Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
fairhaven
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1486
Rejestracja: śr cze 02, 2004 8:14 am

Magia w sesji

wt sie 08, 2006 4:05 pm

Czy świat L5K należy do silnie magicznych? Moim zdaniem, system nie rozstrzyga tej sprawy jasno. Można z Rokuganu zrobić krainę pełną magii, można też uznać kami za mity, a erę magii za czas dawno miniony.

Stąd tez umieszczenie tego wątku w dziale prowadzenie. Jak silnie obecna jest magia w waszej Legendzie? Czy stosujecie szczególne sztuczki by opisywać shugenja lub ich zaklęcia?

Czy magia jest domeną ludzi(shugenja) czy raczej mitycznych istot? Spokojnie można sobie bowiem wyobrazić świat, w którym ludzcy magowie mają niewielkie umiejętności, natomiast cała kraina zaludniona jest baśniowymi stworzeniami jak kuszące mężczyzn Yuki-Ona czy zwodnicze kappa. Lub wręcz przeciwnie - starsze, mityczne istoty mogły już odejść, zaś ludzie dysponują niezwykłymi możliwościami.

Niewątpliwie ten problem jest istotniejszy, gdy mamy bohatera-maga w drużynie. W innych wypadkach można kwestię magii w ogóle pominąć lub zarezerwować jest olsniewające rezultaty tylko dla nielicznych BNów z gatunku "stary dalekowschodni mędrzec". Natomiast z moich obserwacji wynika, że to nie magia przyciąga graczy do L5K i w rezultacie w drużynach znajduje się niewielu shugenja (co już było dyskutowane w innym temacie).
 
kabuki joe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 373
Rejestracja: wt sie 09, 2005 11:43 pm

Magia

pn sie 14, 2006 12:04 am

Witam.

W mojej drużynie dwie ososby grają shugenja oraz dwie grają bushi, czyli mam 50% magii. Co do mojej wersji świata Rokuganu to magia jest bardzo silna. W każdym objekcie spią kami. Każda ofiara w świątyni ma sens. Ofuda mają małą moc. Prośby pisane na ema dają odrobinkę szczęścia a dobrze wyciągnięte omikuji daje jeden lub dwa dodatkowe punkty podzczas następnego testu. Nie jestem fanatykiem i nie zapisuję wszyskiego, lecz pamiętam takie zachowanie wobec kami a gracze to wiedzą. Jeden z moich graczy gra shugenja rodziny Agasha. Lubi to lub tamto zmajstrować. Wiele razy zastanawiam się, czy on nie byłby lepszym Asahina :wink: . Grupa pochodzi ze skrajnej północy. Jest tam wiele duchów oraz innych magicznych stworów jak notsugo lub "mountain folk". Innym, dość silnym wpływem magii to nioo. Ta bardzo mocna figura moze jednym ciosem powalić dom lub kogoś zabić a ofiara przed małym ołtarzykiem Koshina pozwala może na blizki potok podczas następnego obozu o górach. Stwory opisane to "starzy znajomi" mojej drużyny. :)
Co do sztuczek to nie mam ich wiele. Opis czaru jest często wystarczający. Ciekawiej wylgąda sprawa jak shugenja przywołuje "Commune" i chce rozmawiać z kami wtedy jest czas na improwizacje :D
 
Awatar użytkownika
fairhaven
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1486
Rejestracja: śr cze 02, 2004 8:14 am

śr sie 16, 2006 10:52 pm

Tak, commune to bardzo ciekawy patent. Z braku shugenja w drużynie jeszcze nie miałam okazji go wypróbować, ale czekam na tą chwilę z niecierpliwością :) Zastanawiam się tylko, co z duchami pustki? Istnieje przecież magia oparta na Pustce.

Ostatnia edycja wprowadza czwarte podstawowe zaklęcie - counterspell. Czy sądzicie, że jest ono potrzebne?

