Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Aker
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 192
Rejestracja: wt kwie 11, 2006 6:14 pm

czw mar 01, 2007 8:57 pm

Nie mam mnicha;] Ale mimo wszystko. Gram w D&D dark fantasy, i czy to się moim graczom podoba czy nie, to mają siłę <czasami;]> a kasę też tylko czasami;]
 
Awatar użytkownika
prEDOator
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2266
Rejestracja: pt sie 23, 2002 1:11 pm

pt mar 02, 2007 1:57 am

Zgadzam się z Bayuer.

Ktoś napisał, że gracze z dużą ilością kasy nie mają po co chodzić po lochach bo mogą wynająć drużynę jakąś. A niech wynajmą. Jest to ciekawy pomysł na przygodę. Np. gracze wynajmują jakichś zbirów aby tamci przynieśli im z kanałów magiczną koronę Króla Szczurów. I niech ta drużyna spierdzieli z tym przedmiotem np.

Pozatym, jeżeli graczom nie będzie się chciało chodzić po podzieminiach, rozwiązywać zagadek, tropić morderców itd. to chyba coś jest nie tak, nieprawdaż?

Nightmare pisze:
Raczej nie przeczytałem w PMP ,ze jakieś inne przedmioty miały negatywne moce poza przeklętymi i tymi dla określonego charakteru np oko i dłoń vecny


To przeczytaj Wepons of Legacy. Tam każda praktycznie broń rozwija się z graczem, ale niesie to też konsekwencje.

Co do złota to chyba logicznym jest, że gracze nie noszą worków monet na plecach tylko np. płacą drogocennymi kamieniami, biżuterią itp. Przynajmniej u mnie jest to logiczne :). Dlatego jako mg mówię, że znaleźli trochę złotych monet oraz kamienie, biżuterię etc. o łącznej wartości 200 gp.[/b]
 
Zell
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 33
Rejestracja: pn wrz 11, 2006 12:02 am

pt mar 02, 2007 11:39 am

Tak naprawdę to dużo zależy także od podejścia graczy (co wiąże się z podejściem ich postaci). Jeżeli jedyną motywacją dla nich jest zdobycie pewnej ilości złota- to trzeba uważać, aby nie być zbyt hojnym. Ale jeżeli mają inne cele życiowe? Wtedy nawet trochę większa "wypłata" nie powinna zburzyć gry. Wszak nie wszystko da się rozwiązać za pomocą złota, a co gorsza, złoto może być katalizatorem masy problemów. :P

Z motywacją mojej postaci nie ma kłopotów. Uwielbia złoto i wręcz z pasją kolekcjonuje, każdą ilość. :mrgreen: Wydaje tylko w krytycznych sytuacjach kiedy naprawdę nie ma innego wyjścia. ;) Oznacza to, że będzie się mocno zastanawiać nad wyborem "złoto albo życie". :D
 
Alcatur
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 42
Rejestracja: śr paź 18, 2006 1:15 am

ndz mar 11, 2007 10:16 pm

Tak naprawdę to dużo zależy także od podejścia graczy (co wiąże się z podejściem ich postaci).


Właśnie - macie pomysły jak ukrócić zapędy finansowe gracza? Mam w drużynie jednego który po każdej walce rabuje wszystkie przedmioty magiczne (i niemagiczne też) zabitych. Reszta drużyny przejawa średnie zainteresowanie - czarodziej uważa że to poniżej jego godności żeby przeszukiwać zwłoki, rangerka z natury nie lubi łupić (na 8 lvl ma wciąż zwykły krótki łuk...) wiec zawsze ten jeden gracz ma nieproporcjonalnie dużo przedmiotów do sprzedaży. On w ogóle cierpi na jakąś manię - kiedyś widział złowieszczego niedźwiedzia (po prostu dodałem jako element tła, bez namysłu - pasował do okolicy), idącego sobie spokojnie przez las, to go zabił i oskurował żeby móc tą skórę sprzedać... Jak go uspokoić? Zaczyna mi już brakować popmysłów na zabieranie mu kasy...

