Moim zdaniem jak najbradziej. Np. towarzysz Gotreka i Felixa - Max, czarodziej, nalezy do jakiegos tajnego stowarzyszenia walczacego z chaosem.
W sumie nawet magow cienia mozna uznac za tego typu organizacje
"W dniu dzisiejszym nikt - wlaczajac w to Imperatora, Ksiazat-Elektorow, wladze religijne, gildie kupieckie i burmistrzow miast - nie podejrzewa nawet, do ilu tajnych operacji i przedsiewziec dochodzi codziennie z inicjatywy Kolegium Cienia" - Krolestwo Magii str. 91.
W "Kamieniach Zaglady" jest cos o tajnej organizacji - Rycerze Plonacego Lodu czy jakos tak (nie pamietam dokladnie, dawno w to gralem), tajna organizacja do walkie z chaosem (brrr tamta maska .... brrrrr).
Tych dzialajacych dla dobra imperium na pewno jest troche, ale tych dzialajacych w druga strone jest na pewno duzo wiecej