Masz jakieś własne house-rules które odzwierciedlają przychylność kami? W moich sesjach dużo częściej pojawiają się Fortuny niż pomniejsze bóstwa - ostatnio wprowadziłam nawet pomocnika Wyroczni Powietrza. Mimo wszystko nie uważam swojego Rokuganu za bardzo magiczny - dużo czesciej pojawiają się u mnie watki związane np z Krainami Cienia.

Co do twojego gracza - to fajnie, że nie gra stereotypowym Agasha. Poza tym, Asahina są dość trudni - zadeklarowany pacyfista nie ma lekkiego życia w większości drużyn.
 
kabuki joe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 373
Rejestracja: wt sie 09, 2005 11:43 pm

pt sie 18, 2006 1:41 am

fairhaven pisze:
Tak, commune to bardzo ciekawy patent. Z braku shugenja w drużynie jeszcze nie miałam okazji go wypróbować, ale czekam na tą chwilę z niecierpliwością :) Zastanawiam się tylko, co z duchami pustki? Istnieje przecież magia oparta na Pustce.


Moim zdaniem to połączenie wszystkich czterech kręgów, czyli co najmniej cztery podbicia. Pustka ma może najbardziej rozwiniętą inteligencję. Najbardziej pożyteczne jest, jak w podręczniku napisane, przywołanie powietrza. Muszę też przyznać, że do tej pory moi shugenja nie komunikowali z pustką. Ale można to napweno fajnie rozwinąć. Podręcznik pisze też o możliwości przywołania duchów lub kansen. Może pustka kieruje się w tą stronę.
Z commune trzeba też bardzo często uważać. Moi gracze czasami myślą, że to rzeczywiście patent na ich problemy. Tutaj jest granica dla MG. Kami nie zawsze wszystko wiedzą. Co by mnie interesowało, to jak inni MG rozwiązują commune i jak daleko ich gracze uważają to za uniwersalny patent.

fairhaven pisze:
Ostatnia edycja wprowadza czwarte podstawowe zaklęcie - counterspell. Czy sądzicie, że jest ono potrzebne?


Counterspell egzysuje już od pierwszej edycji. Pierwotnie podwyżał przeciwny element do rzucanego czaru. W trzeciej edycji kończy on rzucony czar. Na czary "bojowe" lub natychmiastowe nie można nic zrobić. Jednak na zaklęcia wymagające koncentracji counterspell jest bardzo dobry. Co mi w trzeciej edycji brakuje to właśnie możliwość utrudniania czaru wrogom jak w pierwszej edycji. Jedynym problemem to czas. Aby counterspell działał shugenja musi odgadnąć wrogi czar i w krótszym czasie przeciwdziałać. W mojej drużynie już kilka razy użyto counterspellu. Moim zdaniem jest on iezbędny.


fairhaven pisze:
Masz jakieś własne house-rules które odzwierciedlają przychylność kami?

Nie mam ale można coś fajnego wymyślić. Organizacja shinto dzieli świątynie na klasy. Najniższa klasa to małe, bardzo lokalne świątyie. Podobne może do naszych kaplic przy drogach. Najwyższa klasa to n.p. takie Ise, gdzie jest praktykowany kult dla całej Japonii.
Drugi punkt to klasa ofiary. Od kilku zeni do katany przodków można sobie kilka klas napisać. Współakcja klas daje ilość punktów, a gracz może te punkty wydawać na podbicia lub czas wspomagania. Oczywiście w ramach możliwości kami.

fairhaven pisze:
Co do twojego gracza - to fajnie, że nie gra stereotypowym Agasha. Poza tym, Asahina są dość trudni - zadeklarowany pacyfista nie ma lekkiego życia w większości drużyn

Szkoda tylko, że nie ma szkoły Agasha w trzeciej edycji. Tutaj pozdrawiam wszystick karciarzy oraz AEG. :(
 
Awatar użytkownika
Drachu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1617
Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:50 pm

pt sie 18, 2006 1:48 am

kabuki joe pisze:
Szkoda tylko, że nie ma szkoły Agasha w trzeciej edycji. Tutaj pozdrawiam wszystick karciarzy oraz AEG.