I jeszcze jedno - on gra samurajem. Może w kodeksie Bushido jest coś co zakazuje takiego zachowania?
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4461
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

ndz mar 11, 2007 10:32 pm

Przyznam się, że nie znam się na japońskich kodeksach samurajskich jednak z tego co kojarze to wydaje mi się, że ograbianie zwłok zabitych przeciwników było dla nich czymś złym. Jeśli mnie pamięć nie myli to nic nie stoi na przeszkodzie aby gracz za łamanie kodeksu został upadłym samurajem. Jeżeli jednak się mylę to od strony klasy i jej zasad nic graczowi nie zrobisz.

Natomiast patrząc na problem ogólnie to nie ma nic dziwnego w tym, że gracz zabiera wszystkie magiczne/cenne przedmioty z ciał pokonanych wrogów. Jest to pewna nagroda za wysiłki, wygraną walkę czy rekompensata za wykorzystane zasoby. Oczywiście zabijanie wszystkiego co się rusza (jak w przykładzie z niedźwiedziem) jest już na granicy absurdu ale mimo to da się jeszcze jakoś logicznie uzasadnić.
Trudno jest wskazać też na rozwiązanie tego problemy. Niby możesz próbować okradać jego postać, dać przeklęty magiczny przedmiot, pokazać, że złoto to nie wszystko itd. Mimo to nie powinieneś zabraniać mu takiego stylu gry bo stworzenie bohatera, dla którego celem życiowym jest gromadzenie złota to święte prawo gracza, tym bardziej jeśli ma to swoje uzasadnienie w charakterze czy historii BG.
 
Eclipt
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: pt paź 13, 2006 7:06 pm

sob maja 26, 2007 11:48 pm

kiedyś widział złowieszczego niedźwiedzia (po prostu dodałem jako element tła, bez namysłu - pasował do okolicy), idącego sobie spokojnie przez las, to go zabił i oskurował żeby móc tą skórę sprzedać...

-Niech następnym razem zdarzenie zobaczy ich ekipa elfów, którzy opiekują się tym lasem.
-Niech nakryje go miejscowy możnowładca, który rości sobie prawa do tego lasu i nie życzy sobie, żeby ktoś polował na JEGO zwierzynę.
-W tym królestwie niedźwiedzie są pod ścisłą ochroną.

Jeżeli chcesz udupić postać gracza, zawsze znajdzie się jakaś wymówka :D
Oczywiście, takie zachowanie łamie zasady kodeksu Bushido i samuraj powinien się poślizgnąć (upaść :P).

Odnośnie tematu - ja staram się trzymać tabelki z PMP. Czasem bywa, że są bogatsi, czasem biedniejsi, ale raczej nie narzekają.
Poza tym, preferuję rozdawać magiczne przedmioty (takie, żeby "pasowały" do drużyny. W drużynie wojów, różdżki i zwoje są prawdziwą rzadkością), oraz dzieła sztuki (posążki, kamienie szlachetne).

Z ciekawostek: raz gracze, podczas łupienia rezydencji szlachcica, wynieśli ... obraz. Mieli sporo problemów, żeby go sprzedać. W końcu musieli wyjechać do innego księstwa, ale zarobili na nim sporo. Moim zdaniem takie pozytywne `cfaniactwo` powinno być nagradzane.
 
Awatar użytkownika
Lechu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 144
Rejestracja: pt sty 28, 2005 8:26 am

ndz maja 27, 2007 1:00 pm

Alcatur pisze:
I jeszcze jedno - on gra samurajem. Może w kodeksie Bushido jest coś co zakazuje takiego zachowania?

A którym samurajem - klasą prestiżową czy podstawową z Krain Wschodu? Przy opisie tej drugiej jest wspomniane kilka zasad dla samuraja - m.in. zakaz dotykania (nie mówiąc już o grabieniu) zwłok. Niestosowanie się do kodeksu bushido skutkuje AFAIR utratą mocy w jego rodowych broniach, więc jeśli miecz mu nagle z ostrości +3 spadnie do zwykłego mistrzowskiego, może to odczuć... Dodatkowo powinieneś mu przypomnieć, że samuraj jest postacią honorową i odnoszącą sie z szacunkiem do pokonanego przeciwnika.
 
