pt lut 02, 2007 12:10 pm
pisaać kaażdy moooże trochęę leepiej luub troochęę goorzeej
aaalee niiee ooo tooo chooodzi jaak coo koomuu wychoodziii...
tylko, że raz częściej, raz rzadziej, to tak jak z kupą w życiu.
Kiedyś jak spiszę swoje memuary to będzie hit na skalę światową, przetłumaczą na dwadzieścia pięć języków, łącznie ze suahili, ale obawiam się że niestety postawią na półeczce z napisem "fiction"
będzie kilkadziesiąt tomów, jak w conanie:
np.
Jonathan mściciel
Jonathan obieżyświat
Jonathan kontra Urząd Skarbowy
etc.