Mówisz i masz :) Szkoła oficjalna, trzecioedycyjna.


Agasha Shugenja [Shugenja]
Benefit: +1 Intelligence
Honor: 2.5
Skills: Calligraphy, Lore: History, Meditation, Spellcraft, Theology (Shintao), any one High Skill, any one Bugei Skill
Outfit: Wakizashi, tanto, kimono and sandals, scroll satchel, travling pack, 3 koku.
Affinity/Deficiency: The Agasha have an Affinity for Fire and a Deficiency for Water.
Technique: All Are One – The Agasha have researched the ability to cast spells drawing upon multiple elements at once for centuries, but have only begun to master the art since the family joined the Phoenix Clan. You may spend a Void Point to substitute your Fire Ring for your Air or Earth Ring when casting a spell of either of those elements.
Spells: Sense, Commune, Summon, Counterspell, any 3 Fire spells, any 2 Earth spells, and any 1 Air spell.
 
kabuki joe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 373
Rejestracja: wt sie 09, 2005 11:43 pm

Agasha

pt sie 18, 2006 11:58 am

Drachu pisze:
Mówisz i masz :) Szkoła oficjalna, trzecioedycyjna.


Drachu san. Wielkie dzięki. Ale jakoś w podręczniku tej szkoły nie ma. Czytam szukam i nie mam :) . Co prawda jest jako rodzina wymieniona, ale szkoły jakoś nie widzę :?

Ukłony
 
Awatar użytkownika
Drachu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1617
Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:50 pm

pt sie 18, 2006 11:07 pm

Oczywiście, nie jest to szkoła podręcznikowa. To jest tak, że przez kilka edycji i stos dodatków zrobiła się masa szkół (na moje powyżej 50 jak nic). Te które nie załapały się do podstawki zostały updatowane przez autorów na stronie L5K. Są to szkoły całkowicie oficjalne, więc możesz z nich śmiało korzystać.
 
kabuki joe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 373
Rejestracja: wt sie 09, 2005 11:43 pm

Agasha2

sob sie 19, 2006 2:00 am

Drachu pisze:
Te które nie załapały się do podstawki zostały updatowane przez autorów na stronie L5K.


OK. :D
Znalazłem. Jak widzę, to te PDFy trzeba sobie wydrukwać i w segregator wczepić. Nawet kilka szkół z Time of the Void jest tam opisane. Jeszcze raz arigatou :)
 
Awatar użytkownika
Uszaty
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 252
Rejestracja: czw paź 06, 2005 7:46 pm

sob lis 25, 2006 8:41 pm

Sorry, że odgrzewam temat, ale znalazlem tego typu kwestię.

While the Empire is in its infancy, many Kitsu are called upon to use their gifts to have spirits of the dead give legal testimony. This practice comes to an abrut halt when the Scorpion reveal that one of the "spirits" testifying in a particular trial is supposedly the soul of a Matsu general who is in fact still alive. The Lion accuse the Scorpion of twisting their gifts, while the Scoprion simply counter that the magic is unreliable. Unwilling to let the matter get out of hand, Hantei Genji declares all magic invalid in legal proceedings.

cytacik z 'secrets of the lion'

Jak wynika z tego tekstu specyficzny rodzaj magii używanej przez Kitsu nie może być uwzględniany przy różnorakich dochodzeniach. A co ze 'zwykłą' magią? Czy poprzez porozumiewanie się z żywiołami można coś udowodnić? Czy możemy używać niewidzialności lub pewnych czarów wieszczących aby usłyszeć lub zobaczyć coś czego nie powinniśmy? I jak to się wszystko ma do prawa rokugańskiego i do metod używanych przez Kitsuki?
 