Awatar użytkownika
Goldluck 0700
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 42
Rejestracja: czw lip 12, 2007 8:06 pm

czw lip 12, 2007 8:51 pm

Mój mis gry najpierw dawal nam mnóstwo zlota i magicznych przedmiotow oraz pozwalal na zajefajne umagicznienia :mrgreen: ale kiedy zaczelismy sie nieziemsko wzbogacac i wydawac zloto ucial nam kase (mi ucial okolo 450k zlota) :razz: tera jezdesmy opanowani z kasa i to daje duzo fajniejsza rozgrywke :D P.S. tera nam daje strasznie duzo przeciwnikow
 
Wiewiorka
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: czw sty 12, 2006 6:39 pm

wt lip 31, 2007 2:17 am

Witam,
Ja osobiście uważam, że złota powinno być tyle co mówi PMP. Nie wczytywałem się do końca w ten temat, ale nikt nie mówił o jakiś przenośnych dziurach czy czymś podobnym. Wg mnie to jest doskonałe rozwiązanie... Taka dziura kosztuje 14k i nic nie waży a mieści jakieś 7 500 l :D Czyli tyle złota ile tylko chcemy xD A co do nagród to tak jak wyżej- tak jak mówi PMP.
Pozdrawiam
Wiewiorka
 
Blaszy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: pn sie 06, 2007 8:35 pm

śr sie 08, 2007 4:25 pm

...
Ostatnio zmieniony ndz sie 22, 2010 8:14 pm przez Blaszy, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Orthion

sob sie 11, 2007 7:47 pm

Moje proste rozwiązanie "problemu" z zbyt duża kasą BG.
NIECH ŁADUJĄ W SIEBIE! (czarodziej który chce robić experymenty, nowe czary, itd. Przecież pieniadz może zamienic sie w umiejętności zdolności itd...albo śmierć przy nie udanym doswiadczeniu magicznym :razz:
TRENING !Nie każdy preferuje te bzdurne propozycje o treningach(KMP) na poziomach...no ale jak ktoś tak gra to trening tez kosztuje.
POSESJE, ZAMKI, ZIEMIA! np. BG wyda 20, 000 sz na własna tawerne, a co mieściac będzie miał ok 500 sz.dochodu SPOKO??? ALE!! od zarbionych pieniędzy odejmujemy wypłaty dla 2 ochroniarzy, barmana, kuchcika, kelnerki, utrzymanie lokalu, podatki...no i produkty..........zostaje 50 sz :mrgreen:
 
serwaaagh
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: pt lip 11, 2008 4:42 pm

pt lip 11, 2008 9:45 pm

wielu z was pisalo o ilosci zlota, które mozna miec przy sobie ze wzglagów fizycznycz, a ja i moja druzyna opracowalismy sposób (napewno nieorginalny) no zaprzestanie tego problemu. mianowicie bezdenna sakwa albo jak kto woli czarna dziura:)
tam mozna wpychac tony zlota a sakwa wazy ciágle tyle samo:)
 
Awatar użytkownika
Schpeelah#144
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 939
Rejestracja: pn sie 21, 2006 8:26 pm

sob lip 12, 2008 1:34 pm

serwaaagh pisze:
bezdenna sakwa albo jak kto woli czarna dziura

Macie taką naprawdę bezdenną? Taką co ni9ą można morze osuszyć? Zazdrość :razz:
 
Awatar użytkownika
Szarlih
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 906
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 3:04 pm

sob lip 12, 2008 8:27 pm

Coś kojarzę, że aby mieć gdzie przechowywać gotówkę na zamek, musiałem rzucić genesis i stworzyć plan/skarbiec, do którego prowadziła miniaturowa brama w mojej sakiewce. :). Miejsca spooooro, ale wciąż nie jest to bezdenna skawa.
 
Gildean
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: sob sie 02, 2008 1:45 pm

sob sie 02, 2008 2:05 pm

Witam. Pieniądze to bardzo ciekawy wątek i wiele razy był u mnie główną częścią przygód a nawet całych kampanii. Należy pamiętać, że im więcej pieniędzy tym więcej problemów jak to rapował Notorious. Kiedyś moi gracze wraz z paroma specjalistami dokonali skoku na bank/skarbiec. Była to bardzo trudna i spektakularna akcja zakończona pełnym sukcesem. Gracze dostali wręcz morze złota i tu zaczęły się problemy ; wpadka w ręce straży, oszustwa wspólników i całe mrowie ludzi i nie ludzi czekających na worki z błyszczącymi monetami. Pieniądze na kolejnych sesjach trafiały naprzemiennie w łapska kolejnych ludzi/istot/umarłych raz po raz zmieniając właściciela. Oczywiście gracze też kilkukrotnie je odzyskali, aby potem na nowo je stracić pakując się przy tym w nowe tarapaty. Krwawe pieniądze przyczyniły się do śmierci wielu mniej lub bardziej złych i dobrych osób, a gdy wreszcie ostatecznie dotarły do graczy była tam już tylko 1/10 początkowej sumy, a oni sami mieli baaardzo wiele na swych sumieniach. Mieszanie się w wielkie pieniądze bywa niebezpieczne i należy o tym pamiętać. http://m.freeware.info.pl/rycerze.html W końcu postać która ma 10.000 sztuk złota automatycznie staje się "wrogiem rasowym" dla całej masy osób czyhających na taki smakołyk.
Ostatnio zmieniony czw lip 28, 2016 10:00 am przez Gildean, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Mirth
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: wt sie 19, 2008 12:49 pm

wt sie 19, 2008 5:00 pm

Przepraszam że się wtrącam. Ceny wszystkich towarów i surowców podane są w podręczniku Broni i ekwipunku. Są tam tabele z cenami oraz rozpiska towarów. 8) A co do świata na grzbiecie żółwia to ciekawa koncepcja :D

--

A co do pieniędzy, tak nawiasem mówiąc to prawie każda dobra postać ma z nią problemy.. i co wtedy pozostaje? Kradzieże i rozboje, palenie wiosek itp. więc prędzej czy później każdy musi wstąpić na złą ścieżkę... A jak już zdobędzie się już pokaźną sumkę to jak ktoś już wcześniej napisała bogata postać staje się celem dla innych... :D
 
Awatar użytkownika
Czarna kapuza
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: czw gru 22, 2005 1:06 pm

pn paź 27, 2008 8:30 pm

Bo wy macie taki problem:
- Mam kasę!! IDZIEMY PRZECHLAĆ!!!!
A potem:
- Nie mamy kasy... MG, dajesz za mało!

Ja jestem skąpy jak (...). Mam 1,5mln g(sz). Idę do Unii (przeglądam ceny przedmiotów w PMP) i oświadczam:
- Kurde... Mało mam... 1000k gold plz

Serio, na 30. lvl. to nie starcza nawet na waciki...
 
Inqusitor
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 58
Rejestracja: ndz mar 04, 2007 8:59 pm

wt paź 28, 2008 4:55 pm

Co do pieniędzy to ze względu na pewne problemy natury... fizycznej(problem z noszeniem przy sobie 1 mln sz) opracowałem bardzo prosty sposób na to. A mianowicie weksle. Bohaterowie często jako zapłatę dostają nie górę złota a weksel mający pokrycie w Banku Narodowym. Złoto znalezione w ruinach mogą bezproblemowo wymienić na weksel. Wiem że to rozwiązanie z dość późnego okresu jak na fantasy ale mnie i moim graczom odpowiada.
 
Awatar użytkownika
AesmaDeva
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 39
Rejestracja: czw paź 09, 2008 3:20 pm

wt paź 28, 2008 5:45 pm

W przypadku naszej drużyny gracze poradzili sobie dwojako:
po pierwsze - sprzedawać złoto, kupować kamienie szlachetne i magiczne skarby. Zwoje wysokich poziomów są lekkie i bardzo cenne, łatwo je wymienić na złoto. A że jeden z graczy miał tubę nieskończonej pojemności, do której dawało się schować tylko magiczne zapiski, było to akurat :)
po drugie - w etapie późniejszym zaczęli stosować bezdenne sakwy, teleportację do swojej siedziby itd. Skarbów było dużo i trzeba je było gdzieś przechować - do czasu wycieczki na zakupy (pamiętne: "chcieliśmy zamówić to, to, to, to i to. Po odbiór zapłaty proszę przyjechać z karawaną do twierdzy na przełęczy").
 
MaWro
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 326
Rejestracja: pt kwie 04, 2008 9:41 pm

wt paź 28, 2008 7:41 pm

AesmaDeva pisze:
Zwoje wysokich poziomów są lekkie i bardzo cenne, łatwo je wymienić na złoto.

Ale tylko za połowe ceny zakupu;/

W dziczy do przenoszenia kasy bardzo dobrze sprawia się Unoszący się Dysk Tensera , jest to czar 1 poziomu, unoszący masę do 400 kg.

Na wyższych poziomach polecam wszelkie bezdenne sakwy,plecaki i skrzynie. Własnej siedziby bym raczej nie zakładał, ponieważ lepiej mieć kase przy sobie- mniejsze ryzyko kradzieży.
 
Awatar użytkownika
Froger
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 560
Rejestracja: wt lut 05, 2008 4:52 pm

wt paź 28, 2008 8:24 pm

MaWro chyba nie znasz zasad ekonomii (tych podstawowych bynajmniej). Nic osobistego, uwierz.

Ale tylko za połowe ceny zakupu;/

To tylko w grach komputerowych. Tam ekonomia jest no cóż, na siódmym planie rzekłbym. (Jeśli chodzi i gry RPG).

Na terenach gdzie przemysł magiczny (nazwijmy to po imieniu) jest rozwinięty zwoje są tańsze, a tam gdzie przemysł magiczny praktycznie nie istnieje zwoje będą droższe. Nie, żeby główną siłą, która kupuje zwoje są poszukiwacze przygód.

Ciężko mówić o ekonomii w kwestii sprzedawania zwojów magicznych, gdyż no cóż, brak praktyki.

No i rozumiem, że główną siła nabywcza nie będą zwykli ludzie tylko czarodzieje, którzy notabene rzucają czary bez zwojów.

Zwoje, to może nie jest dobry pomysł (niesprawdzony), ale wymiana innych dóbr materialnych przewyższających monety wartością, ale o znacznie mniejszej objętości są dobrym rozwiązaniem. A kiedy MP lubi bawić się w gospodarkę, handel itp. To można też inwestować pieniądze. Albo umieszczać je w banku (krasnoludzkim już się utarło :)), dostając za to papiery na, to, że są szczęśliwymi posiadaczami większości skarbca :)
A papier przenieść łatwiej, nawet łatwiej schować go w twierdzy, jeśli nie ma miejsca na skarbiec właściwy.
 
Awatar użytkownika
RPG_Master
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: wt lis 11, 2008 9:55 am

wt lis 11, 2008 8:44 pm

Tak, a poza tym trzeba być beznadziejnym MP żeby tak pobłażliwie traktować drużynę... Przeciez to odbiera całą zadość z gry, gdy np. jeden członek ma po 50k :(
 
Awatar użytkownika
Warag
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 129
Rejestracja: ndz sty 14, 2007 5:56 pm

wt lis 11, 2008 10:45 pm

To kolejny twój post w którym zaczynasz dyskusję o gustach. Co gorsza, niektórzy mogą poczuć się urażeni, gdy mówisz im, że są beznadziejni.
Od siebie dodam tylko, że moi gracze nie narzekają i nawet mając te 50k potrafią jakoś czerpać zadość z gry :razz: .
 
Awatar użytkownika
Maskow
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 84
Rejestracja: czw maja 22, 2008 11:43 pm

śr lis 12, 2008 5:26 pm

RPG_Master pisze:
Tak, a poza tym trzeba być beznadziejnym MP żeby tak pobłażliwie traktować drużynę... Przeciez to odbiera całą zadość z gry, gdy np. jeden członek ma po 50k :(


W ogóle nie bardzo rozumiem takie wypowiedzi =p
Wszystko zależy od tego na jakich poziomach znajduje się drużyna. (dziwi mnie to zwłaszcza dlatego, że nawet w podręczniku mp jest tabelka przedstawiająca ile średnio powinni mieć złota bohaterowie na danym poziomie ^^ i na wyższych poziomach 50k to są grosze...)
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

pn sty 12, 2009 9:02 pm

Należy pamiętać, że BG to zazwyczaj wykwalifikowani specjaliści w swoich dziedzinach i najlepsi fachowcy jakich można wynająć w stosunku cena/jakość :wink:
Wszyscy inni poza BG są biedni, ale oni nie ryzykują życia po 3x dziennie :wink:
No i gdzieś widziałem, że majątek kupca wynosi często do 80 tys sz czyli to bogactwo nie jest całkiem dziwne :)
Okradanie BG dla BNa złodzieja to też nie jest zbyt atrakcyjna opcja, może okraść kupca na taką samą sumę nie ryzykując, że kupiec rozerwie go na kawałki przy próbie kradzieży/zdezintegruje/poszatkuje/obedrze ze skóry i spali/spetryfikuje/poucina rączki i nóżki dla zabawy/itd. Jak dla mnie okradanie np. 7 poziomowego czarodzieja to już zabawa dla jackassów :razz: A wyższe poziomy postaci to już pewna śmierć dla złodzieja(no chyba, że złodziej ma równy lvl, ale on wtedy okrada królów a nie BG którzy przy nim są biedni jak mysz kościelna).
Przeciętny złodziej który chce okraść wojownika straci rękę jeszcze zanim włoży mu ją do kieszeni :wink:
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

pn sty 12, 2009 9:12 pm

ale on wtedy okrada królów a nie BG którzy przy nim są biedni jak mysz kościelna
Bo jak wiadomo wszyscy królowie to bogate bestie ;) Np. taki Filip Piękny.

Okradanie BG dla BNa złodzieja to też nie jest zbyt atrakcyjna opcja, może okraść kupca na taką samą sumę nie ryzykując, że kupiec rozerwie go na kawałki przy próbie kradzieży/zdezintegruje/poszatkuje/obedrze ze skóry i spali/spetryfikuje/poucina rączki i nóżki dla zabawy/itd.
Kupiec nie. Zrobi to kat.

No i gdzieś widziałem, że majątek kupca wynosi często do 80 tys
A ja gdzieś widziałem kosmitę w słoiku.


Przeciętny złodziej który chce okraść wojownika straci rękę jeszcze zanim włoży mu ją do kieszeni
Przeciętny wojownik jest ślepy jak kret (niski spot ;) )
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

pn sty 12, 2009 9:34 pm

Nie wiem gdzie widziałem tą majętność, ale na pewno gdzieś się przewinęła, a jako, że podręczników jest kilka i każdy ma kilkaset stron to prawdopodobnie tego nie znajdę :wink:
W każdym razie kupcy często mieszkają w budynkach od dużych domów(5000 sz) do rezydencji(100 000 sz), więc myślę, że majątek bogatego kupca w wysokości 80 000 sz to nie jest nic specjalnego :wink:
Co do złodzieja: aby kat to zrobił, to trzeba złodzieja gonić i złapać, jak ucieknie to po ptokach. BG raczej wykonują wyrok na miejscu i jest to wyrok gorszy od kata zazwyczaj :razz: (FR jest dosyć humanitarne)
Filip Piękny nie był bogaty, ale to nasz świat, a mówimy o DnD gdzie każdy smok śpi na złocie i większość władców jest mężna i potężna, i prowadzi swój kraj ku świetlanej przyszłości(albo rozszerza swoje imperium zła) :wink: I na pewno żaden z nich biedy nie cierpi(ich kieszonkowe wydatki na utrzymywanie zamków przez miesiąc to tyle ile jest warty cały sprzęt BG na jakimś 7 poziomie).
Ano woj jest ślepy jak kret, ale złodziej zazwyczaj też asem wywiadu nie jest :razz:
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

pn sty 12, 2009 9:58 pm

Co do złodzieja: aby kat to zrobił, to trzeba złodzieja gonić i złapać, jak ucieknie to po ptokach
W światach High-magic to nie problem go znaleźć.

BG raczej wykonują wyrok na miejscu i jest to wyrok gorszy od kata zazwyczaj
Moi gracze nigdy nie wieszali za jelita, nie rozrywali końmi, nie łamali kołem. Kołyski Judasza też nie stosowali.

kieszonkowe wydatki na utrzymywanie zamków
Są pokrywane zapewne z budżetu państwa.

mówimy o DnD gdzie każdy smok śpi na złocie
Taa... D&D to nie setting. Są za to w ramach D&D takie, gdzie smok ma więcej złota niz rozumu, i takie, gdzie smoka nie uświadczysz.

Filip Piękny nie był bogaty, ale to nasz świat, a mówimy o DnD
I dlatego mam nie wykorzystywać naszej rzeczywistości w rozmowach o D&D? No way.
zazwyczaj też asem wywiadu nie jest
Ale nadal jego Pick Pocket jest pewnie wyższy niż Spot Wojownika.
 
Awatar użytkownika
Froger
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 560
Rejestracja: wt lut 05, 2008 4:52 pm

pn sty 12, 2009 10:19 pm

Moi gracze nigdy nie wieszali za jelita

Szkoda, że nie grałeś ze mną jak grałem inkwizytorem :)

Są za to w ramach D&D takie, gdzie smok ma więcej złota niz rozumu

A najbardziej lubię takie, gdzie smok wmawia ci, że ma złoto, tylko po to, żeby popatrzeć jak taplasz się w gó... błocie.

I dlatego mam nie wykorzystywać naszej rzeczywistości w rozmowach o D&D?

Tym bardziej, że światy D&D są oparte na naszym średniowieczu.

Ale nadal jego Pick Pocket jest pewnie wyższy niż Spot Wojownika.

Zakładając, że owy wojownik chodzi sam, a nie z magiem, łotrem i kapłanem.

Co do majętności kupców. To, że ma dom za 100.000 może oznaczać, że:
a)ma bardzo dużo pieniędzy;
b)jest daleko na minusie, długi go przerastają.
Niech pozory cię nie mylą. Kieruj się mocą, albo zdrową logiką.

Jeśli chodzi o królów w settingach przeznaczonych dla D&D, to rzeczywiście przeważnie są bogaci. Myślę, że tu Zychu ma rację.

Są pokrywane zapewne z budżetu państwa

Wierzysz w uczciwość króla? :) Myślę, że potrafi zrobić dobrą imprezę za pieniądze chłopstwa i mieszczaństwa.
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

pn sty 12, 2009 10:24 pm

Co do majętności kupców. To, że ma dom za 100.000 może oznaczać, że:
a)ma bardzo dużo pieniędzy;
b)jest daleko na minusie, długi go przerastają.
Niech pozory cię nie mylą. Kieruj się mocą, albo zdrową logiką.
Albo nie ma kasy, bo wszystko ma w towarach, których nikt nie ukradnie, bo na co komu kora brzozowa? ;)

Wierzysz w uczciwość króla?
Nie. Dlatego pokrywa koszty zamku z pieniędzy niekoniecznie do tego ;)
W koszta wlicza się też nowe obrazy, meble, nałożnice.

Szkoda, że nie grałeś ze mną jak grałem inkwizytorem
Wolałbym ciekawskiego inkwizytora a'la ten z Ginzburga ;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości