie niebianin, który promieniuje dobrem jak elektrownia atomowa. Zwykły człowiek nie podlega Wykryciu zła, czy Wykryciu dobra bo te dwa pierwiastki mieszają się w nim. Nie bądżmy niewolnikami mechaniki.
Asurmar pisze:Zwróćcie uwagę, że jeśli przyjmiemy powyższą zasadę to praca paladyna przestanie się ograniczać do używania Wykrycia zła i gra zyska na atrakcyjności i głębi. Sam miód, czyli dylematy, wyrzuty sumienia...
Asurmar pisze:Smg, zwróć uwagę, że dobra istota to niekoniecznie niebianin, który promieniuje dobrem jak elektrownia atomowa. Zwykły człowiek nie podlega Wykryciu zła, czy Wykryciu dobra bo te dwa pierwiastki mieszają się w nim. Nie bądżmy niewolnikami mechaniki.
Asurmar pisze:PS. Zwróćcie uwagę, że jeśli przyjmiemy powyższą zasadę to praca paladyna przestanie się ograniczać do używania Wykrycia zła i gra zyska na atrakcyjności i głębi. Sam miód, czyli dylematy, wyrzuty sumienia...
Smg pisze:Możesz to udowodnić? Jeżeli w człowieku miesza się dobro i zło, to jest neutralny, ergo nie jest zły.
M.S. pisze:Mechanika jest po to, aby ułatwić prowadzenie gry. Co to znaczy "być jej niewolnikiem"?
M.S. pisze:Bez zmiany mechaiki, a najlepiej też settingu, Twoje pomysły będą błądzeniem, które rozwali niepotrzebnie całą otoczkę mechaniczną.
Próbuję tylko zwrócić uwagę, że nadnaturalne zdolności nie czynią paladyna świętym. Spokojnie można zakładać, że on też błądzi i w związku z tym nie musi zawsze być nieomylnym, choćby w kwestii Wykrycia zła. To naprawdę daje ślad wiarygodności i klimat, nawet w FR.
Asurmar pisze:Czy ludzi myślących z analitycznym podejściem?
Asurmar pisze:W związku z tym proponuję: zdolność Wykrycie zła działa tylko na przypadki skrajne
PS. Zastanawialiście się skąd wziął się stereotyp paladyna-idioty?
Smg pisze:paladyn jest nieomylny w kwestii wykrywania zła. Jeżeli człowiek jest zły, to jest, jeżeli nie, to nie. Nie da się byc pół-złym. Bo niby jak?
Asurmar pisze:Zdolności typu wykrycie charakteru w odróżnieniu od innych zasad mechaniki, które jak to zauważyłeś Smg, mają służyć zabawie, psują ją.
Asurmar pisze:W tym przypadku zbytnio ułatwiają paladynowi życie.
Asurmar pisze:Używanie takich zdolności na tych warunkach kompletnie odrealnia grę
Asurmar pisze:MPw myślach) Ta kobitka jest chaotyczna zła... (głośno) Korvar, patrząc na tą kobietę natychmiast wyczułeś jej złą aurę. Poznałeś to po tym, że w twoje świętobliwe myśli wkradły się nieoczekiwanie marzenia o panienkach!
Korvar:(wczuwając się w rolę ) Czarownica! Na stos z nią!
Asurmar pisze:Zrozumcie, chodzi wyłącznie o uprzyjemnienie zabawy. W tym przypadku o danie paladynowi ludzkiej twarzy.
Asurmar pisze:Myślenie boli nieprzyzwyczajonych.
Smg, sądzę, że to jest kwestia proporcji. Żaden człowiek nie jest zawsze dobry, zły lub neutralny. A jeśli jest to spokojnie można go nazwać idiotą.
Próbuję tylko zwrócić uwagę, że nadnaturalne zdolności nie czynią paladyna świętym.
Spokojnie można zakładać, że on też błądzi i w związku z tym nie musi zawsze być nieomylnym,
choćby w kwestii Wykrycia zła.
To naprawdę daje ślad wiarygodności i klimat, nawet w FR.
Mortismerius pisze:Jeżeli do tego by doszło, wówczas niech ktoś mi powie jak będzie różnica między dobrem i złem?
Smg pisze:Twojej zabawy. Innym jakoś to nie przeszkadza. Więc daj sobie spokój z uwagami w stylu:
Asurmar napisał:
Myślenie boli nieprzyzwyczajonych.
krzysiek-jakh pisze:Dla Twojej informacji w DnD człowiek może być neutralny i nie musi być idiotą.
Asurmar pisze:Przykro mi, że odebrałeś to jako zniewagę, a na przyszłość proszę, cytuj całość.
Asurmar pisze:Tak to widzę. Miałem na myśli, że na zachowanie człowieka w danej sytuacji wpływa większa liczba czynników niż charakter ( czy tez jego natura, jak wolisz ).
Mortismerius pisze:To nie jest kwestia mechaniki, tylko wyobraźni graczy i MP.
Mortismerius pisze:oczywiście w kwesti Szarości, Czerni i Bieli nie masz racji.
Mortismerius pisze:niektórzy paladyni, którym na myśl by nieprzyszło układać się z chaotycznie złym czarodziejem, z chęcią przyjeliby zadanie zabicia owego czarodzieja od praworządnie złego barona
Mortismerius pisze:Każdy miewa momenty zwątpienia, a dodałbym nawet, iż w światach fantasy herosi miewają je dosyćTja, zwłaszcza w czasie DC.Mortismerius pisze:Jasne, można grać w cukierkowym świecie z jasnym podziałem na tych co biją, tych co są bici, i tych co bronią bitych. Z drugiej strony, mozna równie dobrze mozna wplątać dylematy natury moralnej.
Asurmar pisze:Motyw, który podrzuciłem byl dość oczywisty i chyba po prostu nie chciałeś go zrozumieć. Tak to widzę. Miałem na myśli, że na zachowanie człowieka w danej sytuacji wpływa większa liczba czynników niż charakter ( czy tez jego natura, jak wolisz ). Są to na przykład presja społeczna, czy też sytuacja materialna. Nie tylko ja sądzę, że dobro i zło to kwestia proporcji.
Mortismerius pisze:Charakter postaci powinnien być określany według tego co robi, nie zaś według dwóch (lub jednego) wyrazów na karcie postaci.
Lub innymi słowami: to czyny postaci świadczą o jej charakterze.
Zmienia się zachowanie - zmienia się charakter.
Co nie oznacza, iż każdy praworządny zły będzie miał równy pierwiastek zła i praworządności w sobie.
Tak samo nie można zamknąć całej psychiki BG w tych dwóch wyrazach które są na karcie - one są tylko określeniem dwóch aspektów charakteru postaci.
Mortismerius pisze:Ogólnie jednak: krzysiek - jakh +
Mortismerius pisze:Taki paladyn spotka dwie istoty: drobnego oszusta na 6 poziomie i seryjnego mordercę, również poziom 6. Rzuci wykrycie zła i co wykryje? Że obaj są tak samo źli. Coś trochę nie w porządku?