Awatar użytkownika
Gieferg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 524
Rejestracja: czw gru 02, 2004 1:43 am

sob lis 25, 2006 11:59 pm

Ja zawsze byłem i nadal jestem antymagiczny.
Na moich sesjach zwykle magowie są rzadkością, podobnie było i w czasach gdy prowadziłem L5K. Shugenja pośród graczy trafił się może jeden (bo moi gracze też nie chcą zwykle grać magami) pośród BNów też ich za wielu nie było a nawet jak byli to nie mieli jakiejś większej roli. Najlepiej prowadziło mi się zawsze scenariusze pozbawione elementów magiczno-fantastycznych lub z niewielką ich ilością.
 
Awatar użytkownika
ZlyPorucznik
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: wt lis 15, 2005 12:45 pm

ndz lis 26, 2006 3:29 am

Oczywiscie kazdy/a z was sam/a sobie dobierze poziom umagicznienia jednak moim zdaniem magia w Rokuganie powinna byc mocno zwiazana z natura i brakiem ingerencji czlowieka.
U mnie na sesjach w okolicach silnie "cywilizowanych" wiekszosc magii byla dostepna tylko dzieki wspomagaczom takim jak:amulety,talizmany a czary w zwyklym tego slowa znaczeniu realna szanse bezproblemowego dzialania mialy wylacznie rzucane ze zwojow lub magicznych przedmiotow.
Calkowicie inaczej natomiast ma sie sytuacja w odludnych zakatkach: glebokim lesie,na szczycie gory czy przy malowniczym wodospadzie. tam magia "wisi w powietrzu" przenika kazdego przechodnia niczym MOC z GW :wink: .
Takie postrzeganie magicznosci godzi sie z tradycyjnymi wierzeniami Japonczykow,dla ktorych magie mozna odnalezc wlasnie w takich "nieujarzmionych" przez czlowieka miejscach.
 
Craven

ndz lis 26, 2006 9:57 am

Niedługo zaczynam kampanię w L5K i na szczęście nie mam shugenja. Mój Rokugan ma być pełen mistyki, będą obrzędy, demony, szermierze o umiejętnościach graniczących z naturalnymi. Magia też będzie, ale raczej nie będzie jej wiele. Napewno chciałbym mocno zaznaczyć, że shugenja korzystają z przychylności kami, a nie sadzą fajerbole z łapek. Generalnie z punktu widzenia MG widzę shugenja jako pewne narzędzie, takie na wszelki wypadek. Natomiast na sesji wolę mieć oświeconych, artystów, może Kitsu rozmawiających z przodkami, Nemunarai pewnie odegrają ważną rolę w rozwoju postaci graczy, jakieś demony itd.

kabuki joe pisze:
Moim zdaniem to połączenie wszystkich czterech kręgów, czyli co najmniej cztery podbicia. Pustka ma może najbardziej rozwiniętą inteligencję. Najbardziej pożyteczne jest, jak w podręczniku napisane, przywołanie powietrza. Muszę też przyznać, że do tej pory moi shugenja nie komunikowali z pustką. Ale można to napweno fajnie rozwinąć. Podręcznik pisze też o możliwości przywołania duchów lub kansen. Może pustka kieruje się w tą stronę.
Z commune trzeba też bardzo często uważać. Moi gracze czasami myślą, że to rzeczywiście patent na ich problemy. Tutaj jest granica dla MG. Kami nie zawsze wszystko wiedzą. Co by mnie interesowało, to jak inni MG rozwiązują commune i jak daleko ich gracze uważają to za uniwersalny patent.


Ciekawa sprawa. Po pierwsze, no to czy zawsze dostępnych jest pięć kami w pobliżu? Kami ognia zamieszkuje pewnie tylko źródła światła i ognia (latarnie), kami wody może się pojawić jeśli mamy strumień, ale jeśli mamy tylko kamienny basen na wodę? Następnie kami powietrza... ganiają sobie wszędzie, czy może tylko w niektórych miejscach - dana łąka, gdzie kami kładzie trawy, bądź wąski przesmyk między skałami, gdzie zawsze wieje? Wielki głaz zapewne zamieszkuje kami, ale czy siedzi ono w każdym kamyczku przy drodze? No i kami pustki... gdzie są?
Aha i jeszcze jedno pytanie - kami drzew - jakiemu żywiołowi je przypisać?
 
Awatar użytkownika
Gieferg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 524
Rejestracja: czw gru 02, 2004 1:43 am

ndz lis 26, 2006 10:30 am

Aha i jeszcze jedno pytanie - kami drzew - jakiemu żywiołowi je przypisać?

Jak dla mnie to oczywiste że Ziemi.

ZlyPorucznik pisze:
U mnie na sesjach w okolicach silnie "cywilizowanych" wiekszosc magii byla dostepna tylko dzieki wspomagaczom takim jak:amulety,talizmany a czary w zwyklym tego slowa znaczeniu realna szanse bezproblemowego dzialania mialy wylacznie rzucane ze zwojow lub magicznych przedmiotow.

ZAwsze mi się wydawało że w L5K czary zwykle rzuca się ze zwojów :razz:
 
Awatar użytkownika
ZlyPorucznik
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: wt lis 15, 2005 12:45 pm

ndz lis 26, 2006 2:05 pm

Gieferg no troszke sie zapedzilem w tym zdaniu,ale chcialem tylko zobrazowac zjawisko i taj jakos w d&d mi zjechalo


Craven pisze:
Ciekawa sprawa. Po pierwsze, no to czy zawsze dostępnych jest pięć kami w pobliżu? Kami ognia zamieszkuje pewnie tylko źródła światła i ognia (latarnie), kami wody może się pojawić jeśli mamy strumień, ale jeśli mamy tylko kamienny basen na wodę? Następnie kami powietrza... ganiają sobie wszędzie, czy może tylko w niektórych miejscach - dana łąka, gdzie kami kładzie trawy, bądź wąski przesmyk między skałami, gdzie zawsze wieje? Wielki głaz zapewne zamieszkuje kami, ale czy siedzi ono w każdym kamyczku przy drodze? No i kami pustki... gdzie są?


W moim rozumieniu pomimo,ze swiat jest przepelniony obecnoscia kami to nie znaczy,ze wyskakuja one z kazdego rowu,kamienia,dziupli.
Waznym jest zachowanie balansu, rownowagi na danym terenie. Harmonia pierwiastkow miala kapitalne znaczenie w wierzeniach Japonczykow.

Co do kami pustki to szczerze nigdy nie mialem koncepcji jak to rozwiazac,wiec moze ktos podrzuci pomysl z wlasnym rozwiazaniem.
 
Awatar użytkownika
Teukros
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 475
Rejestracja: pt maja 16, 2003 11:39 am

pn lis 27, 2006 11:30 am

Co do kami pustki to szczerze nigdy nie mialem koncepcji jak to rozwiazac,wiec moze ktos podrzuci pomysl z wlasnym rozwiazaniem.

Pustka przenika wszystko. Jest elementem, wiążącym pozostałe. Kami pustki są wszędzie, ale są jednocześnie najbardziej obce i najmniej chętne do współpracy. Z tego co pamiętam, tylko specjalnie wyszkoleni shugenja klanu Feniksa są w stanie nawiązać z nimi kontakt, i rzucać zaklęcia pustki.
 
Craven

pn lis 27, 2006 2:30 pm

To co napisałeś jest oczywiste, ale fajnie byłoby wymyślić coś ciekawego - gdzie takie kami pustki możnaby wywołać - kamienna latarenka pod którą płynie woda w miejscu gdzie silnie wieje wiatr to zbyt banalne. Lepszych pomysłów niestety nie mam. A wywołanie go byle gdzie zmniejszy atrakcyjność sceny.
 
Craven

śr maja 16, 2007 1:40 pm

Jeden pomysl to kuznia - bo w koncu miecze wykuwa sie z 5 elementow wiec to powinno niezle usprawiedliwic obecnosc kami pustki.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości